Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 13,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Witajcie po Świętach! Pozdrowienia ze stolicy. I ciekawostka z Galicji. Włócząc się po Rzeszowie parę tygodni temu natrafiłam na dom z bali. I nic w tym nie byłoby dziwnego, gdyby nie miejsce, gdzie stoi. Mianowicie pomiędzy ul. Staszica a Dąbrowskiego. Naokoło wysokie, stare kamienice, ciasna, przedwojenna zabudowa i ta drewniana willa. Dom ładny, ale tam właśnie, hmmm... Ktoś na prawdę się uparł przy tej technologii.

Ruszyłam sprawę podziału działki, umówiłam się z naszą panią geodetką, oby się udało podzielić i jak najszybciej sprzedać. Z racji wolnego zawodu( jesteśmy z Mężem rzeźbiarzami) nie jesteśmy zdolni kredytowo. Za to jesteśmy zdolni manualniejavascript:emoticon(':wink:') i nie mogę doczekać się, kiedy zacznie powstawać nasza największa rzeźba, nasz dom javascript:emoticon(':lol:')

Kurczę, le lat to potrwa? Ten podział i cała reszta? To pytanie retoryczne, bo jak czytam wasze dzienniki widze, że jest różnie. Wasze domy takie piękne, że aż łza się w oku kręci i człowiek zaczyna wierzyć w dobry gust narodujavascript:emoticon(':D')

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie

mieszkamy w domu z bala już dwa lata i trochę się rozeschł, w związku z tym potrzebujemy fachowców do mszenia, jeśli możecie kogoś polecić, numery telefonów, zdjęcia chętnie przyjmę

Ktoś pytał o 3v3, mamy tym pomalowany środek, lazurą ściany, parapety, dzwi , polecam ładnie wygląda, spływa po tym woda generalnie ok. Na zewnątrz mamy altaxin i kicha, blaknie niszczeje nie polecam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PODSUMOWANIE

Przebrnęłam przez całe forum, a nawet dwa. Ufff... Ale jestem o niebo mądrzejsza, trochę zaskoczona i w związku z tym nieco skołowana. Oto podsumowanie moich spostrzeżeń.

Dom z bala litego ma sens, jeśli jest niedocieplany, przy grubości bala min. 25 cm. Przy tym najlepiej, jeśli bale są suszone komorowo , bo ogranicza to pracę drewna i w efekcie rozliczne usterki, z rozszczelnianiem ścian włącznie. Takie drewno nie wymaga impregnacji, ale grube bale suszy tylko jedna polska firma (Logpol), no i sławetna Honka, mercedes wsród balowych domków. Cenowo też(':evil:'). Jeśli chodzi o impregnację, to można ją przeprowadzić przy drewnie suszonym komorowo myśląc przede wszystkim o ochronie przed zabrudzeniami i plamami, środkami działającymi powierzchniowo i naturalnymi, np. pszczelim woskiem.

Jako technik snycerz wiem, że bardzo się sprawdza i ładnie zachowuje drewno klejone, ale posród rozlicznych firm oprócz Nordline, z którą nikt z forum nie budował nie trafiłam na taką ofertę.

Dom z bala docieplany jest tylko kaprysem inwestora, bo jest stosunkowo drogi a mogą wystąpić problemy z jego konserwacją, jeśli nie zbuduje go na prawdę fachowa firma, a takich jest niewiele. Lepiej zafundować sobie szkielet i wykończyć go drewnem. Jeśli już inwestor wymarzył sobie ocieplony bal, lepiej ocieplać go od zewnątrz, ponieważ wtedy drewno nie jest bezpośrednio narażone na warunki atmosferyczne i nie mamy przy pukaniu w ścianę własnego domu efektu pukania w pudełko. Możemy z powodzeniem wieszać ciężkie rzeczy na ścianach, bo belki je utrzymają.

Dom z bala ma większe U , niż szkielet. Bal 25 cm.U-ok.45, szkielet nawet U-16 (firma Haas) czyli bal teoretycznie jest zimniejszy, ale ma za to mniejszą bezwładność cieplną, czyli szczególnie w okresach przejściowych, wiosna-jesień jest bardziej ekonomiczny i przy grubości bala 25 cm. jest bardziej ekonomiczny niż murowany. A wiosna-jesień to w Polsce ponad pół roku.

