Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Witam wszystkich Balowiczow, jednak i ja zaraziłem sie domem z bali, a tu prosilbym kogos z doswiadczeniem o porade,a mianowicie jaki jest koszt transportu domu z bali tz, kompletna rozbiorka oraz postawienie odległosc ok 400 km,pozdr

 

Witam. :)

Ja też mam w planach rozbiórkę i przewóz.

Powiedziano mi 180zł. dniówka/osobę. 4 ludzi= 720zł. dziennie. A ile dni? Trzeba pewnie liczyć razem kilkanaście. Czyli wyjdzie ok.8-10tys. za rozebranie i złożenie. U mnie dojdzie cena mszenia. Nie wiem ile kosztuje. Transport też na razie nie wiem. U mnie jest też kawał drogi, niestety.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 13,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

lo matko przebrnelam

nie bylo mnie dlugo oj dlugo

witam wszystkich nowych odwaznych

siedze sobie przy kominku i milo mi i cieplo ale za plecami kapie mi z balkonu prosto do uroczo postawionego na srodku jadalni wiadereczka. i ni cholery nie wiemy skad leci i czemu leci...szlag

jeszcze zostaly do zrobienia dwa manewry-zabezpieczenie opaska miedziana laczenia wykuszu z domem oraz telefon do wykonawcy-whay ten cholerny balkon nie siada jak reszta domu skoro leza na nim 3 worki z kamieniami i stoi new wykuta przez kowala balustrada. jeszcze za malo mu ciezaru?i co z tymi workami tak do usranej smierci? a mialo byc slicznie-stoliczek metalowy, krzeseleczka, kwiatuszki w doniczkach made in targ staroci wszystko. to nie, se na workach siędę i popatrze na ślęże, tyż dobrze...

tak poza tym dla tych co sie zastanawiaja czy bal czy nie bal..jak bal to trzeba duzo miec cierpliwosci do roznych dziwnosci. trzaski i zgrzyty to nic. owady domek lubia bardzo, oj lubia. szczeslwie glowonie motyle, zlotooki i biedronki ale pajaki rozne ogromniaste tez, lubimy jednak i nie przerazamy sie, nawet muchy nam wisza i nie ruszaja jednak lubia nas tez mrowki. a z tymi paskudnikami sie nie lubimy bardzo i teraz toczymy wojne cicha podjazdowa. szkodniki przylaza jak z domu wyjezdzam i robia drozki...i zagniezdzaja sie w misce kota wrr

jak sie chce miec scianki z g-k to potem trzeba maskowac laczenia chyba ze naciecia beda dobrze przygotowane. u nas nie byly i teraz mamy malo dekoracyjne maskownice ze sklejki ktore trzeba regularnie przycinac bo bale siadaja az milo. zaden fachowiec tej roboty nie lubi. ja owszem bale sobie szlifowac lubie ale wyzynarki obslugiwac nie potrafie wiec co 3 miesiace ten sam klopot-znalezc naiwnego co maskownice dopasuje.

w kuchni sobie oslonilam bale pionowa plyta graniotowa za plyta ceramiczna. no i co-nie zauwazylam jak mi bal doszedl do blatu granitowego i blat pekl. z anieslkim spokojem blat kazalam zdemontowac i dorabiac. 300 stowki ubozsza jestem. a przy wichurach nam spadla rura spustowa od rynny bo sie naprezyla i wyskoczyla. przypiac to chila moment tym razem luzniej ale atrakcje sa...

 

dla tych co pamietaja nasze udreki-mamy wreszcie podloge a co za tym idzie mamy tez wreszcie drzwi wewnetrzne i zaslony rozne.

zaniedlugo pouzupelniam fotki.

teraz budujemy garaz-poddalismy sie i robimy murowany, bede go co najwyzej deskami okladac zeby sie nie wyroznial za bardzo. na dach szukam alternatywy ahi roofing bo cena zaporowa 90 zl/m

zna ktos Decra stratos lub metrotile metroshake?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja liczyłem grubość ścian 20 cm a wysokość 40 cm wychodząc z założenie że są to płazy stąd te 12 000 tyś wymiary 10m/8m/2,30m czyli

(0,20x10x2.30)x2=9.2 i (0.20x8x2.30)x2=7.36 suma to 16.56m3x600 to dokładnie wychodzi 9 936zł to tego dodać ścianki działowe, tragarze to około 12000

Ja zas przesadziłem z wysokością chałupy, bo 40x8=320cm, Ty założyłeś, że chałupa ma 230cm wysokości. Suma sumarum wynik wyjdzie przybliżony.

