Nervil18 03.02.2018 09:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lutego 2018 Witam Mam do was pytanie , zamówiłem beton towarowy z pobliskiej wytwórni. Z betonu został wykonany wieniec. Niestety po rozszalowaiu wieńca naszym oczom ukazały się liczne raki. Wykonawca wieńca nie zagęszczał gdyż twierdził że nie ma takiej potrzeby ponieważ beton sam się zagęści pod wpływem spadania z dużej wysokości z ramienia pompy. Po rozszalowaniu stwierdził że winny jest beton bo ma złe kruszywo , chodzi o wielkość kruszywa. poniżej zamieszczam zdjęcia kruszywa i raków. Co o tym sądzicie ? https://zapodaj.net/e31c0c3a48198.jpg.html https://zapodaj.net/4b42d9975e1d9.jpg.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JarekKRK45 03.02.2018 10:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lutego 2018 Ale ten pręt zbrojeniowy co jest na wierzchu to raczej nie jest wina wielkości kruszywa ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kaizen 03.02.2018 11:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lutego 2018 (edytowane) A nie masz w deklaracji z betoniarni czy nawet na WZ informacji, że trzyma zadeklarowane parametry pod warunkiem zawibrowania? Nawalił wykonawca - za brak wibrowania pogoniłbym z budowy. WZ z dwóch różnych betoniarni: http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=392353 Edytowane 3 Lutego 2018 przez Kaizen Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pytajnick 03.02.2018 12:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lutego 2018 Cóż.. Ten wystający pręt to głównie wina wykonawcy, który nie pomyślał o dystansach utrzymujących pręty w odpowiedniej odległości od szalunku. Gdzie podczas zalewania wieńca/trzpieni był kierownik budowy? Jeśli były wylewane tylko wieńce, wykonawca mógłby chociaż użyć małego"wiertarkowego" wibratora. Niech to teraz pouzupełnia cementową zaprawą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jajmar 03.02.2018 17:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lutego 2018 Zawalił wykonawca. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kemotxb 03.02.2018 17:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lutego 2018 Tego nie uzupełnia się zaprawą tylko specjalną szpachlą i środkiem szczepnym. Wymaga to rozkucia wokół pręta, oczyszczenia i nałożenia specyfików. Błędy wydają się aż trzy ... brak wibrowania, duża wysokość lania, oraz niewłaściwe kruszywo. Maksymalny wymiar kruszywa to ok 16 mm. Ja miałem wymiar od 8-16 mm w specyfikacji betonu, otoczak mieszany. Ponoć lepsze jest kruszywo łamane, lepiej się zagęszcza i wibruje. To co masz na zdjęciu to już kamienie. Bierz deklarację od betoniarni i sprawdź, beton ma być zgodny z normą w tym gradacja kruszywa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Balto 03.02.2018 20:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lutego 2018 Mała uwaga: spierd.... wszyscy. Po primo: betoniarnia - bo to co pokazujesz to się nazywa kamień o granulacji do 32 mm, albo i nawet nieco więcej. To oznacza, że przejdzie przez oczko o średnicy 32 mm lub kwadrat o boku 32 x 32. Coś takiego da się zrobić jako beton, ale chemia do tego idzie okrutna plus masa drobnego wsadu by to wypełnił. O wibracji nie wspominając. Po wtóre betoniarnia niemal na pewno na dokumentach sprzedaży (chyba, no, że wiadomo jak było zamawiane) dostarczanych zusamendokupy z fakturą opisuje co i jak pielęgnować beton. Chodzi o wszelkie wibracje i takie tam. To dlatego jak beton z gruchy jest wlewany do szalunków to kręci się tam masa luda, chyba że zamawiasz beton tzw. samozagęszczalny lub bardziej niż plastyczny zwany czasem rzadkim. To oznacza, że albo się sam zagęści albo przy odpowiedniej wielkości ziarna będzie wypełniał dziury sam bez większej pomocy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
