Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

No troszkę nie doczytałeś, Ciepło w płycie jest z założenia z dwu źródeł po pierwsze kominek po drugie prąd. Funkcji grzewczej płyty jeszcze nie uruchomiłem i o tym pisałem, piecokominek daje tyle ciepła że nie chciało mi się tego spiąć. Założenie jest takie że ogrzewanie w płycie działa jak zwykła podłogówka czyli pompa plus gdzieś jest źródło ogrzewania wody, brak prądu albo UPS albo nie grzeje. W piecokominku w jednym kanale dymowym wężownica plus pompa itd. W wypadku braku prądu szybrem odcinam kanał i piecyk grzeje dalej a płyta nie. Normalnie jak dom jest ogrzewany piecokominkiem płyta fundamentowa bez jej grzania ma temperaturę w okolicach 18-19 stopni. Osobiście płytę polecam do domu drewnianego dodaje mu troszkę akumulacji;-) Jeśli coś niejasno opisałem to pytaj. Pozdrawiam

 

Jakie miales podloze? Ja mam gline i przerazaja mnie ta podsypka z kruszywa i piasku. Strasznie podrozaloby inwestycje. Na dole masz wylewke czy legary na tej plycie? Jaki styropian dawales pod plyte?

]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 13,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Jakie miales podloze? Ja mam gline i przerazaja mnie ta podsypka z kruszywa i piasku. Strasznie podrozaloby inwestycje. Na dole masz wylewke czy legary na tej plycie? Jaki styropian dawales pod plyte?

]

Glina, iły wysoko wody gruntowe ale tragedi nie było ważne by po odkryciu się nie uplastyczniło. Troszkę podbudowy potrzeba, tłuczeń u nas tańszy od piachu na to mieszanka 0-31. Na dole jak pisałem płyta stanowi poziom 0 czyli bezpośrednio na niej układane kafle i panele drewniane w małej części. Styropian parkingowy EPS 200.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Remiks, Marmur - a Wy nie tęsknicie za modrzewiem? Jak dbacie o swoje bale z zewnątrz? Jak często?

 

Piotrek - pamiętaj, że ja cały czas czekam na każde info o modrzewiowych domkach ;) Napisz mi jeszcze proszę, dlaczego T świerk ma na specjalne zamówienie? Czy wg niego to lepszy materiał i dlatego na specjalne zamówienie?

Odnośnie podwaliny - inny materiał w ogóle nie wchodzi w grę u T? Nieśmiało wspomnę o drzewach liściastych... ;)

 

Ja będę miał od północy górkę, boję się, że tamta ściana będzie permanentnie wilgotna...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz jasne - świetny pomysł z wędzeniem wężownicy ;) nie będzie później problemu z osadami i czyszczeniem? nie śmiej się ;) tylko cierpliwie wyjaśnij pls ;)

Nie wiem czy nie będzie problemu ale miejsce do czyszczenia przewidziane, wężownica raczej w formie kaloryfera rurowego;-) Sprawdzimy w praktyce, może w przyszłym sezonie jak mi się będzie chciało podłączyć to;-)

Co do modrzewia to ja specjalnie nie tęsknię podoba mi się moja sosna;-) O bale dbam tak sobie, w pierwszym roku zabezpieczenie przez wykonawcę impregnatem wodnym następnie jeszcze raz robiłem to sam i na to olej jedna warstwa, po 2 latach olej jeszcze raz. Myślę że olej raz na dwa lata wystarczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tym roku będę konserwował bale. Dotychczas po postawieniu impregnowałem penetrinem a jako warstwę ochronna używałem Altaxu woskowego. Było to ok 3,5 roku temu. Przy czym zastosowałem tylko jedną warstwę. Teraz pomaluję dwukrotnie. Mówię tu o balach, bo ścianany szczytpowe i podbitki malowałem V33 . Robiłem to 2 lata temu i wygląda to na razie dobrze. Zanim zdecydowałem się na konkretny środek, oczywiście pytałem innych użytkowników, badałem, robiłem próby itd itp. Wniosek był z tego jeden - niezależnie od ceny i renomy środka impregnującego, miejsca od południowo zachodniej strony, te szczególnie narażone na działanie deszczu i zwłaszcza słońca, trzeba impregnować maksymalnie po 4 latach.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy po tych 4 latach będzie obojętne jaki środek zastosujesz jako następną warstwę ?