Chciałbym jeszcze dodać, że gotowe elementy do budowy domu to nie to samo, co kupno w tartaku surowego drewna a potem ich obróbka. Nie jestem pewny, czy tak można liczyć dom do przeniesienia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

o Kasieńka...- witaj, dawno, dawno Ciebie rzeczywiście nie czytałam...

 

też mamy najazd mrówek,.... ale o pająkach to słyszałam że i w murowanym są,

1. u nas po zamontowaniu schodów przez inna ekipa niż dom - tak nam Pan wpasował i przyśrubował...że jak bale zaczeły osiadać to pękły 2śruby, i dalej...

całe szczęście że ekipa balowa się pojawiła (przez przypadek) i zwróciła nam uwagę na schody, trochę docieła i kazała obluzowac- piłowaliśmy piłką śrubę do którego inaczej nie było można dojść (przymocowanie policzka schodów do bala) a wystająca śruba blokowała osiadanie ściany i rysowała schody- co doprowadziłoby do 1stronnego osiadania ściany ze schodami a druga strona schodów byłaby po prostu wyżej- albo co innego, ale niewskazanego!!

 

2. przy opuszczaniu belek od wiaty -pionowych bali, - wszystko pięknie, luzowaliśmy śruby tuż pod balami te na których stoją na fundamencie, ale od wnętrza wiaty były też śruby na osiadanie ścianek drewnianych które były łączyły w 2miejscach bal z kratownicą ścian (góra i dół) ..i tutaj....śruby były dość mocno przykręcone i po prostu nie dały rady zjeżdzać razem ze ścianą pomimo że od dołu było luzowane i belka od wiaty schodziła w dół (a ściana z desek NIE).... urwało też 1śrubę, aż przy którymś popuszczaniu śruby od dołu z zewnątrz- zobaczyliśmy że mamy jeszcze i śruby od środka do poluzowania żeby zjechało to wszystko na dół, poprostu zgapiliśmy się, i jakoś nie pomyśleliśmy o sprawdzeniu czy są luźne czy zjeżdżają,...

3,. rynne a raczej rure spustową też przerabialiśmy, dom się osiadł, a łącznik ciągnął rynnę do góry/ czy dołu- już nie pamiętam... - ale pisałam już kiedyś o tym na forum żebyście posprawdzali swoje rynny w stosunku do osiadania ścian...,

4. ZA TO JEST CIEPŁO, a raczej cieplej niż w murowanym bez ogrzewania = szczególnie zauważalne w okresie wiosenno/letnio/jesiennym kiedy się nie pali,

dom nagrzewa się poprostu od słońca. lub wystarczy otworzyć na 2-3 godziny okna,.....

5, teraz docieplamy poddasze (robota głupiego, bo za pierwszą płaciłam a teraz to zrywamy i sami robimy dokładając 10cm wełny)

6. impregnat Tikurilla sprawdza się znakomicie,

Edytowane przez ANNNJA
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. :)

Ja też mam w planach rozbiórkę i przewóz.

Powiedziano mi 180zł. dniówka/osobę. 4 ludzi= 720zł. dziennie. A ile dni? Trzeba pewnie liczyć razem kilkanaście. Czyli wyjdzie ok.8-10tys. za rozebranie i złożenie. U mnie dojdzie cena mszenia. Nie wiem ile kosztuje. Transport też na razie nie wiem. U mnie jest też kawał drogi, niestety.

