Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Rozumiem że audyt kamerą robiłeś zaraz po wykonaniu, jestem ciekaw jak teraz by wyszedł, bale przez te 2 lata się zeschły i mogły pojawić się jakieś nieszczelności. U mnie są uszczelki i jak się bal zeschnie to uszczelka się rozpręży i nadal utrzyma szczelność połączenia.

 

Ile kosztuje mszenie całej chałupy ? Ile czasu zajęło to góralowi ? Wygląda na kupę pracy co pewnie niesie za sobą wysoką cenę. Może być cena z metr bierzący ;)

 

Ja płaciłem po 17 zł za metr bieżący . Cała chałupa wyszła ok 9 tyś ( ale to cena z materiałem ) . Teraz optycy chcą po 25 zł . Czas pracy ,niestety nie pamiętam dokładnie ale coś około dwóch miesięcy . Płazy się rozsychają ale są ściskane i to powoduje ,że mszenie się nie rusza i nie ma nieszczelności - ale to już sztuka budowy którą posiada niewielu fachowców .

Edytowane przez butynski
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 13,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Od piątku mamy zaplanowany montaż okien z firmy okna mazurskie. Jak skończą, to będę mogła napisać czy był to dobry wybór. Na razie termin jest potwierdzony i jeżeli nie będzie trzęsienia ziemi, to okna w sobotę będziemy mieli.

Mają być z pełnej sosny, profil retro, szprosy wiedeńskie...

 

Weekend się kończy i może dobrze, bo nic dobrego napisać nie mogę.

Okna przyjechały:

1. w innym kolorze (otrzymaliśmy próbkę, która miała piękny stonowany, błękitny kolor i wg. maila miał to być nr 5015 ral. Przyjechały brzydkie chabrowe okna. Co się okazało? Przysłana próbka była de facto nr 5024, ale opisano ją pomyłkowo jako 5015)

2. miała być pełna sosna, przyjechały mikrowczepy

3. szprosy wiedeńskie rozmieszczone w innych wymiarach, mimo że ustnie, pisemnie i rysunkowo tłumaczyłam jak mają być rozmieszczone

4. ciepła ramka nie jest, naszym zdaniem, ciepłą ramką. To jeszcze muszę zweryfikować, bo nie znam się. Zostanie to sprawdzone. Miała być ciepła w standardzie.

5. miał być niski próg w drzwiach tarasowych. Jest zwykły.

6. Kilka dni po podpisaniu umowy (był to początek listopada) zmieniliśmy pakiet szybowy z 44.2/12/4 na 33.2/14/4 - bo znajomi doradzili, że mniejsza waga, większa przerwa międzyszybowa. Miało z tym nie być żadnego problemu, a jednak otrzymaliśmy ten pierwszy pakiet. Zupełnie nie wiadomo dlaczego, tym bardziej, że data produkcji pakietu jest 10.12.2014, więc ponad miesiąc od zmiany i 3 dni przed dostawą i planowanym montażem.

Szczerze, to nawet nie wiem co jeszcze może być nie tak, bo montaż się nie odbył. Mój spokojny mąż zdenerwował się jak naprawdę rzadko mu się zdarza. Kazał zabierać te okna, ale transport już odjechał.

Efekt jest taki, że mamy wpłacone 40% + z rozpędu dołożone 800zł za transport, okna złożone przy ścianie w salonie, wstrzymane prace wykończeniowe.

Pan coś bąkał o obniżeniu ceny, ale to nas nie satysfakcjonuje i nie interesuje.

Spisaliśmy wstępny protokół i firma ma się wypowiedzieć jakie proponuje rozwiązanie problemu. Dla mnie jest to równoznaczne z informacją kiedy dostarczą i zamontują okna, które zamówiliśmy i za które wpłaciliśmy pieniądze.

Tak w skrócie wygląda sprawa na dziś i na razie czekamy na odpowiedz.

