Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Wybór firmy budowlanej praktycznie


Recommended Posts

Praktycznie bo o teorii już tu czytałem. Chodzi o to że po wytypowania tych 3 do 5 ekip trzeba ich zapytać o wycenę. Jak to praktycznie się robi? Moja budowa, projekt obejmują trzy budynki(mieszkalny, garażowo-magazynowy i stajnie). Grube te papierzyska jak trzy razy książka kżyzacy. Firma budowlana musi ten kosztorys na jakieś podstawie zrobić. Nie wiem. Mam im pożyczyć jeden egzemplarz? Jaką mam pewność że wróci do mnie wogole lub nie zostanie uszkodzony. Już ze starostwa otrzymałem jeden egzemplarz z uszkodzonymi ostatnimi stronami (zauważyłem niestety w domu). Pokserowac to jakoś? Tylko co? Bo ogólna parametry typu powierzchnia zabudowy, użytkowa czy dachu to chyba za mało?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
Teraz już to wiem.

Powiedzcie ile czekaliscie na wycenę SSO?

Rozeslalem hurtem prawie dwa tygodnie temu i ani jedna wycena nie wpłynęła. Nerwa już mam

i z pewnoscia jeszcze nawet nie w ukrytej albo zadac sobie trud, zeby napisac do kazdego, zadzwonic, pogadac, tylko "z gorki na pazurki" kopiuj 20 maili ze stron i wyslij hurtem... no to zostales potraktowany w taki sam sposob w jaki Ty potraktowales.

Jak Kuba Bogu, tak Bóg Kubie...

Zazwyczaj na takie zapytania sie wcale nie odpowiada, albo tak samo na skroty "z grubsza" i do tego cene sie wali taka , zeby sobie klient poszedl dalej wysylac 20 maili "do wszytskich"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i z pewnoscia jeszcze nawet nie w ukrytej albo zadac sobie trud, zeby napisac do kazdego, zadzwonic, pogadac, tylko "z gorki na pazurki" kopiuj 20 maili ze stron i wyslij hurtem... no to zostales potraktowany w taki sam sposob w jaki Ty potraktowales.

Jak Kuba Bogu, tak Bóg Kubie...

Zazwyczaj na takie zapytania sie wcale nie odpowiada, albo tak samo na skroty "z grubsza" i do tego cene sie wali taka , zeby sobie klient poszedl dalej wysylac 20 maili "do wszytskich"

 

Tragiczne jest to co napisałeś!

To znaczy, że inwestor ma ślęczeć godzinami nad pisaniem wiadomości do WIELCE SZANOWNYCH FIRM BUDOWLANYCH, bo inaczej go oleją :(

To xxl wiek i wiadomo, że każdy sobie ułatwia sprawę przez kopiuj -wklej....ciekawi mnie czy Ty tak nie robisz?

Czy nie wysyłasz czasem gotowych odpowiedzi lub formułek?

To nie jest brak szacunku, tylko wykorzystywanie możliwości jakie daje nam cywilizacja.

Edytowane przez ciężkiprzypadek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wolałam zrobić tak jak pisze @fighter - zadzwonić, pogadać, spotkać się i dopiero wtedy podjąć decyzję co dalej.

Rozumiem że dziś ludzie są zapracowani, zabiegani i nie mają zbyt wiele czasu ale... budowa domu to zbyt poważna inwestycja, żeby odbębnić ją i zamknąć temat. Nie wiem, może podchodzę do tematu zbyt uczuciowo ale to w końcu MÓJ DOM...

A tak poza tym to lubię rozmawiać z ludźmi a o budowie mogłabym dyskutować dluuuuugoooo :)

Może to też jest jedna z przyczyn dlaczego tak a nie inaczej :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tragiczne jest to co napisałeś!

To znaczy, że inwestor ma ślęczeć godzinami nad pisaniem wiadomości do WIELCE SZANOWNYCH FIRM BUDOWLANYCH, bo inaczej go oleją :(

To xxl wiek i wiadomo, że każdy sobie ułatwia sprawę przez kopiuj -wklej....ciekawi mnie czy Ty tak nie robisz?

