Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 13,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Ja będę na wakacjach. Ty będziesz rozbierał!:D Swoją drogą, coś tam byś mógł poprawić, bo nie tylko ja zwróciłem uwagę na wątpliwe szczególiki...Choćby belka bezpośrednio nad wkładem kominkowym.

 

W zeszłym było już blisko, ale "starszy" mi się od "grupy" odłączył (18 lat to nie przelewki). W tym roku plany z "młodszym" snujemy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja będę na wakacjach. Ty będziesz rozbierał!:D Swoją drogą, coś tam byś mógł poprawić, bo nie tylko ja zwróciłem uwagę na wątpliwe szczególiki...Choćby belka bezpośrednio nad wkładem kominkowym.

 

W zeszłym było już blisko, ale "starszy" mi się od "grupy" odłączył (18 lat to nie przelewki). W tym roku plany z "młodszym" snujemy...

To szykuje się wycieczka od Karkonoszy po Bieszczady. Śliwowica na wakacje i to dojrzała? Ale znajdzie się równie zacny zamiennik;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

marmur wyciągając słoje pokazał to co najpiękniejsze w drewnie rysunek słoi jest jedyny i nie powtarzalny tak jak linie papilarne u człowieka .
Tu już w wchodzimy w to co komu się podoba, ja na wyciąganie "rysunku" słoi stosuję inną metodę, szlifowanie i lakierowanie na wysoki połysk, kto co lubi, oczywiście, jedno łączy- widok niepowtarzalnego rys słoi drewna.

Ja np lubię wykorzystać stare kawałki desek, aby je nie spatynować, a przywrócić blask, że oto były np jako szalunek, a teraz

cieszą oko, swoim czystym wyglądem, stare belki które były skazane na ogień, nagle wyglądają na nowe.

Choć widać ząb czasu na nich, w te klimaty się zagłębiam.

Stąd bardzo mnie cieszy, że w domu mam bale, które są jeszcze z poprzedniego domu, takiej historii nie da się kupić, zrobić, trzeba wg mnie blask przywrócić, aby kolejne naście lat oko cieszyły.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marmur! No kapitalna robota z tym stolikiem. Działaj chłopie, i nie słuchaj Piotra. Drewno to wspaniały materiał, wdzięczny, i dający przepiękne efekty, jeśli się postarać.

Wczoraj oglądałem "chłopską" podłogę kolegi ZDENKA (niech się sam pochwali), i szczotkowane drzwi. Efekt cudo.

Ja pochwalę się tanią podłogą z deski sosnowej, którą zaciągnąłem olejem orzechowym (że niby kolor taki, a nie że z orzecha wyciskany ;-) )

Czekam jeszcze na nabicie gwoździ w narożnikach desek. Oczywiście, deska kręcona do legarów na pióra. Gwoździe będą tak dla kurażu i:-)

Zdjęcie z gabinetu w podpiwniczeniu, stąd murowane ściany:

https://lh3.googleusercontent.com/-XIS-X_0Kp1M/VTO6Hh1uqcI/AAAAAAAAfII/IF-N3JQOGCY/s800/IMG_0462.JPG

 

Uważam, że to zdjęcie jest argumentem, za "pracowaniem" nad drewnem. Zwykła sosnowa deska (klas C) nie miałaby takiego wyglądu bez lekkiego podkolorowania olejem. Gwoździe jeszcze wzmocnią ten efekt.

 

Z pozostałych spraw, to "falbanki: jakie pojawiły się u mnie na domu. Dzieło snycerza z Ciełuszke, w podlaskim

https://lh3.googleusercontent.com/-SIBF_PRMlp0/VVEP2DYdmJI/AAAAAAAAfPc/S5aYMieyKas/s800/IMG_0663.jpg

I ganek:

https://lh3.googleusercontent.com/-fRbdFhaCZMk/VVEPzqBbp5I/AAAAAAAAfO8/lqh-Gxju3W0/s800/IMG_0660.JPG

Całość zmieni nieco wygląd za około 2 tygodnie, kiedy zacznie się olejowanie elewacji. Wiatrownice dostaną ten sam kolor, jak dekor nad wejściem do domu.

