Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

"(ogrzewanie elektryczne) zależy od ceny kWh prądu - a ta może być od 0 do prawie 70gr."

 

 

Co masz na myśli pisząc "od zera"?

 

PV. Pisałeś o kosztach eksploatacji - dlatego od zera. Promocyjne ceny dostępne u mnie (czyli z dystrybucją PGE - sprzedawcy różni) "z gniazdka" to tak od 10,5gr/kWh a regularne od niespełna 19gr/kWh (tania stefa w G12as)

 

 

Zerknij na to: http://wis.pol.lublin.pl/kongres3/tom1/1.pdf

 

Wzór na EP wymaga podstawienia EK. Obliczenie EK wymaga wcześniejszego obliczenia EU. EU nie uwzględnia sprawności systemu grzewczego, EK ją uwzględnia. Wynika z tego, że w obliczeniach energii pierwotnej jest uwzględniona sprawność systemu grzewczego. Oczywiście zawarte w rozporządzeniu wartości współczynników (energia elektryczna 3,0, kocioł na węgiel 1,1, biomasa 0,2 itp.) są niezależne od klasy urządzenia, jego sprawności itp.

 

W rozporządzeniu masz też tabelkę ze sprawnościami używanymi do liczenia. Kliknąłeś w link z moim wyjaśnieniem, co to EP, EK itd? Masz tam zrzuty tabelek z rozporządzenia.

 

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=374582

 

Nie jest uwzględniana faktyczna sprawność konkretnego urządzenia z jaką faktycznie grzejesz. Jest tabela w rozporządzeniu - nie czytałeś go a twierdzisz, że się doszkoliłeś?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 128
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Łukasz Ładziński - jak wygląda wykonywanie PCHE przy pracach projektowych? Najczęściej spotykam się z tym, że projektanci tworzący projekt indywidualny najpierw sami (bez większych konsultacji z projektantami z innym branż) ustalają wszystko z inwestorem, a potem po prostu na podstawie przygotowanego projektu architektonicznego zlecają zrobienie projektu konstrukcji, projektów sanitarnych i tak przygotowana dokumentacja wraca do inwestora.

A przecież architekt i konstruktor muszą przecież w trakcie prac wiedzieć, jaki budynek będzie miał zapotrzebowanie na ciepło po to, aby dobrać odpowiednią izolację, zoptymalizować koszty, zaproponować system grzewczy itp. Zastanawiam się jak więc to powinno wzorcowo wyglądać... Wyobrażam sobie zespół projektantów z różnych branż pracujących wspólnie nad jednym projektem przy jednym stole... :) Jak to wygląda u Ciebie?

 

- wszystko zaczyna się od działki i jej sąsiedztwa, a w zasadzie od analizy nasłonecznienia, zacieniania, … co jest częścią większej analizy obszaru oddziaływania obiektu, którą wykonuje na etapie Projektu Koncepcyjnego ( rysując np. modele budynków istniejących, sąsiednich w odległości 50 – 100m od granicy działki ). Zakres cieniowania budynku o wys. do 9m może wynosić i 70m ! Mając takie dane, jak również szczegółowy model terenu wiem, jak kształtować architekturę budynku, w tym w zakresie zapewnienia nasłonecznienia pomieszczeń ( i ich układów wewnętrznych ), ale też ( np. ) mam zasadę nie wprowadzania przeszkleń od strony zacienionej budynku lub ich minimalizacja ( są oczywiście odstępstwa od reguły ).

I w zasadzie powinienem napisać, że wszystko zaczyna się od Architektury. Dalej ( od strony czysto „ technicznej ” ) odpowiednie projektowanie przegród budowlanych z niedopuszczeniem do powstania jakichkolwiek mostków termicznych w tym dbałość o szczelność budynku na etapie projektu, która jest kluczowa przy WM. W tle są oczywiście wstępne uzgodnienia z Inwestorem dot. systemów sanitarnych ( w tym ogrzewania ) oraz z drugiej strony wymogi prawne wynikające z przepisów budowlanych.

- dot. PCHE jestem raczej w komfortowej sytuacji, ponieważ finalne uzgodnienia dot. systemów instalacyjnych oraz PCHE opracowuje mój sprawdzony w „ bojach „ projektant instalacji w porozumieniu ze mną, ale też i przede wszystkim z Inwestorem z którym rozmawia na etapie uzgodnionej, zaakceptowanej Koncepcji Architektonicznej budynku. Uzgodnienia projektant / Inwestor przekładają się na Projekt Budowlany, który zmienia się z czasem pod kątem zespolenia architektury / konstrukcji / instalacji ( w tym PCHE ).

Edytowane przez ŁUKASZ ŁADZIŃSKI
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jest uwzględniana faktyczna sprawność konkretnego urządzenia z jaką faktycznie grzejesz.

 

Sięgam raz jeszcze do rozporządzenia w takim razie. Jeżeli jest tak, jak mówisz to który parametr mówi nam o faktycznym/realnym zapotrzebowaniu na energię skoro dane są z tabelki, a nie faktyczne? Żaden?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sięgam raz jeszcze do rozporządzenia w takim razie. Jeżeli jest tak, jak mówisz to który parametr mówi nam o faktycznym/realnym zapotrzebowaniu na energię skoro dane są z tabelki, a nie faktyczne? Żaden?

 

Jaką energię? Pierwotną? Końcową? Użytkową?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To inaczej - chcę poznać koszty utrzymania mojego przyszłego domu. Co mam zrobić i na jakie wskaźniki mam patrzeć? Jakie kroki powinien wykonać każdy budujący? Parametr EP jest "sztuczny" i można go łatwo obniżyć manipulując chociażby liczbą systemów grzewczych i wpływając na wskaźniki, do innych obliczeń są brane wartości z tabel, a nie realne. Czy zatem tylko wykonanie OZC jest rozwiązaniem?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak sobie nazwiesz opracowanie - wolna wola. Ważne EU i różne wersje (w zależności od rozpatrywanych źródeł ciepła) EK uwzględniającą faktyczną, realną sprawność kotła,a nie ze wskaźnikami z rozporządzenia czy nawet deklaracji producenta. Np. sprawdź, jakie zużycie ekogroszku opisują użytkownicy kotłów nim opalanych do grzania CWU latem - ciekawa sprawność wychodzi gdy trzeba rozgrzać komin i kocioł i w końcu dogrzać ze 200l wody.

No i oczywiście rzetelnie, a nie żeby wynik wykazał, że projekt mieści się w limicie EP.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Przecież bez informacji o koszcie instalacji fotowoltaicznej ta informacja nic nam nie mówi... Proszę, otwórz się na fotowoltaikę chociaż tak, jak ja się zamknąłem na ekogroszek :)

 

Jak wygram w totka to rozważę. Jak ideę domu zeroenergetycznego i samowystarczalnego.

Na razie jedyne środki, jakie bym miała to z kredytu.

Dlatego pisałam - hobby dla bogatych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...