Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

To już pierwsze symptomy chorobowe

a jak podczas jazdy samochodem niebezpiecznie rozglądasz się za domami drewniakami to już choroba nieuleczalna

Ja jak jadę samochodem, to oczywiście rozglądam się za drewniczkami, co więcej zatrzymuję się na jedzonko tylko w knajpach z bala. Ostatnie wakacje spędziłem w Karwi i domku z bala. Czas chyba na odwyk ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 13,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Ja jak jadę samochodem, to oczywiście rozglądam się za drewniczkami, co więcej zatrzymuję się na jedzonko tylko w knajpach z bala. Ostatnie wakacje spędziłem w Karwi i domku z bala. Czas chyba na odwyk ;)

U mnie, to już na odwyk jest za późno ;).

nela123, Terminy na rozpoczęcie budowy w firmach są różne. Przeważnie nie krótsze niż 1 rok.

(Szkoda, że tak daleko mieszkasz ;))

Edytowane przez JerzyBw
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam ponownie forumowiczow i dziekuje za wczesniejsze odpowiedzi,

chcialabym sie dowiedziec czy moze zna ktos dobrych (i niedrogich) wykonawcow domow z bali z woj. pomorskiego (najlepiej okolice Kartuz), a czy moze lepiej wziac firme z innego rejonu polski, ale lepsza (jesli cena bedzie zblizona) - czy jednak nie oplaca sie ze wzgledu na koszty transportu?

Czy korzystalicie z firm z Waszych rejonow ?

Dzieki za pomoc ;)

Najważniejsze żebyś miał dobrego wykonawcę, ale tez ralatywnie przystępnego cenowo. Lokalizacja chyba jest mniej istotna, bo potem do końca życia albo przez wiele lat będziesz mieszkac w tym domu, i co z tego że kilka km dalej moze być jakaś forma, która spartaczy robotę a Ty będziesz sie na to całe życie wkurzać. Seba budował w Koszalinie z firmą z Wisły, zapewnie blizej są inne, ale to nie powinno byc twoim głównym kryterium. Koszty transportu są, ( u nas chyba 6 zł za k

m) ale przekalkuluj, czy wcale drożej nie zapłącisz u droższego wykonawcy z regionu niz znajdziesz jakąś dobrą firmę z daleka i kosztu poprostu bedziesz w stanie zaakceptować. My stawialiśmy z grubego bala, i po prostu nie było w pobliżu wykonawcy co chciał się podjąć tej grubości 9 choć to nie jest jakas kosmiczna grubość) - na nizinach sa inne tradycje budowlane, a to własnie firmy z gór, z południa specjalizują się w grubym balu.

Porównaj kilka ofert i sprawdź czy dodając koszty transportu jesteś tyle w plecy. Potem podejmiesz decyzję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam ponownie forumowiczow i dziekuje za wczesniejsze odpowiedzi,

chcialabym sie dowiedziec czy moze zna ktos dobrych (i niedrogich) wykonawcow domow z bali z woj. pomorskiego (najlepiej okolice Kartuz), a czy moze lepiej wziac firme z innego rejonu polski, ale lepsza (jesli cena bedzie zblizona) - czy jednak nie oplaca sie ze wzgledu na koszty transportu?

Czy korzystalicie z firm z Waszych rejonow ?

Dzieki za pomoc ;)

 

Myślę, że koszty transportu w stosunku do całego domu to niewielki koszt. Ja mieszkam w kujawsko pomorskim i z Wielkopolski brałam firmę- koszt pomiędzy 1000 a 2000, nie pamiętam dokładnie. Jednak przy znalezieniu samemu firmy przewozowej mogłoby być taniej pewnie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomijacie fakt, że koszt transportu jest relatywnie niewielki, biorąc pod uwagę ogólny koszt budowy... :D

W "naszym" przypadku trzeba go po prostu wziąć pod uwagę.

