Czy teraz jest dobry moment na zakup mieszkania?

[Dekorator-ka]

Czy rynek jest stabilny, czy opłaca się teraz kupować czy może bańka nieruchomości rynku niedługo pęknie i wszystko pójdzie na łeb na szyję? Myślę nad mieszkaniem w Warszawie

[AlicjaKrk]

Moim zdaniem nie ma czegoś takiego jak bańka mieszkaniowa. Cały czas brakuje mieszkań na rynku nieruchomości. Problem w tym, że zwykle są one bardzo drogie.

[firewall]

Dekorator-ka, ale jak to?!

Przecież jest rządowy program mieszkanie+!

Pan premier Morawiecki wyraźnie powiedział na początku roku - " Mieszkanie plus rozkręcamy już powoli. W budowie jest 25 tys. mieszkań, a moje zobowiązanie jest takie, że w 2019 r. będzie w budowie 100 tys. mieszkań. Z Mieszkania plus rocznie oddawanych jest 150 tys. mieszkań. Rozkręcamy machinę inżynierii specjalnej, żeby zwiększyć dostępność mieszkań".

Jak widzisz źle szukasz. Poczekaj góra rok, a będzie zalew tanich rządowych mieszkań w całym kraju!

[d7d]

Dekorator-ka, ale jak to?!

Przecież jest rządowy program mieszkanie+!

Pan premier Morawiecki wyraźnie powiedział na początku roku - " Mieszkanie plus rozkręcamy już powoli. W budowie jest 25 tys. mieszkań, a moje zobowiązanie jest takie, że w 2019 r. będzie w budowie 100 tys. mieszkań. Z Mieszkania plus rocznie oddawanych jest 150 tys. mieszkań. Rozkręcamy machinę inżynierii specjalnej, żeby zwiększyć dostępność mieszkań".

Jak widzisz źle szukasz. Poczekaj góra rok, a będzie zalew tanich rządowych mieszkań w całym kraju!

Czyli teraz jest dobry moment na sprzedaż mieszkania!!

[Bertha]

Ciekawe że przez ostatnie 20 lat nie zauważyłem aby mieszkania w Polsce potaniały. Może niedowidzę na starość?

[d7d]

Nominalnie nie ale w odniesieniu do płacy (tzw. średnia krajowa) to może tak.

[Bertha]

Na spacerze ze psem, to każdy koniec smyczy ma trzy nogi. Średnio. Średnia krajowa jest tyle samo warta. Chyba że mówisz wybrańcach suwerena co to mają 30 k PLN wolne od podatku. Nie należę do tych

[d7d]

Serio to wg GUS

- przeciętne miesięczne wynagrodzenie w III kwartale 2007 r. - 2.703,41 zł.

- przeciętne miesięczne wynagrodzenie w III kwartale 2008 r. - 2.968,55 zł

- przeciętne miesięczne wynagrodzenie w IV kwartale 2013 r. - 3823,32 zł

- przeciętne miesięczne wynagrodzenie w III kwartale 2018 r - 4580,20 zł

http://www.wskazniki.pl/?doc_id=208389&iid=377718

Mieszkania aż tak nie podrożały (chyba)..

Przeciętnie nie wiele daje, jak to przeciętne.

[Bertha]

Serio to wg GUS

- przeciętne miesięczne wynagrodzenie w III kwartale 2007 r. - 2.703,41 zł.

- przeciętne miesięczne wynagrodzenie w III kwartale 2008 r. - 2.968,55 zł

- przeciętne miesięczne wynagrodzenie w IV kwartale 2013 r. - 3823,32 zł

- przeciętne miesięczne wynagrodzenie w III kwartale 2018 r - 4580,20 zł

http://www.wskazniki.pl/?doc_id=208389&iid=377718

Mieszkania aż tak nie podrożały (chyba)..

Przeciętnie nie wiele daje, jak to przeciętne.

 

Chiba brutto.