 

Gdy pierwotnie użyłeś środka powłokotwórczego i chcesz zmienić np na olej, nie obędzie się bez gruntownego szlifowania starej powłoki. Podobne kroki podejmuje się w sytuacji gdy chce się połozyć kolejną powłokę środka użytego poprzednio, a stara powłoka łuszczy się.

 

I sytuacja odwrotna - gdy pierwsza impregnacja była wykonana olejem, trudno położyć na to środek powłokotwórczy. Co prawda olej z czasem traci swoje właściwości, jednak w miejscach gdzie drewno jest nim nasiąknięte, ryzyko łuszczenia się powłoki jest spore.

Raczej jest tak, że gdy inwestor decyduje sie na olej, romans ten jest dość trwały ;)

 

Można wzorem górali, co dwa lata przemywać bale szarym mydłem i nie stosować żadnych innych środków. Z tego co pamiętam kolega Butynski, przemywa bale co jakiś czas i impregnuje tylko Boramonem - i zdaje to egzamin.

 

Sam początkowo chciałem wybrać olej Osmo jako , że posiada znakomita opinię. Jednak wywiad wśród użytkowników wskazał, że mimo horrendalnej ceny nawet on nie daje rady od strony południowej. Dlatego wybrałem zwykły siermiężny Altax woskowy - z jednego powodu. Nie tworzy widocznej powłoki. Nie łuszczy się i jest degradowalny do tego stopnia, że poza przemyciem drewna przed kolejną impregnacją, nie trzeba stosować żadnych innych kroków.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Remiks, Marmur - a Wy nie tęsknicie za modrzewiem? Jak dbacie o swoje bale z zewnątrz? Jak często?

 

Piotrek - pamiętaj, że ja cały czas czekam na każde info o modrzewiowych domkach ;) Napisz mi jeszcze proszę, dlaczego T świerk ma na specjalne zamówienie? Czy wg niego to lepszy materiał i dlatego na specjalne zamówienie?

Odnośnie podwaliny - inny materiał w ogóle nie wchodzi w grę u T? Nieśmiało wspomnę o drzewach liściastych... ;)

 

Ja będę miał od północy górkę, boję się, że tamta ściana będzie permanentnie wilgotna...

 

RT świerk ma na zamówienie, bo koło jego firmy świerków nie ma. Z leśniczymi z okolic Międzyrzecza ma dobre układy - i sam wybiera drzewa na budowę - dlatego też na Twoim miejscu wybrałbym sosnę jeżeli zdecydujesz się na RT. Sposób w jaki pracuje z drewnem powoduje, że sosna będzie miała bardziej nieregularne kształty (świerku jak nie przetrzesz to tak samo będzie wyglądał). A modrzew? Okej, tylko po co - chcesz budować dom na kilkaset lat? Dobrze zrobiony i zadbany - to z każdego materiału wiek przynajmniej postoi...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy zastosowanie oleju na zewnątrz powoduje, że już nie musicie co roku malować boramonem?

Od jednego z doświadczonych forumowiczów, którego opinię sobie bardzo cenię, dowiedziałem się, że co roku maluje sosnę boramonem, a jak nie pomalował to miał siniznę. I zastanawiam się, czy olej jest alternatywą dla corocznej konserwacji boramonem czy raczej obie metody się uzupełniają?

