Lukasz11 25.05.2018 16:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Maja 2018 Mam upatrzoną działkę. Problemem jest brak możliwości podłączenia wody i kanalazacji. Musiałbym obie sieci rozbudować na własny koszt. Tylko no właśnie, możecie mi podpowiedzieć jakiego rzędu są to koszty? Dzwoniłem do lokalnego zakładu wodno-kanalizacyjnego, ale nie powiedzieli mi noc konkretnego. Wiadomo, że najpierw trzeba mieć działkę, wystąpić o warunki technicznego podłączenia się, potem wykonać projekt i dopiero można liczyć koszty. Ale mnie chodzi o rząd wielkości. Ile to może być? 50 tyś, 100 tyś? Więcej?Kilka szczegółów, które udało mi się ustalic:1. Odległość od najbliższej studzienki kanalizacyjnej: 100m2. Odległość od sieci wodociagowej: 100m3. Rozbudowa obu sieci wymagałaby zajęcia pasa drogowego (droga gminna)4. Studzienki kanalizacyjne budować co ok. 30m5. Przy swoim domu musiałbym zamontować hydranty6. Należałoby zamontować przepompownię ścieków. Możecie nakierować z jakimi kosztami się powinienem orientacyjnie liczyć? Bo ja jestem kompletnie zielony w tym temacie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kaizen 25.05.2018 16:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Maja 2018 Budowa sieci kanalizacyjnej i wodociągowej to zadania własne gminy. Ma to finansować. Czasami próbują obejść prawo i przerzucić to na inwestora (że niby robi im darowiznę po tym, jak sam zbuduje) ale jest to co najmniej wątpliwe prawnie. Koszt zależy od uwarunkowań lokalnych, więc nie sugeruj się ty, co ktoś gdzie indziej zapłacił. I może to trwać całą wieczność (zwłaszcza, jak trzeba choć centymetr prywatnej działki zaczepić). Rozpoznaj lepiej temat występowania i jakości wód głębinowych i kosztów POŚ na Twoim gruncie (a i szambo pewnie wyjdzie w perspektywie jednego pokolenia taniej, niż rozbudowa sieci kanalizacyjnej i potem płacenie za ścieki). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lukasz11 25.05.2018 16:27 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Maja 2018 (edytowane) W MPZP jest wpisany zakaz budowy szamb i POŚ-ow.Gmina, a w zasadzie lokalny wodociągi mogą potem odkupić rozbudowane przeze mnie sieci wodociągową i kanalizacyjną.Warunki gruntowe słabe (glina i wysoko wody gruntowe).Własna studnia i POŚ mają owszem plusy, ale też i minusy.Dlatego zastanawiam się nad kosztem rozbudowy sieci.Możesz podać jakiego rzędu są to koszty? W tym przypadku chodziloby jedynie o budowę sieci w drodze gminnej.Z tego co się zorientowałem, to wielu w tej gminie na własny koszt rozbudowuje sieci i potem za 1/3 kosztów oddają go zakładowi wodociągów. Tego niestety nie da się ominac. Edytowane 25 Maja 2018 przez Lukasz11 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
martingg 25.05.2018 18:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Maja 2018 Liczylbym na twoim miejscu między 20 a 30 tyś. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Robinson74 25.05.2018 18:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Maja 2018 Ja ostatnio ciągnąłem kanalizację deszczową - 40 metrów, w tym dwie studzienki. Koszt - 5500zł Być może da Ci to jakiś obraz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lukasz11 26.05.2018 13:50 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Maja 2018 Wydaje mi się, że koszty będą znacznie większe.Dzwoniłem do wodociągów, osoba po drugiej stronie telefonu niechętnie mówiła o kosztach, ale wspomniała coś o:1500zl za projekt osobno każdej z sieci250zl za budowę 1m wodociągi350zl za budowę 1m kanalizacji I chyba do tego dochodzi jeszcze zajęcie pasa drogowego, geodeta, studzienki, zasuwa i być może hydrant (w przypadku wodociagu), przepompownia (w przypadku kanalizacji). Czyli za samo ułożenie 100m rur to wyjdzie odpowiednio 25 i 35 tysięcy. Plus koszty projektów, studzienek (Ile mogą kosztowac) i przepompowni (Ile?). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
