Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Dziewczyny moje kochane zapraszam (no i Panów też :wink: ) zrobię jedzenie że mniam i spać jest gdzie. Ale jak ja Wam do licha w piecu latem napalę :o.

(Właśnie wąż lata z termometrem po domu by tą różnicę temperatur ustalić :D).

Wełnę używaliśmy rockwola (mam nadzieję że dobrze napisałam a jak nie to przepraszam) w taflach . Mąż bardzo dokładnie i szczelnie ją montował .

 

Dane po pomiarze węża.

Dziś mam ustawiony piec na 38 stopni. Na dole mam 22 stopnie a na górze

24. Generalnie jest różnica 2 bądź 1 stopnia. Taka temp jest już fajniejsza.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 13,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Ludki kochane w wy macie gaz z rury czy ze zbiornika? Bo u nas zuzycie malenkie w porownaniu z waszym. Od listopada do grudnia przez 27 dni-123 m3 gazu. Niestety placimy dwa razy tyle co wy bo mamy butle. Domek jest z bali grubosci ok 40-50 cm, gora ocieplona 28 cm i podwojnie regipsy plus stryszek. wieje pod parapetami i na niektorych laczeniach oraz wokol okien. podlogowka chodzi non stop ustawiona na 22,5 stopnia a i tak w domku jest 24-26 stopni na dole i gorze. na gorze kaloryfery. wczoraj nam wylaczyli prad o 9 rano a kolo 13 uruchomilismy kominek temperatura byla nadal w okolicach 23 stopni i kominek ja podtrzymywal a potem jak wlaczyli prad to piec nadal sie nie zalaczal bo kominek dawal temperature w okolicach 25 stopni. na gorze zrobilo sie chlodniej ale temp. nie spadla ponizej 21 stopni. kominek szamotowy vez podkladania grzal do rana zamiast pieca i ladowal na podlogowke wiec rano bylo 23 stopnie na dole. ogolnie wiec bardzo duzo daje podlogowka i pomimo nieszczelnych scian i jak widac malego zuzycia gazu jest u nas bardzo cieplo. mysle ze gdyby ktos nie lubil takich temperatur jak ja to spokojnie zszedlby ze zuzyciem ponizej 100 m3 na miesiac.

 

lina przyszla. jest bardzo fajna, niedlugo tz bedzie ja upychal w szczeline jaka zostala po nacieciu na sianke dzialowa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kasia_słoneczko czy mogę wiedzieć jaka to lina do "upychania".

Mam jeszcze pytanko do balowiczów, zaczęłam szlifować bale papierem ściernym (ręcznie) w sensie taki ostatni szlif. Bale półtora roku temu były już raz szlifowane i raz malowane bezbarwnym 3v3. Teraz kiedy je tak pucuję, to zrobiły mi się piękniutkie wyjaśniały i zastanawiam się czy mogę je zostawić tak już bez malowania. Czy raczej radzicie malować? Bo że kuchnię dobrze zaimpregnować oraz łazienkę to pewnie trzeba na pewno i tak to zrobiłam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hehehehehehehehehehehehehehehehehehehe

 

To najzwyklejsze "pokrowce" malarskie.... Poszukałbym lepszych, bo do malowania dobre, przewiewne (czytaj, ma mikrodziurki.....), ale do wełny średnie....

Na pewno podstawa to okular i maska :)

 

Masek mam ...cały kartonik po butach (męskich ! ) :lol:

 

Małż ze swojej budowy "skubnął" ... :oops:

 

Ale nie wiem jak duży nóż powinien być ... toć kuchennego nie wezmę.

Przypomnij sobie w co jeszcze do tej "wojny" powinnam się zaopatrzyć ... :roll: Tak żeby sobie usprawnić tą "swędziawkę" ... :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nóż na pewno bardzo długi, im dłuższy tym lepiej (stwierdzenie to nie ma drugiego dna :p :p ). Poza tym sznurek rolniczy, osełka, poziomica 2-metrowa (przyda się i w innych okolicznościach później), tzw. "metr", no i oczywiście znieczulacze ..... Myśmy stosowali rano po baniaku żołądkowej gorzkiej, potem wareczka....... tak do kanapek ......

 

8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nóż na pewno bardzo długi, im dłuższy tym lepiej (stwierdzenie to nie ma drugiego dna :p :p ). Poza tym sznurek rolniczy, osełka, poziomica 2-metrowa (przyda się i w innych okolicznościach później), tzw. "metr", no i oczywiście znieczulacze ..... Myśmy stosowali rano po baniaku żołądkowej gorzkiej, potem wareczka....... tak do kanapek ......

 

8)

 

 

Nooo szacuneczek kolego !

 

Jak ty "znieczulony" ociepliłeś sobie chałupę tak dobrze ... że masz teraz ciepełko :lol: :lol: :lol:

 

Małż jest fanem żołądkowej "żóbrówkowej" ... ale chyba mu nie wspomnę, że to khm khm konieczne bo mu grawitacja może za bardzo przeszkadzać przy tej robocie :-?

 

Jedno poważne pytanko jeszcze.

 

Wiem, że gwoździkami sznurek się przybija. A my mamy taki pneumatyczny "wynalazek" na zszywki ( do tapicerskiego podobny ).

Zszywki mają 14mm (głębokość). Zastanawiamy się czy to wystarczy - byłoby dużo sprawniej. Tylko czy takie zszyweczki utrzymają ten sznurek ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aguś nie jest tak źle przy tym szlifowaniu ręcznym nie dopuszczam do dużej ilości pyłu (siedzę na odkurzaczu :wink: ) co chwilę coś wciągnę w sensie do odkurzacza, bo hm mam astmę jednak stosując środki ochrony indywidualnej maskę itp. nie wpływa to bardzo ujemnie na mnie. Ale mam fizyczną przyjemność jak mi się te bale takie gładkie robią, a muskuły jakie mi się zrobiły ol la la. Siłownia to się chowa.

A tak na marginesie to radzę się zabepieczać przed pracami z wełną czy pyłem (niech sobie to wygląda jak chce ufoludek albo ta wojna nuklearna) . :wink: Pisze wam to była pielęgniarka i prawie bhp-wiec.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...