 

michuzg - modrzew (wg info, które znalazłem) ma tą zaletę, że nie musisz go specjalnie konserwować a i tak nie poddaje się siniźnie i spuszczelowi. więc jeśli mam wybór to wolę drewno, którego nie muszę co roku konserwować, w przeciwieństwie do sosny :) kwestia wygody a nie konieczności zostawienia domu na kolejne 500 lat ;) to tak jak z telefonem - mam CAT, nie dlatego, że pracuję na budowie, ale dlatego, że czasami mi spadnie i nie chcę mieć sraki czy szybka pękła czy nie ;)

ale oczywiście szanuję wybór szczęśliwych posiadaczy sosny, którzy są gotowi co roku konserwować dom - to kwestia indywidualna

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy zastosowanie oleju na zewnątrz powoduje, że już nie musicie co roku malować boramonem?

Od jednego z doświadczonych forumowiczów, którego opinię sobie bardzo cenię, dowiedziałem się, że co roku maluje sosnę boramonem, a jak nie pomalował to miał siniznę. I zastanawiam się, czy olej jest alternatywą dla corocznej konserwacji boramonem czy raczej obie metody się uzupełniają?

A skąd wziął Ci się ten boramon, to środek do usuwania grzyba. Jak pisałem nie olejuję domu co roku nie ma takiej potrzeby, przed ponownym olejowaniem umyłem tylko dom szarym mydłem. Mam płot z modrzewia w części nie zabezpieczony żadnym środkiem i w tej części szarzenie wyraźne (nie sinizna by nie było wątpliwości) po roku stania pod chmurką, ta sama deska pod dachem piękny kolor.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sinizna pojawia się tylko podczas wstępnej fazy wysychania drewna mokrego. Później, gdy bale są chronione okapem i osiagają stan powietrzno-suchy , sinizna się nie pojawia. Na pewno dobrze zrozumiałeś kolegę impregnującego Boramonem ?

Co do modrzewia - jest odporniejszy na grzyby i szkodniki, ale nadal nie jest odporny na promienie UV, więc okresowa impregnacja i tak Cię czeka. Chyba , że lubisz szare drewno ;)

Gdyby nie promieniowanie UV, to też bym swojej sosny nie impregnował w tym roku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marmur, Remiks - zawsze można na Was liczyć :)

Z boramonem dobrze zrozumiałem, wiem że jest na grzyby, ale z tego co wiem to po złożeniu domu boramonem "psikają" zarówno T jak i ZS, dlatego taki sposób konserwacji nie wzbudził moich podejrzeń, i jeszcze raz powtarzam - pisała to rozsądna osoba.

Ale teraz po przeczytaniu Waszych postów rozumiem, że olejowanie sosny wystarczy, zakładając, że dom ma właściwy okap.

Remiks - możesz rozwinąć temat modrzewia bez konserwacji w dwóch wersjach - pod chmurką i pod okapem? najchętniej ze zdjęciami? czy dobrze rozumiem, że modrzew bez olejowania pod okapem zachowuje ładny kolor? w sensie nie szarzeje? to dla mnie bardzo ważne :yes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marmur, Remiks - zawsze można na Was liczyć :)

Z boramonem dobrze zrozumiałem, wiem że jest na grzyby, ale z tego co wiem to po złożeniu domu boramonem "psikają" zarówno T jak i ZS, dlatego taki sposób konserwacji nie wzbudził moich podejrzeń, i jeszcze raz powtarzam - pisała to rozsądna osoba.

Ale teraz po przeczytaniu Waszych postów rozumiem, że olejowanie sosny wystarczy, zakładając, że dom ma właściwy okap.

Remiks - możesz rozwinąć temat modrzewia bez konserwacji w dwóch wersjach - pod chmurką i pod okapem? najchętniej ze zdjęciami? czy dobrze rozumiem, że modrzew bez olejowania pod okapem zachowuje ładny kolor? w sensie nie szarzeje? to dla mnie bardzo ważne :yes:

 

No nie wiem czy tak jest jak piszesz, RT podawał mi nazwę środka którego używał, potrzebowałem tego jeszcze na parę elementów, teraz już nie pamiętam co to było bo dość dawno. Używałem też innych impregnatów, impregnaty wodne często są wypłukiwane przez wodę ale nie wszystkie.

