Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Cześć!

 

Podmiejskie osiedle domków jednorodzinnych. Działki 700 - 900m2. Część działek już zabudowana, część "się buduje", reszta pusta. Wszystkie działki należą do osób prywatnych, każdy chce budować dom jednorodzinny dla siebie. Dotychczasowe budowy powstawały na podstawie warunków zabudowy. Teraz nasz fyrtel obejmie plan zagospodarowania terenu.

 

Jako mieszkańcy, chcielibyśmy wprowadzić do planu zapis uniemożliwiający budowę (para)deweloperkom.

Ostatnio w naszej okolicy popularnym stało się dzielenie działki przeznaczonej na dom jednorodzinny, na dwie działki pod budowę bliźniaka. Taki budynek jest wówczas maksymalnie "nadmuchany " i pomimo spełnienia warunków zabudowy (wysokość, kąty połaci, powierzchnia zabudowy) pasuje do okolicy jak pięść do nosa. Zupełnie bez szacunku dla charakteru miejsca (za to a "szacunkiem" dla kasy). W okolicy takich domów pojawiło się kilka i za każdym razem towarzyszy im intensywny ruch samochodowy, występuje brak miejsc parkingowych, a jeśli o pierwszej w nocy ktoś drze ryja, najczęściej okazuje się że to czcigodni mieszkańcy takich bliźniaków.

 

Jak zabezpieczyć się przed deweloperskimi bliźniakami? Jak zablokować dzielenie działek jednorodzinnych na wąskie kiszki pod bliźniaki? W jak powinien wyglądać, w planie zagospodarowania przestrzennego, zapis uniemożliwiający stosowanie takich praktyk?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapis wprost w części opisowej. Np. Dla działek o powierzchni mniejszej niż ....(działka wyjściowa) zabrania się dokonywania podziałów wtórnych. Lub: minimalna powierzchnia działki budowlanej wynosi ...... . To pierwsze wydaje się bezpieczniejsze z waszego punktu widzenia.

 

Takie zapisy łatwo obejść dzięki sądom - art. 211 i kolejnym KP wg procedury z art. 617 KPC.

 

Jak ktoś zbuduje budynek czy budynki dające się podzielić, może sprzedać udział a potem udziałowiec może zwrócić się do sądu który dokona podziału bez zważania na MPZP.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawy masz punkt widzenia na świat... ludzie kupujący domy od dewelopera to awanturnicy i imprezowicze... ludzie mieszkający z blizniakach powodują ekstremalny ruch samochodowy i zawalają parkingi... Coś jeszcze ?

 

Kury sie nie niosa a krowy przestaja dawac mleko.

Chyba najlepszy sposob jak zatroskani mieszkancy odkupia wszystkie niezabudowane dzialki. Wtedy nikt im juz niczego nie postawi i beda sie mogli cieszyc wlasnym towarzystwem, bez mieszkancow blizniakow i innych waskich i dlugich dzialek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MPZP powinien definiować minimalną powierzchnię działki jaką można wydzielić wraz z informacją o charakterze budynku - np. w mojej miejscowości jest zapis, że działka pod budowę domu jednorodzinnego nie może być mniejsza niż 900 mkw, a pod budowę bliźniaka nie mniejsza niż 1500 mkw. To chyba rozwiązuje wasz problem.

Z drugiej strony sugerowanie, że mieszkańcy bliźniaków od dewelopera są jacyś gorsi, inni jest niepoważne.

Edytowane przez kemot_p
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za odpowiedzi.

 

Chcielibyśmy wprowadzić do MPZP taki zapis, który uniemożliwi budowę bliźniaków również przy pomocy wszelkich forteli. By się nie okazało, że deweloper w majestacie prawa wybuduje dom jednorodzinny w formie bliźniaka z drzwiami pomiędzy domami, a następnie dokona przebudowy polegającej na zamurowaniu drzwi i podzieli działkę na dwie mniejsze i osiągnie ten sam efekt : (

 

Co do obruszania się na stosunek do niektórych mieszkańców. Ludzie nie SĄ gorsi lub lepsi i ja nigdzie tego nie napisałem, to raczej wy przetworzyliście mój wpis poprzez swój system wartości i wyszło to co wyszło. Ale ludzie ZACHOWUJĄ się gorzej lub lepiej i TO napisałem. Jakie są tego przyczyny, to już ZUPEŁNIE inna sprawa. Jestem już za stary by "bawić się" w poprawność polityczną i eufemizmy. Lubię ludzi i na wstępie każdy ma u mnie bezgraniczne zaufanie ale jednocześnie oczekuję odpowiedzialności i przyzwoitości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za odpowiedzi.