Czy nie wysyłasz czasem gotowych odpowiedzi lub formułek?

To nie jest brak szacunku, tylko wykorzystywanie możliwości jakie daje nam cywilizacja.

Ale to co napisałeś można od razu odwrócić.

A co to wielki szanowny Pan inwestor kliknie 20 maili i w 20 firmach 20 osób kosztorysantów ma siedzieć, liczyć i wysyłać ? Najlepiej w formacie ujednoliconym? I sobie inwestor wybierze tego co będzie 1.300 na całym budynku tańszy?

Szacunku trochę do drugiej osoby... Twoj nick jednak nie jest przypadkowy widze, czy Ty zdajesz sobie sprawe ile to jest pracy przeliczyc i skosztorysowac bez bledow caly projekt? w ktorym i tak nie ma wszytskich szczegolow? to jest od kilkanascie / kilkadziesiat nawet godzin pracy dla jednego czlowieka.

Poza tym w przypadku generalnego wykonawcy - a o tym tutaj mowa, to taki "slub" z firma na najblizszy minimum rok. w tej relacji musi byc "chemia", nie kazdy sie dogaduje z kazdym. i warto porozmawiac, poza tym w rozmowie nawet telefonicznej da sie wylapac mnostwo dodatkowych, niepisanych informacji... jedna z najistotniejszychdla inwestora jest to, czy firma wogole podola zadaniu, czy zna odpowiedzi na pytania, czy nie kreci i nie mowi ogolnikowo.

w druga strone tez to dziala - wiadomo na co sie przygotowac, bo inwestorzy tez bywaja rozni .. a po co sie meczyc ze soba, ani to przyjemne dla jednej, ani dla drugiej strony.

 

Dom to nie kanapka w mcdrive... ze w sumie jak nie bedzie musztardy to tez da sie zjesc...

 

I nie zakładaj jak odpisuje i jak się komunikuje .. są części wspólne wprawdzie ale ode mnie zawsze wychodzi indywidualna, bardzo szczegółowa wycena dla każdego.

To praco i czasochłonne, ale jak widzę że jestem 1 z 20 na liście mailingowej - nie odpowiadam wcale .

Edytowane przez fighter1983
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie. Uważam, że takie hurtowe wysyłanie zapytań to jak sms na święta wysłany do wszystkich jak leci.

Ja jak wysyłałam zapytania, bo też to robiłam, najpierw dzwoniłam, omawialiśmy pokrótce projekt, zakres prac a potem na podstawie rozmowy

wysyłałam maila z projektem.

Odpowiedź dostałam od wszystkich 4 , do których wysłałam zapytanie.

Uważam, że ważna jest jeszcze pora roku. Gdy właściciel firmy pracuje również na budowie to po 10h pracy na zewnątrz nie dziwię się mu, że nie ma siły na odpisywanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz już to wiem.

Powiedzcie ile czekaliscie na wycenę SSO?

Rozeslalem hurtem prawie dwa tygodnie temu i ani jedna wycena nie wpłynęła. Nerwa już mam

A może by tak najpierw podzwonić. Skąd wiesz, że oni w ogóle chcą robić u ciebie? Tobie też nie zależy jaka firma byle wycena była dobra? Jak już tu zwrócili ci uwagę wycena budowy domu to pracochłonna (a czasem kosztowna, jak firma płaci kosztorysantowi) sprawa, nie robi się jej każdemu ot tak, bo maila przysłał. Robi się jak już coś wstępnie się dogada i obie strony są chętne a decydować ostatecznie będzie wycena. To nie ziemniaki, żeby hurtem zapytać po ile je macie ;).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A może by tak najpierw podzwonić. Skąd wiesz, że oni w ogóle chcą robić u ciebie? Tobie też nie zależy jaka firma byle wycena była dobra? Jak już tu zwrócili ci uwagę wycena budowy domu to pracochłonna (a czasem kosztowna, jak firma płaci kosztorysantowi) sprawa, nie robi się jej każdemu ot tak, bo maila przysłał. Robi się jak już coś wstępnie się dogada i obie strony są chętne a decydować ostatecznie będzie wycena. To nie ziemniaki, żeby hurtem zapytać po ile je macie ;).

