Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Kingpiter - dla mnie jesteś gość, szacun! to za chatkę, nie za bimber ;)

Słyszałem o nalewkach na pędach sosny, podobno pomagają na dolegliwości katarowo-grypowe. Ale Ty piszesz o czymś innym? ;) zakładam, że to temat na inne forum, ale może w trzech zdaniach podzielisz się doświadczeniem ;)

 

Jacek MW - udało Ci się skontaktować z Jerzym BW? ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 13,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

WODP - Marmur ma rację. Na tym forum było i jest polecanych wielu wykonawców, polecanych przez zadowolonych inwestorów. I takie polecenia są na wagę złota dla osób, które potencjalnie chcę wybudować sobie dom.

Zaś tłumaczenia wykonawców, że klient powinien całować ich po rękach za tanie zbudowanie domu podczas gdy klient najwyraźniej nie jest usatysfakcjonowany przebiegiem współpracy jest zarówno antyreklamą jak i spamem ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kingpiter - dla mnie jesteś gość, szacun! to za chatkę, nie za bimber ;)

Słyszałem o nalewkach na pędach sosny, podobno pomagają na dolegliwości katarowo-grypowe. Ale Ty piszesz o czymś innym? ;) zakładam, że to temat na inne forum, ale może w trzech zdaniach podzielisz się doświadczeniem ;)

 

Jacek MW - udało Ci się skontaktować z Jerzym BW? ;)

 

dzięki. lepszą chatkę postawił jednak JerzyBW.ja poszedłem trochę na łatwiznę szczególnie z dachem. największy koszt to "koza/piecyk" z odzysku . po renowacji tymi ręcoma koszty mnie przeraziły :o:yes:.

:koza" pamięta czasy wujka Adolfa :D..

bale deski z odzysku ze świerka syberyjskiego

koszt gwoździe ,śruby,czas ......

Pedzenie bimbru jest u nas zakazane , ale ...... podstawa to "Bitwa pod Grunwaldem "-1410 .

1 kg cukru

4 litry wody

10 g drożdży

:p

i dodatki

ale to już tajemnica .

w tym roku mam zamówienie na 30 ltr.

nie pamiętam kiedy chorowałem :lol2::lol2::lol2::lol2::lol2::lol2::lol2::lol2::lol2::lol2::lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam ponownie po krótkiej nieobecności. Nasz murowaniec sprzedany,teraz czas umówic sie z wykonawca na balowanie.

 

Aglar, chopie! Bierz tą lodówkę, nie zastanawiaj się. My wzieliśmy i nie żałujemu. Patrz obrazek (w głębi, po lewej):

https://lh3.googleusercontent.com/-whTtyGT9-94/Vm7iG6JSqjI/AAAAAAAAgy0/Tq2SAWAQg6g042OncpqusjQ1FuuicYJAACCo/s720-Ic42/IMG_1729.JPG

Wojcieszek, gdzie zakupiłeś te krzesła? Tez mamy Gorenje, ale tylko chłodziarke. Zamrazarka będzie w innej częsci

Projekt klepnięty. Będzie to Konwalia po dość mocnych przeróbkach. Zmiana komina, rozszerzene domu i zmiana scian na parterze i gorze.

Dom myślimy mimo ceny zrobić z modrzewia, jego właściwości nas przekonały. Mam tylko nadzieje ze wykonawca poradzi sobie z taką budową. Start na wiosnę 2017. Do tego czasu muszę uzbroic działke i uzyskać pozwolenie na budowe. Warunki zabudowy już mam. Wiem ze niektórzy skrytykują, ale dom będzie wsród domków murowanych. Względy komfortu mieszkania przewyższyły nad sielanką na skraju lasu. Wszędzie na pieszo, a działki mają tylko 19% maxymalnej zabudowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...

Pedzenie bimbru jest u nas zakazane , ale ...... podstawa to "Bitwa pod Grunwaldem "-1410 .

