Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 13,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Remiks, Marmur - piszcie coś, bez Was forum umiera ;)[/quote

 

Może przymarzli gdzieś w tych swoich balikach. Też mnie jakoś zmuliła ta zima. Teraz roztopy, na działce jezioro a za miesiąc z domem wchodzą. Modrzew już jest, najgrubszy bal ma 65 cm. W tym tygodniu zaczeli pierwsze warstwy to może mnie to trochę obudzi. Jutro jadę oglądać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Remiks, Marmur - piszcie coś, bez Was forum umiera ;)[/quote

 

Może przymarzli gdzieś w tych swoich balikach. Też mnie jakoś zmuliła ta zima. Teraz roztopy, na działce jezioro a za miesiąc z domem wchodzą. Modrzew już jest, najgrubszy bal ma 65 cm. W tym tygodniu zaczeli pierwsze warstwy to może mnie to trochę obudzi. Jutro jadę oglądać.

Ha, ha, ha przymarzli w balikach, właśnie mam 25 stopni;-) Też troszkę stopiło się ale dziś ponowny atak zimy i mamy biało;-) Dawaj zdjęcia po oglądani będzie o czym pogadać ;-)

Maciek co tu pisać, my już mieszkamy więc etap fascynacji budową za nami;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ha, ha, ha przymarzli w balikach, właśnie mam 25 stopni;-) Też troszkę stopiło się ale dziś ponowny atak zimy i mamy biało;-) Dawaj zdjęcia po oglądani będzie o czym pogadać ;-)

Maciek co tu pisać, my już mieszkamy więc etap fascynacji budową za nami;-)

 

no niestety mieli w piatek zaczynac a deszcz nie pozwolil im nic robic. W pon, max we wtorek musza zaczac bo w srode szef opuszcza ekipe i przyjedzie dopiero na strop. Jedynie zdjecia bali moge podrzucic. Przyjechaly kolejne z czego najgrubszy ma ok 80 cm srednicy, ale takie to juz na przetarcie na krokwie. Bo ustalilem ze i krokwie i deski na dach bedą z modrzewia.

 

A u mnie wszystko stopnialo i na dzialce mam przystań. Jedynie vitara moge zajechać pod sam dom. Cała reszta floty dojedzie ale na holu vitary. miesiac bez deszczu mi potrzeba.

 

 

A jak juz tak sie budzicie z tej zimy to co dawaliście na izolacje stropu zeby strzępki wełny miedzy deskami nie przelatywały? Folie czy membrane? A jesli membrane to jak ukierunkowaną? I jaka izolacja pod legary od betonu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jak juz tak sie budzicie z tej zimy to co dawaliście na izolacje stropu zeby strzępki wełny miedzy deskami nie przelatywały? Folie czy membrane? A jesli membrane to jak ukierunkowaną? I jaka izolacja pod legary od betonu?

Jaśli już to folia, osobiście dałem tylko w łazienkach i kuchni. Deskowanie z piórem i wpustem to raczej nic na głowę sypać się nie powinno;-) Membrana z kierunkiem przepuszczania do stropu raczej bez sensu bo wpuści a nic nie wypuści a z kierunkiem odwrotnym to troszkę jak folia no może coś tam wypuścić;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z ciepłego do ciepłego - problemu nie ma.. i dawanie paroizolacji w strop - jest imo mało sensowne, ale ona nic prócz być nie będzie robić.

Paroizolacja - dobra w łazience .. a i to bym uważał przy golasie, i lepiej wykonać izolację paro z dobrej farby, tynku na siatce i kleju .. jak najbliżej ciepłej strony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
Remiks - może dla Ciebie pyt Piotrka jest banalne, ale mnie ono też nurtuje ;)

czy te deski z piórem nie pracują na tyle, żeby coś przepuścić? a co myślicie o papierze? wełny nie przepuści, a membraną nie jest :)

Pewnie że deska pracuje, schnie, kurczy się itd. Osobiście nie uważam że tą drogą będzie jakieś pylenie wełny zwłaszcza że tam raczej ruchu powietrza nie ma. Jeśli tak bardzo obawiasz się pylenia daj folie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
Zgadza sie profilaktycznie można dać folie choć ja nie dałem i sie nic nie pyliło a z kolei szwagier jak miał taki problem to dał folie i tez było dobrze.