Co do modrzewia to niestety fotki szarego już nie zrobię bo ostatnio pomalowałem ten nieciekawy kolor. Uwierz mi że kolor deski w płocie po ok 1,5 roku jest zdecydowanie szary natomiast ta sama deska (resztki) które ostatnio wygrzebałem z pod plandeki ma kolor typowy dla modrzewia troszkę czerwonawy, żywy co ciekawe to samo drewno w domu, taka sama deska olejowana już tego czerwonego koloru nie ma.

Mam też taras sosnowy tak samo zapezpieczany olejem oczywiście wcześniej impregnowany, raz ciśnieniowe dwa penetrinem olejowany raz na rok. Moim zdaniem olej jest środkiem bardzo wydajnym całkowicie nie powłokotwórczym zawsze można to wyszorować i ponownie olejować. Na swój domek na jedno malowanie zużywam 10l oleju i jeszcze coś z tego zostaje.

Prawdopodobnie jest tak że pod solidnymi okapami modrzew nie konserwowany zachowa ładny kolor, ale będzie to w wypadku deski lub przecieranego bala, belki. Modrzew okorowany w balu takim jak mój już takiego koloru chyba nie będzie miał, ktoś już o tym tutaj pisał. Modrzew ma biel dużo jaśniejszą od twardzieli i chyba to z tego wynika.

U mnie sosna po olejowaniu bezbarwnym olejem po 3 latach ma bardzo ciekawy kolor w stronę takiego modrzewiowego;-)

Problemem w zabezpieczeniu domu drewnianego jest ściana poł. zach zwłaszcza jak jest szczytowa. W przypadku domów z dachem dwuspadowym nie da się szczytowej ściany osłonić od deszczu z wietrznej strony, zawsze dostaje najwięcej w d... do tego promieniowanie UV, górale mają swoje daszki dookoła domu choć i to do końca nie zabezpiecza.

Ps. zapraszam na wycieczkę w Karkonosze, po drodze będziesz mógł odwiedzić marmura czy RT i podotykać zobaczyć jak to wygląda, a w Karkonoszach mogę pokazać Ci modrzewiowe;-)

Edytowane przez Remiks
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Remiks - dzięki za zaproszenie! nie bój się, skorzystam :)

Masz na myśli, że pokażesz mi modrzewiowe elementy swojego domu? Czy pokażesz mi modrzewiowy dom sąsiada? ;)

Oczywiście dom możesz obejrzeć a modrzewiowe mimo że nie sąsiada to kilka km dalej, jak będzie trzeba to i wykonawcę znajdziemy;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nie wiem czy tak jest jak piszesz, RT podawał mi nazwę środka którego używał, potrzebowałem tego jeszcze na parę elementów, teraz już nie pamiętam co to było bo dość dawno. Używałem też innych impregnatów, impregnaty wodne często są wypłukiwane przez wodę ale nie wszystkie.

 

Używaja zwykle jednego z 3 środków - Boramonu, Boramonu C30 i Fobosu M4. Dla przypomnienia:

 

- Boramon to środek zwalczający grzyby, stosuje się go zwykle w sytuacji gdy drewno jest już zaatakowane i chce się tego grzyba pozbyć - pozostałe dwa są impregnatami, które zabezpieczają przed grzybami i szkodnikami.

- Boramon C30 jest jedynym, który nie jest wymywalny a przy okazji nieco droższy od pozostałych.

- Fobos M4 ze wzgl na przystępną cenę i mozliwośc stosowania impregnacji zanurzeniowej jest najczęsciej stosowanym środkiem do impregnacji wstępnej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...