1 kg cukru

4 litry wody

10 g drożdży

:p

i dodatki

ale to już tajemnica .

w tym roku mam zamówienie na 30 ltr.

nie pamiętam kiedy chorowałem :lol2::lol2::lol2::lol2::lol2::lol2::lol2::lol2::lol2::lol2::lol2:

 

To jest przepis z czasów gdy ludziska waliły do wiadra drożdże piekarnicze :D

Po wielu latach wyrobu olejków eterycznych i wody destylowanej przy pomocy urządzeń prymitywnych postanowiłem unowocześnić infrastrukturę.

Ludzie, których nie znam, nie potrafiłbym rozpoznać i nie wiem gdzie mieszkają, przekonali mnie, że najlepsze bezwonne olejki eteryczne wychodzą z Aabratka, a te aromatyczne z klasycznego, miedzianego Alembika.

I teraz mam zagwozdkę, bo nie mogę kupić obu ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest przepis z czasów gdy ludziska waliły do wiadra drożdże piekarnicze :D

Po wielu latach wyrobu olejków eterycznych i wody destylowanej przy pomocy urządzeń prymitywnych postanowiłem unowocześnić infrastrukturę.

Ludzie, których nie znam, nie potrafiłbym rozpoznać i nie wiem gdzie mieszkają, przekonali mnie, że najlepsze bezwonne olejki eteryczne wychodzą z Aabratka, a te aromatyczne z klasycznego, miedzianego Alembika.

I teraz mam zagwozdkę, bo nie mogę kupić obu ;)

Co racja to racja, bitwa pod grunwaldem to stare czasy. Kup alembik, po co ci 90%, będzie śliwowica itp.;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest seria ciekawych filmów

Wcześniej pytałeś o książkę o budowie domów z bali po polsku. Niestety typową książkę o budowie napisaną nie znajdziesz. Są, co prawda, takie jak F. Kopowicza "Ciesielstwo polskie". Można poczytać, zawsze to jakaś wiedza - typowa dla cieśli. Ja mam książkę i ją polecam, która jest pokazana na końcu filmika, gdzie Ty wstawiłeś powyżej. Jest tam dużo obrazków, bo dla amerykanów ma być przejrzysta i łatwa, taki Step by step. Dużo mi dała odpowiedzi, na które miałem wątpliwości, co i jak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kingpiter - a Twój pies też starej daty czy po prostu nie lubi jak mu zdjęcia robisz? ;)

 

Kolek - fajne koncepcje wnętrz. Ja się cały czas łamałem czy cegła czy szkielet gips, ale przekonałeś mnie ;) Napisz proszę jak sobie radziłeś z instalacjami. Może dołączysz jakieś fotki z łazienkami - tam też cegła, czy jednak gips?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie jest cały misz-masz czyli dół z "gołego" nieocieplonego bala, cegła i karton gips. Generalnie miało być inaczej i raczej nowocześnie - choć to większości ludzi się nie łączy z balami.

Instalacje. Tu nic ciekawego chyba nie odkryłem. Oczywiście są bardziej wymagające niż w murowańcu ale nie jest tak żeby było jakoś szczególnie trudno. Kwestia pewnych kompromisów i kreatywności.

Dolną kondygnację mam z "gołego", nieocieplonego bala więc tu było trzeba trochę pomyśleć a góra praktycznie całą jest w płytach K-G więc to już bajka i nie ma co się rozwodzić. Biorąc pod uwagę, że strop jest w pewnym sensie "pusty" to też wykorzystałem to miejsce na część instalacji.

U mnie dodatkową komplikacją są rury od ogrzewania nadmuchowego bo one muszą mieć swój przekrój i to było największym wyzwaniem

 

Elektryka.

Przewody na chudziaku wzdłuż ścian, lub w stropie. Podejścia pod włączniki - jako że nie wiercili mi tras w ścianach na etapie montażu - wolałem sam położyć i wykorzystałem w tym celu miejsca pod wszelkiej maści ościeżnicami drzwiowymi lub okiennymi (te jeszcze wciąż się nie pojawiły, więc przewody pewnie widać na zdjęciach). Przy takim układzie do przewiercenia masz tylko kawałek ściany w poziomie na wysokości wyłącznika by odsunąć się na przyzwoitą odległość od ościeżnicy.