Należy bardzo dbać o dylatację i wciskać filc wszędzie tam, gdzie może coś skrzypieć i ocierać. Ściany działowe na dole dobrze zrobić w technologii murowanej, jeśli mamy tam kilka osobnych pomieszczeń, bo mniej niesie się hałas.

 

To powyżej to podsumowanie tego, co wyczytałam. Przestudiowałam to forum i forum szkielet. W budowę włożymy jedyne duże pieniądze, jakie będziemy mieli w życiu (no, może Lotto się kiedyś trafi(':wink:'))

i musimy byś absolutnie przygotowani, żeby nie stała się jakaś życiowa katastrofa.

I co Wy na to?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No toś pojechała samymi obiegowymi opiniami......

Trudno się dziwić, Twój stan umysłu odzwierciedla mój, kiedy byłem na Twoim etapie....

W związku z tym wniosek, że jedynie praktyka powie Ci jak jest na prawdę....

Więc zabierz się za dzienniki.... Tam lepsza wiedza, bo doświadczenia organoleptyczne...

 

Co do współczynnika to niby prawda....

Z tym, że u mnie bal 18 i do tego płazy i według teorii powinienem docieplać, bo mam zimno w domu.... A mam, przy kilkustopniowym mrozie w nocy, o świcie 17,5 st., podczas kiedy ostatni "załadunek" do kominka był 0 21:30....

A do tego mszenie u mnie w niektórych miejscach nieszczelne....

 

Oczywiście nie bierz do siebie za nadto tego, co piszę, w żaden sposób nie chcę Cię krytykować.....

Po prostu mam inne doświadczenia.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakie opinie może mieć początkujący? Początkowo obiegowe':wink:'

A to co piszesz to miód na moje serce. Dzienniki też czytam, oczywiście, ale informacja z dzienników to czasem jedno, a opinie fachowców to drugie. Ale 18 cm. i jest dobrze-hurra:)

Zresztą jeśli brać pod uwagę, że najcieńsze miejsce ściany z bala okrągłego, czyli miejsce styku bali ma ok. 20 cm. to nie ma się co dziwić, tylko wtedy większa masa drewna pewnie dłużej trzyma czy to ciepło, czy zimno.

Tylko z tym suszeniem to mi się podoba, żeby suche i z wybitymi robalami.

 

I gratuluję takiej temperatury w domu!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z suszeniem komorowym to również zachowałbym daleko idącą ostrożność....

Po pierwsze nigdy nic nie zapewni Ci braku pracy drewna, bo to będzie pracować cały czas.... Nawet max wysuszone.... Taka już jego właściwość, że będzie absorbować wilgoć i ją oddawać.... W związku z czym musi w jakimś stopniu pracować....

 

Gdzieś czytałem ciekawe rzeczy o suszeniu komorowym, tyle już było tych stron, że nie pamiętam gdzie, ale wynikało z niego, że już lepiej stosować drewno mokre od takiego. Poza tym nikt nie da Ci gwarancji jak długo było suszone..... Bo w suszarni mogło spędzić x czasu.....

 

I tak zawsze najlepszym wyjściem jest drewno sezonowane. Ale takiego mało która firma Ci zaoferuje..... Co nie zmienia faktu, że można takie dostać i z takiego dom postawić. Czego sam jestem najlepszym przykładem :p:P:P

 

I wracając do pierwszej myśli - pomimo bali trzy lata sezonowanych mój dom nieźle pracuje. Dostaje temperaturę od środka, no bo to w końcu sezon grzewczy i idzie drewna do kominka, oj idzie.....

Jak wcześniej mszenie miałem pięęęknie sprasowane, ani jednej szparuni, tak teraz upycham gdzie się da i trzeba, byle przeczekać zimę, a na wiosnę poprawianie/wymiana przez optyka. Nagle pojawiają się szpary w środku zimy, gdzie ich nie było i wydawało mi się, że już nie będzie....

Że o węgłach nie wspomnę.....