panfotograf 03.02.2018 21:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lutego 2018 A co na to twój kierownik budowy? Niech on odpowie kto zawinił i co teraz z tym zrobić. To on jest odpowiedzialny za pilnowanie poprawności prac. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nervil18 03.02.2018 21:59 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lutego 2018 Brakujące miejsca zostały zalepione czymś takim: dwuskładnikowa zaprawa naprawczą do betonu RENOCEM S/AC. Producentem jest firma CEMIX Sp. z o.o., która specjalizuje się w produkcji m.in. materiałów budowlanych do utwardzania i napraw posadzek betonowych. Charakterystyka: - wzmocniona włóknami, zawiera mikrokrzemionkę i ciekły polimer, - duża wytrzymałość mechaniczna ≥ 45 MPa, - dla warstw 5 – 30mm, - wyrób posiada Aprobatę Techniczną IBDiM. Zastosowanie: - do wykonywania napraw ubytków betonu, - w poziomie, w pionie oraz w pozycji sufitowej, - stosowana jako zaprawa PCC I, PCC II i PCC III. Zużycie i wydajności: - zużycie: ok. 2,2 kg/m2/1mm - wydajności z 1 worka (25 kg) przy grubości warstwy: 5 mm ok. 2,3 m2 10 mm ok. 1,1 m2 20 mm ok. 0,6 m2 Kupiłem to na Allegro, wykonawca oczywiscie dostał kasę już po po zalaniu szalunków betonem, po rozszalowaniu jak wyszły te kwiatki i usłyszał że ludzie się mnie pytają co to za partacze robił zwiną się i uciekł z budowy , ugodziła go zbyt mocno tymi słowami, właściciel betoniarni tłumaczy się że mają taką swoją zakładowa recepturę na beton i celowo dodają większego kruszywa dzięki temu beton jest mocniejszych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Balto 04.02.2018 19:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lutego 2018 Właściciel betoniarni pierd... jak potłuczony. Najmocniejsze betony robi się zwykle na niewielkich ziarnach - do 0,5 mm, albo do 1,0 mm. To jedno. Właściciel to daje do betonu bo na zakupie jest to tanie, bo można kupić np. jako niesort czyli od 0 do 32 mm lub 0-64 mm. to oznacza, że na aucie jest wszystko w tej granulacji... Do tego troszkę piasku i szlus. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nervil18 05.02.2018 06:53 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2018 Właściciel betoniarni tuż obok ma własną kopalnie kruszywa. Broniąc się od razu użył też argumentu że z tego co mówił nasz kierowca (czyli operator gruszki i pompy w jednym) że Pana wykonawca w ogóle nie wibrował tego betonu. Czyli swoją cegiełkę do tego przyłożyli wszyscy, betoniarnia i wykonawca. Przecież kierownik nie będzie stał nad majstrem 2 godziny i pilnował jak zalewa wieniec. Kierownik był przed zalaniem by zobaczyć zbrojenie itp. Nakazał wykonawcy poprawki, uniesienie zbrojenia na dystansach i powiększenie zakładów zbrojenia. Jak się później wykonawca sam wygadał to niestety nić z tych zaleceń nie wykonał bo wolał przed przyjazdem gruszki spożywać obiad zamiast zrobić zalecane poprawki. Według niego wszystko było dobrze zrobione i nić nie trzeba poprawiać. Normalnie jajko mądrzejsze od kury....... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
panfotograf 05.02.2018 07:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2018 Był przypadek że murarze wylali za nisko strop. Strop trzeba było rozebrać. Koszty poszły w dziesiątki tysięcy. Kto płacił? Kierownik budowy, a właściwie zapłacono z jego ubezpieczenia.No niestety z każdym wykonawcą spisujemy umowę i płacimy po zakończeniu i sprawdzeniu etapu prac. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kaszpir007 05.02.2018 07:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2018 Co tu pisać ... Wina wykonawcy. Nie wykonał zaleceń KB , nie wibrował betonu. Zapewne gdyby posłuchał wykonawcy , wibrował by beton to by żadnego problemu by nie było. KB z jajami kazał by skuć to wykonawcy i poprawić na jego koszt ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nervil18 05.02.2018 08:28 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2018 Moja wina że dałem mu kasę przed rozszalowaniem wieńca. Wydawał się solidnym wykonawcą a okazał się partaczem który nocą przyjeżdża by po cichu zabrać swój sprzęt. W rozmowie telefonicznej odmawia dokończenia zleconej mu pracy i oznajmia że tyle pieniędzy zostawił na budowie że bez problemu ktoś za niego to dokończy. Chyba pozostaje wpisać delikwenta na Czarną Listę . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
