Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

[...]

kolor chroni przed promieniami UV, bezbarwny to tylko na chwilę możesz dać, ale przed zimą dobrze byłoby jakbyś pomalowała przynajmniej raz z kolorem...

 

Ja znalazlem ostatnio, moze troche pozno, informacje (http://www.v33.pl: Praktyczne Porady->Lazury), ze lazura bezbarwna V33 o podwyzszonej trwalosci chroni drewno przed UV. Warto sie zastanowic nad zastosowaniem, jesli ktos chce zachowac barwe drewna i zabezpieczyc je przed ciemnieniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 13,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Gasol uprzedziłeś mnie, właśnie też słyszałam że są impregnaty bezbarwne co chronią przed UV. Mi tak bardzo szkoda nasze śliczne drewnienka malować kolorem że chyba zrobimy bezbarwnym. I Annnja ma rację-jak najszybciej bo kurcze ledwo dom stoi 2 tygodnie a już od zachodu belki zaczynają szarzeć. A takie były mocno zlane sola boru i nic to nie dało widać. Tylko ze teraz mamy górali na dachu więc chyba poczekamy z tym malowaniem jeszcze dwa tygodnie.

 

Wiecha opita solidnie, mąż ledwo do domu trafił, dom bedzie stał 100 lat :D

 

Przy okazji się mój TZ nasłuchał od górali, ze chłop z niego fajny ale bez kobity to by zginął... A jak sam teraz gania za wszystkim to widzi ile mi roboty zostawił na karku i pojechal w swiat.

 

Reka w górę kto ma parapety zewnętrzne? czy one być muszą? kiedy je montujemy? Bo ja chciałabym jeśli już to z kamienia, ale zanim ten kamień wybiorę to chcę widzieć jak te nasze okna wyglądają i dach i w ogóle mieć widok całej elewacji skończonej, a to nastąpi dopiero we wrześniu. Czy mogę poczekać z tym aż do montażu okien i położyć sobie parapety później, czy musze już teraz i montuje się to razem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kasia- dla mnie parapety też były zagozdką....

też medytowałam, ale jak teraz już mam i okna i podłogi,.

to powiem Ci że z zewnątrz nie potrzeba żadnego parapeta!!!!- a kamień na drewnie..pasuje, ale nie jako parapet--...on tam nie podejdzie wizualnie,

u nas poprosiłam ekipę aby przy montażu okien zmalowali mi bezbarwnym impregnatem całe parapety, tuż po szlifowaniu a przed montażem okien,

i tak zrobili-

i sprawdziło się, powierzchnia została zaimpregnowana, nic tam nie posiniało, deszcz też się nie zbiera tak bardzo, -aha- zrobili z lekkim spadkiem na zewnątrz,

 

a parapety wew. może i będą, ale dopiero po przeschnięciu drewna, nie wiem może 2- może i 3lata,

teraz jak coś tam położyłam to po 2tyg. zdjełam i było lekkie sciemnienie,

stąd wniosek że jak położe drewniany parapet, to drewno nie będzie oddychało i mogę doprowadzić do sinienia...

-niech sobie pooddycha parenaście miesięcy...-

dom bez parapetów może jest mniej praktyczny ale wcale źle nie wygląda- mowię tutaj o ściane z bali 30pare cm....,

(tym minusem to są kwiaty których nie ma gdzie postawić)..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A takie były mocno zlane sola boru i nic to nie dało widać.

