Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

agajezyk...

cudny domek,.... i fajny ganek na ścianie długiej.....

 

 

ale mam do WAS ja też prośbę, troszkę inna niż dom z bali....

ale kto tam wie co sie kiedyś tam pobuduje,

 

chodzi o działkę znajomej....,

która sama nie wie którą opcje podziału wybrać i które zło/dobro jest lepsze...

 

droga od lewej- południowej strony czy droga od prawej wschodniej strony działek....

 

dziękuje z góry, wyraźcie proszę swoje komentaże w linku SONDAZE...

http://forum.muratordom.pl/wjazd-od-wschodu-czy-od-poludnia-przy-lini-11kw-na-dzialki,t171549.htm

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 13,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Witam wszystkich forumowiczów,

od jakiegoś czasu podczytuję to forum, bo były plany budowy domu z bali, ale jakoś ciężko się zebrać i teraz zastanawiamy się w rodzinie nad zakupem domu na wyjazdy, w rodzinie jest dużo dzieci i dosyć dobrze ze sobą żyjemy, marzy nam sie dom w górach - znalazłam takie ogłoszenie:

http://dom.gratka.pl/tresc/402-7944647-slaskie-soblowka.html#78b96c432bc174f2,1

nie do końca jednak orientuję sie co jest ważne w domu z bali i co ewentualnie sprawia ze cena wystawionego domu jest taka wysoka, kontaktowalam sie juz z wystawiającym ale jeszcze domu nie widzialam mamy go zobaczyc w najbliższy weekend, może szanowni forumowicze byliby w stanie pomóc i ocenić czy ten dom wart jest swojej ceny?

pozdrawia,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Loorien Cena ogromna. Ale weź pod uwagę, że to cena wraz z ziemią chociaż i tak dla mnie jest baaaaardzo dużo. Ja bym odpuścił.

 

Kochani, kiedyś na forum napisałem: co by było gdyby samemu postawić dom z bali, ale bałem się wskakiwać od razu do głębokiej wody i postanowiłem, że wybuduję coś mniejszego, taką małą chatkę - jak niektórzy nazywają. Oczywiście najpierw czytałem i uczyłem się jak to się robi i co potrzebuję. Najbardziej przypadła mi do gustu technologia domów kanadyjskich z łączeniem bali na "siodło", bo nie potrzeba traka i wystarczy sama piła spalinowa, parę dłut i inne drobne narzędzia. Narysowałem projekt chatki. Obliczyłem ile drzewa potrzebuję no i stało się. Na wiosnę zakupiłem drzewo (bale 9m z średnicą 25cm po środku) z pobliskiego lasu i zaczęła się przygoda, która razem ze mną idzie w dobrym kierunku. Domek ma wymiary 7 na 4m w tym 2m tarasu. Sama powierzchnia dachu to 60m2. Zaznaczam, że buduję tylko po pracy i jestem przeważnie sam. Brak prądu nie zrażał mnie, bo dawniej też nie było, a chatki jakoś budowali. Większość ludzi z którymi rozmawiałem była sceptyczna do mojego pomysłu ale teraz, kiedy widzą, że coś naprawdę powstaje, zaczynają już tylko kiwać głową i zadawać pytania typu: jak wkładam bale na taką wysokość itp. Wnet jak będzie pogoda zrobię parę fotek i wstawię na forum. Nie wiem, czy zdążę przed zimą postawić dach. Dzień coraz krótszy. Jak się nie uda to czymś tą moją chatkę przykryję i zabezpieczę na zimę. A najważniejsze dla mnie jest to, że ta praca mi się bardzo podoba, jest taka twórcza, trzeba trochę myśleć - taka mała extrema.

Pozdrawiam 8)

Edytowane przez JerzyBw
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

JerzyBw: Zaznaczam, że buduję tylko po pracy i jestem przeważnie sam.

Podziwiam.

Sam na pełną budowę się nie zdecydowałem. Ściany i dach postawiły firmy ale już środek czyli ściany działowe, ocieplenie i instalacje robię sam. Również strasznie podoba mi się rozwiązywanie na bieżąco problemów bo każda praca jest inna. Dodatkowo dochodzą problemy jak to zrobić w pojedynkę ( np.zamocować 5 metrową deskę).