SzymonKc 26.05.2018 17:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Maja 2018 (edytowane) Te ceny to raczej ze wszystkimi materiałami i robocizną.Rura wodociągowa PE100 SDR11 fi 90 to pewnie okolice 30zł/mbDo tego trójnik żeliwny i zasuwa na wcinkę i 1 lub 2 hydranty fi 80, każdy z trójnikiem, zasuwą, kolanem, kilka bloków oporowych (betonowe klocki) - ceny znajdziesz w internecie. Na kanalize potrzebujesz rury PVC SN8 fi 200mm - jakieś 80zł/mb jeśli to ułożysz poza jezdnią (inaczej kamionka).Studzienki muszą być co 60m, więc wyjdą ze 3 (w tym jedna na wcinkę), pewnie będą chcieli betonowe 1000-1200mm, nie wiem, ze 3 tys. za kompletną sztukę. Do tego robocizna, piasek na podsypkę i obsypkę, trudno powiedzieć - zależy od terenu i głębokości, może odwodnienie wykopów będzie potrzebne. W jednym wykopie nie puścisz obu sieci, z 1,2m odległości powinno być, zresztą to inne głębokości.Pompownia na sieci to inna bajka (jak się nie da grawitacyjnie), będzie drogo, nawet bardzo, na pewno nie ma jej w cenie 350/mb - odpuść. Z projektami w 3 tys. możesz się zmieścić. Edytowane 26 Maja 2018 przez SzymonKc Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lukasz11 26.05.2018 18:03 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Maja 2018 (edytowane) Te ceny to raczej ze wszystkimi materiałami i robocizną. Też mi się tak wydaje. Aczkolwiek pewnie bez hydrantu i studzienek kanalizacyjnych. Kanalizacja idzie w drodze gminnej szutrowej, woda koło tej drogi, w planowanym chodniku. Pytanie, czy w cenach jest wliczone zajęcie pasa drogowego. Jeśli nie, to jaka szerokość drogi trzeba by zająć na budowę tych sieci? I jak długo mogą potrwać prace budowlane? Cennik za zajęcie mkw drogi na dobę znajdę w Internecie. Pompownia na sieci to inna bajka (jak się nie da grawitacyjnie), będzie drogo, nawet bardzo, na pewno nie ma jej w cenie 350/mb - odpuść. Tzn ile taka przepompowni może kosztować? Bo w Internecie wybór ogromny, a nie wiem, co mogą chcieć. I ile prądu to może zuzywać? Piszesz, że będzie drogo, żeby odpuścić. Tzn lepiej budować POŚ lub szambo? Czy szukać innej działki? Edytowane 26 Maja 2018 przez Lukasz11 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
SzymonKc 27.05.2018 10:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Maja 2018 (edytowane) Taka budowa nie powinna trwać dłużej niż tydzień, może nawet 3-4 dni, zajęcie pasa przy kosztach całej inwestycji to jest drobiazg.Myślę, że te ceny są z całym potrzebnym osprzętem (hydranty, studzienki).Nie wiem jakie oni będą wymagania odnośnie pompowni/tłoczni, potrafią kosztować tyle co średniej klasy auto. Ale jeżeli to ślepa uliczka (w przyszłości nie będą chcieli ciągnąć tych sieci dalej) i ma być podłączone kilka/kilkanaście działek na odcinku tych 100m, to zrobił bym grawitacyjną dokąd się da, a dalej ciśnieniową z pompowniami przydomowymi, projektowałem kiedyś coś takiego i było korzystniejsze (mniejsze koszty początkowe inwestycji), jest już zbudowane, działa dobrze od kilku lat. Czyli jest jeden wspólny przewód tłoczny (dużo tańszy od grawitacyjnego ze studzienkami, nawet tańszy niż wodociąg - brak armatury, studzienek, tania rura, płytkie wykopy, łatwe ułożenie, przy rurze typu RC nawet podsypki nie potrzeba, można też przewiertem zrobić) i do niego podłączają się pompownie przydomowe, każdy sam sobie ją finansuje (poniżej 10 tys, nawet sporo poniżej). To w sumie może wyjść drożej niż pompownia sieciowa, ale jest rozbite na wiele osób. Sam prąd do pompowania ścieków, to są grosze w skali miesiąca. Ale pompownia sieciowa musi mieć własne przyłącze energetyczne, wymaga sporo uzgodnień a przede wszystkim dużo kosztuje, takie rzeczy może sobie budować gmina, ale raczej nie indywidualny inwestor. Tak