Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 13,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

A dla małej odmiany - po budowie zostało mi kilka kłód drewna. Z części z nich powstały ławy i inne meble ogrodowe. Ostatnie trzy sztuki będą miały inne przeznaczenie. Na zdjęciach mój profesjonalny warsztat , zestaw zarąbistych profi narzędzi i napoczęty balik. Kto zgadnie z czym się teraz męczę ? ;)

 

QWkKz92Q4k0A_QQOyX6k56xytnyeRzgD3C6iVVwRiQsn1z32cJ0qvIYHkOf24RZTgtfBKVB6QD9QxA=w1680-h1050-no

 

KHUtwbP6OUU2Yz_dJggEpW_i_B3Nt7Ylddy9Pv4dqFuQ1bs3VJVrUvXB7_LbOh7C3HrerNdKNRkMZw=w1680-h1050-no

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A dla małej odmiany - po budowie zostało mi kilka kłód drewna. Z części z nich powstały ławy i inne meble ogrodowe. Ostatnie trzy sztuki będą miały inne przeznaczenie. Na zdjęciach mój profesjonalny warsztat , zestaw zarąbistych profi narzędzi i napoczęty balik. Kto zgadnie z czym się teraz męczę ? ;)

 

QWkKz92Q4k0A_QQOyX6k56xytnyeRzgD3C6iVVwRiQsn1z32cJ0qvIYHkOf24RZTgtfBKVB6QD9QxA=w1680-h1050-no

 

KHUtwbP6OUU2Yz_dJggEpW_i_B3Nt7Ylddy9Pv4dqFuQ1bs3VJVrUvXB7_LbOh7C3HrerNdKNRkMZw=w1680-h1050-no

Nie szkoda drewna na mebel dla tych z Wiejskiej???

Edytowane przez Remiks
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bingo - robię korytkowe donice. Nic innego z tego juz nie wyrzeźbię, bo drewno leżało 4 lata i jest dość zmęczone. W tej chwili jest juz wstępnie oszlifowane, jutro zrobię podpórki i zacznę się zastanawiać jak to najlepiej zabezpieczyć przed wilgocią i na jaki kolor pomalować. Moja druga połowa optuje za niebieskim, bo wokół domu mamy już za dużo "drewnianych" kolorów.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bingo - robię korytkowe donice. Nic innego z tego juz nie wyrzeźbię, bo drewno leżało 4 lata i jest dość zmęczone. W tej chwili jest juz wstępnie oszlifowane, jutro zrobię podpórki i zacznę się zastanawiać jak to najlepiej zabezpieczyć przed wilgocią i na jaki kolor pomalować. Moja druga połowa optuje za niebieskim, bo wokół domu mamy już za dużo "drewnianych" kolorów.

 

Marmurze: kup na Allegro stare ciosło (moje znalazłem za 65PLN), wyklep, oszlifuj, naostrz i obsadź. Normalnie, takie korytko to po śniadaniu, przed obiadem wydłubiesz.

 

W środku posmaruj dysperbitem, jak CI jakiś po budowie został. Albo dziegciem bukowym (taki na dziki) żeby było eko-sreko :-). Jak ma być na bogato, to smoła szwedzka (w sumie to też dziegieć) :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marmurze: kup na Allegro stare ciosło (moje znalazłem za 65PLN), wyklep, oszlifuj, naostrz i obsadź. Normalnie, takie korytko to po śniadaniu, przed obiadem wydłubiesz.

 

W środku posmaruj dysperbitem, jak CI jakiś po budowie został. Albo dziegciem bukowym (taki na dziki) żeby było eko-sreko :-). Jak ma być na bogato, to smoła szwedzka (w sumie to też dziegieć) :-)

 

Czuję się dzisiaj jak stara kamienica - wszystko we mnie trzeszczy ;) Dwa dni na kolanach i dłubanko dłutkiem w drewnie nie robi dobrze mom kosteczkom. No , ale praca prawie na kończeniu.

