Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Dlaczego nie grubasy? - pyta Piotrek.

 

Pierwsze co przemawia za "balowym kanadyjczykiem" jest czas trwania budowy; ok 2-3 m-ce i mozna sie wprowadzić, a dom z bala musi odstać roczek w stanie surowym, bo osiada jak djabli.

Drugie to koszty, drewienko podrożało no i wskoczyło na VAT 22%, obliczyliśmy iż będzie tańszy gdy wypchamy go wełną

Trzecie - mszenie, wątpliwości Puchatka, nasze też. Co prawda znajomi póki co nie narzekają, ale co bedzie za kilka lat?

Czwarte - ciepło, nasz architekt (zresztą ten sam co grubaskowe projekty) twierdzi iz wełenka znacznie podniesie wsp. ciepła

Piąte - zabawa z elektryką, tu wszystko pakujesz w ścianę

 

Jestem ciekawa czym zaimregnowaliście swoje zewnętrzne bale?

U znajomych na osiedlu jest kilka teorii, kilka już niestety wpadek.

 

Pozdrowienia,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 13,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Witam wszystkich balowiczow. Wlasnie podjelismy z droga polowa decyzje o budowie domu z bali (grobych). Z tym, ze nie jest to typowy projekt, chcemy dobudowac balowe pietro do istniejacego murowanca. Narazie sprawdzalismy ceny u Honki - zabujstwo :roll: 3500zl za metr. Mam nadzieje ze w innych bedzie lepiej.... Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy ceny, które podałaś odnoszą się także do domów takich jak L58 i L47? Czy jest jakaś różnica? I jeszcze jedno pytanie. Czy firma dolicza sobie koszty za transport na terenie kraju? Będę wdzięczna za informację. Od pewnego czasu szukam oferty domów szkieletowych, ale są na ich temat podzielone zdania i, szczerze mówiąc, nie mogę się zdecydować. Pozdrawiam wszystkich.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aneta- cena 3500 zł/m o której pisał shogun dotyczy domów z litych bali a nie szkieletowych. I do tego jednej z droższych firm.

Ceny domów szkieletowych powinny być niższe.

Na tym wątku w kilku miejscach Pan Wojtek Nitka podaje link http://www.szkielet.com.pl/projekty gdzie na pewno znajdziesz sporo różnych informacji. :o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No wiec , odwiedzilismy jeszcze dwie inne firmy i tam z cenami tez roznie. Generalnie z litych bali o grobosci wiekrzej niz 23 jest drogo, wszyscy polecaja nam szkielet obity wewnatrz i zewnatrz kawalkami bala, wyglada toto jak z bala ale jest znacznie tansze ok 1500zl za metr (w Honce 2300zl). W kazdej firmie za dowoz elementow na miejsce nie doliczali zadnych kwot (co oznacza pewnie ze sa wliczone w cene calosci). Na razie mamy oferty tylko z 3 firm i bedziemy szukac dalej.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich.

Jestem bardzo zainteresowany budową domu z bali. Jak na razie wstępny wybór to "mazurskie domy" jako wykonawca. Do tego stopnia mnie to wciągnęło, że w ostatni weekend udałem się z wizyta na mazury (była to cała wyprawa z Wrocławia) i na miejscu wyjaśniłem sobie wiele spraw. Ponieważ jestem "świeży" na forum, nie chcę od razu chwalić się wiadomościami (najpierw przeczytam wszystkie posty, co troche potrwa) ale jeśli ktoś ma jakieś pytania, to służę, może znam odpowiedź.

Szkoda tylko, że dopiero teraz znalazłem tą stronę, może było by więcej chętnych na taką wyprawę po doświadczenie.

Pozdrawiam serdecznie! :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dowiedziales sie moze ile chca "Mazurskie" za 1m z grubego bala ?

 

dla średnicy 220 mm (czyli że okrągły ;o) - od 1450 zł. - w zależności od skomplikowania projektu (ilość ścianek wewnętrznych, itp.).

