Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Czy da się w ciągu roku wybudować dom?


Recommended Posts

Witam wszystkich,

jestem świeżakiem w temacie budowania domu i po wstępnym rozeznaniu co raz bardziej zastanawiam się nad wybudowaniem.

Myślę o domu wielkości 120-140 m kw, z pompą ciepła i rekuperatorem, energetycznie bliskim domu pasywnemu. Nie mam jeszcze działki i zależy mi na tym, aby ocenić realne szanse na wybudowanie się do końca przyszłego roku, bo wtedy planujemy powiększenie rodziny :)

Z pieniędzmi na tego typu dom nie powinno być problemu z czasem również.

 

W związku z tym, chciałem się dowiedzieć od weteranów, czy realne jest wybudowanie się w ciągu roku do domu, który nie miałby żadnych wad z uwagi na szybką budowę.

 

Rozważam zastosowanie płyty fundamentowej i prefabrykowanych elementów, tak żeby przyśpieszyć budowę. Rozumiem, że może się to wiązać z większymi kosztami. Jeżeli będą one wyższe o 20-30% to jestem to w stanie przełknąć. Tak jak wspominałem, nie mam jeszcze działki, ale zakładam, że w ciągu paru miesięcy intensywnych poszukiwań miałbym ten temat za sobą nie idąc na kompromis. Zimę spędziłbym na projekcie i mediach, tak aby moc rozpocząć wczesna wiosną budowę.

 

Piszę, ponieważ nie wiem czy jest to realne i wolałbym zapytać praktyków, którzy mają już to za sobą.

 

Będę wdzięczny za pomoc i krytyczne opinie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z chwilą zakupu działki i projektu musisz zarezerwować i umówić ekipy na poszczególne etapy budowy - wtedy w rok....nie ma problemu wybudować i zamieszkać się da.

Obecnie myślę, że przeszkodą są obłożone terminy dla ekip budowlanych i wtedy czas się wydłuża.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za odpowiedź.

Myślę o domu koło Krakowa. Łudzę się, że nie powinno być ze znalezieniem ekipy większego problemu, szczególnie, że Śląsk blisko a mogę też przyjąć wyższe koszty robocizny. Dlatego też zastanawiam się nad prefabrykacją i płytą fundamentową, żeby skrócić czas prac. Oczywiście rozumiem też, że nie chodzi tutaj, żeby znaleźć jakąkolwiek ekipę, ale taką która zapewni jakość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teoretycznie się da. Praktycznie IMO graniczy z cudem.

Niech pogoda przyblokuje na dwa tygodnie coś. Bo np. ulewy rozmiękczą działkę tak, że nie da się podjechać gruchą, żeby zabetonować strop czy wieniec.

To nie jest wtedy opóźnienie o dwa tygodnie - bo kolejne ekipy pójdą do innych inwestorów i wypadasz z kolejki na miesiąc czy dwa albo i pół roku. I cały misterny plan się sypie.

 

A rynek teraz mamy taki, że na ekipy trzeba czekać miesiącami (od SSO potrafią mieć wypełnione portfolio na rok, a jak planują dłużej to i dwa lata).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Był niedawno podobny temat.

Przykro mi ale się nie da. Zobaczysz ile czasu zajmie ci samo znalezienie dzialki, projekt, geodeta. Zanim wkopiesz pierwszą łoaptę pod fundament minie min. 8-10 miesiecy. Czasem zalatwienie prądu trwa dwa lata.

Jak znajdziesz ekipę co ci postawi dom kompleksowo, prawie pod klucz to się da w rok od skonczenia fundamentu. Jednak jesli bedziesz miec rozne ekipy to nigdy sie nie uda. Wystarczy poslizg jednej żeby cala reszta czekala, a jak ci już zrobi ten spoznialski to ta reszta pojedzie do innych. Także to sie nie uda. Dom w naszych warunkach buduje sie dwa lata. Szkieleciaka moze poltora.

