Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

U mnie zastój budowlany bo cały wysiłek w tatę zainwestowany.

Jeździmy na radioterapię codziennie. 100km w jedną stronę i 100 spowrotem.

Męczące ale grunt, że coś się już dzieje i nie siedzimy bezczynnie !

Tych wycieczek zaplanowali nam 30 ... (jakieś 6 tygodni - brrrr)

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/240-domy-z-bali/page/312/#findComment-3740035
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 13,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

No właśnie ! O co chodzi z tymi powiadomieniami - bo do mnie też nie przychodzą i błąkam się ciągle w poszukiwaniu podglądanych dzienników.

 

Muszę jakąś własną linkownię wypreparować bo ciągle coś przegapię.

 

A może za dużo na raz podglądam co?

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/240-domy-z-bali/page/312/#findComment-3740098
Udostępnij na innych stronach

http://img269.imageshack.us/img269/9334/1000441ui8.jpg

 

Tak to wygląda u Magdy (więcej fotek chyba nie wklejała) Akuracik świątecznie i girlanda zasłania :wink:

Zagląda czasem - ale net ma słaby pod lasem ...hmmm mnie też to chyba czeka :cry:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/240-domy-z-bali/page/312/#findComment-3740220
Udostępnij na innych stronach

HEJ.....chcialam sie poradzic,- może mi pomożęcie,

 

W imie sąsiedzkich stosunków daję prąd sąsiadowi (sami tez tak budowaliśmy)

zarówno siła jak i normalny,

normalny prąd najpier zaczeło wywalać korki przy czajniku, potem przy wiertarce, od jakiegoś czasu wogóle nie bierze 230W bo ledwo podepnie się do gniazda w garażu a już wyleciał bezpiecznik w domu,

ale ostastnio dość często wylatuje też i siła...-

i moje pytanie- czy takie pernamentne wywalanie korków/bezpieczników w jakiś sposób szkodzi na elektrykę w domu???

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/240-domy-z-bali/page/312/#findComment-3742430
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, czy ma to wpływ na instalację, może tak, może nie...

Ale coś jak dla mnie jest nie halo. Sam prąd pożyczałem i zdarzyło się raptem kilka razy, że wywaliło korki sąsiadowi, czyli coś z tą ekipą.....

Jeśli masz jeszcze kontakt ze swoim elektrykiem to zadzwoń i zapytaj, on najlepiej będzie znał Twoją instalację.....

8)

 

Tom się napomagał :lol: :lol:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/240-domy-z-bali/page/312/#findComment-3742498
Udostępnij na innych stronach

u mnie ciągle wywalało korki, jak przy prowizorycznym podłaczeniu gniazda siły na zewnątrz pomylili zero z fazą. Innym razem jak wilgoć podeszła w przedłużacz, myślę,ze powinnaś sąsiadowi zwrócić uwagę, może nawet nie wie.

 

Co do elektryki w domu, to pewnie całkiem obojętne nie jest, a już na pewno na urządzenia elektroniczne, komputer na ten przykład może Ci paść. Informatyk kiedyś mówił, że nagły zanik zasilania dla komputera jest zabójczy.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/240-domy-z-bali/page/312/#findComment-3742584
Udostępnij na innych stronach

Przeczytałam już większość dzienników i to ja wam zazdroszczę. Mieszkacie, albo niedługo będziecie mieszkali w ciepłym, pachnącym, cichym domu za miastem. Ja kocham bardzo mój domek bo dzięki nam powstał z martwych, że się tak wyrażę. I jakoś pomieścił mnie, męża, synka, 3 koty i 2 psy. Ale te hałasy dniem i nocą,bo z okien mam widok na trzy PRL-owskie wieżowce i psie kupy pod samą furtką...

Kruszon, ja także pochodzę z Rzeszowa, rodem z Baranówki III. Tęsknie bardzo za tym miastem, bo czyste , ładne i okolica przepiękna,blisko w ukochane Bieszczady, no i mój dom, a raczej mieszkanie rodzinne właśnie tam, ale nie byłoby tam dla mnie roboty, bo jestem rzeźbiarką i nawet w stolicy trudno. I zaciekawiło mnie, czego MI można w tej chwili pozazdrościć-bo przede mną użeranie z urzędami. Chyba że samej budowy, patrzenia jak powstaje dom, bo na to się już nie mogę doczekać i mam gdzieś złe doświadczenia i siwiznę przedwczesną budujących znajomych, bo w końcu oni nie budują z drewna, to może mają więcej problemów... Taką mam naiwną nadzieję.