oczywisci ze firma placi kosztorysantowi, bez wzgledu na to czy kosztorysant jest zatrudniony na etacie czy tez dziala na zasdzie zlecenia - jest to koszt dla firmy i to nie maly. no chyba ze Ty ciężkiprzypadek zostaniesz kosztorysantem w wolontariacie u nas i bedziesz liczyc takie projekty wszytskim za free po kilkanascie godzin dziennie. Wtedy z przyjemnoscia bedziemy odpisywac na takie zapytania wysylane "do wszytskich".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O matka ale się dyskusja rozpętała. Z tym hurtowo to może nie odpowiednie słowo. To było 6 firm. Oczywiście przed wysłaniem, skanów projektu dzwoniłem i pytałem czy wogule są zainteresowane taką budowa, w tym czasie i tym miejscu. Wszystkie wyraziły chęć to wysłałem "hurtowo" tego samego dnia. No i zero wycen.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
W sumie jest to wkurzające, że firmy które zarabiają na życie stawianiem domów mają problemy z dokonaniem chociażby wstępnego kosztorysu, że to aż taki problem. Przecież z doświadczenia powinny wiedzieć, że jeśli taki a taki materiał, taki strop, taki dach i tyle metrów to wg cen na ten rok to będzie to tyle a tyle z zaznaczeniem, że to tylko wstępne szacunki i dokładna cena może odbiegać +/- 15%, ale dokładną cenę to już podadzą jak klient się zdecyduje. Nie wiem.. jak ja bym był taką firmą to stworzyłbym sobie arkusz do wycen, miał przekalkulowane jakieś najczęściej budowane domy itp.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jakaś abstrakcja o czym napisaliście, że płacicie kosztorysantowi za każdą wycenę .

Wysyłałam do 7 firm zapytania ofertowe, oczywiście wcześniej uprzedzając telefonicznie i każda z firm przysłała mi przybliżone koszty budowy do stanu deweloperskiego wg. mojego indywidualnego projektu.

Po kilku zapytaniach i na podstawie tych wycen, bo rozbieżności były sporawe, wybraliśmy 2 firmy i zaczęliśmy rozmowy najpierw z jedną firma a potem z drugą.

Dopiero po tych rozmowach powstały kosztorysy robione przez kosztorysanta.

 

P. S. mój nick nie ma nic wspólnego z tym co napisałeś a zaczepki tego typu:

 

ze Ty ciężkiprzypadek zostaniesz kosztorysantem w wolontariacie u nas i bedziesz liczyc takie projekty wszytskim za free po kilkanascie godzin dziennie. Wtedy z przyjemnoscia bedziemy odpisywac na takie zapytania wysylane "do wszytskich"

 

są nie na miejscu, tym bardziej jeżeli w/w firma jest poważną firmą.

Teraz mam wątpliwości.

Edytowane przez ciężkiprzypadek
dopisek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

watpliwosci moze miec kazdy, tak samo jak opinie.

Nikt Cie nie zmusza do skorzystania z moich/naszych uslug i watpliwosci mozesz miec takie jakie chcesz.

poza tym platny profil firmowy mam tylko dlatego, ze zarzucano mi ze "jestem zakamuflowanym sprzedawca/wykonawca" wiec aby byc fair - jest czarno na bialym napisane jaka firme reprezentuje w tym momecnie.

Nie mniej jednak od kiedy jestem na tym forum - zawsze opinia byla prywatna.

 

ctrl+c - ctrl+v po prostu uwazam za totalny brak szacunku dla drugiej strony, jezeli uwzasz inaczej - masz do tego prawo, tak samo jak ja mam prawo nie odpisywac na tego typu zapytania i je elegancko pomijac. Twoje podejscie nosi tu znamiona zwolennika sloganu "Klient nasz Pan" a akurat ja osobiscie uwazam ze czasy panszczyzny i tytulow szlacheckich w tym kraju dawno minely.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...