Podstawa bo brak ciśnienia na szybkie wprowadzenie. 8)

Dzięki temu można trochę zaoszczędzić i chyba najważniejsze nie trzeba się użerać z wykonawcami (takich którzy wszystko robią super ja nie znam :cry: ).

 

Pozdrawiam

i życzę sukcesów

Andrzej :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Loorien Cena ogromna. Ale weź pod uwagę, że to cena wraz z ziemią chociaż i tak dla mnie jest baaaaardzo dużo. Ja bym odpuścił.

 

Kochani, kiedyś na forum napisałem: co by było gdyby samemu postawić dom z bali, ale bałem się wskakiwać od razu do głębokiej wody i postanowiłem, że wybuduję coś mniejszego, taką małą chatkę - jak niektórzy nazywają. Oczywiście najpierw czytałem i uczyłem się jak to się robi i co potrzebuję. Najbardziej przypadła mi do gustu technologia domów kanadyjskich z łączeniem bali na "siodło", bo nie potrzeba traka i wystarczy sama piła spalinowa, parę dłut i inne drobne narzędzia. Narysowałem projekt chatki. Obliczyłem ile drzewa potrzebuję no i stało się. Na wiosnę zakupiłem drzewo (bale 9m z średnicą 25cm po środku) z pobliskiego lasu i zaczęła się przygoda, która razem ze mną idzie w dobrym kierunku. Domek ma wymiary 7 na 4m w tym 2m tarasu. Sama powierzchnia dachu to 60m2. Zaznaczam, że buduję tylko po pracy i jestem przeważnie sam. Brak prądu nie zrażał mnie, bo dawniej też nie było, a chatki jakoś budowali. Większość ludzi z którymi rozmawiałem była sceptyczna do mojego pomysłu ale teraz, kiedy widzą, że coś naprawdę powstaje, zaczynają już tylko kiwać głową i zadawać pytania typu: jak wkładam bale na taką wysokość itp. Wnet jak będzie pogoda zrobię parę fotek i wstawię na forum. Nie wiem, czy zdążę przed zimą postawić dach. Dzień coraz krótszy. Jak się nie uda to czymś tą moją chatkę przykryję i zabezpieczę na zimę. A najważniejsze dla mnie jest to, że ta praca mi się bardzo podoba, jest taka twórcza, trzeba trochę myśleć - taka mała extrema. Jestem niemal pewny, że za rok będzie moja chatka gotowa.

Pozdrawiam 8)

 

 

Gartuluje zawzięcia, i czekam na foty.

 

Mi z kolei cieścle postawili stan surowy otwarty, bez ścian szczytowych i to była w sumie jedyna ekipa, resztę robię tak jak Ty przeważnie sam, wiec wiem ile pracy to kosztuje.

 

Pozdrawiam i czekam na zdjęcia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

JerzyBw-

a więc jednak wystartowałeś z tą budową??? koniecznie prosze o fotki....

PODZIWIAM,

 

ja jadąc do rodziców co pare tygodni od 2lat obserwuje budowę domu murowanego, z wysoką piwnicą, conajmniej na 220cm, chałupka dosyć spora, dach z lekka skomplikowany, ale nie o tym...

otóż jadąc co pare tygodni wyraźnie widzę zmiany, np. pół piwniczki się postawiło, przybyło 3 rzędy pustkaków, omazano na czarno podmurówkę,.. etc..

 

i zawsze!!!!!! jest tylko tam 1 OSOBA i 1maluszek..- FIAT,.

ON poprostu buduje SAMODZIELNIE i sam!

