Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

To chyba nie jest tak strasznie dużo jeśli z ich materiałem bo nam za postawienie do stanu zamknietego powiedzieli 180tyś a z wykończeniem tego co w drewnie czyli bez elektryki, co, wody i łazienek 1800zł za m2 podlogi co przy naszym projekcie daje jekies 300tyś czyli jakieś 120tyś zostaje z tych 300 na wykończeniówkę. Gdy porównywaliśmy ceny poniżej 2 tyś za m2 nikogo nie znależlismy

 

przecież monnia napisała........koszt robocizny !!!!!

czyli bez materiału...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 13,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

cena trochę przesadzona można to obliczyć roboty będą mieli na trzy miesiące w pięć osób wychodzi że miesięcznie zarabiają prawie 9 000 tyś każdy.Czy dużo czy mało to każdy swoją miarką zmierzy , no ja to w tych pieniądzach to bym sobie małą chatkę tak z 80m2 postawił na tip top. Edytowane przez maciej74
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przecież monnia napisała........koszt robocizny !!!!!

czyli bez materiału...

A ja odpowiedziałam ze jeśli z materiałem to nie tak dużo. Panowie przy wycenie czesto mówia ze robota kosztuje ileś tam bo dla nich jest oczywiste ze maja swój material. W skladach maja upusty wiec zarabiaja i na towarze. Tak przynajmniej bylo w przypadku panów elektryka, hydraulika i pana od ocieplania i płyt gk których my ugadujemy. Może akurat tak trafilismy.

Edytowane przez acia13
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Wszystkich,

Tak jak większość z Was buduje dom z bala. Właściwie, to dom już stoi w stanie surowym otwartym i czeka sobie na wykończenie. I właśnie tu pojawia się problem ze znalezieniem zaufanej ekipy. O ile jeśli chodzi o samo postawienie domu to w necie i na forach jest mnóstwo namiarów na przeróżnych wykonawców, to co do wykończenia drewnianego domu już jest trudniej. Po pierwsze szukam ludzi, którzy mają jakieś doświadczenie z domami z bala a po drugie to oczywiście pieniądze. Właśnie dostała pierwszą wyceną ekipy remontowej. Koszt robocizny to 130tys zł (wydaje się dużo???!!!), zakres od: ocieplenia ścian, poddasza, przez strop do podług, łazienek itd (bez instalacji elektrycznej, hydrauliczne, kan itd). Dom ma 140m2 powierzchni użytkowej, parter: salon, kuchnia, łazienka, hol i gabinet, poddasze użytkowe: 3 sypialnie i 2 łazienki. Standard wykończenia określiłabym jako przeciętny. Macie może jakieś doświadczenia, moglibyście porównać ceną z waszymi doświadczeniami.

Będę bardzo wdzięczna za komentarz. Tylko nie każcie mi czytać całego forum (na to potrzeba czas), bo czytam już od kilku dni i jeszcze nie znalazłam.

 

pozdrowionka

niech żyje bal....

 

130 tyś. to lekki kosmos .. :jawdrop:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Czy ktoś upychał przestrzeń pomiędzy balami wełną drzewną steico flex, jeśli tak to czy jest lepsza od wełny mineralnej, jak zachowuje się po czasie?

Chciałbym w naszym domu częściowo mszyć i częściowo użyć liny jutowej (a przestrzeń izolacyjną wypełnić wełną drzewną lub mineralną).

Txt

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Czy ktoś upychał przestrzeń pomiędzy balami wełną drzewną steico flex, jeśli tak to czy jest lepsza od wełny mineralnej, jak zachowuje się po czasie?

Chciałbym w naszym domu częściowo mszyć i częściowo użyć liny jutowej (a przestrzeń izolacyjną wypełnić wełną drzewną lub mineralną).

Txt

 

 

Taka pierwsza myśl ...bez zastanowienia

 

-drzewna ...znaczy organiczna (mam rację ? ) ...znaczy smakowita dla grzybów i drobnoustrojów

 

-mineralna nie jest "jadalna" ...to może bezpieczniejsza

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam forumowiczów, kupiłem drewniany dom z piękną działką w Małopolsce, od trzech lat męczę się z konserwatorem zabytków, który nie pozwala na przebudowę domu w nowej bryle tylko nakazuje zachowanie starych wymiarów, dla mnie to nieporozumienie 12x5,75, to tak jak by się chciało mieszkać w tramwaju żadnych własności użytkowych. Mam projekt zrobiony przez architekta pracującego w drewnie od ponad 25 lat, dodatkowy projekt przebudowy z zachowaniem stylu "Barku Wiejskiego". Wszystkie te operacje pochłonęły bardzo duże koszta, jednak pan konserwator nie zgadza się z niczym, gdy kupowałem dom w gminie nie poinformowano mnie o tym, że dom znajduje się pod nadzorem konserwatora zabytków, dowiedziałem się o tym dopiero w starostwie próbując złożyć zgłoszenie remontu. Nie mam już siły na walkę z panem konserwatorem, pewnie lepiej zamiast fachowego projektu modernizacji walącej się chałupy trzeba było zanieść mu, wydane na to, pieniądze w kopercie.