 

Z sola boru problem jest taki, ze jest ona podobno dosc szybko wyplukiwana przez deszcz. Dlatego dobrze jest po wierzchu pomalowac drewno nawet preparatem bezbarwnym bez ochrony UV, to sinienie i szarzenie spowolni. U mnie sciany byly jednokrotnie pomalowane Drewnochronem bezbarwnym i musze przyznac, ze to naprawde bardzo spowolnilo szarzenie drewna. Drewna zasinionego praktycznie nie ma, tylko od zachodniej strony w 2-3 miejscach bylo lekkie zszarzenia. Dla porownania mialem na zewnatrz scinki z tych samych bali, tyle, ze bez Drewnochronu - w tym momencie sa praktycznie zszarzale.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

-

u nas poprosiłam ekipę aby przy montażu okien zmalowali mi bezbarwnym impregnatem całe parapety, tuż po szlifowaniu a przed montażem okien,

i tak zrobili-

i sprawdziło się, powierzchnia została zaimpregnowana, nic tam nie posiniało, deszcz też się nie zbiera tak bardzo, -aha- zrobili z lekkim spadkiem na zewnątrz,

 

Ja zastanawialem sie, czym zabezpieczyc parapety zewnetrzne. Tez sa ze zamontowane ze spadkiem. Myslalem o jakiejs dobrej farbie, ale nie o zwyklym impregnacie - cos nawet znalazlem w ofercie Tikkurili. Ostatecznie parapety sa oblozone blacha w kolorze miedzi - mam teraz pewnosc, ze dlugo wytrzymaja:-) Bez porzadnego zabezpieczenia, to mysle, ze po paru latach trzeba je wymieniac. Moze jutro zamieszcze jakies zdjecie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a włąsnie Gasol- daj zdjęcie z bliska jak parapet wygląda przy balu i koniecznie jak zostało to zamontowane, przecież trzeba ciąć bal i potem to silikonować.....,

mąż mówił żeby może blachą zrobic,...ale ja nie widze takiej potrzeby,

teraz jak malujemy ściany to dałam ponownie Valti Base + Valti Expert,- tak aby miało kolor bali,..i parapecik jest dość "sliski" dla wody,

myslę że będzie ok,

tylko tam gdzie szpary/pęknięcia w balu na parapecie to......zastanawiałam się coby może jakiegoś oleju nalać??? - głupi pomysł????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja u siebie myślałem odwrotnie zrobić- czyli na ściany pójdzie płyta i tynk bo bale mam strasznie brzydkie, i łaczone na piankę , więc ściany będą pokryte tynkiem takim strukturalnym- góra-dolina, a na suficie deski.

 

co o tym myślicie?

u mnie belki ida w ten sposób(stare zdjęcie)

http://img180.imageshack.us/img180/6176/pict6880be0.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A takie były mocno zlane sola boru i nic to nie dało widać.

 

Z sola boru problem jest taki, ze jest ona podobno dosc szybko wyplukiwana przez deszcz. Dlatego dobrze jest po wierzchu pomalowac drewno nawet preparatem bezbarwnym bez ochrony UV, to sinienie i szarzenie spowolni. U mnie sciany byly jednokrotnie pomalowane Drewnochronem bezbarwnym i musze przyznac, ze to naprawde bardzo spowolnilo szarzenie drewna. Drewna zasinionego praktycznie nie ma, tylko od zachodniej strony w 2-3 miejscach bylo lekkie zszarzenia. Dla porownania mialem na zewnatrz scinki z tych samych bali, tyle, ze bez Drewnochronu - w tym momencie sa praktycznie zszarzale.

Sam myślałem o Drewnochronie, ale wcześniej pomalowałem pomost tym i okazało się, że jest do d...

Zostałem przy Lakmie z woskiem (2*), a przed chwilką dostałem telefon, że dotarł dla mnie zamówiony profesjonalny IW11 bezbarwny tej samej firmy o zwiększonej ochronie przed zarówno UV jak i grzybami itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak dobrze ze maz moze sie teraz troche budowa zajac. przynajmniej jak gorale siedza na dachu to tam tez wlezie i zobaczy co tam robia. a oczywiscie okazalo sie ze chcieli zrobic na odpeirnicz :evil: i tak kladli deski nieobrzynane na scianie szczytowej ze szpary byly. dawali za male zakladki. maz sie wkurzyl i kazal im wszystko zrywac, a szefa ekipy wzial na przejazdzke do chalupy ktora misoni stawialo i pokazal jak sie takie dechy porzadnie bije. dobrze ze wczesniej ta chate znalazlam i mezowi pokazalam jak ma ta sciana szczytowa wygladac bo przynjamniej fuszerke zauwazyl. ja z malym dzieckiem nie mialabym jak po tym dachu polatac i nie zauwazylabym tych szpar. eh jaki to paskudny wykonawcow rod ze zawsze trzeba im nad glowa stac.