 

Nela, na swoim przykładzie napiszę Ci jak to rozwiązałem - moi górale pokryli koszty transportu (najpierw domu, potem stolarki drugi raz), natomiast ja płaciłem za wikt i opierunek..... Uznaliśmy, że to sprawiedliwy podział.

Jak widać wszystko można ogarnąć....

 

8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bal (balik) grubosci 12 cm. Czas na ocieplenie. Warstwy od zewnatrz to po kolei :

bal, folia wiatroizolacyjna, welna 15 cm w dwoch warstwach, folia paroizolacyjna, plyta G-K

Czy miedzy balem a folie wiatroizolacyjna dawac szczeline wentylacyjna czy nie. ?

A jesli tak , to jak ja prawidlowo wykonac. Trzeba by bylo dac wloty bpowietrza na dole

a wyloty gdzies na gorze zeby to wentylowac.

Pozdrawiam

zbyszek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam ponownie forumowiczow i dziekuje za wczesniejsze odpowiedzi,

chcialabym sie dowiedziec czy moze zna ktos dobrych (i niedrogich) wykonawcow domow z bali z woj. pomorskiego (najlepiej okolice Kartuz), a czy moze lepiej wziac firme z innego rejonu polski, ale lepsza (jesli cena bedzie zblizona) - czy jednak nie oplaca sie ze wzgledu na koszty transportu?

Czy korzystalicie z firm z Waszych rejonow ?

Dzieki za pomoc ;)

Witam:)

potwierdzam to co mówią inni........nie patrz na lokalizacje firmy, bo chyba jest najmniej ważne przy budowie domu.

Najważniejsze aby firma była solidna!!!

Ja budowałam w Kujawsko-pomorskim i miałam firme z gór.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy miedzy balem a folie wiatroizolacyjna dawac szczeline wentylacyjna czy nie. ?

Obowiązkowo ,na baliki nabijasz łaty mogą być drewniane lub aluminiowe ,odstęp od ściany to 2-3 cm łaty kręcisz w pionie w odległości od siebie 60-90 cm szczeliny wentylacyjne nawiercasz na podwalinie pod lekkim kontem ku górze dwa trzy otwory wiertło 12.

Przy górze to samo otwory nawiercasz przy styku ściany z dachem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie, dopiero co zapisałam się do forum ale mam za sobą budowę domu z bali. Obecnie dom stoi i czeka mnie wykończeniówka. Jeśli chcecie się dowiedzieć więcej o mojej budowie to piszcie służę pomocą i doświadczeniem, które zdobyłam przez ostatnie 2 lata budowy :-) Też miałam problemy z wyborem firmy, itd :-) Pozdrawiam wszystkich
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie, dopiero co zapisałam się do forum ale mam za sobą budowę domu z bali. Obecnie dom stoi i czeka mnie wykończeniówka. Jeśli chcecie się dowiedzieć więcej o mojej budowie to piszcie służę pomocą i doświadczeniem, które zdobyłam przez ostatnie 2 lata budowy :-) Też miałam problemy z wyborem firmy, itd :-) Pozdrawiam wszystkich

 

a zdjęcie domku ? ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obowiązkowo ,na baliki nabijasz łaty mogą być drewniane lub aluminiowe ,odstęp od ściany to 2-3 cm łaty kręcisz w pionie w odległości od siebie 60-90 cm szczeliny wentylacyjne nawiercasz na podwalinie pod lekkim kontem ku górze dwa trzy otwory wiertło 12.

Przy górze to samo otwory nawiercasz przy styku ściany z dachem.

 

Podobno zrobienie takiej szczeliny wentylacyjnej to blad. Ja mialem identyczny dylemat, ktory rozstrzygnal pan Nitka. Wedlug niego szczelina nie jest potrzebna, a jej zrobienie to bardzo duza utrata izolacyjnosci sciany. Poza tym nabijanie lat tez jest nieprawidlowe, jesli drewno nie jest suszone komorowo, bo przeciez sciana bedzie osiadac.