 

rozmawialam z mężem kilka dni temu, że wieźby to napewno nie bedzie stawiał sam bo i jak......,

a dziś jechałam obok i patrze....no facet ma zamocowane już krokwie,..i siedzi SAM na dachu i coś dłubie i dokłada zielone cienkie na tej wieźbie!

szczena mi opadła, aż kiedyś się zatrzymam i pogratuluję takiego samozaparcia!

budować samemu fundamenty - ok, ogrodzenie - da rade, garaź postawić- też jak cierpliwy budowniczy a i bryła garażu prosta ale....DOM??? i wszyściutko samemiuteńkiemu??

nigdy nie widziałam tam ani innego auta, ani innej osoby- zawsze ten sam gościo!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie, nie, to nie jest dom, ja to nazywam małą chatką. Nie potrzebowałem żadnego pozwolenia na budowę. Dałem tylko szkic chatki i umieszczenie go na mapce do starostwa. Napisałem w papierach, że to altanka. To wszystko. Dom może kiedyś wybuduję jak nie zabraknie samozaparcia. A czuję, że na chatce się nie skończy :D Na tej chatce uczę się i stwierdzam, że nie taki diabeł straszny jak... mi go malowali.

 

Co do chatki to nie jest ona okazała jak Wasze "chatki", to maleństwo i proszę się nie śmiać jak zobaczycie na fotkach:wink: .

Dziękuję za dopingujące słowa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam

podziwiam

ale u mnie jest to samo

fundamenty zrobiłem z synem

firma postawiła stan surowu otwarty

jeden dekarz połorzył mi gont papowy

cała reszta to moja praca

też traktuję budowę jako zajęcie na stare lata aby nie zgnić w domu ale powoli mam doś

nie załamuj sie

fajnie że nie trzeba kombinowac

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam

podziwiam

ale u mnie jest to samo

fundamenty zrobiłem z synem

firma postawiła stan surowu otwarty

No nie zupełnie :) Samochód z balami przywieźli mi prosto z lasu. Musiałem je okorować, potem następne etapy, które nie będę opisywał, bo szkoda czasu.

Jeszcze się nie załamuję, mam dużo energii. Teraz pogoda może mnie załamać.

 

Jaskółeczko. Górale z Podhala mogą sobie dumać, że budowa z bali jest dla znudzonych i niebiednych "ceprów" z nizin. "Dudki" dla nich ważne.

Dom z duszą, to wybudują dla siebie i rodziny, ale dla obcych? hm... za pewną ilość "dudków" - tak. Natomiast śmiało można powiedzieć: jak ktoś kocha to, co robi, to dusza będzie. Powstaje pytanie: czy można kupić duszę za "dudki"? hmm...Żyć trzeba :) a bez "dudków" jest trudno.

Ja nie jestem bogaty, dlatego chcę zrobić coś od "0". :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaskułeczka:

DOSKONALE ROZUMIEM O CZYM PISZESZ, POPIERAM:

 

.."Czułam, że potrzebuję kogoś innego, kto tchnie ducha w drewno, aby ożyło w sposób dla mnie wyczuwalny. Zrozumiałam, że taki drewniany dom jest jak skrzypce. Choćby najpiękniejszy kawałek jaworowego drewna lutnik wyrzeźbił, ale nie tchnął by weń ducha, skrzypce by nie zagrały. Nie wystarczy sama wiedza lutnicza. Tak samo jest i z drewnianym góralskim domem..."

 

i tutaj właśnie chcę powiedzieć, że ja już kilka razy miałam wrażenie że w budowę domu Nasza EKIPA wkładała nie tylko swoją pracę, ale też i serce!

nie mówię o momentach gdzie patrzyłam jak ekipa pracuje, ale o tych momentach które mam/ miałam oglądając nasz/ lub też inny dom w ich wykonaniu!

Ich domy mają poprostu DUCHA, to coś lekko uchwytne dla kogoś kto nie patrzy tylko na dutki...

 

 

a propo tych dutków: dom drewniany więcej ich potrzebuje.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

ANNNJA , dzięki za Twoje słowa, wiedziałam, czułam, że ktoś mnie na Forum zrozumie, że to wcale nie tylko chodzi o dutki, bo za takie same dutki można zbudować bez duszy , albo z duszą.