Ciosło fajna rzecz - juz dawno chciałem je kupić, ale rzeczywiście w rozsądnych cenach zdarzają się tylko licytacje starych narzędzi. Ceny nowych to masakra. Przy okazji spojrzałem sobie na inne oferty i np mój wymarzony topór ciesielski ( do zewnętrznej obróbki wzdłuznej bali) kosztuje jedyne 1040 zł :)

 

Z tym dziegciem to nie teges, bo długo śmierdzi, a donica będzie stała metr od mojej ulubionej ławki na tarasie. Wymyślę coś innego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czuję się dzisiaj jak stara kamienica - wszystko we mnie trzeszczy ;) Dwa dni na kolanach i dłubanko dłutkiem w drewnie nie robi dobrze mom kosteczkom. No , ale praca prawie na kończeniu.

Ciosło fajna rzecz - juz dawno chciałem je kupić, ale rzeczywiście w rozsądnych cenach zdarzają się tylko licytacje starych narzędzi. Ceny nowych to masakra. Przy okazji spojrzałem sobie na inne oferty i np mój wymarzony topór ciesielski ( do zewnętrznej obróbki wzdłuznej bali) kosztuje jedyne 1040 zł :)

 

Z tym dziegciem to nie teges, bo długo śmierdzi, a donica będzie stała metr od mojej ulubionej ławki na tarasie. Wymyślę coś innego.

 

Nie dajmy się zwariować. TA kosztuje 215PLN (ja kupiłem używaną przez tydzień) za 180PL.. Ma bardzo płaskie policzki. Lekka, nie męczy ręki. Jak dla amatora w sam raz,

 

http://www.husqvarna.com/pl/accessories/siekiery-i-narzedzia/siekiera-ciesielska/

 

Na zdjęciu widziałem, że obok dłuta leżał młotek gumowy (taki do klepania blachy). Może dlatego tak Ci szło powoli. Ja opukuje drewnianym wałkiem do dłut.

 

Te korytka w takim razie możesz opalić, przeszlifować, i zapokostować. Robale tego nie ruszą. Ale coś smołowatego do środka przyda się.

Ja kupiłem na allegro, nieużywaną (jeszcze zawinięta była w taki papier woskowany) lutlampę. Produkcja Czechosłowacka, lata 80tę.

Daje radę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że tez jesteś nocny Wojtek :) Mówiąc o toporze ciesielskim miałem na myśli coś o większej powierzni cięcia. To są zwykle szwedzkie czy skandynawskie narzędzia. Często lewo i prawostronne. Służą głównie do ociosywania okrągłych bali i robienie z nich płazów.

Pewnie i tak nigdy nie będę takiego miał - to po prostu taka mała męska mrzonka .

 

Młotek gumowy służył mi tylko do wycinania trudno dostępnych miejsc. Powolność prac dyktuje mój kręgosłup

 

Korytka chcę zrobić jasnoniebieskie, więc wybór środków mam ograniczony. Coś tam znajdę do impregnacji częsci zewnętrznej. Środek prawdopodobnie wyłożę grubą folią wywijając ją na górnym brzegu a na to dam listwy maskujące. Będzie to wanna bez otworów w dnie, bo nie chcę do korytka pchać ziemi tylko osobne doniczki, a całość będzie stała pod zadaszeniem. Pierwszą mam prawie gotową - jak skonczę to wrzucę fotkę efektu końcowego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ano Robin Hood oglądałem i tak mi zeszło :D

 

Może zamiast listew maskujących, ukryj skraj foli pod liną? Ja mam powroźnika na Grzybowskiej w Wawie. Już trochę tam lin kupiłem. I do dekoracji i do spraw gospodarskich.

Teraz liną jutową (fi 10mm) owijam miejsca, gdzie śruby łącza tyczki akacjowe pergoli ogrodowej. Zapytałem powroźnika, jaka lina (konopia, juta) nie zgnije po 2-3 latach. Powiedział mi, że jak nasączę jakimś olejem do drewna, to cholera ich nie weźmie.

 

https://goo.gl/photos/ZzynTdKMFN43GXCFA

Tutaj gruba lina ukrywa szczelinę pomiędzy słupem ganku, a ścianą z bala. W szczelinę strzyknąłem piankę niskorozprężalną.