 

Przyszlo mi jeszcze do glowy, ze gdyby drewno bylo bardzo mokre, to moze rzeczywiscie ta szczelina wentylacyjna mialaby jakas funkcje do spelnienia, ale w przeciwnym wypadku to raczej nie. Pamietam, ze na szkielet.pl byl nawet kiedys watek na ten temat.

Edytowane przez Gasol
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podobno zrobienie takiej szczeliny wentylacyjnej to blad.

Dlatego sugeruję otwory dwa małe nie chodzi o to by hulał tam wiatr tylko by wilgoć mogła odparować

Wedlug niego szczelina nie jest potrzebna, a jej zrobienie to bardzo duza utrata izolacyjnosci sciany.

idąc tokiem myślenia pana Nitki wentylacja dachu też powoduje straty ciepła wiec jest zbędna

Poza tym nabijanie lat tez jest nieprawidlowe,

To oczywiste że jak dom będzie jeszcze osiadał to łaty robisz na prowadnicach , choć od dołu to bijesz na sztywno :)

Przyszlo mi jeszcze do glowy, ze gdyby drewno bylo bardzo mokre, to moze rzeczywiscie ta szczelina wentylacyjna mialaby jakas funkcje do spelnienia, ale w przeciwnym wypadku to raczej nie.

drzewo nie jest nigdy wystarczająco suche by w tej szczelinie nie osiadała wilgoć, różnica temperatur tworzy punkt rosy i po to jest szczelina między izolacją a ścianą , długie wilgotne dni gdzie deszcz zacina na ściany też powoduje że powstaje wilgoć i do tego też się przydaje szczelina

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się :-) my właśnie tak zrobiliśmy. Przybicie łat doradził nam cieśla, który stawiał nam domek. Sam tak zrobił w swoim domku i nie zauwarzył z tego tytułu pleśni czy grzyba. Ja będę mogła coś powiedzieć na ten temat po przyszłej zimie, gdy się wprowadzimy i pomieszkamy. :-) Zdjęcia zamieszczam dzisiaj na blogu :-) http://www.domdrewniany-juka.blogspot.com Edytowane przez juka25
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się z Mackiem.

Gasol wyobraź sobie, jak folia będzie na styku z balami, to rosa, jak długo będzie tam zalegała?Może to powodować, że urośnie tam pleśń/grzyb.

 

Ja wiem, do czego ma byc ta szczelina wedlug Ciebie i Macka. Tylko skad ta rosa? Chyba nie z drewna, bo jesli tak by bylo, to domy z bali bez ocieplenia mialyby rowniez sciany mokre od wewnatrz. A przeciez tak nie jest, bo wilgoc z wewnatrz domu jest usuwana przez wentylacje. Jesli dodatkowo uwzglednimy, ze w przypadku domow ocieplonych do welny dociera od wewnatrz (moim zdaniem) mniej wilgoci niz do bali w domach nieocieplonych, bo przeciez droge wilgoci do welny wstrzymuje plyta g-k i folia paroizolacyjna, to wydaje mi sie, ze rosa nie pojawi sie na balu ocieplonym od wewnatrz. Deszcz tez nie powinien na to wplywac, chyba, ze bylyby ewidentne dziury w scianie. Jeszcze jedno: podobno na Syberii sa domy budowane z bali o srednicy 18cm, bez ocieplenia i nie sadze, zeby byla tam rosa na scianach. U nas takie domy sie ociepla, ale czy to ocieplenie tak zmienia wystepowanie wilgoci, ze potrzebna jest szczelina?

 

Co do punktu rosy, to nie moge sie wypowiadac, bo po przeczytaniu kiedys paru watkow na forum doszedlem do wniosku, ze musialbym sie poduczyc, bo to nie jest taka oczywista sprawa. Tym niemniej przegroda powinna byc tak zaprojektowana, zeby byla odporna na to zjawisko. Widocznie w przypadku dachu szczelina jest konieczna nawet kosztem strat cieplnych, a w przypadku sciany juz nie.

