Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Drenaż wokół domu


veeveeoor

Recommended Posts

Jesteśmy w trakcie budowy domu i pod koniec zeszłego roku doświadczyliśmy niemalże powodzi na naszej działce. Cała działka zamieniła się w bagno, kalosze zapadały się w nim do połowy i mnóstwo kałuż po deszczu które wcale nie wysychały. Pod czarną ziemią na naszej działce jest glina, więc nie powinno to dziwić. W związku z tym postanowiliśmy zrobić drenaż opaskowy. Nie mamy jednak pomysłu co zrobić z wodą, którą zbierze drenaż. Do kanalizacji nie wolno. Działkę dalej jest rów, ale przez działkę sąsiada się nie przekopiemy, więc również odpada. Do rowu biegną dreny do których moglibyśmy się podpiąć, ale tak chyba też nie wolno, więc ten pomysł też zarzuciliśmy. Droga dojazdowa prywatna i nieutwardzona, więc o instalacji burzowej można tylko pomarzyć. Pozostaje wykopanie studni chłonnej. Ale i tutaj polegliśmy. Testowo wykopałem dół na 1.20-1.40. Więcej nie dałem rady wykopać, ponieważ zaczęło się robić mokro. Na drugi dzień w dole pojawiła się woda - 1.00-1.20 od powierzchni do lustra wody. Oczywiście na całej głębokości głównie glina. Wnioskuję, że studnia chłonna w takiej sytuacji również nie zda egzaminu. Jesteśmy bezradni i potrzebujemy porady, gdzie i jak odprowadzić wodę z drenażu w obecnej sytuacji?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz 2 problemy:

- woda zalegająca wokół fundamentów wymagająca drenażu opaskowego

- woda spływająca z dachu rynnami i spustami, która powoduje, że teren wokół działki jest wilgotny.

Rozumiem, że wody z rynien też nie masz gdzie odprowadzić?

Dobrym sposobem w Twojej sytuacji będzie zastosowanie zagłębionego zbiornika żelbetowego, np. 6m3, a najlepiej 2 zbiorniki: jeden od drenażu opaskowego, a drugi jako odwodnienie terenu. Niestety po przepełnieniu się zbiornika trzeba będzie wodę wypompowywać w najbardziej odległy zakątek działki (automatycznie - przy pomocy pompy pływakowej) lub bieżące jej wykorzystywanie (podlewanie ogródka, mycie samochodu).

Z drenażu opaskowego można zrezygnować pod warunkiem wykonania bardzo dobrej (czyli drogiej) hydroizolacji masą polimerowo-bitumiczną, łącznie z ławami fundamentowymi. Ławy w szalunkach i na betonie podkładowym.

Przejście rury.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zbiornik musiałbym zużywać na bieżąco. Nie mam możliwości jego opróżnienia z dwóch powodów. Przede wszystkim zalewałbym wtedy sąsiadów. Przed zimą opróżniałem zbiornik 1m3 i już wtedy był problem z ilością wody, a co dopiero 6m3. A po drugie dom jest usytuowany w jednym końcu działki, a drugi koniec jest wyżej, więc podejrzewam, że woda wróciłaby z powrotem. Na jak długo taki zbiornik 6m3 wystarcza? Rozumiem, że to zależy od wielu czynników, ale tak orientacyjnie - tydzień, miesiąc, pół roku, rok?

 

Średnia opadów w moim mieście to 550mm rocznie (https://pl.wikipedia.org/wiki/Kutno) Wnioskuję po tym, że jest to ilość wody którą należałoby zgromadzić w zbiorniku. To by oznaczało, że średnio co 18 dni musiałbym opróżniać zbiornik. W najbardziej deszczowe miesiące, gdzie opady wynoszą blisko 80mm na miesiąc, zbiornik zapełniałby się co trzy dni. Takiej ilości wody nie idzie wykorzystać. Tym bardziej, że przecież nie będę podlewał ogródka co trzy dni w ulewę. Ale nie wiem czy dobrze to liczę (powierzchnia zabudowy to w przybliżeniu prostokąt 10x20).

 

Czy są jakieś inne rozwiązania/pomysły?