Najczęsćiej na Forum zadawane są pytania o dutki. Nie o jakość ! Tak naprawdę, kto górali nie miał okazji poznać z bliska ten tylko klepie o nich stereotypy, ale górali jest mało, więc nie wszystkim będzie to dane i nie jest to tylko kwestia dutków. No, cóż... Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Jest poprawa pogody i tak jak obiecałem.

http://img10.imageshack.us/img10/8905/1chatka.jpg

Tak było kiedyś. Rodzina chciała grilla.

http://img301.imageshack.us/img301/1578/chatka.jpg

Tak jest dzisiaj.

http://img12.imageshack.us/img12/8113/chatka1r.jpg

jaka będzie jesień?

 

Na razie to wszystko.

Pa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

... czuję, że na chatce się nie skończy :D Na tej chatce uczę się i stwierdzam, że nie taki diabeł straszny jak... mi go malowali.

 

No zmajstrował sobie chałupkę !

Skubaniutki (że tak pieszczotliwie sobie pozwolę ) !

 

Jak sie zaweźmie, to zmajstruje taką jak moja.

 

JerzyBw - trzymam kciuki - nie kończ na tej chatce ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam

podziwiam

ale u mnie jest to samo

fundamenty zrobiłem z synem

firma postawiła stan surowu otwarty

No nie zupełnie :) Samochód z balami przywieźli mi prosto z lasu. Musiałem je okorować, potem następne etapy, które nie będę opisywał, bo szkoda czasu.

Jeszcze się nie załamuję, mam dużo energii. Teraz pogoda może mnie załamać.

 

Jaskółeczko. Górale z Podhala mogą sobie dumać, że budowa z bali jest dla znudzonych i niebiednych "ceprów" z nizin. "Dudki" dla nich ważne.

Dom z duszą, to wybudują dla siebie i rodziny, ale dla obcych? hm... za pewną ilość "dudków" - tak. Natomiast śmiało można powiedzieć: jak ktoś kocha to, co robi, to dusza będzie. Powstaje pytanie: czy można kupić duszę za "dudki"? hmm...Żyć trzeba :) a bez "dudków" jest trudno.

Ja nie jestem bogaty, dlatego chcę zrobić coś od "0". :)

Jurku - nie poddawaj się - sam też budowałem swojego balowca mimo złej pogody(ja: technik mechanik z ...fizjoterapeutą ;) ). Dało radę. Nawet solidne wiatrzycho wytrzymał jeszcze nie związany.

A co do samodzielnej robótki - oj tak - daje to sporą całkiem satysfakcję.

Pozdrówka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja używam boramon c30. Kupiłem na allegro za ok 100 zł koncentrat 5cio litrowy. Rozrabia się go z wodą 1 do 6. Do tej pory zużyłem połowę. Spryskuję bale ogrodniczym spryskiwaczem. Na naklejce jest napisane, że utrwala się on po 2 dniach o ile nie będzie deszczu. Nie wiem, czy to dobry do końca środek.

 

AgaJeżyk Taki mam plan, żeby taki zmajstrować, może nie już sam, ale z jakimś pomocnikiem lub dwóch. To nie jest jakaś katedra, żeby było niemożliwe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po wielu wizytach w rżónych firmach budujących domy z bali, zdecydowaliśmy się na firmę z Lubartowa - chata staropolska. Pierwsze wrażenia bardzo dobre - obejrzeliśmy dom własnie budowany, dużo pytaliśmy o różne rzeczy związane z budową, fiannsami etc. To, co było dla nas ważne - budowa pod klucz, od fundamentów.

Poprosiliśmy o orientacyjny kosztorys i umówiliśmy się na spotkanie, by doprecyzowac sprawy materiałów wykończenia etc i podpisac wstępną umowę rezerwującą termin. Pojechaliśmy. W zasadzie wszystko było ok, wprawdzie na nasze pytania własciciel odpowiadał czasem mało precyzyjnie, ale ustaliliśmy, że zostanie sporządzony dokładny kosztorys, z uwzględnieniem róznych opcji ( np. dach pokryty blachodachówką lub dachówką tradycyjną, podmurówka z kamienia lub bez obłożenia, okna z szybami zwykłymi i P4 etc.). Przed podpisaniem umowy przedwstępnej nagle zepsuła się drukarka, więc umówiliśmy się, że umowa pzryjdzie mailem, a po jej zatwierdzeniu Państwo pzreślą nam podpisany egzemplarz dla nas do podpisania. Zaliczka ( gwarancja terminu) - 5000, po podpisaniu umowy, pzrelewem na konto.