No i zaklep już sobie sprawdzona ekipę na SSO bo teraz wiekszosc zapisuje juz na jesien 2019 i 2020.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W naszym przypadku zakup działki kwiecień 2017, pozwolenie na budowę lipiec 2018... Ale dlatego tak długo ponieważ kilka miesięcy siedzieliśmy nad projektem, myślę że warto poświęcić na to więcej czasu niż na szybko. Sąsiad buduje byleby szybciej i już popełnił kilka błędów których żałuję m.in. usytuowanie domu na działce. Co nie oznacza że w naszym przypadku błędów nie popelnimy bo na pewno będą ale jednak zachęcam do głębokiego przemyślenia tematu. Powodzenia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak wspominałem, nie mam jeszcze działki, ale zakładam, że w ciągu paru miesięcy intensywnych poszukiwań miałbym ten temat za sobą nie idąc na kompromis. Zimę spędziłbym na projekcie i mediach, tak aby moc rozpocząć wczesna wiosną budowę.

No to ja dołączę do grona (w tym wypadku) pesymistów i powiem Ci że się nie da. :no:

Znalezienie odpowiedniej działki nie jest wyłącznie kwestią pieniędzy tylko poszukiwań i szczęścia. W dodatku nie wolno Ci pokazać sprzedającemu że działka się spodobała, bo przeważnie wtedy cena idzie znacznie w górę.

No ale nawet zakładając że uda Wam się kupić działkę bez zbędnych kompromisów i dokładnie taką jaką chcecie zacznie się zabawa z MPZP lub WZ, załatwianiem przyłączy prądu, gazu, wody itp. To wszystko trwa.

Idąc dalej tym tropem :D i ponownie zakładając że przyłącza już są a WZ lub MPZP jest taki, że da się wybudować dokładnie to co chcecie, zacznie się szukanie ekipy. Dobre, polecane ekipy mają zajęte terminy co najmniej do końca 2019 roku.

Po raz kolejny zakładając :D że uda Wam się znaleźć ekipę do SSO, otrzymać PNB, znaleźć kierbuda i zgłosić rozpoczęcie budowy, zaczynają się schody z przerwami technologicznymi lub z kolejnymi ekipami które rzadko kiedy wchodzą na budowę w uzgodnionym czasie.

Sam widzisz, że potrzebowalibyście mnóstwo szczęścia i niesamowitego farta żeby wszystko udało się zrobić w rok.

 

PS. Nie wspomniałam jeszcze o projekcie domu - na projekt indywidualny poczekacie dobrych kilka miesięcy...

Edytowane przez Kamila.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli szukasz działki to jesteś w przysłowiowej czarnej dupie. Jakby Ci się udało załatwić wszystkie formalności do końca roku zarezerwować terminy z lekkim poślizgiem poszczególnych ekip i rozpocząć w marcu to jest szansa wybudować do końca przyszłego roku ale czy wprowadzić i zamieszkać??.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli czas jest najważniejszy to jedynie kupno działki z domem do remontu pozwoli zdąrzyć z budową w ciągu roku.

:lol2:

Piszesz serio czy jaja sobie robisz? :confused:

Przecież remont to rozwalenie stanu istniejącego, znalezienie ekip, i tworzenie od początku instalacji / wyposażenia / wykończeń.

Pomijam aspekt finansowy... jeśli działka z domem jest w bardzo dobrej lokalizacji wówczas może mieć to sens.

W innym przypadku ja osobiście sensu nie widzę.

Zwróć uwagę też na to, że dom do remontu rzadko kiedy będzie odpowiadał układem pomieszczeń czy ich wielkością wyobrażeniom młodego małżeństwa planującego powiększenie rodziny :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich,

jestem świeżakiem w temacie budowania domu i po wstępnym rozeznaniu co raz bardziej zastanawiam się nad wybudowaniem.

Myślę o domu wielkości 120-140 m kw, z pompą ciepła i rekuperatorem, energetycznie bliskim domu pasywnemu. Nie mam jeszcze działki i zależy mi na tym, aby ocenić realne szanse na wybudowanie się do końca przyszłego roku, bo wtedy planujemy powiększenie rodziny :)

Z pieniędzmi na tego typu dom nie powinno być problemu z czasem również.

 

W związku z tym, chciałem się dowiedzieć od weteranów, czy realne jest wybudowanie się w ciągu roku do domu, który nie miałby żadnych wad z uwagi na szybką budowę.