 

https://goo.gl/photos/sLy67qWkcmPxDBuH7

Jak powiększysz zobaczysz linę w narożnikach, i wokół skrzynki. Skrzynię kupiłem surową za grosze na necie, i zrobiłem jej mały tunning.

 

No i moja duma. Kominek w przyziemiu, w Mojej Jamie. Ten sam gruby powróz nad belką https://goo.gl/photos/LUGjP6CwfuYWPp1s7

 

Czekam na fotki korytka.

Dobra. Lecę działać w ogrodzie. Miłej zabawy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czuję się dzisiaj jak stara kamienica - wszystko we mnie trzeszczy ;) Dwa dni na kolanach i dłubanko dłutkiem w drewnie nie robi dobrze mom kosteczkom. No , ale praca prawie na kończeniu.

Ciosło fajna rzecz - juz dawno chciałem je kupić, ale rzeczywiście w rozsądnych cenach zdarzają się tylko licytacje starych narzędzi. Ceny nowych to masakra. Przy okazji spojrzałem sobie na inne oferty i np mój wymarzony topór ciesielski ( do zewnętrznej obróbki wzdłuznej bali) kosztuje jedyne 1040 zł :)

 

Z tym dziegciem to nie teges, bo długo śmierdzi, a donica będzie stała metr od mojej ulubionej ławki na tarasie. Wymyślę coś innego.

A wystarczyło nauczyć się posługiwania piłą motorową i dłuta były by mało potrzebne;-) i jaka ulga dla kręgosłupa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A wystarczyło nauczyć się posługiwania piłą motorową i dłuta były by mało potrzebne;-) i jaka ulga dla kręgosłupa.

 

Psze Pana, piłą motorową posługuję się całkiem nieźle, ale by jej używać, trzeba ją mieć :)

Mam Stigę elektryczną, ale to raczej zabawka - szybciej idzie dłubanie dłutkiem. A na dobrą spalinówkę to trza trochę kasy, która jakby chwilowo i ogólnie mi niespodziewanie wywietrzała :D

 

Gdybym jednak nagle dostał spadek, albo znalazłbym zapomnianą kaskę odłożoną gdzieś na dnie szafy przez pradziadka, i tak chciałbym te korytka zrobić metodą staromodną, z dłubankiem, ranami ciętymi, siarczystym słowem i trzeszczeniem kręgosłupa :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Psze Pana, piłą motorową posługuję się całkiem nieźle, ale by jej używać, trzeba ją mieć :)

Mam Stigę elektryczną, ale to raczej zabawka - szybciej idzie dłubanie dłutkiem. A na dobrą spalinówkę to trza trochę kasy, która jakby chwilowo i ogólnie mi niespodziewanie wywietrzała :D

 

Gdybym jednak nagle dostał spadek, albo znalazłbym zapomnianą kaskę odłożoną gdzieś na dnie szafy przez pradziadka, i tak chciałbym te korytka zrobić metodą staromodną, z dłubankiem, ranami ciętymi, siarczystym słowem i trzeszczeniem kręgosłupa :)

Nie miałem zamiaru w żadnym wypadku urazić twego ego;-) A na poważnie nie stękaj skoro na ochotnika wybrałeś sposób obróbki a jeszcze poważniej doceniam pracę dłutem przy takiej łupance. A co do staromodnych metod to indianie w chameryce chyba tej południowej najpierw ogniska palili w takim balu jak dłubanki robili do pływania;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stękanie jest jednym z nieodłącznych elementów tej roboty. Można rzec, że nadaje jej kolorytu ;)

Biorąc pod uwage obecne temeratury i fakt, że moja miejscówka warsztatowa znajduje się 4 metry od domku, z otwartym ogniem byłbym ostrożny :D

 

Wybrałem dla korytek kolor niebieski, dzisiaj polazłem kupić bejcę do jedynego otwartego marketu w naszej okolicy i zonk, mieli wszystkie kolory prócz mojego blue. Pojechałem więc 30 km do Gniezna, a w Castoramie pełna paleta kolorów , prócz, zgadnijcie jakiego....:bash:

Tak se stęknąłem.

Edytowane przez marmur7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...