[Edek Mela]

Ja uważam że mieszkanie czy nawet apartament jest bardzo dobrą inwestycja. Wszystko zależy od miejsca położenia. Zaoszczędziłem kiedyś troszeczkę. Nie ukrywam że pracowałem za granicą. Rodzina namawiała mnie na budowę domu. Ja osobiście wolę trochę wygodniej i mieć mieszkanie. Zapłacę czynsz i o nic się nie martwię. Lokalizacja nie była mi obojętna gdyż tak po cichu myślałem odwóch mieszkaniach. Chodziły mi po głowie nadmorskie miejscowości. Konkretnie Trójmiasto Sopot, Gdynia te rejony. Los pokierował jednak inaczej moim życziem. Dziecko było na kolonii w Kołobrzegu. Pojechaliśmy z żoną w odwiedziny i stwierdziłem w tamtym momencie że to jest to. Tutaj kupić mieszkania w jednym mieszkać a drugie wynająć. Syn powinien często bywać nad morzem z powodu astmy. Wiadomo Kołobrzeg to swego rodzaju polskie uzdrowisko. Długo się nie zastanawiałem. Zrobiłem rozeznanie na rynku deweloperskim i trafiłem do firmy zajmującej się sprzedażą apartamentów nad morzem, :spam:Piękne jasne lokale z balkonami, widokiem na park i morze. Wcale się długo nie zastanawiałem. Widać było solidne wykonanie, nowoczesne materiały dostępne na rynku. Cóż można więcej żądać. Dokonałem wszelkich formalności. W krótkim czasie otrzymałem gotowe apartamenty. Tak jak pisałem w jednym zamieszkaliśmy i bardzo dobrze bo nasz synek mniej choruje. Drugi wynajmuje a jak są jakieś wolne terminy to przyjeżdża rodzina. Jestem na miejscu to zawsze mogę doglądać czy ktoś nie demoluje mi ieszkania. To jest super sprawa. Zainwestowałem ale ta inwestycja mi się zwraca. Piszę to z własnego doświadczenia a każdy zrobi jak uważa. Edytowane 14 Stycznia 2019 przez Greengaz

[peter84_WWA]

Wydaje mi się, że warto chwilę poczekać - teraz jest drogo - za chwilę będzie taniej bo deweloperom skończą się lata luksusu.

[d7d]

Dlaczego "deweloperom skończą się lata luksusu" ??

[Mervin]

Wydaje mi się, że tak. Na przestrzeni kilku lat ceny mieszkań poszły zdecydowanie w górę. I nie wydaje mi się, żeby się to miało zmienić. Nie ma komu budować.

[celyna]

Kurde, ja słyszę od wielu miesięcy, że mają spaść te ceny, ale ciągle ta data się przesuwa, a galopujące w góry ceny wynajmu zmobilizowały mnie do konkretnego szukania mieszkania do kupienia. Teraz zastanawiam się nad tymi nowymi osiedlami na Wilanowie, ale to nie jest prosta sprawa…

[martingg]

To że mieszkania mają taniec słyszą od X lat i od X lat nic się nie zmienia. U mnie 40km od Warszawy w przeciągu 2 lat ceny nowego developerskiego stanu poszły do góry o 1000 PLN także ...

[Kaizen]

To że mieszkania mają taniec słyszą od X lat i od X lat nic się nie zmienia.

 

To "X" to 10 czy niewiadoma Ci liczba?

 

Jak to pierwsze, to przegapiłeś. Bo ceny spadały:

 

 

A czy jeszcze spadną? Wątpię. Skoro gonimy zachód, to raczej będą rosły aż do zrównania albo i wyprzedzą zachodnie przez większe podatki.

[celyna]

No to super. Opłacało się kupić mieszkanie jak byłam na studiach

[key1]

zawsze jest dobra pora na zakup fajnego mieszkania

[muchenz]

To "X" to 10 czy niewiadoma Ci liczba?

 

A czy jeszcze spadną? Wątpię. Skoro gonimy zachód, to raczej będą rosły aż do zrównania albo i wyprzedzą zachodnie przez większe podatki.

 

Moim zdaniem cena jest windowana przez napływ kilku mln Ukraińców którzy muszą gdzieś mieszkać oraz historycznie najniższą stopę procentową.

 

A to co się dzieje na zachodzie to są jaja z punktu widzenia tradycyjnej ekonomii. W Dani kredyt hipoteczny na 0.0% i rozważają -0.5%:

 

https://superbiz.se.pl/prawo/kredyt-hipoteczny-bez-odsetek-ten-bank-tak-pozycza-pieniadze-na-20-lat-aa-y4CF-ZyDx-vtH8.html

 

Frajerzy oszczędzają, królowie życia się zadłużają . I jak tu nie myśleć, że kiedyś to nie dupnie.

[josnow]

celyna, skoro liczysz na spadek cen to może lepiej pomyśleć o czymś pod Warszawą, ale z przyzwoitym dojazdem? Np. w Ząbkach jest np. osiedle neptun, ogólnie ząbki paradoksalnie mają bliżej do centrum niż niektóre warszawskie dzielnice