 

W teori: Posiadając rekuperację tworzysz w domu strefę nadciśnieniową i podciśnieniową. Czyli w pomieszczeniach w któych jest nawiew będzie większe ciśnienie. Jeżeli po drugiej stronie bedzie ciśnienie mniejsze spowodowane przez wyciąg powietrze będzie przepływać zabierając ze sobą wszystkie luźne cząstki. I co mi wtedy dadzą filtry na nawiewie skoro będą latały w powietrzu mikrocząsteczki wełny? A obliczenia wykazują że na ekofiber nie starczy funduszy. A wprowadzić się trzeba.

 

Dlatego też wychodzę z założenia że najrozsądniej by dało dać membranę dachową tak aby odprowadzała wilgoć z drewna do wełny. wilgoć wchodzi w wełnę, następnie pustką pod deskami podłogowymi ląduje w ściankach kolankowych i wylatuje dachem. Ale deski nie gniją. A desek na piórowpust nie chcę na dachu tylko nieoflisowane deski modrzewiowe. tak zrobione jak u ZS w biurze. Jak kto był to wie.

 

a tak na marginesie to moja konwalia na sterydach powstaje. problemy z modrzewiem trochę opóźniły prace, ale drewno na cały dom już jest. Teraz tylko czekać na montaż a później na garaż.

Edytowane przez PiotrK1985
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W teori: Posiadając rekuperację tworzysz w domu strefę nadciśnieniową i podciśnieniową. Czyli w pomieszczeniach w któych jest nawiew będzie większe ciśnienie. Jeżeli po drugiej stronie bedzie ciśnienie mniejsze spowodowane przez wyciąg powietrze będzie przepływać zabierając ze sobą wszystkie luźne cząstki. I co mi wtedy dadzą filtry na nawiewie skoro będą latały w powietrzu mikrocząsteczki wełny? A obliczenia wykazują że na ekofiber nie starczy funduszy. A wprowadzić się trzeba.

 

Dlatego też wychodzę z założenia że najrozsądniej by dało dać membranę dachową tak aby odprowadzała wilgoć z drewna do wełny. wilgoć wchodzi w wełnę, następnie pustką pod deskami podłogowymi ląduje w ściankach kolankowych i wylatuje dachem. Ale deski nie gniją. A desek na piórowpust nie chcę na dachu tylko nieoflisowane deski modrzewiowe. tak zrobione jak u ZS w biurze. Jak kto był to wie.

 

a tak na marginesie to moja konwalia na sterydach powstaje. problemy z modrzewiem trochę opóźniły prace, ale drewno na cały dom już jest. Teraz tylko czekać na montaż a później na garaż.

No i napisał ktoś wreszcie rozsądnie! Niech żyje wentylacja mechaniczna! ....;)

 

Ja dałem w moim szkieleciorze zwykłą czarna folię. Od wewnątrz i od zewnątrz. Budynek biurowo - gospodarczy, z zewnątrz obity deskami (na wzór altanki ze zjeżdżalnią - zał. fotka), od wewnątrz płyta GK. Warunek - konstrukcja między foliami wykonana z suszonej tarcicy....Muszę tam luknąć - to już 20 lat od chwili budowy.

http://www.kominki-batura.pl/db/photos/531159d1afe1a10655fe2265fd508881.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każdy patrzy pod swoim indywidualnym kątem. Ja z rekuperacją muszę jakoś zaizolować przewiewanie, a skoro już wspomniałeś o drewnie suszonym: Moje jest jak już wiesz świeżutkie więc kilka lat minie zanim to odparuje. A zamknąć drogę ucieczki folią dla mnie jest nierozsądne. Aczkolwiek jako laik i nie mając z tym do czynienia na co dzień mogę się mylić. drewno suche mniej bym się obawiał zakryć folią na takiej dużej płaszczyźnie jak ściana, aczkolwiek pewne obawy też bytm miał.

 

Szewczyk robiąc ścianę szczytową też kładzie folię ale pomiędzy(jakby to nazwać - nie wiem czy fachowo) łatą a kontrłatą do której kreci półbale. Całość wtedy ma przewiew.ale nie ma wymiany wilgoci między drewnem z zewnątrz a płytami wewnątrz budynku.