A dla rozluźnienia atmosfery, pozwoliłem sobie puścić oko, do przechodniów:

https://lh3.googleusercontent.com/-bz_zyXR53dk/VVEP083ar4I/AAAAAAAAfPM/IidEO9qsqm0/s576/IMG_0662.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proszszsz:

Od frontu:

https://lh3.googleusercontent.com/-jQZl9j9bxXs/VVXosafe6lI/AAAAAAAAfQc/AAIhQOjGFgE/s800/IMG_0467.JPG

Nie mam zdjęcia obejmującego bramę i furtkę, ale coś tutaj widać w całości (młodego fotografowałem, kiedy wiosennego dracha puszczał)

https://lh3.googleusercontent.com/-DTDKk5b91bI/VVXqaolVgrI/AAAAAAAAfQ4/NvQViRu6M1k/s800/IMG_0450.JPG

Z tą tabliczką to jest związana anegdota. Zaszłego lata, kiedy pracowałem nad olejowaniem balustrady tarasu usłyszałem, jak pewien tatuś pouczał swoje dzieci kiedy przechodzili obok domu (byłem schowany za balustradą, więc nie byli świadomi mojej obecności):

"... pewnie przenieśli starą chatę, ale nie odmalowali"...

Uznałem to za komplement, więc postanowiłem że z zakończeniem prac powieszę na domu tą tabliczkę, którą sprezentowali mi koledzy na 40tkę (taki przytyk do mojego wieku ;-) )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słupki na kotwach stalowych zabetonowanych. Ale zamiast dać kotwy z długim szpikulcem, dałem te z prętem. Czekają mnie poprawki.

Słupki olchowe, podobnie i sztachety. Żerdzie świerkowe.

 

Pod płotem (prześwit 15-20cm ) usypany będzie rodzaj krawężnika z kamieni polnych (będę miał ich tony, po zakończeniu prac ogrodowych). Widziałem coś takiego w Toskani, i bardzo mi się spodobało. Nie mam niestety zdjęcia do pokazania. Takie rozwiązanie umożliwi swobodny dostęp wiewiórką, gryzoniom, jeżą, a psy nie przejdą.

Pod bramą, mam wmurowany próg z podkładu kolejowego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tą tabliczką to jest związana anegdota. Zaszłego lata, kiedy pracowałem nad olejowaniem balustrady tarasu usłyszałem, jak pewien tatuś pouczał swoje dzieci kiedy przechodzili obok domu (byłem schowany za balustradą, więc nie byli świadomi mojej obecności):

"... pewnie przenieśli starą chatę, ale nie odmalowali"...

Uznałem to za komplement, więc postanowiłem że z zakończeniem prac powieszę na domu tą tabliczkę, którą sprezentowali mi koledzy na 40tkę (taki przytyk do mojego wieku ;-) )

 

Hehe miałem cos podobnego.

Zatrzymuje mój samochód tubylcza pani z prośbą o podwiezienie i ucinamy pogawędkę.

ONA - a właśnie mój stary dostał wyrównanie i za te "piniondze" zrobił łazienkę. Tera już nie będzie trza robić do wiaderka.

JA - fajnie mieć w domu trochę luksusu.

ONA - no pewnie, zimą to mi d... przymarzała. A pan to skąd ?

JA - ano buduję tu chałupę niedaleko.

ONA - ooo a gdzie ?

JA - tam pod lasem. Taki dom z drewna

ONA - z drewna ?

JA- noo

ONA ( z autentycznym wspólczuciem) - pan sie nie martw, też kiedyś nie mielim kasy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja slyszalem cos takiego:

Wnuki wzięły babcie aby zobaczyla ich nowy dom, ktory byl z drewna.

Jak babcia zobaczyła dom to powiedziała:

- "Wybudowaliśta chałupę z drewna? Tosz to za moich czasów największa biedota budowała z drewna!"

A gdy weszła do środka:

- "I nie powapnowaliście ścian? Tosz to za moich czasów nawet największa biedota wapnowała ściany!!"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piotrze. Zgadzam się... Ale co do dachówki. Już nawet kombinowałem, jak jej patynę nadać, ale poradzono mi, że dwa sezony, i straci na blasku. Natomiast elewacja pięknie "wietrzeje" Od dnia, kiedy zakończono opalanie, do dziś, mocno rozjaśniała, i nabrała srebrzystej barwy. Za tydzień zaczyna się malowanie elewacji penetrinem i olejem, więc pewnie nabierze nieco miodowego odcienia.

Na pewno, będę musiał kupić sobie 3-segmentową drabinę. Widzę, że co roku coś trzeba będzie zaciągnąć. A to ozdoby, a to wiatrownice. Zawsze coś się znajdzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drabina 3 segmentowa to u mnie jeden z najlepszych zakupów. Nie ma chyba innego narzędzia, który był i jest użytkowany równie intensywnie.