czy inaczej, jeżeli oni kiedyś tego od Ciebie nie odkupią, to w perspektywie 20-30 lat tańsze będzie szambo. Edytowane 27 Maja 2018 przez SzymonKc Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pablo_11 27.05.2018 13:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Maja 2018 A prawda jest taka, że bez chociażby warunków przyłączenia niewiele będziesz wiedział. Może uda Ci się nakłonić miejscowe MPWiK, aby dociągnęło sieć do granicy działki. Wówczas przydomowa przypompownia wraz z podłączeniem to ok. 10 tys.Jeżeli będą twardo na "nie", a mają takie prawo, to bez projektu nic konkretnie nie wyliczysz. MPWiK może narzucić takie wymagania, że w grube tysiące pójdziesz, bo np. zezwalają na urządzenia tylko jednego producenta. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lukasz11 27.05.2018 14:46 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Maja 2018 Dzięki wszystkim za pomoc. Ogólnie jest to działka przy drodze gminnej przelotowej, która ma status drogi lokalnej KDL. Na obu końcach jest kanalizacja, a na jednym dodatkowo woda. W środkowej części drogi na długości ok 200m brak mediów, chociaż pola przy drodze w MPZP przeznaczone są pod zabudowę mieszkaniową. I w tej części jest rzeczona działka. Wiem, że bez technicznych warunków przyłączenia oraz bez projektu nie okreslę kosztów. Ale problem w tym, że o warunki przyłączenia może wystąpić właściciel działki. A obecny właściciel może co najwyżej sprzedać nieruchomość, bo reszta to nie interesuje. Zwyczajnie musiałbym zaryzykować z kupnem tej dzialki. A nie chcę wejść na minę. Zastanawiające jest fakt, że obok na dwóch działkach rozpoczeto budowy, ale właściciele wiercą studnie I budują szamba. A koło jednej z tych działek jest studzienka kanalizacyjną. Budują szamba, mimo że w MPZP jest wyraźny zakaz. Mało z tego rozumiem. Dodatkowo wspólne ciagniecie wody i kanalizy odpada Wracając do przydomowej przepompowni. Możecie mnie oświecić? 1. Ile to zużywa prądu rocznie 2. Czy to załaduje 3. Czy to śmierdzi 4. Czy to jakiś widać przed domem, czy może jest zakopane Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
SzymonKc 27.05.2018 15:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Maja 2018 (edytowane) Jest zakopane, widać tylko pokrywę na poziomie kostki czy trawnika, nie śmierdzi, chyba że się pochylisz i nos przystawisz, prądu zużywa gdzieś tak za 1-2 zł na miesiąc. To ma znacznie mniejszą pojemność niż szambo i ścieki nie zdążą zagniwać, przeważnie stoją tam krócej niż dobę, zresztą możesz to zakopać z dala od budynku (5m wystarczy).Ale nie przepompuje ścieków na dowolną odległość, trzeba z producentem ustalić jaka średnica rury i jak daleko popchnie te ścieki, na pewno są modele co na 100m dadzą radę, prędkość w rurze musi być powyżej 0,7 m/s żeby był spełniony warunek samooczyszczenia i brud do ścianek nie przywierał, przy 100m ta prędkość nie jest taka oczywista do spełnienia (wysokość podnoszenia i wydajność pompy - ale coś się dobierze). Tylko czy pozwolą Ci umieścić takie długie przyłącze w pasie drogowym? Edytowane 27 Maja 2018 przez SzymonKc Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lukasz11 27.05.2018 15:16 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Maja 2018 (edytowane) Nie, to nie będzie takie długie przyłącze. Najpierw trzeba rozbudować sieć. Czy istnieje ryzyko, że w ramach rozbudowy zakład wodociągów i kanalizacji zażąda przepompowni zbiorczej, która jest odpowiednio droga (tylko gdzie taką przepompownię zbudować, jeśli wokół działki prywatne i domy. W drodze??). I ostatnie pytanie: w MPZP jest zapisany zakaz budowy przydomowych biologicznych oczyszczalni z drenażem rozsączającym. Czy oczyszczalnia biologiczna, ale że studnią chłonną też może być zabroniona? Wg mnie nie, a wy co myślicie? Oczywiście ostateczną decyzja i tak będzie