 

Chcielibyśmy wprowadzić do MPZP taki zapis, który uniemożliwi budowę bliźniaków również przy pomocy wszelkich forteli. By się nie okazało, że deweloper w majestacie prawa wybuduje dom jednorodzinny w formie bliźniaka z drzwiami pomiędzy domami, a następnie dokona przebudowy polegającej na zamurowaniu drzwi i podzieli działkę na dwie mniejsze i osiągnie ten sam efekt : (

 

Co do obruszania się na stosunek do niektórych mieszkańców. Ludzie nie SĄ gorsi lub lepsi i ja nigdzie tego nie napisałem, to raczej wy przetworzyliście mój wpis poprzez swój system wartości i wyszło to co wyszło. Ale ludzie ZACHOWUJĄ się gorzej lub lepiej i TO napisałem. Jakie są tego przyczyny, to już ZUPEŁNIE inna sprawa. Jestem już za stary by "bawić się" w poprawność polityczną i eufemizmy. Lubię ludzi i na wstępie każdy ma u mnie bezgraniczne zaufanie ale jednocześnie oczekuję odpowiedzialności i przyzwoitości.

 

odpowiedzialność? To nie w Polsce.

https://krakow.onet.pl/turysta-wybral-sie-na-rysy-w-adidasach-utknal-pod-szczytem-na-cala-noc-artykul/v8h3rv5

Wezwał taksówkę z obsługą bo mu się należy?

Jest fun , są koszty.

Tylko czemu my płacimy za taką imprezę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam cię, ale twój pierwszy post nie ma żadnego sensu. Szufladkujesz ludzi na podstawie tego w jakim domu zdecydowali się mieszkać. Są to same bzdury. Jest dokładnie taka sama szansa że trafisz na fajnego sąsiada który sam sie buduje od fundamentów i takiego który kupił dom pod klucz od dewelopera.

U mnie w okolicy 70% to domy jednorodzinne a 30% to kilka blizniaków postawionych przez dewelopera do stanu deweloperskiego i sprzedanych.

Jeśli chodzi o uciążliwość to ci od dewelopera są sporo mniej uciążliwi bo conajwyzej słychać było cichą szlifierką kafelkarza, a ci co budują systemem gosporadczym co kilka tygodni sprowadzają cieżki sprzęt i cieżarówki z piaskiem, żwirem, betonem Sami ocieplają (styropian fruwa na wietrze przez wiele tygodni), sami brukują - wieczorami tną kostkę do 22giej. Jeden sąsiad sprowadza koparki co kilka tygodni do przyłaczy i do dziś nie wiem dlaczego nie poczekał i nie zrobił wszystkich na raz tylko placi podwójnie. Ale przynajmniej dzieci maja frajdę oglądając koparke przy pracy :) Oczywiście mam to gdzieś bo takie czasy że wiele domków rośnie jak grzybki po deszczu. Została ostatnia pusta działka w ulicy, potem place budowy znikną. A miejsce na auta mam na własnej działce i nie wiem co cie boli co z nimi zrobia twoi sąsiedzi. Chyba bramy wjazdowej ci nie zastawią?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
Chyba najlepszy sposob jak zatroskani mieszkancy odkupia wszystkie niezabudowane dzialki. Wtedy nikt im juz niczego nie postawi i beda sie mogli cieszyc wlasnym towarzystwem, bez mieszkancow blizniakow i innych waskich i dlugich dzialek.

Dokładnie. Jeśli nie chcecie zabudowy to kupcie sobie działki. Jeśli wszystko jest zgodne z zapisami w planie to należy odpieprzyć się od nie swoich działek.

Edytowane przez mnowak355
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...