Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 13,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Fobos-m4 Anno to proszek , miesza się go z wodą, i maluje. Jest bezbarwny, chroni przed owadami , grzybami i ponoć drewno jest niezapalne :)

 

tu mozesz sobie o nim poczytać

http://www.luvena.pl/page.php/1/0/show/176/

 

Ja ze swojej strony mogę powiedzieć, tylko tyle że od zachodniej strony zaczęło mi miejscami siniec drewno, pomalowałem fobosem i wszystko zniknęło.

 

Pozatym jest TANI, a czy dobry się okarze :)

Tyle, że w związku z wodorozcieńczalnością - jest wypłukiwalny.

U mnie niestety deszcz potrafił tak padać, że sciany są mokre aż pod podbitkę...

 

 

no tak też mi mówił człowiek w sklepie, ja patrzyłem na pogodę i malowałem, miałem farta tydzień nie padało i udało się pomalować kolorem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do wysokości stropu: My mamy jakieś 2,4m do belek stropowych i zupełnie nam to nie przeszkadza. Jest przytulnie ;) Zastanówcie się, czy na pewno aż tak Wam zależy na trochę wyższym suficie, żeby kuć fundamenty. Moim skromnym zdaniem, jeśli nie macie średnio po 1,9m wzrostu to tylko kwestia przyzwyczajenia.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

udało się

 

witam i cieszę się że tu trafiłam

 

planujemy budować dom z bali w okolicach Nowego Sącza - z widokiem na góry - super okolica, na razie w planach jest bal 30 - kwadratowy, domek będzie podpiwniczony częściowo i parterowy - już go widzę jaki będzie :)

 

to na razie odległe plany - za jakieś 2 lata więc trochę czasu mamy, ale za ekipą będziemy się już rozglądać

 

co do bali to planujemy je kupić teraz i sezonować do czasu budowy domu,

czy myślicie że to dobry pomysł?

 

oczywiście przeczytałam całe forum no i wiele rzeczy się dowiedziałam :wink:

 

pozdrawiam wszystkich :) :) :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeżeli mówimy o malowaniu domu z bali moge powiedzieć po roku od płożenia pierwszej warstwy i nikt mnie już nie przekona :

lazura v33 to jest to czego oczekiwałem od moich ścian

wygląda po roku tak jakbym malował wczoraj

kolor czereśnia - super

żadnego sinienia i zacieków

polecam, polecam

 

po co komplikować rzeczy proste

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

o tak... dawaj te fotli z lazurą...

 

u nas pada, więc przerwa w machaniu pędzlem..., ale wiate to omaluje tym Boramonem i już nie pędzlem tylko tym "ogrodniczym baniakiem z lejcą rozpryskującą"

 

Sam jestem ciekaw, jak ten baniak sprawdzi się. Obawiam się, żeby dysza nie zatkała się - wyschła. Może dobrym rozwiązaniem, żeby tak nie było, jest wkładanie podczas przerw do naczynia z wodą np. butelki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

djan faktycznie bardzo ladny ten kolorek.

ale na tych wszystkich preparatach pisze ze mozna je nakladac na wysuszone drewno. mimo tego je kladziecie? kurcze a nie psoowduje to ze ta wilgoc co jest w drewnie to juz tam pozostanie po pomalowaniu impregnatem? :-?

 

spodobal mi sie pomysl pomalowania olejem tez z zewnatrz, tylko wymieszamy ten olej z terpentyna zeby lepiej wnikal, albo z pokostem. wnika to kilka miesiecy wiec do wiosny powinno przetrwac. obawiam sie tylko robaczkow bo olej przed nimi nie chroni. jak to jest z owadami zerujacymi na drewnie, wlaza w takie sciete drewno tez?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

djan, bardzo pomogły mi te zdjęcia bo elewacje robie samemu, i widzę że zrobiłem mały błąd bo ja np na szytowe ściany ma konstrukcję biłem płytę osb, na to folia, ruszt i szalówka, ale widze że można było to robić bez tej płyty. Więc jestem parę groszy w plecy:(

 

Wogóle to bardzo ładny domek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wrzucam wam fotki mojego dachu. widac na nim ze na dechy wlazla sinizna. tak samo jest z deskami ktore dopiero czekaja na polozenie. kurcze nie wiemy co teraz zrobic. kupic nowe dechy wysuszone a te zostawic poprzekładane niech sie sezonuja i beda potem na garaz? czy je sprobowac domyc i mimo wszystko klasc na sciany szczytowe? kurcze poradzcie...

 

http://picasaweb.google.pl/kasia.sloneczko1/Dach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Piotr Wlezień

Cześć

Miałem podobny problem z dechami na płot. Prosiłem znajomego stolarza o ocenę. To co usłyszałem

Dechy są świeże nie suszone, drewno z przysuchu(czyli pozagatunkowe), lub drewno trzymane razem z trocinami. Jeśli jest to drewno niewidoczne to można zabezpieczyć impregnatami i wszystko bedfzie OK (jeśli chodzi o płot).

Jeśli drewno jest widoczne to nic z nim nie zrobisz (nie wymyjesz) zawsze będzie widaś ślady sam próbowałem i nie masz szans.

Jeśli ty trzymałaś dechy bez trocin to znaczy, że ktoś wcisnął ci świeże drewno z przysuchy a wtedy bym zrezygnował z tego drewna

 

wrzucam wam fotki mojego dachu. widac na nim ze na dechy wlazla sinizna. tak samo jest z deskami ktore dopiero czekaja na polozenie. kurcze nie wiemy co teraz zrobic. kupic nowe dechy wysuszone a te zostawic poprzekładane niech sie sezonuja i beda potem na garaz? czy je sprobowac domyc i mimo wszystko klasc na sciany szczytowe? kurcze poradzcie...

 

http://picasaweb.google.pl/kasia.sloneczko1/Dach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...