Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Chciałbym się zapytać osób posiadających domy z bali czy...

mając taki dom tyle że taki 100 letni jest sens dawać jakąś izolacje między fundament (kamienie piaskowca do poziomu gruntu) ,a bele drewnianą która w tej chwili się z nimi styka.Czym wogóle zaimpregnować takie stare belki .

W przyszłym roku będę wymieniał podwaliny (tak sie nazywają te belki, o których piszesz). To jest newralgiczny punkt domów z bali. Czy izolować? Nawet o tym nie myślałem. Podwaliny będą impregnowane ciśnieniowo. Tak sobie wymyśliłem. Nie wiem czy słusznie, ale do wymiany mam jeszcze ponad pół roku więc sam chętnie posłucham co inni mają do powiedzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 13,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

U mnie jak jest wilgotno (np.jesienne deszcze) to gdy w domu jest nagrzane to od podwaliny w góre zaczynaja od wew. powstawać takie wilgotne plamy,aż w kuchni robi się cimniej bo kolor ścian zmienia barwy z błękitnej na cieny niebieski.Myślałem że własnie odizolowanie podwalin od kamienia coś pomoże.Chyba ,że jakiś drenaż zrobić ,tylko jak daleko od ściany i głębokość.Dom znajduje się na zboczu góry i jest sama glina.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie jest izolacja pozioma ściany fundamentowej /dwie warstwy papy na lepiku/ podwalina wystaje na 2 cm poza ścianę. Nie mam jeszcze ściany niczym obłożonej zatem woda spływa po podwalinie i nie wsiąka w nią. Dom stoi od lutego i nie zaobserwowałam żadnych niepokojących zmiam /i mam nadzieję, że tak zostanie/ Acha jest jeszcze nieogrzewany

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie tak napisałam, podwalina pierwszy bal wystaje 2 cm poza ścianę / w rozumieniu na zew./dzięki temu nie jest narażony na dłuższe działanie wody, gdyż ta spływa w piach.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[

W przyszłym roku będę wymieniał podwaliny (tak sie nazywają te belki, o których piszesz). To jest newralgiczny punkt domów z bali. Czy izolować? Nawet o tym nie myślałem. Podwaliny będą impregnowane ciśnieniowo. Tak sobie wymyśliłem. Nie wiem czy słusznie, ale do wymiany mam jeszcze ponad pół roku więc sam chętnie posłucham co inni mają do powiedzenia.

 

 

Ja bym dał izolację , dokładnie tak jak to opisała Ewa.Wydatek niiewielki a skutki spore. Tym bardziej , że w czasie wymiany belek podwalinowych robisz to "przy okazji".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość ela2
Witam wszystkich. Chciałabym prosić o informacje na temat współczynnika przenikania ciepła (k) dla bali grubości 20 cm. Architekci, z ktorymi miałam kontakt, podali mi, iż według polskich norm bale takiej grubości trzeba ocieplić. Firmy budujące domy z bali twierdzą, że nie trzeba. Gdzie jest racja i co na to urząd architektury miasta, który wydaje pozwolenia na budowę?...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jestem profesjonalistą ale gdzieś na tym forum ktoś już o tym pisał (Henok?) i z tego co wiem to jest tak : jest wymagany max. współczynnik dla różnych rodzajów ścian (jedno-, dwu-, trzywarstwowe) .Tego współczynnika ściana z bali gr 20cm. nie spełnia. Ale ściana z bali ma bardzo fajny jakiś inny parametr-chyba coś z akumulacją ciepła -co powoduje, że nie spełnianie warunku o przenikaniu ciepła nie stanowi przeszkody w uzyskaniu pozwolenia na budowę , no i przede wszystkim w praktyce taka ściana "trzyma "ciepło na zadowalającym poziomie.

Jeśli bredzę to niech mnie ktoś poprawi!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja dokładam swój kamyk do ogródka: mieszkam w takim 100letnim cudeńku.Mój dziadek,na pytanie -czym impregnowano te belki-odpowiedział-pokostem.Wybudowałam dom na wsi-oczywiście drewniany,na zabezpieczenie poszło parę wiader tego oleju lnianego..Dziś dom ma 20 lat,zimą przemarza do kości- i został nadal złoto-miodowy...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O konstrukcji- to takie połączenie kanadyjczyka(kto o tym wtedy słyszał),a miejscową(radomską) chałupą..Całość oparta na więżbie z poteżnych belek,zbita gwożdziami jakie były na rynku(pełen przeglad).