Edytowane przez veeveeoor
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma żadnej gwarancji, że dokopie się do chłonnego podłoża, bez badania geotechnicznego bym tego nie robił. Poza tym wysokie wody gruntowe spowodują, że ta studnia nie będzie miała prawie żadnej pojemności retencyjnej i byle deszcz ją zapełni w moment.

A sąsiedzi nie mają z tym problemu? Trzeba się dogadać i jakieś kompleksowe rozwiązanie dla całego terenu zrobić, rów przydrożny odprowadzający wodę w bezpieczne miejsce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months później...

Przeczytałem wszystko o drenażu opaskowym na tym forum i sporo w innych serwisach, ale nadal nie wiem, czy powinienem go robić, czy nie... Pomożecie?

 

Ławy będą posadowione tylko 15cm nad maksymalnym poziomem wody (choć takiego nie było w ostatnich latach, ale taki jest wskazany jako możliwy przez geologa). Ale woda pod ławami im nie zaszkodzi, więc to nie byłby powód do drenażu.

 

Innym powodem często wskazywanym jest wykop na fundamenty robiony w gruntach nieprzepuszczalnych. Tak jest u mnie (grunt rodzimy to pyły).

Ale najpierw miała być płyta fundamentowa, więc grunt pod całym budynkiem, plus 1,5m dookoła został wybrany i zastąpiony przepuszczalnym.

 

Więc niby powstał ten basen będący powodem do drenażu opaskowego, ale jest on bardzo duży - nie tylko wokół ław, ale pod całym budynkiem. Czy zatem drenaż jest tu wskazany? Tak wygląda przekrój warstw gruntu i fundamentu.

 

podbudowa.jpg

 

Woda z rynien będzie kierowana do betonowych zbiorników deszczówki. Jakby drenaż był wskazany, to bym wodę z niego też tam skierował dodając w narożnikach studzienki rewizyjne sięgające do piasku rodzimego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Woda wiosną była w ostatnich latach 50cm pod ławą. To geolog zapobiegawczo (albo historycznie) określił ją na 15cm pod ławami. Ale co ta woda szkodzi ławom przy braku piwnicy i izolacji poziomej między ławą a fundamentem?

 

Drugi powód drenażu - czyli napór wody opadowej z boków też raczej pomijam, bo ścianki fundamentowe są bardzo niskie, a ławom chyba woda nie da rady. Mogę też zrobić opaskę poziomą odsuwając opady od fundamentów - wcześniej wejdą w zasypany wykop pod fundamentem, niż poziomo w fundament.

 

Trzeci powód - zamarzanie wody pod fundamentem też powinien być wyeliminowany opaską poziomą z XPS.

 

Na moje rozumowanie drenaż jest tu zbędny, ale może źle wnioskuję?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z płyty zmieniłem na ławy. Nie piszę w tonie kategorycznym, a w żadnym wypadku nie chcę przekonywać do mojego zdania, raczej szukam u Was opinii, czy się mylę. Ty pierwszej tezie zaprzeczasz, jakoby woda opadowa ławom jednak szkodziła. Ale w takim wypadku dlaczego robi się tylko izolacje poziomą, gdy wody gruntowe są poniżej ław?

 

Albo podejdę do pytania z drugiej strony - czy jak zrobię drenaż i uznam, że go nie chcę (bo np. woda będzie przelewać zbiornik i drenaż nie odprowadzi wody), to czy wystarczy zatkać jego wlot do zbiornika? Czy obecność wokół ław rur drenarskich, z których nie odpływa woda może być problemem? Bo jak nie stanowi to problemu, to zrobię drenaż, koszt teraz znikomy.

Edytowane przez humidorek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale w takim wypadku dlaczego robi się tylko izolacje poziomą, gdy wody gruntowe są poniżej ław?
To znaczy kto robi? Zdjęcie, które wkleiłem, przeczy temu. Ławy są całe zaizolowane, również od spodu, na betonie podkładowym. I tak robią świadomi inwestorzy, który nie oszczędzają na hydroizolacji, żeby po latach płakać.

