Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 13,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

HEJ.....chcialam sie poradzic,- może mi pomożęcie,

 

W imie sąsiedzkich stosunków daję prąd sąsiadowi (sami tez tak budowaliśmy)

zarówno siła jak i normalny,

normalny prąd najpier zaczeło wywalać korki przy czajniku, potem przy wiertarce, od jakiegoś czasu wogóle nie bierze 230W bo ledwo podepnie się do gniazda w garażu a już wyleciał bezpiecznik w domu,

ale ostastnio dość często wylatuje też i siła...-

i moje pytanie- czy takie pernamentne wywalanie korków/bezpieczników w jakiś sposób szkodzi na elektrykę w domu???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, czy ma to wpływ na instalację, może tak, może nie...

Ale coś jak dla mnie jest nie halo. Sam prąd pożyczałem i zdarzyło się raptem kilka razy, że wywaliło korki sąsiadowi, czyli coś z tą ekipą.....

Jeśli masz jeszcze kontakt ze swoim elektrykiem to zadzwoń i zapytaj, on najlepiej będzie znał Twoją instalację.....

8)

 

Tom się napomagał :lol: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u mnie ciągle wywalało korki, jak przy prowizorycznym podłaczeniu gniazda siły na zewnątrz pomylili zero z fazą. Innym razem jak wilgoć podeszła w przedłużacz, myślę,ze powinnaś sąsiadowi zwrócić uwagę, może nawet nie wie.

 

Co do elektryki w domu, to pewnie całkiem obojętne nie jest, a już na pewno na urządzenia elektroniczne, komputer na ten przykład może Ci paść. Informatyk kiedyś mówił, że nagły zanik zasilania dla komputera jest zabójczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeczytałam już większość dzienników i to ja wam zazdroszczę. Mieszkacie, albo niedługo będziecie mieszkali w ciepłym, pachnącym, cichym domu za miastem. Ja kocham bardzo mój domek bo dzięki nam powstał z martwych, że się tak wyrażę. I jakoś pomieścił mnie, męża, synka, 3 koty i 2 psy. Ale te hałasy dniem i nocą,bo z okien mam widok na trzy PRL-owskie wieżowce i psie kupy pod samą furtką...

Kruszon, ja także pochodzę z Rzeszowa, rodem z Baranówki III. Tęsknie bardzo za tym miastem, bo czyste , ładne i okolica przepiękna,blisko w ukochane Bieszczady, no i mój dom, a raczej mieszkanie rodzinne właśnie tam, ale nie byłoby tam dla mnie roboty, bo jestem rzeźbiarką i nawet w stolicy trudno. I zaciekawiło mnie, czego MI można w tej chwili pozazdrościć-bo przede mną użeranie z urzędami. Chyba że samej budowy, patrzenia jak powstaje dom, bo na to się już nie mogę doczekać i mam gdzieś złe doświadczenia i siwiznę przedwczesną budujących znajomych, bo w końcu oni nie budują z drewna, to może mają więcej problemów... Taką mam naiwną nadzieję.

Pozdrowienia ze stolicy:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeczytałam już większość dzienników i to ja wam zazdroszczę. Mieszkacie, albo niedługo będziecie mieszkali w ciepłym, pachnącym, cichym domu za miastem. Ja kocham bardzo mój domek bo dzięki nam powstał z martwych, że się tak wyrażę. I jakoś pomieścił mnie, męża, synka, 3 koty i 2 psy. Ale te hałasy dniem i nocą,bo z okien mam widok na trzy PRL-owskie wieżowce i psie kupy pod samą furtką...

Kruszon, ja także pochodzę z Rzeszowa, rodem z Baranówki III. Tęsknie bardzo za tym miastem, bo czyste , ładne i okolica przepiękna,blisko w ukochane Bieszczady, no i mój dom, a raczej mieszkanie rodzinne właśnie tam, ale nie byłoby tam dla mnie roboty, bo jestem rzeźbiarką i nawet w stolicy trudno. I zaciekawiło mnie, czego MI można w tej chwili pozazdrościć-bo przede mną użeranie z urzędami. Chyba że samej budowy, patrzenia jak powstaje dom, bo na to się już nie mogę doczekać i mam gdzieś złe doświadczenia i siwiznę przedwczesną budujących znajomych, bo w końcu oni nie budują z drewna, to może mają więcej problemów... Taką mam naiwną nadzieję.

Pozdrowienia ze stolicy:)

 

Weź normalnie Babo !!!!!!!!

Ja też z Baranówki III :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A zazdroszczę Ci tego, co Cię czeka w najbliższym czasie, miesiącach, latach....

Tego zabiegania za wszystkim, nerwów, podróży, załatwiania, wqrwu totalnego, widoków, zapachów, ulgi, zimnego piwa w mroźny dzień w nieocieplonym domu, upierdliwości wełny, namolności "Wujków Dobra Rada", i wiele innych rzeczy.

Zazdroszczę Ci pierwszego wieczoru po wprowadzinach.....

Zazdroszczę Ci .....

8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

akselek:

Magda miała taka balustradke...- kute elementy a schody z połówek bala-

bardzo oryginalnie, ładnie i ciekawie to wyglądało!!

 

Magda nie ma swojego dziennika, ale czasami tu zagląda...(chyba, jeszcze)

 

ciepło ciepło.... Tylko jeszcze te słupki miedzy przęsłami z drewna i poręcz.... Ale sobie wymysliłam. I nawet ostatnio spotkałam w którymś z domów na forum taka balustradkę ktora prawie w 100 procentach odpowiada temu pomysłowi.

A wnetrze Magdy, no no, prawidziwa swiąteczna i domowa atmosfera. Nie to co murowany zimny korytarz czy klatka schodowa.

Ale dzieki za podpowiedź :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kasia !

 

O Bieszczadach to ty z Kruszonem nie dyskutuj - bo w życiu nie był :lol: :lol: :lol: Ale jak go masz tak blisko ...to obawiam się, że sam Ci chałupę wybuduje.Nosi go już :lol: :lol: :lol:

 

Ja tam bym go wykorzystała :wink:

 

Maciejka to już tu nie mieszka.... Ino w stolycy....Czyli nie tak blisko.....

 

A Jeżyk to tylko o jednym.......

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...