Sam pokost jest dostępny w sklepach GS-u,a może nawet w składach budowlanych.Procedura jest bajecznie prosta-podgrzewa sie go w jakims pojemniku-i taki gorący nanosi zwykłym ławkowcem.Robota paskudna-ale sama natura-im więcej warstw-tym lepiej.Można lekko rozcieńczyć terpentyną-capi tak,ze nic go nie chce żreć.Zapach nie jest trwały,ale nie należy smarować w wysokie temperatury.No i tak ,z dziada-pradziada impregnowano..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to się wydało...

Bez chemii ani rusz. Pokost to nic innego jak olej samoschnący, a stąd już tylko krok do polimerów i folii "inspektowej". W domu moich pradziadków fundament był ze szkliwionej cegły (zielonej), a belki ścian oparte na tej cegle "podlane" były żywicą i smołą. Słomiany sznur był nasączony olejem, belki tylko wapnowane. A trociny na poddaszu były tylko dębowe, wożone specjalnie z tartaku...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to się wydało...

Bez chemii ani rusz. Pokost to nic innego jak olej samoschnący, a stąd już tylko krok do polimerów i folii "inspektowej". W domu moich pradziadków fundament był ze szkliwionej cegły (zielonej), a belki ścian oparte na tej cegle "podlane" były żywicą i smołą. Słomiany sznur był nasączony olejem, belki tylko wapnowane. A trociny na poddaszu były tylko dębowe, wożone specjalnie z tartaku...

 

Na początku mój dom też miał być Full ekologiczny, czyli ściany zew. bez impregnacji, farby itp. Niestety mam już swój wiek i realnie patrzę na swoje możliwości i trochę wygodnictwo. Zatem zamiast wiosennego mycia co roku roztworem soli ścian zew. wybrałam farbę ochronną i będę miała spokój na jakiś czas.

Wew. ściany są woskowane / wosk + terpentyna/ sami sporządzamy tę mieszankę zatem jest bez zbędnych ulepszaczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

napisze jak bylo u mnie bo tu dziwne rzeczy czytam :))

kupno starego drewnianego domu 4000

architekt ktory zrobil do niego porjekt jako do nowopowstajacego 1500

wypis wyrys z gruntow 150

mapa wysokosciowa 600

projekt przylacza energetycznego 500

pozwolenia na budowe i warunki 500 ( i dobra wodka )

fundamenty 9x10 szlunki itp drenarz 4600

rozbiorka domu i skladanie 5000

transport dwie strony bylo ok 330 km 900

nowa wiezba czyli drewno i poskladanie 3200

plastikowe szambo 1650

no i stoi chalupa ... teraz tylko ocieplenie do srodka cos na dach i wykonczeniowka licze ze jeszcze jakies ... 25000 - 35000

ale napisze jak wydam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jestem profesjonalistą ale gdzieś na tym forum ktoś już o tym pisał (Henok?) i z tego co wiem to jest tak : jest wymagany max. współczynnik dla różnych rodzajów ścian (jedno-, dwu-, trzywarstwowe) .Tego współczynnika ściana z bali gr 20cm. nie spełnia. Ale ściana z bali ma bardzo fajny jakiś inny parametr-chyba coś z akumulacją ciepła -co powoduje, że nie spełnianie warunku o przenikaniu ciepła nie stanowi przeszkody w uzyskaniu pozwolenia na budowę , no i przede wszystkim w praktyce taka ściana "trzyma "ciepło na zadowalającym poziomie.

Jeśli bredzę to niech mnie ktoś poprawi!

 

Piotrze, dziękuję za odpowiedź. Czy nie wiesz, gdzie można poczytać na temat tego "akumulowania ciepła" przez bale? Chodzi mi o jakieś naukowe dowody, parametry itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość demjan
witam, z zaciekawieniem czytam na temat domo drewnianych, a w szczegolnosci domow przenoszonych. Sam jestem na etapie przenosin takiego domu. Chialbym zasiegnac opini na temat ocieplania domow drewnianych od wenatrz (problem punku rosy), bede wdzieczny za kazda uwage na ten temat, pozd
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy ktoś z użytkowników starych domów z bali wymieniał belke podwalinową w domu który nie jest przenoszony.Belka mi zgniła 25cm wys. i trzeba ją wymienić ale dom jest dość duży 10x8 m i wysoki i nie wiem jak go podnieść by wsadzić nową.Czy może być ona z mokrego dzrewa przy takiej grubosci i jak ją zimpregnować.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piotrze, dziękuję za odpowiedź. Czy nie wiesz, gdzie można poczytać na temat tego "akumulowania ciepła" przez bale? Chodzi mi o jakieś naukowe dowody, parametry itp.

Nie ma za co. Nie wiem gdzie można znaleźć materiały na temat akumulacji ciepła. ja rozmawiałem o tym z jednym z producentów domów z bali (chyba z P. Trochanowskim).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...