Jeżeli ktoś ma jakieś rady z doświadczenia albo uwagi, to proszę...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieki Zdanek za informacje, już zacząłem działać.

Batata, przykra sprawa, dużo zależy teraz od tego jak się zachowa firma, na ile jest profesjonalna. Bo walka z nimi może znacznie opóźnić wasze plany, bo nawet jeśli racja jest po waszej stronie, to jej udowodnienie to czas, stres i pieniądze.

Dlatego bede chyba szukal firmy, ktora moge odwiedzic i ktora moze mnie odwiedzic, a nie ktora jest 700 km ode mnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Batata, przykra sprawa, dużo zależy teraz od tego jak się zachowa firma, na ile jest profesjonalna. Bo walka z nimi może znacznie opóźnić wasze plany, bo nawet jeśli racja jest po waszej stronie, to jej udowodnienie to czas, stres i pieniądze.

Dlatego bede chyba szukal firmy, ktora moge odwiedzic i ktora moze mnie odwiedzic, a nie ktora jest 700 km ode mnie.

 

Na dzień dzisiejszy firma zachowuje się tak, jakby chciała szybko naprawić sytuację. W rozmowach telefonicznych z mężem deklarują, że traktują sprawę priorytetowo, postarają się jak najszybciej działać i na początku stycznia przywieźć nowe okna i wykonać montaż. Jeżeli tak się rzeczywiście stanie, to będzie to, naszym zdaniem, firma godna polecenia. Każdy ma prawo do pomyłki, ważne czy poczuwa się do odpowiedzialności i naprawia błędy. Nam zależy na prawidłowo, zgodnie ze wszystkimi ustaleniami, wykonanych oknach i dobrym montażu. Nic więcej.

Dziś wysłałam mailem oficjalne pismo reklamacyjne. Oczywiście wyślemy również pocztą tradycyjną wraz z próbką kolorystyczną i protokołem spisanym w dniu niedoszłego montażu.

Na pewno napiszę jak sprawa się zakończyła i będę albo odradzać, albo polecać.

 

Aglar pytałeś o wyceny i pomiary. Wstępną wycenę zrobi Ci każda firma jeżeli podasz im wymiary otworów, podasz rodzaj okien, profili i szyb jakie Cię interesują. Ja podawałam też przybliżoną lokalizację, pisałam, że budynek jest z płaza i prosiłam o podanie ceny okien, dostawy i montażu. Teraz wiem też, że warto podać określony pakiet szybowy, liczbę folii, napisać o cieplej ramce- wtedy wyceny są łatwiejsze do porównania. Trzeba sprawdzać co jest uwzględnione w wycenie. Potem przedstawiciel firmy powinien przyjechać na pomiar, bo to on jest specjalistą, a nie my. Wiadomo, że na taki pomiar zapraszasz tylko te firmy, których ofertą jesteś naprawdę zainteresowany, albo która jest blisko. Do nas przyjechały dwie firmy (z Brodnicy i z Suwałk) i za to nie płaciliśmy. Cena po pomiarze nie powinna się bardzo zmienić, bo o ile możesz podać zły wymiar? O 1 czy 2cm? Nam cena trochę wzrosła, bo dołożyliśmy szprosy, ale same okna czy cena montażu pozostała bez zmian.

W każdym razie życzę powodzenia, bo jak się okazuje, jest potrzebne.;)

Edytowane przez batata
Lit.i styl.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

fajne są takie domy chciałby w takim kiedyś mieszkać. Drogie jest wykonanie takiego?
drogie ? jak doliczysz rzeczy których wycenić się nie da, typu relaks pracy przy drewnie, spokój jaki to drewno daje, drewno dla oczu jest jak balsam.

Stąd zdecydowałem się o ratowaniu swojego tramowca, i wypieszczenia go w środku, a też tego nie da się wycenić że niektóre tramy mają ponad 100 lat

i sięgają jeszcze XIX wieku, domu z duszą i historią nie kupisz na rynku. Stąd nie patrzę na kasę, jako jedynego wyznacznika budowy.