 

co do transportu to można zadzwonić do firmy spedycyjnej nie wiem ile liczą teraz za km dom o powierzchni 120/150m2 wchodzi na jednego tira plus dobrze mieć busa z przyczepką na różne pierdoły typu okna drzwi ościeża itp.do tego jeszcze trzeba policzyć postojowe załadunek trwa jeden dzień jeśli auto znajduje się blisko domu tak do 20m i pracuje ośmiu ludzi dwóch na aucie czterech nosi dwóch kończy rozkładać chatę (dobrze jest zostawić tak z 4/5 warstw i rozbierać na bieżąco mniejszy bajzel się robi)

Rozładunek to pestka w ciągu paru godz.auto jest wolne.

Na rozbiórkę przy sprawnym zarządzaniu trzeba liczyć 3/5 dni w zależności czym pokryty jest dach ,czy tynki są w środku i ile jest miejsca przy chacie

złożenie ścian 2/6 dni i tu też zależy ile jest belek do wymiany czy chcemy np.nowy ganek itp,krokwie i dach to tak jak przy budowie nowego no chyba że stawiamy oryginalne ale to rzadko się,zdarza przeważnie przy rozbiorce krokwie niszczą się na zamkach i mogą się nie nadawać .

Minimum trzeba się liczyć że około dwóch tygodni to trwa by domek staną w nowym miejscu

oczywiście nie widząc chaty mogę mogę się mylić na korzyść i niekorzyść :) dobrze by było wstawić zdjęcia to coś więcej bym mógł napisać

Edytowane przez maciej74
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co do transportu to można zadzwonić do firmy spedycyjnej nie wiem ile liczą teraz za km dom o powierzchni 120/150m2 wchodzi na jednego tira plus dobrze mieć busa z przyczepką na różne pierdoły typu okna drzwi ościeża itp.do tego jeszcze trzeba policzyć postojowe załadunek trwa jeden dzień jeśli auto znajduje się blisko domu tak do 20m i pracuje ośmiu ludzi dwóch na aucie czterech nosi dwóch kończy rozkładać chatę (dobrze jest zostawić tak z 4/5 warstw i rozbierać na bieżąco mniejszy bajzel się robi)

Rozładunek to pestka w ciągu paru godz.auto jest wolne.

Na rozbiórkę przy sprawnym zarządzaniu trzeba liczyć 3/5 dni w zależności czym pokryty jest dach ,czy tynki są w środku i ile jest miejsca przy chacie

złożenie ścian 2/6 dni i tu też zależy ile jest belek do wymiany czy chcemy np.nowy ganek itp,krokwie i dach to tak jak przy budowie nowego no chyba że stawiamy oryginalne ale to rzadko się,zdarza przeważnie przy rozbiorce krokwie niszczą się na zamkach i mogą się nie nadawać .

Minimum trzeba się liczyć że około dwóch tygodni to trwa by domek staną w nowym miejscu

oczywiście nie widząc chaty mogę mogę się mylić na korzyść i niekorzyść :) dobrze by było wstawić zdjęcia to coś więcej bym mógł napisać

 

 

Macieju, jesteś dla mnie nieocenionym :) źródłem informacji, bo naprawdę niewiele można przeczytać o przenoszeniu domów. Zaledwie kilka takich opisów znalazłam. Patrzyłam też na Twoją chatę. :)

A znowu opieranie się tylko na słowach sprzedawcy może okazać się naiwnością, bo wiadomo, że on chce sprzedać. Im więcej wiem, tym łatwiej będzie mi podjąć decyzję, a że nie jest to wycieczka 50km. tylko ponad 300, więc chcę wiedzieć jak najwięcej.

Dach kryty jest blachą. Blacha wygląda porządnie, ale czy to jest ładne pokrycie takiego domu? Chyba nie raczej. Mogę ją zabrać i wykorzystać, mogę zostawić, mogę sprzedać na złom (?)- gospodarz zgadza się na każde rozwiązanie. No i zgadza się, żeby dom stał na jego posesji nawet jeszcze 3 lata. Dla mnie to dobrze, bo zanim będę go mogła przewieżć, to minie z rok.

W środku tynków nie ma- są czyste, gładkie płazy z mszeniem. Z zewnątrz też są tylko płazy- pomalowane jakąś farbą. Ci, którzy mieliby rozbierać, w cenie rozbiórki przejadą płazy na traku (chyba, bo się nie znam), no oczyszczą z tej farby.

