Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

a jaki jest główny? :)

myślałem właśnie, że spuszczel i sinizna ;)

 

To dość powszechny pogląd, prawie każdy przez to przechodzi ;)

 

Spuszczel żeruje na zupełnie suchym drewnie, nie znosi wilgoci, więc stawiając dom z bali mokrych, masz z 5 lat na zastanowienie się czym zaimpregnujesz i zabezpieczysz sobie domek.

 

Sinizna to sprawa drugorzędna - zakładając, że nie skorzystasz z usług ruskiej firmy, sprzedającej zajefajne "cedry syberyjskie" mozesz mieć jakieś drobne, punktowe miejsca z sinizną. Łatwo je zlikwidować, lub....zostawić. W miarę wysuszania bali problem zniknie sam.

Ja stawiałem konstrukcję w najgorszych, możliwych warunkach - październikowy chłód, nieustanne mgły i padający rzęsiście deszcz. Było wiadomo, że do wiosny ta wilgoć będzie siedzieć w drewnie i na drewnie. Mimo takich kiepskich warunków na mojej sośnie miałem zaledwie kilka punktów z sinizną, które zlikwidowałem z apomoca spryskiwacza ze środkiem chlorowym. Teraz, z perspektywy czasu, wiem, że gdybym tego nie likwidował i tak samo by zeszło.

 

A co do problemów rzeczywistych - myślę, że podobnie jak w innych technologiach, podstawowym jest zawsze słowność i rzetelność ekip które zatrudnisz. Od wykonawców fundamentów, poprzez instalatorów do ekip wykończeniowych. Nawet jesli dużo zrobisz sam i tak nie ogarniesz budowy w całości - zawsze będziesz musiał zatrudnić kogoś do jakiegos etapu robót i prędzej czy później trafisz na partacza. Dlatego trza być czujnym jak czekista ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 13,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Marmur co do znikania sinizny to bym się nie zgodził;-) może i same grzybki zginą ale kolor zostanie. Po postawieniu ścian z bala w lipcu zostawiłem dom na 2 tygodnie wyjazdu wakacyjnego i po powrocie jednak sinizny pojawoiło się troszkę po kilku ulewach.

Co znaczy nie ogarnie budowy sam, masz małą wiarę w ludzi;-) Osobiście miałem na budowie 3 firmy; koparka pod nadzorem, RT stawiający ściany balowe i firma wstawiająca okna ale musiałem pilnować;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie - w systemie gospodarczym teoretycznie można postawić chatkę całkowicie samemu, ale wszystkie , które dotąd widziałem, przeznaczyłbym raczej jako lokum dla przysłowiowej teściowej ;)

U mnie sinizna wystąpiła w kilku miejscach - głównie na czołach bali w formie gwiaździstej. Część zlikwidowałem, część została i przebarwiła się z sinego na ciemnobrązowy kolor. Po kilku latach wszystko się tak zlało w całość, że nie mam nawet pojęcia gdzie były te ślady sinizny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sinizna zostanie, potwierdzam, że środki chlorowe pięknie ją likwidują, jednak nie mam pojęcia jak działają na strukture drewna. Wracając - są to dwie główne przyczyny co do wyboru modrzewia.

u mnie w murowanym też były 3 ekipy i nikt więcej, więc wierzę w to że oprócz wykonawcy ścian i dachu w jednej osobie resztę, razem z fundamentami i dachówką wykonam sam. i nie ma w tym nic dziwnego, nie ja pierwszy nie ostatni. I nie chodzi tu o oszczędności a o pełne nadzorowanie wszystkiego co robię a nie latanie za ekipami i patrzenie im na ręce. Sam spitolę to sam poprawię, a z ekipą to się szarpać trzeba. szkoda nerwów. A i dużym plusem jest zaoszczędzenie znacznych środków, za które można całkiem nieźle chatkę wyposażyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

aż taki dobry jak Remiks czy Piotr nie jestem, ale też chcę częściowo robić sam. zakładałem, że zamawiając usługę u T albo ZS nie ma ryzyka spieprzenia najważniejszej części roboty. ale rzeczywiście - fundament, ogrzewanie - hydraulika, ścianki działowe z cegły - to wszystko można bez problemu sssssspartaczyć ;)

 

co do spuszczela - jak wybiorę sosnę to mam 5 lat, ale do wielu miejsc już z konserwacją nie dotrę, bo będą zabudowane...

jak wybiorę modrzew - problem mnie nie dotyczy :)

co do sinizny - jak wybiorę sosnę to będę biegał z chlorem, mydłem i szczotką

jak wybiorę modrzew - raz na kilka lat pomaluję olejem ;)