Co więcej, mając na uwadze doświadczenie rodziców, wiem że czkawką odbija się później całe życie, próba oszczędzania...

A najgorsze jest słuchanie wioskowych szamanów budowlanych :bash:

 

Już widzę jak kółka kręcą na główce.. bo drewniany dom folią opatulił ...tak folią ponieważ folia będzie na dystansie 2cm od tramów (bal mi się jakoś groteskowo kojarzy), na to 60cm litej nieprzerwanej izolacji = brak grzania, ale nie to jest tu najważniejsze, najważniejsze że całe drewno będzie w jednakowej temperaturze, czyli te koło 20st .. nie będzie żadnej różnicy temp, pod tak grubym kożuchem z izolacji.

Stąd można sobie pozwolić na idealną szczelność przez danie foli na zewnątrz, nie trzeba zgrzytać zębami że mszenie się nie uda, czy będzie może wiało z szczelin itp ..

Całość wentylacji i tak pójdzie przez WM... lub coś w ten deseń.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kończąc temat twoich okien to warto się rozejrzeć za pianką która po wyschnięciu jest w miarę elastyczna, są już takie pianki. W ten sposób masz tradycyjny montaż który mimo niewielkich ruchów suchego drewna potrafi utrzymać szczelność.

Odnośnie mszenia to moje wątpliwości budzi ogólnie samo mszenie a nie realizacja u Ciebie. Znam górali którzy zrezygnowali z mszenia. Mszenie to nic innego jak wiór drzewny i jako materiał naturalny ulega szybkiemu rozkładowi, stąd konieczność odnawiania mszenia co jakiś czas. Drewno pracuje, jak się zeschnie to na styku bala z mszeniem powstanie szpara. Oczywiście jako tradycja góralska dodaje uroku domowi z bala.

 

Ja gdybym robił taki dom to jednak myślałbym o wsadzeniu w środek jakiś uszczelek, chociażby takich jak do okien przy ciepłym montażu a od zewnątrz i wewnątrz dał mszenie aby zachować tradycyjną góralską estetykę.

 

Acha ten góral co się specjalizuje w układaniu mszenia to "optyk" bo optyka bale ;)

 

Na samym mszeniu się nie znam i stąd moje pytanie jak w rzeczywistości zachowuje szczelność połączenia bali, a to może pokazać tylko kamera termowizyjna lub próba szczelności. Może ktoś z forumowiczów robił takie próby, jestem ciekaw wyników.

 

WItam

mieszkam w domu z bali które połączone są mszeniem z obu stron a pomiędzy jest wełna mineralna

po 1 roku z powodu pracy bali poprawiono i uzupełniono mszenie. Po 3 latach nic się nie zmienia - dom jest szczelny nic nie wieje - wydaje się, że wełna mineralna ma tu podstawowe znaczenie bo jest rozpreżalna i dostosowuje się do pracy bali więc nie przepuszcza .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Batata rozumiem ze bierzesz ciepły montaż tych okien ? Tak jak ja :)

 

Gdybyś mógł Zdanek powiedzieć jaki sposób na "ciepły montaż" znaleźli Twoi fachowcy? Sprzedaję elementy do tego już od kilku lat i przyznam się bez bicia, że na dom z bala nie mam pomysłu... Folia od środka, odpowiednia piana lub taśma rozprężna, folia zewnętrzna. Jak chcą schować te pasy folii? Duża opaska?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

się coś ruszyło bo ostatnio marazm był w wątku , Agral z czego ta czapka .

 

No to ruszmy bardziej...:)

 

Dom z bala to było moje marzenie, ale...zbudowałem silikatowy....:(Nie mniej temat śledzę. Kiedyś nawet Macieja chciałem napaść, by zrobić mu przegląd kominków.