 

A oto ceny dla bali prostokątnych:

 

1x70 mm - od 800 zł.,

1x90 mm - od 900 zł.,

2x70 mm - od 1300 zł. - najbardziej rekomendowane, ze względu na parametry cieplne,

2x90 mm - od 1450 zł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wrócę jeszcze do tematu który był już omawiany-łazienka na poddaszu w domu drewnianym.Jestesmy na tym etapie,jastrychu nie możemy dostać,przynajmniej tego tańszego i dostepnego szybko,bez konieczności zamawiania i czekania.Jak sobie poradziliście z podłogą?Co pod płytki?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Wiatm balowiczów,

my postawiliśmy własnie drewniany dom letniskowy z firmą Castor. (wrzucimy kilka zdjęć niebawem - muszę opanować wklejanie.

Pierwszy domek, więc malusi, ale juz sie w nim zakochaliśmy. Budowa tego domku, jego klimat przekonały nas, że nastepny dom już całoroczny będziemy budować z bala.

Pozdrawiam JAM

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
  • 3 weeks później...

"Spłonął zajazd przy trasie Warszawa - Katowice

Wioleta Bąk 18-08-2004 , ostatnia aktualizacja 18-08-2004 19:09

W ciągu niespełna dwóch godzin Zajazd Leśny w Łęgu k. Kruszyny (woj. śląskie) zmienił się w pogorzelisko.

Estetyczny, przebudowany niedawno budynek stał przy trasie DK 1 kilkaset metrów za mostem na Warcie. Parterowy, w stylu wiejskiego dworku z surowych drewnianych bali, na wysokim poddaszu miał kilka pokoi gościnnych. Na dole działał bar czynny przez całą dobę. Pożar wybuchł w środę przed siódmą rano. Zauważyły go dwie kobiety obsługujące bar. Choć natychmiast zadzwoniły po straż i same próbowały gasić, niewiele można było zrobić. Płomienie błyskawicznie rozpełzły się po drewnianym stropie, ścianach poddasza i drewnianych krokwiach i gontach dachu. - Wyglądał jak pochodnia - komentował jeden z gapiów obserwujących pożar. Gdy po godz. 9 strażacy dogaszali pogorzelisko, z dachu został tylko zwęglony szkielet z ramami wypalonych okien i zalane wodą pomieszczenia baru (ocalały tylko ściany z grubych bali). Na górze spaliło się wszystko. Na szczęście tej nocy nie było tam żadnych gości. Nikt z obsługi nie został ranny. Pracownikom udało się uratować część sprzętów z baru, m.in. lodówki i trochę żywności.

 

Załamany właściciel zajazdu zbierał wyciągnięty z pogorzeliska dobytek. - Nieszczęście, nieszczęście, tu reklama niepotrzebna - tłumaczył, odmawiając rozmowy.

 

Obiekt był ubezpieczony. Policja i strażacy wstępnie wykluczyli podpalenie. - To mogło być zwarcie w instalacji elektrycznej - mówił komisarz Mirosław Adamus, zastępca komendanta komisariatu z Kłomnic.

 

Karol Pieśniak, biegły z zakresu pożarnictwa, który zbadał pogorzelisko, znalazł najbardziej prawdopodobne źródło ognia. - Pożar zaczął się w kuchni, gdzie nocą podgrzewano rosół. Zaczął się prawdopodobnie w pochłaniaczu elektrycznym, stamtąd gorące powietrze kanałami wentylatora dotarło na poddasze. Od niego zatliły się drewniane elementy. Gdy pracownice baru poczuły dym i zajrzały na górę, powietrze podsyciło płomienie - tłumaczył.

 

Straty wyceniono na ok. 250 tys. zł."

 

Naprawdę fajnie ten lokalik wyglądał. Ogień to chyba największy wróg drewnianych budowli. Szkoda

 

Tutaj zdjęcia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...