 

chyba za proste, pewnie jestem naiwny ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no moze troche przesadzone, ale cos w tym stylu. Zalezy co kto chce. A zdjecie domu ktorego front wrzucilem przedstawia dom wybudowany 5 lat temu. Dzis dzwonilem do wykonawcy sie podpytac. Zaimpregnowany olejem, strona ta jest od strony lasu, ale wzystkie strony wygladaja identycznie. Moze i modrzew niezaimpregnowany zszarzeje, ale powiedzcie, ktore drewno zachowa swoj naturalny kolor na sloncu. A nie trzeba sie ugsniac za szkodnikami i plesnia. To chyba tyle w temacie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co do uszczelnienia miedzy balami welna mineralna : bedzie zamieniona na welne owcza. Pasy 20x5cm. Teraz pytanie GDZIE ZNAJDE PASY 20CM SZEROKOSCI? Znalazlem 11cm albo 30 cm z mozliwoscia rozszerzania co 5cm. Lubiac miec wszystko przemyslane podpowiedzcie czym macie zaizolowane podloge na gruncie, strop i poddasze. Ze wzgledu ze chce to zrobic sam welna odpada bo sie zadrapie. Co do welny owczej zbankrutuje, no i boje sie moli przy takiej ilosci.ktos ma moze ekofiber? Przyznajcie sie coscie tam utykali. Pomiedzy legary na stropie dawac filc naturalny, filc techniczny czy welne owcza?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapytam sie ale nie wiem kiedy to bedzie. Papierologia mnie wykonczy. Tyle rzeczy do dopilnowania ze nie mam czasu na zwiedzanie. Podobno gdzies w konstantynowie lodzkim jest jeszcze jeden z modrzewia. Narazie chce przetestowac 3 rodzaje pokostu lnianego i osmo. Rok na sloncu, deszczu, a swiezej klodzie sosnowej okorowanej przepieknie przez.......... 2 kozy sasiada. Po zapoznaniu sie z lektura osmo w niemczech mozna kupic puszke 25 litrow za ok.2000 zl. W polsce ten sam olej kosztuje 2700 to jest najtaniej co znalazlem. Przy kupnie 2 puszek 1400 w kieszeni. Ale to i tak kupa kasy. Dlatego chce to przez rok przetestowac. Dom bedzie osloniety, tak po d..... nie dostanie jak moje testowane klody, co za tym idzie moj roczny efekt powiniem na domu byc kilka lat pozniej. Ale chce sprawdzic czy osmo to taki wspanialy czy moze pokost ktory jest 4razy tanszy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Owszem;-)

 

tak mi sie wydawalo ze ktos ostatnio wspominal o altaxie. Moglbys zrobic jakies zdjecie elewacji w duzym powiekszeniu zebym zobaczyl fakture drewna? Naprawde nie robi on zadnej powloki? Wnika caly w drewno czy nadmiar trzeba rozcierac? Jesli tak to jaki jest czas na roztarcie?

Ps. Ale sie cicho na forum zrobilo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak mi sie wydawalo ze ktos ostatnio wspominal o altaxie. Moglbys zrobic jakies zdjecie elewacji w duzym powiekszeniu zebym zobaczyl fakture drewna? Naprawde nie robi on zadnej powloki? Wnika caly w drewno czy nadmiar trzeba rozcierac? Jesli tak to jaki jest czas na roztarcie?

Ps. Ale sie cicho na forum zrobilo.

 

20160512_181250.jpg

2.jpg

3.jpg

20160512_181459.jpg

Ostatnie foto wewnątrz. Fotki z kom więc nie oddają w pełni jak to wygląda.

Przy umiejętnym smarowaniu nie ma powłoki i nic nie trzeba rozcierać;-) Ja olejem nie maluję, biorę szmatę delikatnie moczę w oleju i smaruję drewno nadmiar rozcieram na bieżąco. Powinno się położyć dwie trzy warstwy ja jednak sobie odpuściłem ot niechciejstwo druga warstwa położona po prawie dwu latach;-) Pierwsza warstwa jakieś dwa i pół roku temu druga w ubiegłym roku we wrześniu.

Pierwsze smarowanie poszło chyba 20l drugie 10l, olejowane wewnątrz i zewnątrz powierzchnia ok. 200m kwadratowych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale to chyba jako impregnat podstawowy a nie koncowa warstwa. Tak samo jakbochemit czy inne na bazie soli boru. Bo chyba zamierzasz czyms to przykryc.

Mi pieniek sosnowy w ciagu miesiaca od okorowania zaczal plesniec i to solidnie, ale pod chmurka i bez zaimpregnowania. Po wyszlifowaniu bedzie baza do testow. W koncu pod koniec tygodnia odbieram projekt i bede walczyl z pozwoleniem i mediami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak jak już pisałem : okorowany bal po miesiącu leżenia pod chmurką ale w powietrzu zaczął mi sinieć i to solidnie. Ja bym zaimpregnował od razu i po postawieniu domu ponownie - oczywiście jakbym robił konstrukcję sam, a nie będę. Impregnaty borowe nie są drogie a odejdzie jeden problem, przynajmniej na chwilę bo one są rzeczywiście wymywalne.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W pierwszym wpisie chciałbym się grzecznie przywitać. Zatem dzień dobry wszystkim :)

 

Postanowiliśmy uciec z wielkiej płyty, a że marzy nam się domek z bala, więc zaczął się okres poszukiwania wiedzy w tym zakresie. Tym sposobem trafiłem jakiś czas temu na to forum i zacząłem czytać i czytać i czytać... Głowa spuchła a ja coraz głupszy się robię :)

Póki co jesteśmy na etapie poszukiwania działki i przeglądania projektów. Proszę o cierpliwość jeśli zdarzy mi się zadać pytania, na które odpowiedzi wydadzą się Wam oczywiste - nadal będę czytać, ale przeraża mnie ilość tematów, które trzeba będzie ogarnąć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...