 

Proponuję pogadać o bezpieczeństwie instalacji kominkowo - kominowej w domach z bala. W sumie to każdy drewniany się załapie. Ostatnio zjarały się w mojej okolicy takie konstrukcje, bo ktoś zakpił z czerwonego kura.

 

Kiedyś ludzie mieli więcej respektu dla urządzeń ogniowych. Mieli też więcej wiedzy i praktyki:

 

Komin w XIX wiecznym domu z Podlasia.

Kielich komina koniec XIX w.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to ruszmy bardziej...:)

 

Proponuję pogadać o bezpieczeństwie instalacji kominkowo - kominowej w domach z bala. W sumie to każdy drewniany się załapie. Ostatnio zjarały się w mojej okolicy takie konstrukcje, bo ktoś zakpił z czerwonego kura.

 

 

Ja po konsultacji z kominiarzem zrobiłem tak:

 

1. komin systemowy Leier

2. wszystkie elementy drewniane odsunięte na co najmniej 10cm od komina

3. cały komin obłożony wełną do kominków

4. zewnętrzna warstwa wokół komina to płyta gipisowo-kartonowa, z tym, że na parterze jest to wersja ogniodporna, a to ze względu na to, że nie mam kominka tylko piecyk-kozę

5. wpust w kominie dla rury kominowej z kozy wyłożony wełną i wysmarowany jakąś szarą masą żaroodporną

6. najbliższe drewniane elementy są oddalony o około 80-90cm od kozy - nie wyczuwam tam jakiejś podwyższonej temperatury.

 

Wydaje mi się, że jest bezpiecznie. Kominiarz nie miał zastrzeżeń.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja po konsultacji z kominiarzem zrobiłem tak:

 

1. komin systemowy Leier

2. wszystkie elementy drewniane odsunięte na co najmniej 10cm od komina

3. cały komin obłożony wełną do kominków

4. zewnętrzna warstwa wokół komina to płyta gipisowo-kartonowa, z tym, że na parterze jest to wersja ogniodporna, a to ze względu na to, że nie mam kominka tylko piecyk-kozę

5. wpust w kominie dla rury kominowej z kozy wyłożony wełną i wysmarowany jakąś szarą masą żaroodporną

6. najbliższe drewniane elementy są oddalony o około 80-90cm od kozy - nie wyczuwam tam jakiejś podwyższonej temperatury.

 

Wydaje mi się, że jest bezpiecznie. Kominiarz nie miał zastrzeżeń.

 

Gasol - za tę wełnę, jesteś u Piotra Batury po ciemnej stronie mocy :)

Nawiasem mówiąc, ( a piszę to z przykrością) wątek o kominkach , mimo obecności wielu fachowców, coraz częsciej staje się miejscem międzyfirmowych utarczek i wbrew tytułowi, trudno tam o zwykłą, rzetelną poradę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gasol - za tę wełnę, jesteś u Piotra Batury po ciemnej stronie mocy :)

Nawiasem mówiąc, ( a piszę to z przykrością) wątek o kominkach , mimo obecności wielu fachowców, coraz częsciej staje się miejscem międzyfirmowych utarczek i wbrew tytułowi, trudno tam o zwykłą, rzetelną poradę.

 

Nie wiem dlaczego psioczysz?! Byli tacy, których gorzej potraktowałem:cool:

 

A utarczki...cóż. To przyprawa forum...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja po konsultacji z kominiarzem zrobiłem tak:

 

1. komin systemowy Leier

2. wszystkie elementy drewniane odsunięte na co najmniej 10cm od komina

3. cały komin obłożony wełną do kominków

4. zewnętrzna warstwa wokół komina to płyta gipisowo-kartonowa, z tym, że na parterze jest to wersja ogniodporna, a to ze względu na to, że nie mam kominka tylko piecyk-kozę

5. wpust w kominie dla rury kominowej z kozy wyłożony wełną i wysmarowany jakąś szarą masą żaroodporną

6. najbliższe drewniane elementy są oddalony o około 80-90cm od kozy - nie wyczuwam tam jakiejś podwyższonej temperatury.

