Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Ogrzewanie podłogowe w łazięce


Poszukiwany

Recommended Posts

Witam. Mam mały problem. Nie znam się na tym tak bardzo więc pytanko do speców.

Chcę położyć ogrzewanie podłogowe w łazięce ( w budowie ) powierzchnia podłogi do ogrzania to max 15m2. Dostałem w spadku rure Purmo pexpenta 16x2 ok. 84mb. Ogrzewam cały budynek piecem 23KW z temperaturą roboczą max 70st. W łazięce ma być jeszcze drabinka 180x50. Jak to zrobić żeby miało ręce i nogi. Z tego co znalazłem w necie przy szybkim szukaniu ta rurka wytrzyma temperaturę 90st. Więc czy bezpośrednio podłączyć ją do zasilania? Czy może do powrotnej z kaloryfera ( drabinki ).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rura może i wytrzyma. Posadzka i nogi nie bardzo. Najlepiej grupa mieszająca (a to chyba za drogie rozwiązanie do jednego pomieszczenia), bo inaczej zawór RTL wpuści odrobinę wody, zagrzeje kawałek posadzki, a dalej zimna.

Jak podepniesz z kolei pod powrót z grzejników- to jak się termostaty w grzejnikach pozamykają, to i podłoga w łazience będzie zimna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcę położyć ogrzewanie podłogowe w łazięce ( w budowie )

 

Mnie osobiście taki błąd ortograficzny razi. Ja wiem, że współcześnie połowa dzieci w klasach to dyslektycy i można na to zrzucić winę za 2 błędy ortograficzne w jednym wyrazie, powtórzonym trzykrotnie (!) ale na litość... są korektory tekstu ... pisze się łazienka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś robiło się to na RTL, jak nie masz kasy i chcesz prosto to wybór jest jeden.

Na pewno będziesz miał ciepłą podłogę.

Rura wytrzyma, ojciec już dwa razy tak palił że trzeba było kocioł wygasać w trybie awaryjnym bo zapomniał sobie drzwiczek zamknąć.

Ja się wychowałem na kotłach na paliwo stałe i podłogówka zawsze była ciepła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś robiło się to na RTL, jak nie masz kasy i chcesz prosto to wybór jest jeden.

Na pewno będziesz miał ciepłą podłogę.

Rura wytrzyma, ojciec już dwa razy tak palił że trzeba było kocioł wygasać w trybie awaryjnym bo zapomniał sobie drzwiczek zamknąć.

Ja się wychowałem na kotłach na paliwo stałe i podłogówka zawsze była ciepła.

 

Co to oznacza w trybie awaryjnym?

W niewielkim piecu otwierasz górne drzwiczki i po chwili przestaje się gotować.

W firmie w której pracowałem w latach 80' był piec CO jakiś żeliwiak wieloczłonowy wielkości szafy i kiedyś palacz się zagapił i woda zagotowała się, budyneczek podskakiwał jak czajnik na fajerkach, naczynie wzbiorcze było na klatce schodowej a przelew na schody!!

Czyli jak palacz wrócił ze śniadanka w domu (mieszkał ze 200 metrów od firmy), wbiegł z krzykiem "zimna woda! zimna woda!" i do kotłowni pod tym ukropem. Ja leciałem za nim, kurtka na głowę i krzyczałem " łapy precz od wody", "nie ruszaj zaworu" "otwieraj górę , dołem wygarniaj żar!" Po kwadransie strachu trzęsienie budynku ustało a biuro mogło ukoić stres, choć było jeszcze przed 13tą godziną. Starzyki wiedzą o co chodzi.:lol2::lol2:

Widziałem też piecyk stalowy około 1m^2 który wygasł, instalacja w porządku, tylko termometr na piecu był pęknięty a miał zakres do 130 stopni C. Po tym zdarzeniu piec pracował jeszcze 17 lat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...