 

Aglar - jesli sie nie mylę, to masz domek na południu Polski. Akurat w okolicach Olkusza jest producent, który często ogłasza się w sprawie słupków akacjowych - moim zdaniem najlepszych do płotu.

 

http://www.maderapol.com/acacia-palisada.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marmur7

W temacie drabin 3 segmentowych, możesz coś poradzić? W Julli i Ciasto-Ramie mają spora ofertę, ale nie wiem na co mam zwrócić uwagę. Oczywiście podstawowy parametr, to długość, umożliwiająca pomalowanie szczytu domu.

 

I jeszcze podepnę się z innym tematem. Może ktoś z Balowiczów poradzi. Odkurzacz przemysłowy. Chcę zakupić taki, który umożliwi mi posprzątanie domu po budowie, którym będę mógł sprzątać kominki, który nada się do odkurzania domu i przyłączania narzędzi do obróbki drewna.

Jest cos takiego?

W marketach "oferta" jest szeroka, ale wiedząc jak to jest z myjkami ciśnieniowymi w marketach, staram się unikać ich produktów.

Na deser, zamącę Wam trochę wodę. Wiedząc, że na tym Forum panują nieco inne preferencje co do wnętrz domów balowych, pokazuję moje ściany (na razie tylko łazienki)

https://lh3.googleusercontent.com/-LbovIBUv5KA/VVeuaKmVkNI/AAAAAAAAfSo/k5USlEk1wU4/s912/IMG_0719.JPG

https://lh3.googleusercontent.com/-agKyT0gmOe0/VVeuZH0-hCI/AAAAAAAAfSA/6_-bgwOq3xo/s720/IMG_0715.JPG

https://lh3.googleusercontent.com/-K75zTOpxBs0/VVeudO_VVAI/AAAAAAAAfSs/7vMsMtng1Lo/s720/IMG_0723.JPG

 

Farby na ścianach to Everal akrylowy Tikurilli. Boazerie łazienkowe i opaski to tez Tikurilla, ale już nie akryl, i znacznie twardsza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trza wybierać złoty środek. Bo to jest tak:

- z jednej strony potrzebuje się drabiny wysokiej, coby dotrzeć jak najwyżej, np do kalenicy czy samej góry ściany szczytowej. U mnie kalenica na wys. ok 7 m. Żeby swobodnie tam operować to fajnie jak drabina ma zapas ( bo trzeba brać pod uwagę, że drabina wysuwana jest na zakładkę, czyli rzeczywista długość segementów jest znacznie większa.

- z drugiej strony na co dzień używa się zwykle dwóch segmentów złożonych w odwróconą literę V. Kupowanie zbyt długiej drabiny o bardzo długich segmentach utrudnia więc użytkowanie, bo moga się one nie zmieścić wewnątrz domu na wysokość.

 

Dlatego wybrałem drabinę o długości segmentów ok 3 m każdy. Czyli ok 7 m zasięgu rzeczywistego. Róznica w cenach drabin o takiej samej długości wynika najczęsciej z różnej wielkości profili użytych do produkcji. Ich wielkośc ma znaczenie dla udźwigu i stabilności drabiny. Sam wybrałem jeden z modeli Krause i jest ok.

 

Nie jestes aż takim rodzynkiem z drewnem i tikurillą w łazienkach :) Zanim zacząłem budowę czytałem dziennik kogoś, kto całą chatkę ma zaimpregnowaną tikurillą. Sam nie wykluczam takiego rozwiązania w łazience na poddaszu. Swoja drogą ciekawe jak to rozwiązanie ( właśnie w łazienkach) sprawdza się po latach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czym ciąć bale wzdłuż włókien ? Do stolika, którym pochwalałem się na poprzedniej stronie robię trzy ławy. Siedziska powstają z półbali pozostałych po budowie. Tnę jej wzdłuż tak, że powstaje siedzisko o grubości ok 8 - 10 cm. Jednak moja elektryczna piła łańcuchowa tak słabo bierze włókna wzdłuż, że na przecięcie jednego siedziska straciłem kilka godzin. Drugie robiłem już tak, że półbala nacinałem wielokrotnie w poprzek a potem ciesielską siekierką usuwałem naddatek drewna. Trwało to krócej niż w pierwszym przypadku, ale tez bez rewelacji. Jak zrobie to z kolejnym półbalem to łapę będe miał tak pewną, że siekierą będe mógł rzeźbić układy scalone ;) Może istnieje jakiś prostszy sposób ?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...