Pozdrowienia ze stolicy:)

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/240-domy-z-bali/page/312/#findComment-3743032
Udostępnij na innych stronach

Przeczytałam już większość dzienników i to ja wam zazdroszczę. Mieszkacie, albo niedługo będziecie mieszkali w ciepłym, pachnącym, cichym domu za miastem. Ja kocham bardzo mój domek bo dzięki nam powstał z martwych, że się tak wyrażę. I jakoś pomieścił mnie, męża, synka, 3 koty i 2 psy. Ale te hałasy dniem i nocą,bo z okien mam widok na trzy PRL-owskie wieżowce i psie kupy pod samą furtką...

Kruszon, ja także pochodzę z Rzeszowa, rodem z Baranówki III. Tęsknie bardzo za tym miastem, bo czyste , ładne i okolica przepiękna,blisko w ukochane Bieszczady, no i mój dom, a raczej mieszkanie rodzinne właśnie tam, ale nie byłoby tam dla mnie roboty, bo jestem rzeźbiarką i nawet w stolicy trudno. I zaciekawiło mnie, czego MI można w tej chwili pozazdrościć-bo przede mną użeranie z urzędami. Chyba że samej budowy, patrzenia jak powstaje dom, bo na to się już nie mogę doczekać i mam gdzieś złe doświadczenia i siwiznę przedwczesną budujących znajomych, bo w końcu oni nie budują z drewna, to może mają więcej problemów... Taką mam naiwną nadzieję.

Pozdrowienia ze stolicy:)

 

Weź normalnie Babo !!!!!!!!

Ja też z Baranówki III :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/240-domy-z-bali/page/312/#findComment-3743049
Udostępnij na innych stronach

A zazdroszczę Ci tego, co Cię czeka w najbliższym czasie, miesiącach, latach....

Tego zabiegania za wszystkim, nerwów, podróży, załatwiania, wqrwu totalnego, widoków, zapachów, ulgi, zimnego piwa w mroźny dzień w nieocieplonym domu, upierdliwości wełny, namolności "Wujków Dobra Rada", i wiele innych rzeczy.

Zazdroszczę Ci pierwszego wieczoru po wprowadzinach.....

Zazdroszczę Ci .....

8)

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/240-domy-z-bali/page/312/#findComment-3743069
Udostępnij na innych stronach

akselek:

Magda miała taka balustradke...- kute elementy a schody z połówek bala-

bardzo oryginalnie, ładnie i ciekawie to wyglądało!!

 

Magda nie ma swojego dziennika, ale czasami tu zagląda...(chyba, jeszcze)

 

ciepło ciepło.... Tylko jeszcze te słupki miedzy przęsłami z drewna i poręcz.... Ale sobie wymysliłam. I nawet ostatnio spotkałam w którymś z domów na forum taka balustradkę ktora prawie w 100 procentach odpowiada temu pomysłowi.

A wnetrze Magdy, no no, prawidziwa swiąteczna i domowa atmosfera. Nie to co murowany zimny korytarz czy klatka schodowa.

Ale dzieki za podpowiedź :-)

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/240-domy-z-bali/page/312/#findComment-3744275
Udostępnij na innych stronach

Kasia !

 

O Bieszczadach to ty z Kruszonem nie dyskutuj - bo w życiu nie był :lol: :lol: :lol: Ale jak go masz tak blisko ...to obawiam się, że sam Ci chałupę wybuduje.Nosi go już :lol: :lol: :lol:

 

Ja tam bym go wykorzystała :wink:

 

Maciejka to już tu nie mieszka.... Ino w stolycy....Czyli nie tak blisko.....

 

A Jeżyk to tylko o jednym.......

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/240-domy-z-bali/page/312/#findComment-3745447
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...