 

Mam pytanie czy ktoś zna procedurę uzyskania pozwolenia na rozbiórkę?? To jedyne moje wyjście poczekać aż dom sam się zawali, albo będzie w stanie śmierci technicznej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przepraszam za literówkę Macieju Barok Wiejski miało być! Raczej w tej sprawie chciałbym dojść do porozumienia z polskim prawem, po za tym nie wiem czy jak to mi się zawali ew spłonie to czy na działce siedliskowej nie budowlanej będę mógł się normalnie budować. Po prostu porażka. Wszystko już było załatwione, ekipa czekała na zaliczkę, tylko złożyć pisemko do starostwa o remoncie i nagle ZONK, eh nie chce mi się nawet o tym pisać ale walczę, doprowadziłem wodę, mam ugadane z sąsiadem podciągnięcie gazu od niego, ekspertyzę hydro - geologiczną pod oczyszczalnie ścieków, a jeszcze co mnie tam uderza, że dom który bym chciał żeby się zawalił najlepiej całkowicie stoi nie wzruszony od 1820 r, za to piwniczka z piaskowca zaczyna się powoli rozpadać, będe ja remontował w przyszłym roku pokaże wam zdjęcia.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najpierw piszesz o modernizacji walącej się chałupy a potem, że chałupa stoi nie wzruszona od 1820 roku. Ja nie chcę Ciebie martwić. Będzie to trudne. Musiałbyś udowodnić, że owa chałupa nie nie jest na tyle ważnym zabytkiem, żeby ją od nowa poddawać renowacji i funkcjonalność zamieszkania w pierwotnej wersji nie jest wystarczająca? Wszystko to są moje jedynie rozważania i nie wiem, czy takie coś przejdzie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Czy ktoś upychał przestrzeń pomiędzy balami wełną drzewną steico flex, jeśli tak to czy jest lepsza od wełny mineralnej, jak zachowuje się po czasie?

Chciałbym w naszym domu częściowo mszyć i częściowo użyć liny jutowej (a przestrzeń izolacyjną wypełnić wełną drzewną lub mineralną).

Txt

 

Leży już (haha, już :-) ) ponad rok u mnie w ścianach, po zdjęciu (w celach doróbkowych) kilku desek wykończeniowych okazało się że wełna jest w nienaruszonym stanie, tak samo sprężysta, itp. Łatwo się ją obrabia (pilarką do drewna, nożem), nie pyli trucizną (pył drzewny a nie igły skalne) i dla mnie jest o 100000 kroć przyjemniejsza w układaniu od mineralki. UWAGA: ma specyficzny zapach, zanikający po schowaniu jej w ścianie :-)

Robaki się jej nie chwytają (nie zauważyłem w tej w środku i na zewnątrz), myślałem że odpady są świetnym podkładem do produkcji sadzonek i grzybów ale nic nie chciało mi na niej wyrosnąć.......

Konieczne jest założenie wiatroizolacji, bo jak wilgoci za dużo do niej dojdzie to może byc jak z wełna leżąca na zewnątrz od listopada (odpady, bez przykrycia) jak sprzątałem w czerwcu to dość się darła i była jakby sprasowana, zmoknięta kura....

Ogólnie do ocieplenia polecam (stosują ją od kilkunastu lat Niemcy, Duńczycy, Skandynawowie i sobie chwalą).

pozdrawiam

Paweł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Leży już (haha, już :-) ) ponad rok u mnie w ścianach, po zdjęciu (w celach doróbkowych) kilku desek wykończeniowych okazało się że wełna jest w nienaruszonym stanie, tak samo sprężysta, itp. Łatwo się ją obrabia (pilarką do drewna, nożem), nie pyli trucizną (pył drzewny a nie igły skalne) i dla mnie jest o 100000 kroć przyjemniejsza w układaniu od mineralki. UWAGA: ma specyficzny zapach, zanikający po schowaniu jej w ścianie :-)

Robaki się jej nie chwytają (nie zauważyłem w tej w środku i na zewnątrz), myślałem że odpady są świetnym podkładem do produkcji sadzonek i grzybów ale nic nie chciało mi na niej wyrosnąć.......

Konieczne jest założenie wiatroizolacji, bo jak wilgoci za dużo do niej dojdzie to może byc jak z wełna leżąca na zewnątrz od listopada (odpady, bez przykrycia) jak sprzątałem w czerwcu to dość się darła i była jakby sprasowana, zmoknięta kura....

Ogólnie do ocieplenia polecam (stosują ją od kilkunastu lat Niemcy, Duńczycy, Skandynawowie i sobie chwalą).

pozdrawiam

Paweł

 

Takie małe pytanko ile mniej-więcej można tą wełnę ścisnąć np. 25%, 50%, 75% - będę wdzięczny za odpowiedź

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...