 

Poza tym kazdy moze robic jak uwaza za sluszne. Na szczescie:-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podobno zrobienie takiej szczeliny wentylacyjnej to blad. Ja mialem identyczny dylemat, ktory rozstrzygnal pan Nitka. Wedlug niego szczelina nie jest potrzebna, a jej zrobienie to bardzo duza utrata izolacyjnosci sciany. Poza tym nabijanie lat tez jest nieprawidlowe, jesli drewno nie jest suszone komorowo, bo przeciez sciana bedzie osiadac.

 

Przyszlo mi jeszcze do glowy, ze gdyby drewno bylo bardzo mokre, to moze rzeczywiscie ta szczelina wentylacyjna mialaby jakas funkcje do spelnienia, ale w przeciwnym wypadku to raczej nie. Pamietam, ze na szkielet.pl byl nawet kiedys watek na ten temat.

 

Znam oczywiscie strone szkielet.pl ale tam tez sa sprzeczne wyjasnienia.

Dla przykladu, cytat ze strony :

 

By spełnić wymagania normowe w zakresie izolacyjności cieplnej, dla budynków mieszkalnych, dla warstwowych ścian zewnętrznych, (U < od 0,3 W/m2K), przy balach zewnętrznych grub. 80 mm, należy zachować następujący układ warstw ściany:

- bale zewnętrzne, grub. 80 mm

- pustka powietrzna, 20 mm

- folia ścienna, wiatroizolacyjna

- izolacja cieplna, grub. min. 120 mm

- opóźniacz pary wodnej (folia paroizolacyjna)

- płyty gipsowo-kartonowe lub boazeria wewnętrzna

 

A wiec Pan Nitka tez przewiduje ta szczeline. Chyba rowniez ja zastosuje.

Przemawia do mnie przyklad dachu

Pozdrawiam'

Zbyszek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

By spełnić wymagania normowe w zakresie izolacyjności cieplnej, dla budynków mieszkalnych, dla warstwowych ścian zewnętrznych, (U < od 0,3 W/m2K), przy balach zewnętrznych grub. 80 mm, należy zachować następujący układ warstw ściany:

 

A pozniej jest:

 

"Potem nastepują wyliczenia U dla innych wartości poszczególnych elementów ścian w takim układzie (różnej izolacji i grubości). Ma Pan rację - już bez pustki wentylacyjnej."

 

No i bądź tu mądry:-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do punktu rosy, to nie moge sie wypowiadac, bo po przeczytaniu kiedys paru watkow na forum doszedlem do wniosku, ze musialbym sie poduczyc, bo to nie jest taka oczywista sprawa. Tym niemniej przegroda powinna byc tak zaprojektowana, zeby byla odporna na to zjawisko.

właśnie po to jest ta przegroda ma przejmować wilgoć wytworzoną przez punkt rosy lub inne zjawiska jeśli nawet stopka termiczna wystąpi w warstwie ocieplenia wilgoć ma przejść do pustki powietrznej ( dlatego daje się folię paro przepuszczalną) gdy nie masz otworów wentylacyjnych to para szybko się skrapla i osiada na belkach czym niżej tym większa wilgoć dlatego podwaliny najszybciej się niszczą.

Trochę się napatrzyłem na drewno i np. dwie deski leżące bez przekładek całą wilgoć kumulują tam gdzie się ze sobą łączą i tam też grzyb najszybciej atakuje .

Jeśli położysz dechę na ziemi to grzyb atakuje ją od spodu a z wierzchu jest zdrowa ale wystarczy ją przykryć folią to decha szybciutko i z wierzchu zaczyna gnić.

Dlatego stosujemy podkładki i pustka to taka podkładka a i te podkładki mogą nic nie dać jeśli np. pryzmę desek przykryjesz szczelnie folią, potrzebna jest wentylacja.

W pustce powietrznej nie masz suchego powietrza i nigdy nie będziesz go miał zawsze będzie para wodna w mniejszym lub większym stężeniu

Edytowane przez maciej74
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...