w rękach jakiegoś urzedasa... Ale o tym się dowiem ewentualnie po zakupie działki, starając się o PnB... Edytowane 27 Maja 2018 przez Lukasz11 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pablo_11 27.05.2018 15:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Maja 2018 Ale problem w tym, że o warunki przyłączenia może wystąpić właściciel działki. Aby na pewno? Nie przypominam sobie, aby ktoś mnie pytał o własność. Zastanawiające jest fakt, że obok na dwóch działkach rozpoczeto budowy, ale właściciele wiercą studnie I budują szamba. A koło jednej z tych działek jest studzienka kanalizacyjną. Budują szamba, mimo że w MPZP jest wyraźny zakaz. Ciekawe. Zapytaj się ich, albo w urzędzie który wydał PnB/zgłoszenie. Z reguły jeśli jest kanalizacja ciśnieniowa to na nic innego się zgody nie wydaje. Ale to MPZP określa (i praktyka). Wracając do przydomowej przepompowni. Możecie mnie oświecić? 1. Ile to zużywa prądu rocznie 2. Czy to załaduje 3. Czy to śmierdzi 4. Czy to jakiś widać przed domem, czy może jest zakopaneTo nie jest pompa jakieś wyjątkowo dużej mocy. Włącza się na parę minut jak zbiornik się zapełni. Zbiornik jest wkopany w ziemię, widać tylko pokrywę. Jak się regularnie opróżnia nic nie powinno być czuć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
SzymonKc 27.05.2018 18:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Maja 2018 Pompownie sieciową robi się w drodze, wygląda jak studzienka tylko ma większą pokrywę. Ala jak rozbudują sieć to nie potrzebna jest pompownia przydomowa, chyba że masz działkę wyraźnie poniżej drogi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pablo_11 27.05.2018 18:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Maja 2018 A to można się podpiąć pod kanalizację ciśnieniową bez przepompowni? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
SzymonKc 27.05.2018 20:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Maja 2018 (edytowane) Ale kto powiedział, że zrobią ciśnieniową. Na ogół robi się grawitacyjną a pompownie (sieciowe) są potrzebne, żeby przerzucić ścieki np. na drugą stronę górki do następnej studzienki grawitacyjnej, albo jak kanał zejdzie na te 4m pod ziemię w płaskim terenie (głębiej się kopać nie opłaca) to się podnosi pompą na 1,4m i dalej sobie płyną grawitacyjnie. Ale do tego przewodu tłocznego z pompowni nikt się nie podpina. Często jest tak, że w jedną stronę z górki ścieki płyną grawitacyjnie, a obok jest przewód tłoczny, którym wracają na drugą stronę górki w stronę oczyszczalni.Jeżeli jest to teren podzielony na mniejsze działki budowlane to będą chcieli mieć tam kanalizację grawitacyjną, żeby ludzie stosunkowo tanio mogli się do niej podpinać. Ciśnieniowa jest tańsza w budowie ale droższa w podłączeniu (przydomowa pompownia), ale stosuje się ją głównie na terenach wiejskich, gdzie odległości są duże a zabudowa rzadka, albo w przypadku jakichś krótkich uliczek niżej położonych, gdzie dla tych kilku domów nie opłaca się budować pompowni sieciowej. Często ktoś dzieli pola na działki budowlane, wytycza drogę prostopadle do istniejącej, dokąd się uda prowadzi się kanalizację grawitacyjną, ale zostają 2-3 ostatnie działki do których już nie sięga, wtedy tam się robi ciśnieniową.Więc jakbyś się miał sam podłączać, to taniej wyjdzie ciśnieniowa, ale jak domów ma być więcej będą chcieli grawitacyjną i kiedyś pewnie zbudują, a że w drodze ilość miejsca jest ograniczona mogą nie pozwolić robić teraz ciśnieniowej. Ale Ty się nas nie pytaj tylko ich, niech powiedzą jakie są warianty, czy możesz sam zrobić ciśnieniową.Tylko razem z pompownią i tak ze 20 tys. wydasz, tyle co wywóz szamba przez 10 lat.Zrób szambo i czekaj jak kanalizę oni wybudują, albo nie kupuj tej działki. Edytowane 27 Maja 2018 przez SzymonKc Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.