A następnego dnia dostaliśmy mail, że firma ta nie bęđzie dla nas budować, bo ( cytuję): "jesteście zbyt upierdliwi, zadajecie za dużo pytań i nie macie do nas zaufania".

Cóz, wydaje mi się, że jeśłi mam zapłacić za dom 400 000 , to mam prawo wiedziec, np. jakie okna zostały policzone w kosztorycie, poza tym, że drewniane, a kominek ( jaki?) poza tym, że "na pewno dobry".

Szkoda tylko, że Państwo Ci nie mieli odwagi powiedzieć nam tego wprost, tylko wycofali się pod pretekstem zepsutej drukarki.

 

DM

 

a Ja wrzęcz przeciwnie -BAAArdzo polecam Chatę staropolską mieszkam już 4 lata w domu przez nich wybudowanym i nie dam złego słowa powiedzieć.Choć sama o tym dobrze wiem że jestem bardzo "upierdliwa". Ja zaczynając budowę domu też nie miałam zielonego pojęcia o budownictwie, więc zadawałam mnóstwo pytań najdrobniejszych i najbardziej szczegółowych i zawsze otrzymałam od właścicieli szczegółowe odpowiedzi. Pred wyborem firmy zjeżdziłąm cała Polskę i byłam w wielu firmach, ale wybrałam chatę gdyż ich domy najbardziej mi się podobały, rozmawiałm z ludzmi którm juz wybudowali domy i nikt mi złej opini o nich nie wygłosił.

Z domu jestem zadowlona wszystko zostało zrobione wg. zamówienia i moich wszytkich uwag i próśb. Nie było żadnych problemów co do rozliczenia ( tu warto dodać ze firma ta ustalajac cenę na umowie nie zastrzega sobie prawa jak. np wspomniana na formu firma z radzynia podlaskiego że cena moze sie zmienić np. o 5%).Warto też zanazczyć ze dom został wykonany bez żadnej najmniejszej usterki i ani razu nie musiałm prosić firmy o naprawę gwarancyjna.

Dlatego jak przez przypadek zobaczyłam cytowaną opinie musiałm odpowiedzić. Bo chyba wiem co jest przyczyną takiej rezygnacji - z rozmów z właściclelmi ( w czasie budowy mojego domu oczywiście a nie po przeczytaniu w/w opinii) opowiadali mi że w ciagu roku popredzajacego rok mojej budowy mieli kilku klientów bardzo nieuczciwych, którzy chcieli ich poprostu wykorzystać i musieli z nimi walczyć o pieniadze w sądzie (swoja drogą wygrali) więc przypuszczam ze to Państwo z jakiś powodów nie wzbudzili ich zaufania.wiadomo, że każda firma jest nastwiona na zyski a przy kilku nieudanych tranzakcjach ludzie uczą sie na włąsnych błędach i staraja sie ich unikać. To jest oczywiscie moja oponia z góry przepraszm jeżei uraziłam. A z to drukarką moze była prawda - złoslwosć rzeczy martwych- moja też sie często psuje w momencie kiedy jest najbardziej potrzebna.

co do wypowiedzi Pana który mówił , ze firma ta ogłasz sie na allegro w lubartowie jest jeszcze jedna firma która robi domy są to właśnie szklielety obijane deskami anie jak w przypadku chaty domy z bali buduja z bala gr od 10do 2cm mój bal ma 12 cm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie

mam pytanie

jak technicznie macie rozwiązane podłogi na piętrze

tzn tam gdzie mają być deski to jasna sprawa na legarach, ale jak to wykonać w łazience? jakaś płyta pod to? jaka? planujemy w górnej łaziece maty grzejne, na co by to można połozyć? wylewka odpada, za cięzka by była

wszelkie rady mile widziane, a może jakiś link jak już taki temat gdzieś był

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...