 

maz kupil sobie malego karchera i jutro gorale maja bale myc i dechy na scianie szczytowej a potem sola boru beda malowac pod dachem gdzie deszcz nie siegnie a na reszte musimy wybrac wreszcie jakis impregnat. mam kolomyje w glowie. juz sama nie wiem co wybrac. a ten srodek Maly co pisales to wrzucilam w google i nic na jego temat nie znalazlam. mozesz wyslac jakiegos linka? czy jego sie daje samego i juz nic wiecej nie trzeba czy to tylko baza i na to trzeba jeszcze czyms malowac?

 

jutro kominy maja pomurowac, oby prosto :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

impregnaty wg. naszych uwag

1. Drewnochron- nawet nie testowałam, uważalam że szkoda na niego czasu

2. Śnieżka- "Sosna złocista" - kolor za "żywy" taki kanarkowo żółtawy, w miare dobrze kryje, nie jest za żadka, ale chyba sporo w niej rozpuszczalników,

3. Sadolin- "Kukurydza", troche ciemnawa, za to doskonale kryje, 2krotne malowanie z pewnością wystarcza, jest tak gęsta że ma się wrażenie jakby to był lakier a nie impregnat, dla rozjaśnienia można używać zielonego Sadolin BASE,

4. Tikurilla - "sosna", Valti Expert, piękny kolor, doskonały taki o jaki nam chodziło, tzn. jak najbardziej zbliżony do jasnych bali, ale rzadki jak "zupa na przednówku",

konieczne jest 2krotne malowanie, na dodatek doczytałam że nie zabezpiecza od sinizny i od grzybów i że od tego jest Valti BASE- a tam pisze że celem dobrego zabezpiecznia szczególnie narażonych miejsc należy pomalować 2 razy.....-

wniosek- wszystkie bale trzeba oblecieć min. 3 razy , a węgły 4 (bo tylko węgły -tj. tam gdzie były przecięcia malowałam 2x Valti Base)..

i stąd nasze malowanie ciągnie się tygodniami...

oba produkty, pomimo że ta Valti Base-to niby z olejem lnianym są tak rzadkie, że sama się zastanawiam czy to ich wada czy zaleta....- głęboko wnika ale nie tworzy powłoki woskowej na zewnątrz-...tak sobie myśle, a jak jest nie wiem...-

a WY jakie macie spostrzeżenia?????????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Annnja dzieki za twoje spostrzeżenia, czekam na wiecej od innych.

A co myślicie o wysmarowaniu chałupy olejem lnianym? wiem ze uzywa sie go np. do konserwacji statków morskich. dobry jest jako zabezpieczenie przed grzybami i plesniami. na zewnatrz to moze niebo nie zawiera filtrow uv ale wewnatrz? a moze na zewnatrz tez jako baza a potem jakis impregnat z filtrem uv bezbarwny na to? czekam na opinie

kurcze jaka oszczednosc by byla...a jak ekologicznie :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

My dawaliśmy z zewnątrz: 2 x porządnie Fobos M4, później Valti Base, następnie Valti Color (delikatny pigment) 2x. W przyszłym roku planujemy Colorkiem "przejechać jeszcze raz.

Od wewnątrz przeszlifowane bale szlifierką (obrotową - mały Bosch), Fobos (porządnie), następnie usunięte zadziorki szlifierką oscylacyjną (drobny papier), później wosk z terpentyną na gorąco.