Zaraz popatrzę i spróbuję wstawić jakąś fotkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdjęcia by się przydały, bo pobudziłaś ciekawość....

8)

 

Nie wiem, czy mi się uda. Czy to tak trzeba, czy jakoś inaczej.

 

 

http://images36.fotosik.pl/183/275dd957a967e11dm.jpg

 

Udało się! :D

 

Ah! Jak się kliknie w miniaturkę, to można zobaczyć jeszcze 3 fotki tego domku.

Reszta (od kota), to już inna bajka. :) Przepraszam. Nie wiedziałam, że to przekierowanie daje na inne zdjęcia. :/

Edytowane przez batata
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tylko uważaj, żeby jeszcze komuś nie sprzedał tego domu, bo zajedziesz za rok i okaże się, ze domu już nie ma

 

No! :D

 

Nie. Tak chyba nie będzie.:) Spiszemy umowę, dom się ubezpieczy.

Dom znaleźli mi dobrzy znajomi (ale oni też się nie znają, tyle, że uznali, że ładny). O właściecielach mówią, że porządni ludzie. :)

Dom się ubezpieczy na czas 'przechowania'.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to w środku to chyba fotomontaż ;)

.. takie ładne i czyścitkie

 

No właśnie taki jest- pisałam wyżej, że czysty i wyjątkowo zadbany.

Na razie dałam zaliczkę, bo doszłam do wniosku, że warto zaryzykować i najwyżej stracę, ale widzę, że uważacie, że domek jest ładny. To może i dobry ruch zrobiłam?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, czy mi się uda. Czy to tak trzeba, czy jakoś inaczej.

 

 

http://images36.fotosik.pl/183/275dd957a967e11dm.jpg

 

Udało się! :D

 

Ah! Jak się kliknie w miniaturkę, to można zobaczyć jeszcze 3 fotki tego domku.

Reszta (od kota), to już inna bajka. :) Przepraszam. Nie wiedziałam, że to przekierowanie daje na inne zdjęcia. :/

 

O w mordę! Udało Ci się. Tak jak mówiłem sukcesem będzie jak wytargujesz na 20tys chociaż dałbym i te 30tys

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ceny się jak widać różnią, ale moze nowym balowiczom da to jakis punkt odniesienia.

300 zł za m3 surowego drzewa (modrzewia) dłużyce wielkowymiarowe klasy A (WA0), klasa wymiarowa (bal gruby więc drewno tez słusznych rozmiarów musiało być)

trzeba dodać koszt przetarcia 130 zł/m3

Maciek, z tym obliczaniem mnie zastrzeliłeś, zwłaszcza z tym, ze to fajna zabawa, heheheheheh.

 

i

Dzięki raz jeszcze za rady od obu Panów. :)

 

 

hehehehe ( z dygnięciem bom pani)

 

 

 

A domek zaiste wygląda fajnie :-)

Edytowane przez akselek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ceny się jak widać różnią, ale moze nowym balowiczom da to jakis punkt odniesienia.

300 zł za m3 surowego drzewa (modrzewia) dłużyce wielkowymiarowe klasy A (WA0), klasa wymiarowa (bal gruby więc drewno tez słusznych rozmiarów musiało być)

trzeba dodać koszt przetarcia 130 zł/m3

Maciek, z tym obliczaniem mnie zastrzeliłeś, zwłaszcza z tym, ze to fajna zabawa, heheheheheh.

 

i

 

 

 

 

hehehehe ( z dygnięciem bom pani)

 

Pani też dziękuję. :D

 

Bez dygnięcia, bo dorosłe panie nie dygają. :D

 

Jeeżu malusieńki! :D Akselku, przepraszam Cię, ale jakieś zaćmienie miałam, zafiksowałam się na temacie i wydawało mi się, że sobie dworujesz ze mnie, że taka nadmiernie grzeczna jestem, a Ty mi po prostu delikatnie dawałaś do zrozumienia, żeś kobietą jest. :D

Poprawiam więc pana na panią i to natentychmiast! :D

Edytowane przez batata
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...