A dlaczego mało kto to robi? Bo taniej i przecież tego nie widać, bo jest pod ziemią. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wcale nie odciągam go od drenażu, który zmniejszy "nacisk" wody na ściany, czyli "ulży" hydroizolacji, ale nie uchroni przed podciąganiem kapilarnym. Namawiam tylko do wykonania dobrej hydroizolacji. U mnie będzie piwnica i nie wyobrażam sobie, żeby nie wykonać solidnej hydroizolacji z mas KMB.

Co do betonu wodoszczelnego, to takiego nie ma. Po jakimś czasie beton "W" zostanie spenetrowany przez wodę. Kwestia tylko tego jak głęboko wejdzie i po jakim czasie. Dlatego nawet konstrukcje z W6, W8, itd. należy zabezpieczać hydroizolacją.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale skąd ta woda miałaby się przy ławach wziąć? Od spodu nie podejdzie (jeśli wierzyć badaniom geologa). Z boku nie wpłynie, bo cały wykop +1,5m więcej zostało zastąpione piachem. Załóżmy często opisywaną sytuację - woda opadowa z gruntu rodzimego zamiast spływać pionowo do wód powierzchniowych idzie w bok, ku mojemu "basenowi". I natrafia na jego początek z piachu - do ław ma jeszcze 1,5m w bok. Jak ma tą trasę pokonać wbrew grawitacji, która ściąga ją w dół basenu?

 

Ktoś powie - w basenie jest woda na 15cm od ławy, więc nowa z opadów nawet jak spadnie w dół to spowoduje podniesienie tej gruntowej. Ale ile musi być tego deszczu, by wypełnić cały wykop (160m2) na wysokość 15cm? To przecież jest 25m3. Jakby to miało się wydarzyć to żaden zbiornik na wodę z drenażu mi nie pomoże (zwłaszcza, że i tak wpada tam woda z rynien).

 

Licząc od innej strony - załóżmy, że z rynien zapełniam zbiorniki 6m3 (są na to wzory do wyznaczania właściwej objętości zbiorników). Zatem opady na drugiej połowie działki to kolejne 6m3. Do zbiorników już się nie zmieszczą. Ale ile zajmą w basenie, o ile podniosą poziom wody gruntowej? Jeśli w tych 15cm grubości wykopu jest piach gruboziarnisty, to pewnie zajmuje on np. 75%, reszta to powietrze (strzelam, może ktoś wie dokładnie?). W takiej sytuacji te 6m3 mogłyby podnieść poziom wody gruntowej o 7,2cm (i tyle samo pod powierzchnią, na jaką deszcz spadł, bo przecież tam też jest te 25% powietrza w gruncie). Zatem połowa odległości do ławy.

 

A te 6m3 to 48mm deszczu. Ok 75mm deszczu spowoduje podejście pod ławę (tydzień by musiało lać non stop chyba). A i tak jeszcze mamy 40cm do ścianki fundamentowej. Tak rozumując drenaż jest zbędny. I tak samo hydroizolacja ścianki fundamentowej. No chyba, że nie rozumiem skąd się bierze woda wokół fundamentów, albo mam jakieś zaburzenia myślowe, czy błędy w obliczeniach...

Edytowane przez humidorek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem świetnie, podciąganie kapilarne występuje, gdy zawartość frakcji pylastej w piasku przekracza 10%. Dlatego pod ławami i obok nich mam kruszywa o większej grubości i u mnie podciągania kapilarnego nie będzie. A nawet gdyby woda podeszła pod ławy (wymaga deszczu non stop 75mm) to nad ławami jest folia przeciwwilgociowa, woda nie przejdzie.

 

Tu czytam, że woda w ławach nie szkodzi, dopiero jej ew. przejście do ścian fundamentowych.

https://www.budujemydom.pl/fundamenty-i-piwnice/20001-jak-chronic-fundamenty-przed-wilgocia-i-woda

 

Ale kluczowe z mojego wywodu wydaje mi się to, że w sytuacji gdy woda podejdzie pod ławy, zbiorniki i tak już będą zapełnione wodą z rynien, więc ew. drenaż i tak nie miałby tej wody gdzie odprowadzić.

Edytowane przez humidorek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...