Wadą tego rozwiązania jest to że trudno zrobić kontakt w połowie ściany. Cegła też nie daje takich możliwości jeśli już musiałem w cegle to podchodziłem przewodami z drugiej strony czyli od sąsiedniego pomieszczenia. Szczęśliwie się składało że z tej drugiej strony miałem pomieszczenia gdzie były przewidziane albo płytki albo K-G.

 

Kontakty - to chyba największy kompromis. Ja starałem się je ustawiać jak najniżej by nie było widać "rzeźby" z kablami. A rzeźba była dosłowna bo wcinałem się w bal pod gniazdkiem by podejść z przewodami. Maskowałem to kitem do drewna i malowałem w kolor ściany. Ponieważ to krótkie odcinki to tego tak nie widać a poza tym w domy z bali nigdy nic nie jest idealne. Przynajmniej w moim.

 

Jedna łazienka, ta z dolnej kondygnacji jest poniżej. Zostawiłem tu kawałek odkrytej cegły. Reszta ścian to płytkii. Zewnętrzna ściana z bali też opłytkowana. Na nią dałem płytę WEDI 5 cm bo jest wodoodporna, sztywna i dodatkowo ociepla a łazienki zawsze są niedogrzane.

Druga łazienka na dolnej kondygnacji jest łazienką dla gości i jest tak mała że trudno mi ją ująć na zdjęciu. Poza tym tam siedzi mały potwór który też jest na zdjęciach Spróbuję się jeszcze z tym jakoś pogimnastykować.

Mam jeszcze miejsce na łazienkę na górze ale tam na razie jest surowo czyli tylko płyty K-G.

IMG_163716.jpg

IMG_063938.jpg

IMG_133509.jpg

IMG_133541.jpg

IMG_133613.jpg

Edytowane przez kolek20
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie tak samo czyli starałem się nie prowadzić lub jeśli była taka konieczność sprawdzałem co jest po drugiej stronie i czy da to radę jakoś zamaskować. To miałem na myśli pisząc o kreatywności. generalnie mam chyba tylko jedno czy dwa podejścia pod gniazdka gdzie wkułem przewody i zachlastałem to zaprawą. Wyszedłem z założenia że skoro to stara cegła rozbiórkowa, ręcznie formowana i nierówna to kilka dodatkowych rys może jej co najwyżej dodać uroku. Generalnie plan był taki by cegłę tą pomalować na biało (farba skryłaby wszelkie ślady zaprawy) ale po pomalowaniu spoin zgodnie z żoną stwierdziliśmy że na razie niech będzie tak.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kolek twój bal jest toczony i pewnie suszony, będzie i tak siadał ale minimalnie. Pare połączeń problematycznych by się znalazło ale ktoś za to odpowiedzialność wziął;-) Inaczej jest przy balu zielonym u mnie strop obniżył sie o 13cm od momentu postawienia u wykonawcy wiec pewne rozwiązania z twojego domu by nie przeszły.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój dom był budowany z bala zielonego. Konstrukcja schła około dwóch lat przed wykończeniówką. Wszystko osiadło podobnie jak u ciebie - zakładam że to jeszcze nie jest ostatnie słowo drewna. Wszystkie podpory (słupy, podciąg na ścianie z cegły) są na śrubach. Dostęp do śrub jest cały czas możliwy. Ściany nigdzie nie blokują osiadania bali i zapas jeszcze pozostał Najtrudniej było z garażem. Tam mam niejako zdublowaną "murłatę" i w tym miejscu regulację na śrubach.

Z tą odpowiedzialnością to tak różowo nie jest. Architekt pomysły przedstawił ale jak wspominałem wykonawca raczej nic ciekawego do tematu nie wniósł. W zasadzie to była ciągła gonitwa by naprawić jego błędy wynikające z niezrozumienia tematu. W sumie to jakoś wyszło ale niejednokrotnie trzeba było wziąść sprawy w swoje ręce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...