lechumb1 18.10.2018 10:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2018 Panowie wg tabelki wyżej zamieszczonej która jest też w zasadach programu wychodzi że mogę ubiegać się o wymianę pieca na 5klase i również o WM i modernizację instalacji wewnętrznej c.o. i c.w.u.. Mój piec ma oficjalnie 4klase więc nie spełnia wymogów z 2017r więc łapie się na program? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
grzegorz_j 18.10.2018 10:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2018 W programie jest zapisane, że dotacja może być wypłacana zarówno po zrealizowaniu etapu jak i całości przedsięwzięcia. Środki mogą być przekazywane po zakupie urządzeń na r-k bankowy wykonawcy. Moje pytanie będzie jak długo wykonawca będzie czekał na przelew? Czy mam spisywać z pracownikiem WFOŚi GW jakiś protokół z zakupu czy wystarczy sama faktura? Wtedy rozliczenie dla mnie będzie bezgotówkowe - płatność przejdzie nad moją głową Nie zamierzam docieplać domu więc wystarczy audyt uproszczony? Łatwo go sporządzić w tym wniosku? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kpc21 18.10.2018 12:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2018 (edytowane) Wersję formularza wniosku "do testów" można sobie ściągnąć z portalu beneficjenta nawet bez rejestracji i bez logowania. Można się tam pobawić tym, jak działa ta uproszczona analiza energetyczna. Generalnie, współczynniki U przed i po dociepleniu (z uwzględnieniem wybranego materiału) przyjmowane są automatycznie na podstawie podanego roku oddania budynku do użytku. Wartość po dociepleniu uwzględnia też, oczywiście, wpisaną do formularza grubość docieplenia, jak i lambdę wybranego materiału (którą można sobie wybrać z listy – najbardziej standardowa wartość dla danego materiału wychodzi automatycznie). Podobnie jest z oknami/drzwiami, tylko tam trzeba wpisać z palca współczynnik przenikalności cieplnej (U). Też samo wychodzi, czy spełnia WT, czy nie. Dla styropianu białego o lambdzie 0,04 dla domu z lat 70. najmniejsza grubość, jaka przechodzi, to 17 cm, więc trzeba brać 20 cm (bo 17 cm chyba w sprzedaży nie znajdę). Dla grafitu przechodzi 14 cm, więc może być 15-ka. Ale już np. dla domu z 2000 roku wystarcza styropian biały 15 cm. W przypadku wrót i drzwi garażowych, można je uwzględnić tylko przy garażach ogrzewanych. Ale zastanawia mnie, co z drzwiami wewnętrznymi pomiędzy pomieszczeniami nieogrzewanymi, a ogrzewanymi. Wniosek wymaga oryginalnego programu Adobe Reader, nie działa niestety z alternatywnymi programami do odczytu PDF-ów typu np. Foxit Reader czy z przeglądarkami internetowymi. Co jeszcze mnie zastanawia, to opcja wyboru drugiego źródła ciepła. Czy to oznacza, że dotychczas mając kocioł na węgiel da się, hipotetycznie, wziąć i kocioł gazowy, i pelleciaka (bo węglowego chyba nie można mając dostęp do gazu – choć... sam interaktywny wniosek pozwala coś takiego wpisać i nie wyrzuca żadnego błędu)? Edytowane 18 Października 2018 przez kpc21 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pawelek321 18.10.2018 19:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2018 Właśnie wróciłem ze spotkania informacyjnego. Zainteresowanie ogromne! Oto kilka zapamiętanych informacji:1. stary kocioł trzeba zezłomować- potrzebny dokument od złomiarza2. pompa ciepła tylko do cwu nie przejdzie3. wszelkie osprzęty- pompki cyrkulacyjne, zawory, itp- wszystko się wlicza do kosztów kwalifikowanych4. przy termomodernizacji można ocieplić np same ściany lub sam strop- nie trzeba wszystkiego5. jak ktoś ma dwa źródła ciepła to te co zostanie nie modernizowane ma być nieaktywne (nie dotyczy kominków rekreacyjnych)6. przy pompie ciepła gruntowej sam wybieram czy chce odwierty czy kolektor poziomy7. audyt energetyczny jeśli wiemy jakie mamy ściany, ile izolacji, itp jest zbędny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kpc21 18.10.2018 23:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2018 (edytowane) U nas na spotkaniu było mówione, że jeśli już ktoś bierze