 

Na poprawę humoru taki jest efekt obudowania kominka (jeszcze bez belki nadkominkowej oraz bez wyczyszczenia zabrudzonych ścian gipsem)

 

http://i47.photobucket.com/albums/f175/seba7207/DSC07176.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kasiu - a proszę ( "w imieniu służby zdrowia" jak mawiał kiedyś Smoleń z Laskowikiem ;) ) :

http://www.lakma.pl/bud/index.php?c=produkt_wysyp&pg=118&pr=182

 

Annja - dlaczego tygodniami? Myśmy z żonką dwukrotnie machnęli cały dom w ok. 4 dni, włącznie z przestawianiem rusztowań i innymi utrudnieniami z powodu stromej działki. Tym bardziej , że ja byłem kontuzjowany po walce z osami.

Teraz czekam na ładniejszą i utrzymującą się co najmniej kilka dni słoneczna pogodę, żeby zastosować ów magiczny IW 11.

A potem zadzwonie do Lakmy żeby daliu jakis gratis jeśli chcą sobie zbadać trwałość ich preparatu - może się uda...? (np Rehau w instalacjach proponował różne promocje, jeśli klient zgodziłby się na wycięcie kilku kształtek po 5 latach użytkowania instalacji...).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja pomalowałem najpierw elewacje fobosem m-4 3 razy, potem poszła śnieżka drewkorn czy jakoś tak.

kolor teak naturalny

okna będą takie jak w szczycie na górze czyli dąb rustykalny

 

wygląda to tak

http://img528.imageshack.us/img528/2552/pict7236ezn6.jpg

http://img528.imageshack.us/img528/2552/pict7236ezn6.07243f0ec3.jpg

 

cały czas zastanawiam sie nad kolorem wykończenia okien, może ktos podopowie- teak czy dąb?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ładna czerwona chałupka się zrobiła!!!!

 

malujemy tygodniami bo: najpierw myjemy wszystkie bale, potem to musi troche przeschnąć min. 2-3 dni i wtedy po godzinie 17 do godz. 20 ja wkraczam do akcji z pędzlem, a czasami deszcz nas przepędzi więc nie zmalujemy za wiele....

 

kominek- CUDO...w szczególności podoba mi sie ta "biała nadbudówka" z liściami...- rozjaśnia zdecydowanie te kamienie i nadaje całości trochę zwiewności i lekkości, bo samie kamienie to byłyby chyba za cięzkie.... i monotonne, a tak wyszło super! gratuluje...

 

a co to ten FOBOS??? jakiej konsystencji- zupa czy sos??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fobos-m4 Anno to proszek , miesza się go z wodą, i maluje. Jest bezbarwny, chroni przed owadami , grzybami i ponoć drewno jest niezapalne :)

 

tu mozesz sobie o nim poczytać

http://www.luvena.pl/page.php/1/0/show/176/

 

Ja ze swojej strony mogę powiedzieć, tylko tyle że od zachodniej strony zaczęło mi miejscami siniec drewno, pomalowałem fobosem i wszystko zniknęło.

 

Pozatym jest TANI, a czy dobry się okarze :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fobos-m4 Anno to proszek , miesza się go z wodą, i maluje. Jest bezbarwny, chroni przed owadami , grzybami i ponoć drewno jest niezapalne :)

 

tu mozesz sobie o nim poczytać

http://www.luvena.pl/page.php/1/0/show/176/

 

Ja ze swojej strony mogę powiedzieć, tylko tyle że od zachodniej strony zaczęło mi miejscami siniec drewno, pomalowałem fobosem i wszystko zniknęło.

 

Pozatym jest TANI, a czy dobry się okarze :)

Tyle, że w związku z wodorozcieńczalnością - jest wypłukiwalny.

U mnie niestety deszcz potrafił tak padać, że sciany są mokre aż pod podbitkę...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...