 

Wydaje mi się, że jest bezpiecznie. Kominiarz nie miał zastrzeżeń.

 

Ad 2. Odległość drewna 10 cm od komina przed, czy po obłożeniu wełną i płytą GK?

Ad 3. Jaka jest grubość okładzin z wełny?

Ad 4. Rozumiem, że płyta GK jest na tej wełnie? Masz jakieś fotki z tych prac?

 

Jak wykonane jest przejście przez strop? Rozumiem ze strop masz drewniany?

 

P.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem dlaczego psioczysz?! Byli tacy, których gorzej potraktowałem:cool:

 

A utarczki...cóż. To przyprawa forum...

 

Nikt mnie nigdy źle nie potraktował na żadnym forum i nie mam powodów do psioczenia :) Stwierdzam fakt . W naszym wątku jest sympatyczniej i tyle :D Może dlatego, że tu mniej biznesmenów a więcej inwestorów.

Edytowane przez marmur7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich "balujących", do których dołączyłam ja ze swoją rodziną. Poprzedni dom był murowany, pokryty elewacją z klinkieru, a ten, z którym "walczymy" od jakiegoś czasu złożony jest z pełnego bala świerkowego, o średnicy 34-50cm z lnianym uszczelnieniem pod spodem. Ponieważ grunt jest nędzny, glińsko do n-tej potęgi, z dużymi spadkami, wynieśliśmy fundamenty, aby chałupa wystawała trochę znad ziemi :) Chcieliśmy dom prosty, a więc nie będzie tak ładny i misternie wykończony, jak góralski, bo i pagórków brak, ale mamy las i pole z bażantami, sarnami i dzikami. Póki co, będę mieszkała tam z mężem, gdyż dorosłe dzieci mieszkają osobno i dlatego nie zdecydowaliśmy się na użytkowe poddasze. Będzie tam moja graciarnia i lumpeks w jednym. Na dole 2 ściany są z bala, pozostałe z pustaka i chyba damy K-G na placki. Najgorzej będzie z wykończeniem przy balach, które są nierówne i ręcznie ciosane. Dach przykryliśmy dachówką ceramiczną, gdyż dla strzechy był zbyt mały kąt nachylenia, a nie chciało nam się przerabiać więźby. Na firmę, która nam stawiała ten szałas nie mogę narzekać. O mały włos powierzylibyśmy budowę innej, która oszukała wielu forumowiczów, a więc mieliśmy dobrego nosa :) Ogrzewanie tylko podłogowe, piec gazowy. Właśnie czekamy tylko na gaz. Okna Schuco. Bale pierwotnie jaśniutkie, przyciemniały po naszej impregnacji olejem lnianym. Zaraz dekarz zajmie się podbitką oraz podłoga na poddaszu. Czy ktoś docieplał poddasze pianką? Właśnie to chciałabym zastosować, gdyż dobrze wypełniłaby szczeliny. domek 001.jpg domek 003.jpg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Asterix - w tej fazie w której jesteście, gdy dom mocno osiada i pracuje, zastosowanie pianki jest dość ryzykowne. Różnice w szybkości osiadania narozników mogą być nawet kilkucentymetrowe. Zadna pianka nie ma takiej rozprężności. A gdy pęknie, cała jej zaleta ciągłości izolacyjnej idzie na marne.

Pianka tak, ale po zakończeniu największego osiadania, czyli po pierwszym sezonie grzewczym. Jesli chcesz ocieplać wcześniej to jednak wełna. Oczywiście jeżeli wasza więźba jest sucha, bo przy mokrej , zbyt wczesne ocieplenie może skutkować grzybem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...