Nagle po roku znów pojawia się żywica.... Oczywiście są to kropelki, suche jak wiór, ale obrazuje, że drewno pracuje..... I tak pewnie jeszcze chwilę będzie.... Jak mawia nasz cieśla - w takim domu to minimum dwa roki strosy....:)

Czasem jak coś pier.... to wszystkich, aż podnosi.... :D

 

 

I na koniec. Złoty środek między tym, co mówią ludzie, a tym, co powie Ci firma musisz już sama odnaleźć....

 

8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Kruszon. Miły z ciebie gość.

A jak czasem p..lnie to i co? To musi śmiesznie wyglądać, kiedy ci, co nieprzyzwyczajeni podskakują na krzesłach. Zakrztusił się już ktoś kiedyś będąc u was w gościach obiadkiem?':lol:'

 

Ja mieszkam w domu z 1959 roku, a jak teraz zaczęliśmy grzać po 4 latach bez grzania to wszystkie stare, oryginalne, drewniane futryny u drzwi nam się zwichrowały.Co jakiś czas albo się same te drzwi zamykają, albo otwierają,sakramencko skrzypiąc. Może nie same zresztą ?':o'.Ot, urok materiału. Ale co człowiek ma robić, jak kocha i już?

Pozdrowienia ze stolicy, przywalona trzema przemarzniętymi kotami Kaśka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

takie .... odgłosy.... to kwestia przyzwyczajenia. Ja to już nawet nie reaguję inaczej, jakby ktoś do mnie się odezwał..... Ale mi metafora wyszła :p:P:P

Ewentualnie ktoś nieprzyzwyczajony zawoła "ojesu".....

 

A mi to akurat drzwi od łazienki same się zamykają ostatnio..... I do tego skrzypią..... Normalnie podczas zamykania nic, cisza i komfort, ale jak "same" się przymykają, to ze skrzypnięciem.......

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mi to akurat drzwi od łazienki same się zamykają ostatnio..... I do tego skrzypią..... Normalnie podczas zamykania nic, cisza i komfort, ale jak "same" się przymykają, to ze skrzypnięciem.......

 

To już wiem skąd te życzenia

 

"Dziwnych szmerów i szelestów po ciemnicy...." :lol: :lol: :lol:

 

Jak tam klamka ? Znalazłeś ?

 

Kasia - mój jeżyk z zielonego bala (czyt. mokrego). Zaimpregnowany do bólu. Robak nie ruszy ...myślę...bale słone jak diabli (lizałam hi hi). Jak go poskładali to szpary były od dołu do góry, że palce wkładałam. Dzisiaj już ostatni bal na samej górze ma szczelinkę - ale palca nie włożę. Pięknie osiada.Bale tak się obłapały, że wykałaczki nie włożysz. Drewno było mokre, dachówka ciężka to efekt osiadania widoczny gołym okiem. Będę miała szczelny domek - a to ważne. Ale prawda jest taka, że ile technoligii - tyle opini ...

 

Jedni chwalą z ociepleniem,inni okrąglaki, Kruszon płazy :wink:

I to wszystko będzie ciepłe pod jednym warunkiem

 

"Wiedza i doświadczenie budujących"

 

Te domy są tyle warte ile umiejętności ludzi, którzy je budują ...

 

Jesteś teraz na tym etapie co ja kiedyś - płakałam zanim wybrałam technologię, bo wiedzy zero, odpowiedzialność ogromna a chłop mnie tekstem poczęstował ..."ja mam do ciebie zaufanie"

 

Odpocznij ... dzienniki poczytaj. Popytaj tam każdego inwestora o szczegóły.

Do wiosny będziesz wiedziała czego chcesz - na pewno.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak czytam, szukam, przeglądam.

A u mnie nadszedł czas najwyższy na docieplenie szpar między balami. Sama szpara - tu sobie wymyśliłem taśmę samorozprężną, ale na zewnątrz warto to jakoś zamaskować. Sporo się pisze o mszeniu czy upychaniu sznura konopnego czy też jutowego (sizalowy jest silnie higroskopijny).[...]