 

aaa, Piotrze, dawniej rozmawialiśmy na temat rekuperacji i kominka z zasysaniem powietrza z pokoju. Dzięki twoim radom zrezygnowałem całkowicie z kominka i komina w domu. Nie podobają mi się wolnostojące kozy z zasysaniem powietrza z zewnątrz. Aczkolwiek rurę już doprowadziłem w fundamencie więc alternatywę mam. całość ogrzewania bedzie bazowała na konstrukcji wymyślonej przeze mnie, którą każdy mówił że szalona ale całkiem ciekawa.

Zamawiam piec na groszek z żeliwnym palnikiem brucer - Zeliwny ślimak - możliwość palenia groszkiem, czystym miałem bez domieszek, zbożem. Czyli wszystkim co ma frakcję 0-40mm. Piec z rusztem wodnym z dużą komorą spalania na drewno-węgiel. U producenta przerabiam piec tak aby zamiennie z palnikiem na groszek będę podłączał (to nie jest reklama) palnik firmy k..i z obrotową komorą spalania do typowego spalania pelletu.

Węglem będę palił tylko ponizej -20. Cała reszta pellet i drewno. Co mi to daję? Mam piec za cenę pieca typowo pelletowego - tylko pelletowego . Mam możliwość palenia wszystkim co mam pod ręką (nigdy śmieci- nie nawidzę jak ktoś dusi sąsiadów). Palnik już zakupiony. teraz czekam na piec.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i ajkby ktoś się zastanawiał czym będę grzał jak nie będzie prądu : w założeniu jest przy piecu agregat ok 5kW z automatycznym rozruchem przy zaniku prądu.

 

A plusem palnika na pellet jest (co nie wszystkie mają - większość nie ma) automatyczne rozpalanie i wygasanie podczas braku zapotrzebowania na ciepło. Wiele się samoczynnie rozpala ale ten działa tylko wtedy gdy trzeba a nie tak jak inne czyli żar musi być podtrzymany. W połączeniu z buforem cieplnym ok 200 litrów i histerezą kotła rzędu 20 stopni latem liczę na załączanie się pieca max raz dziennie i wszystko bezobsługowo.

 

A jak tak słucham siebie to już kilka lat temu była jedna osoba na forum, nie wiem czy nie Kasia M. która kupowała wszystko co mogła a domu jeszcze nie było. Ja już też mam okna, drzwi, całą hydraulikę, elektrykę, nawet żona meble zaczyna gromadzić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PiotrK domek już wygląda pięknie. Na tych ścianach szczytowych w tym miejscu o którym piszesz (chyba że źle to opisałeś albo ja źle zrozumiałem) powinna być membrana, problem z folią w tym miejscu jest taki że zimą jest tam zimno i jest ryzyko że powstanie punkt rosy i nawet minimalne ilości pary zamkniętej w ścianie spowodują wykraplanie się wody. Drewno konstrukcyjne na ściany szkieletowe powinno być suche nawet w takim domu z "zielonego" bala.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PiotrK domek już wygląda pięknie. Na tych ścianach szczytowych w tym miejscu o którym piszesz (chyba że źle to opisałeś albo ja źle zrozumiałem) powinna być membrana, problem z folią w tym miejscu jest taki że zimą jest tam zimno i jest ryzyko że powstanie punkt rosy i nawet minimalne ilości pary zamkniętej w ścianie spowodują wykraplanie się wody. Drewno konstrukcyjne na ściany szkieletowe powinno być suche nawet w takim domu z "zielonego" bala.

 

też mi to dało zagwostkę. Sciana szczytowa wygląda od zewnątrz:

 

półbal, kontrłata w pionie, folia, łata w poziomie, płyta OSB, konstrukcja ściany szkieletowa. No i dalej to wypełnienie wełną, czyli to co już robię sam.

 

Też zastanawiałem się czy nie lepiej tam membranę, ale z drugiej strony co to by dało. bo folia zaizoluje szkielet od wilgoci, a membranę mogę dać od środka żeby to oddychało, ewentualnie nic nie dawać bo ścianki na górze będą prawdopodobnie obite OSB, więc szczelne i problem wełny pylącej zostanie dosłownie zamknięty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...