 

Rozważam zastosowanie płyty fundamentowej i prefabrykowanych elementów, tak żeby przyśpieszyć budowę. Rozumiem, że może się to wiązać z większymi kosztami. Jeżeli będą one wyższe o 20-30% to jestem to w stanie przełknąć. Tak jak wspominałem, nie mam jeszcze działki, ale zakładam, że w ciągu paru miesięcy intensywnych poszukiwań miałbym ten temat za sobą nie idąc na kompromis. Zimę spędziłbym na projekcie i mediach, tak aby moc rozpocząć wczesna wiosną budowę.

 

Piszę, ponieważ nie wiem czy jest to realne i wolałbym zapytać praktyków, którzy mają już to za sobą.

 

Będę wdzięczny za pomoc i krytyczne opinie.

 

Tak jest to możliwe budowałem dom 7 miesięcy. Od maja do listopada.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dać to się da, tylko po co. Jako laik nie masz pojęcia o wielu sprawach. Bardziej realne i sensowne jest to dla osób, które już mają doświadczenie w budowaniu. Takie osoby są w stanie zbudować w rok i nie popełnić wielu błedów. Ty moze i zbudujęsz w rok ale ilośc błędów będzie ogromna i nawet nie chodzi tylko o błedy wykonawcze a bardziej o błedy natury projektowej, bo naprawde warto poświęcić wiele czasu by wiele spraw przemyśleć i przeanalizować bo w procesie budowania jets do dokonania wiele wyborów i decyzji, gdzie nie ma sytuacji czarno-białe, dobre-złe. Jeden będzie zachwalał domy parterowe, drugi piętrowe z płaskim dachem, trzeci z poddaszem użytkowym i dachem spadzistym. Jeden będzie zachwalał tradycyjny fundament inny płyte, itp. Każde rozwiązanie ma swoje wady i zalety a przewaga wad nad zaletami i odwrotnie zalezy od Twocih peferencji (anie innych forumowiczów) od warunków lokalnych (zapisów MPZP, WZ), czy działka przy drodze ruchliwej, czy w lesie, poziom wód gruntowych, gdzie dać duże okna, gdzie nie tzreba w ogóle okien, gdzie na jakiej wysokosci parapet i dlaczego etc, itp, itd. Dla kogoś kto ma doświadczenie w budowaniu te wybory sa duzo łatwiejsze, dla Ciebie każda decyzja będzie fundamentalna i przy każdej możesz popełnić bład. Lepiej kup albo wynajmij sobie dom lub mieszkanie. Pomieszkaj w nim 1-2-3 lata i w tym czasie zgłebisz wiedze i wybudujesz dom jaki będzie spełniał wiele z Twoich oczekiwań. Tak na szybko zbudujesz źle i będzie to typowy "dom dla wroga" i zapewne za kilka lat będziesz sprzeawała ten dom by wybudować drugi, właśiwy dom.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli zlecisz całą budowę komuś ... to prawdopodobnie się da, ale swoje będzie kosztowało. Jak chcesz sam cokolwiek robić ... nie da się. Budowa to masa zmian, przemyśleń, poślizgów, uroków pogody, partactwa które trzeba naprawić. Poza tym jak nie masz jeszcze działki to jest największy problem - trzeba wystąpić po warunki dostaw, określić przyłącza, zaadaptować projekt albo utworzyć swój do działki, kupić mapkę, dostać PNB, to wszystko trwa i rzadko da się robić te rzeczy równolegle. Sam projekt to sporo przemyśleń.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U nas start budowy sierpień 2016, a zamieszkaliśmy w wrzesień/październik 2017. Dałoby się nawet wcześniej ale czekaliśmy na ekipę od elewacji i kafelkarza.

Natomiast projekt i formalności robiliśmy ponad rok. Nie słuchaj tekstów typu "na dobrą ekipę trzeba poczekać do 2020". Często się zdarza, że ekipie wyleci jakieś zlecenie więc jak zadzwonisz do 10-15 budowlańców to zawsze kogoś znajdziesz. Z tymi polecanymi to też różnie bywa. Budowlańców trzeba pilnować i nie rozstawać się miarką i poziomicą.

Pilniks, wy dopiero planujecie powiększenie rodziny. Sugeruję przełożyć poczęcie o parę miesięcy i wykorzystać ten czas na projekt wykonawczy domu i najlepiej zrobić koncepcję WNĘTRZ przed wbiciem pierwszej łopaty :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...