 

Czesc,

 

a nie myslales o zapiankowaniu szpar? A potem przycieciu i pomalowaniu pianki? Oczywiscie warunek: dom musi najpierw osiasc. Ja mam kilka bali, ktore sie skrecily wzdluz swej osi i wyciecie gornego bala niedokladnie nachodzi na dolny bal. Wydaje mi sie, ze pianka bylaby najlepsza, bo po pierwsze bardzo dobrze penetruje, po drugie ma dobra izolacja, a po trzecie jest latwo dostepna. Nie wiem, jak z pomalowaniem pianki, ale chyba widzialem cos takiego w domu zbudowanym przez Misoni i nie wygladalo to "tragicznie", zwlaszcza z daleka;-)

 

Pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko, że pianka to chyba jakaś insza musi być. Nie taka jak do montażu drzwi i okien - dzisiaj psikniesz 2cm a jutro znajdziesz 15cm glut.

 

U mnie przy montażu domu używali takiej pianki

 

http://img532.imageshack.us/img532/5546/dsc9018.jpg

 

Co wypłynęło - wytarli i więcej nie wylazło...

 

Ale jak szczeliny są duże i widoczne ... i tak może to szpetnie wyglądać.

Fugi między kafelkami są równe ... szpary miedzy balami - nie. I jak to pomalować - może być jeszcze gorzej.

 

Byłabym raczej za tym efektownym sznurem - fajnie wygląda.

 

Albo pianka i na to sznur. Wtedy jest szczelnie i ładnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każdy z tymi szczelinami zrobi jak chce. Każdy ma swoje pomysły i swoje wyobrażenie, co jak działa i jak będzie działać. Ja do pianki nie jestem przekonany do końca, nawet, jak jest dom zbudowany z suchego drewna (sezonowanego) i po roku uszczelnionego, bo drewno nigdy do końca nie wyschnie i zawsze będzie pracować. Raz są pory roku suche, raz mokre. A drewno raz oddaje wilgoć a raz bierze. Co będzie z pianką po paru latach jak drewno "pooddycha" wilgocią i suchością? Panka jest elastyczna? czy w miejscach styku drewna będzie się kruszyć i powstawać znowu szczeliny? A jak wygląda sprawa z "oddychaniem" drewna w miejscach gdzie pianka pozbawiła dostępu świeżego powietrza.

 

Dobrze by było gdyby ktoś, który już mieszka od kilku lat w domu z piankowym uszczelnieniem wypowiedział się, bo może i faktycznie dobrze dobrana pianka może być dobrym środkiem. :-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jerzy - widać, że zęby zjadłeś na tym temacie. Ale nie dziwota.

Nic byś nie osiągnął bez wiedzy - a tak nas zaskoczyłeś że hej.

Z pianką możesz mieć rację. Drewno pracuje-pianka nie. Kto wie czy ja kiedyś też nie będę szukała rozwiązań pt. "wyżarło mi piankę - czym uszczelnić węgły".

 

Powiem za kilka lat :lol: :lol: :lol:

Na szczęście tylko węgły u mnie "spiankowane" - jak widać.

 

Ale sznurek przyznasz wygląda efektownie i zawsze można gwoździk wyciągnąć i sznurek poprawić...chyba, że się myle - niech mnie ktoś poprawi ...(skąd ja to znam ? hmmm ... wiem Piotr)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zamowilam sobie line jutowa z firmy nadex i czekam na paczke. mam szczeline nacieta pod scianke dzialowa ktora nigdy nie powstala i chce tam line powciskac. to potem efekt zobaczycie

 

kasia maciejewska-moim zdaniem kazda technologia ma swoje wady i zalety ale najnjanajwazniejsze jest zeby wykonawca byl specjlaista w swoim fachu bo nawet najlepsza tehnologie partacz ci po prostu spartaczy. wiec jak juz masz ogolne pojecie to se teraz zabierz za szukanie wykonawcy ktory bedze sparwdzony i do ktorego bedziesz miec zaufanie i z ktorym sie bedziesz obrze dogadywac. bo wybor drewna ti jest dopiero szczyt gory lodowej, dalej jest coraz ciekawiej i coraz wiecej watpliwosci

 

z autopsji-siadanie to spory problem, wiekszy niz czlowiek jest sobie w stanie wyobrazic. zamieszkasz w domu ktory z zalozenia za kilka lat bedzie sie nadawal do remontu...chyba ze dasz mu duzo czasu zanim zaczniesz wykanczac ale wtedy i tak trzeba chatke wygrzewac bo osiadanie jest wtedy 10 razy szybsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...