panfotograf 05.02.2018 08:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2018 Umowa jest dwustronnym zobowiązaniem. Moi wykonawcy też się dziwili - że daję im umowę do podpisania. W umowie trzeba napisać o odsetkach karnych za opóźnienie. Inaczej roboty mogą się ciągnąć latami:yes: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nervil18 05.02.2018 08:56 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2018 No u mnie miał tylko nadbudować 2 pustaki do góry i wylać wieniec nawet nie pomyślałem że tak się zachowa a tym bardziej odwali taką fuszerkę . Tym bardziej że to w sumie to dalszy znajomy. Niestety Życie uczy nas cały czas..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bertha 05.02.2018 09:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2018 Przecież kierownik nie będzie stał nad majstrem 2 godziny i pilnował jak zalewa wieniec. Kierownik był przed zalaniem by zobaczyć zbrojenie itp. Nakazał wykonawcy poprawki, uniesienie zbrojenia na dystansach i powiększenie zakładów zbrojenia. Jak się później wykonawca sam wygadał to niestety nić z tych zaleceń nie wykonał bo wolał przed przyjazdem gruszki spożywać obiad zamiast zrobić zalecane poprawki. Według niego wszystko było dobrze zrobione i nić nie trzeba poprawiać. Normalnie jajko mądrzejsze od kury....... Nożesz krówka ćma !!! Od czego jest kierbud? Wieniec i stropy to jedne z ważniejszych elementów na budowie , zaraz po fundamentach. Od czego jest kierbud???? Od brania kasiory? Podczas lania betonu kierbud ma być na budowie i pilnować wszystkiego. Teraz wiesz drogi inwestorze, dlaczego niektórzy mają jeszcze swojego inspektora nadzoru oprócz kierbuda. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nervil18 05.02.2018 11:11 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2018 (edytowane) Ja osobiście nie wyobrażam sobie by kierownik był przez cały czas na budowie. No chyba że macie kierowników którym płacicie krocie... Po wypowiedziach kilku osób powyżej tylko się upewniłem że jest to bezdyskusyjna wina wykonawcy. Zrobił wszystko byle jak, kasę wziął i tyle go było widać. Edytowane 5 Lutego 2018 przez Nervil18 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kaizen 05.02.2018 14:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2018 Ja osobiście nie wyobrażam sobie by kierownik był przez cały czas na budowie. Cały czas - nie. Ale w newralgicznych momentach (a takim jest betonowanie elementów konstrukcyjnych) jak najbardziej powinien być. Bo tu jest dużo do zepsucia a naprawić trudno. Powinien być i dopilnować wibrowania i nie dolewania wody. Oczywiście powinien też sprawdzić tuż przed zalaniem, czy zalecone przez niego poprawki do zbrojenia zostały wykonane a jak nie, to powinien wstrzymać pracę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nervil18 05.02.2018 15:39 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2018 Kaizen w sumie masz racje. niestety żyjemy w kraju gdzie daleko nam do wysokich standardów. każdy jest dobry ale tylko do brania kasy . Czyli pozostaje połatać dziury i tyle.... odpowiedzialności brak. Wykonawca jak chciałem dzwonić przy nim do betoniarni to jakoś w dziwny sposób namawiał mnie żebym tego jednak nie robił. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.