audyt, to by powiedzieć audytorowi, by ten audyt robił na konkretne rzeczy, np. tylko na docieplenie ścian, jeśli na to akurat chcemy się zdecydować, a żeby nie bawił się np. w wyliczanie przenikania wilgoci przez ściany piwnicy. W ten sposób ma to niby wyjść taniej i mieścić się w maksymalnych kosztach kwalifikowanych (1000 zł). Inna kwestia, że taki audyt na konkretną rzecz trochę mija się z celem, bo jak wiemy, co chcemy docieplić, to po co w ogóle ten audyt... Piszesz, że "wszystkie osprzęty" się wliczają, ale na najbardziej nurtujące pytanie – co z grzejnikami – odpowiedzi nie dałeś. Ale rozumiem, że przy takiej liczbie osób i padających co chwilę pytaniach zadanie kolejnego pytania może być trudne, szczególnie jeśli ma się małą "siłę przebicia". U mnie było to samo (co ciekawe – spotkanie było nieuwzględnione na liście Ministerstwa – tak więc jeśli naszej gminy na liście nie ma i z jakichś przyczyn nie możemy iść np. na spotkanie w sąsiedniej, to warto śledzić stronę WWW gminy). Zastanawia mnie jeszcze kwestia obliczania dochodu. Załóżmy, że mamy budynek, w którym mieszkają aż trzy pokolenia: dziadkowie, rodzice (pracujący) i dzieci/młodzież (poniżej 25 roku życia). I dom jest własnością wyłącznie dziadków, co oznacza, że jeden z tych dziadków musi złożyć wniosek (wniosek może złożyć tylko właściciel bądź współwłaściciel budynku). Emerytura dziadków na pewno wliczy się do dochodu, bo dziadkowie to wnioskodawca wraz z współmałżonkiem. Pensja rodziców natomiast nie, bo dzieci w wieku powyżej 25 roku życia (nie licząc niepełnosprawnych itp.) nie wlicza się do gospodarstwa domowego. Ale... dzieci i wnuki poniżej 25 lat, zgodnie z instrukcją składania wniosków, już się do niego wliczają. Mamy zatem dom, w którym występują dwa "gospodarstwa domowe": gospodarstwo dziadków i gospodarstwo rodziców. Wyłącznie gospodarstwo dziadków (tj. właścicieli budynków – jeden z nich jest inwestorem) brane jest pod uwagę przy obliczaniu dochodu. Ale... co z dziećmi? Czy wszystkie dzieci należy wliczyć do gospodarstwa dziadków, nawet jeśli de facto mieszkają w części budynku z rodzicami (tak by chyba wychodziło z możliwie dosłownej interpretacji treści instrukcji)? Czy może w praktyce można je sobie dowolnie podzielić między oba gospodarstwa, tak by to wszystko wyszło możliwie jak najkorzystniej (np. młodsze dziecko, jeszcze nie zarabiające, wliczyć do gospodarstwa dziadków, a starsze, już zarabiające, do gospodarstwa rodziców – a zatem we wniosku uwzględnić tylko młodsze dziecko, by wyszedł możliwie jak najniższy dochód w przeliczeniu na osobę)? Edytowane 18 Października 2018 przez kpc21 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
grzegorz_j 19.10.2018 05:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Października 2018 (edytowane) Również byłem wczoraj na spotkaniu. Nie było tłumów i można było spokojnie porozmawiać. Grzejniki wchodzą do kosztów kwalifikowanych - pytałem, Brama garażowa, jeżeli garaż jest w budynku - koszt kwalifikowany, Jeżeli dom rodzice przepisali na dzieci - wniosek i dochody składają dzieci, Nakłady najlepiej przyjmować z górką - nie wiemy jaki będzie ostateczny koszt za 6-8 miesięcy tych robót, Przy wymianie pieca na gazowy jeżeli kupujemy również zasobnik to jego koszt (zasobnika) jest kosztem dla instalacji (patrz tabela str. 10) - rozwiązanie: kupić piec gazowy zintegrowany z zasobnikiem Przygotowanie kotłowni - koszt kwalifikowany dla instalacji tyle sobie na szybko przypomniałem kpc21 w programie jest zapisane że przez gospodarstwo domowe rozumie się osoby zamieszkujące wspólnie z osobą ubiegającą się o dofinansowanie, zalicza się do nich: - małżonka - rodziców i dziadków (również ze strony współmałżonka) - dzieci i wnuki do 25. roku życia i te starsze z orzeczeniem o niepełnosprawności - osoby niespokrewnione wsólnie gospodarujące z osobą ubiegającą się o dofinansowanie Edytowane 19 Października 2018 przez grzegorz_j Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pawelek321 19.10.2018 06:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Października 2018 Odnośnie dochodu to nas było powiedziane, że wlicza się wszystkich zarabiających w danym gospodarstwie domowym. Czyli jak są 2 pokolenia to liczymy dochód rodziców i emeryturę dziadków.Po spotkaniu rozwinęła się rozmowa na temat spalania np kartonów (czytaj śmieci) w kotle 5 klasy eko. Czy to jest możliwe? Wg mnie jeśli to jest w dalszym ciągu kocioł zasypowy np taki: https://www.fuego.pl/mpm-ds-12-14-kw.html to można palić wszystko i nici z walki ze smogiem? Bo w tym kotle normalnie trzeba samemu rozpalać? Czy widoczny na schemacie wirowy palnik ceramiczny sam rozpala gdzieś z tyłu i lekkie kartony tam nie dojdą? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kpc21 19.10.2018 13:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Października 2018 (edytowane) Ale chyba u was na spotkaniu omawiana była sytuacja, w której wnioskującym był rodzic, a nie rozważano sytuacji, w której wnioskującym (i jedynym właścicielem domu) byłby dziadek. Co robi, przynajmniej biorąc pod uwagę treść instrukcji wypełniania wniosku, diametralną różnicę. Kocioł dolnego spalania w V klasie faktycznie można kupić, w dziale o kotłach na paliwa stałe można znaleźć trochę dyskusji o nich (a na konkurencyjnym forum o ogrzewaniu: https://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/18681-kocioł-ds-mpm/ – niemal 400 stron dyskusji). Z tego co widzę, jest nawet dostępna do niego wężownica schładzająca umożliwiająca montaż w układzie zamkniętym (choć nie wiem, na ile bezpieczne jest montowanie w układzie zamkniętym kotła zasypowego – łatwo w takim zagotować wodę). Tylko trzeba brać pod uwagę, że minimalny koszt kwalifikowany to bodaj 7 tysięcy złotych, więc do takiego kotła trzeba jeszcze coś zmodernizować. Nie wiem, czy przypadkiem nie jest tak, że podczas ewentualnej kontroli (możliwej w trakcie trzyletniego okresu trwałości projektu) nie będzie przypadkiem sprawdzane, czy kocioł opalany jest paliwem zgodnym z zaleceniem producenta. Inna kwestia, że pewnie takie kontrole będą rzadkością. Jeszcze co do tego MPM – on V klasę owszem ma, ale chyba tylko pod warunkiem, że będzie zainstalowany z buforem ciepła. Tak ma wpisane w certyfikatach. Ekoprojektowanie: http://czysteogrzewanie.pl/wp-content/uploads/2013/02/mpm-ds-14-ecodesign.pdfV klasa: http://czysteogrzewanie.pl/wp-content/uploads/2013/02/mpm-ds-14-ecodesign.pdf Nie wiem, jakiej pojemności bufor jest wymagany, ale jak ktoś ma wydawać dodatkowo kilka tysięcy na zbiornik i zagracać sobie kotłownię, to lepiej chyba kupić kocioł na ekogroszek lub pellet. Edytowane 19 Października 2018 przez kpc21 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Greg_81 19.10.2018 16:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Października 2018 U nas na spotkaniu było mówione, że jeśli już ktoś bierze audyt, to by powiedzieć audytorowi, by ten audyt robił na konkretne rzeczy, np. tylko na docieplenie ścian, jeśli na to akurat chcemy się zdecydować, a żeby nie bawił się np. w wyliczanie przenikania wilgoci przez ściany piwnicy. W ten sposób ma to niby wyjść taniej i mieścić się w maksymalnych kosztach kwalifikowanych (1000 zł). Inna kwestia, że taki audyt na konkretną rzecz trochę mija się z celem, bo jak wiemy, co chcemy docieplić, to po co w ogóle ten audyt... Piszesz, że "wszystkie osprzęty" się wliczają, ale na najbardziej nurtujące pytanie – co z grzejnikami – odpowiedzi nie dałeś. Ale rozumiem, że przy takiej liczbie osób i padających co chwilę pytaniach zadanie kolejnego pytania może być trudne, szczególnie jeśli ma się małą "siłę przebicia". U mnie było to samo (co ciekawe – spotkanie było nieuwzględnione na liście Ministerstwa – tak więc jeśli naszej gminy na liście nie ma i z jakichś przyczyn nie możemy iść np. na spotkanie w sąsiedniej, to warto śledzić stronę WWW gminy). Zastanawia mnie jeszcze kwestia obliczania dochodu. Załóżmy, że mamy budynek, w którym mieszkają aż trzy pokolenia: dziadkowie, rodzice (pracujący) i dzieci/młodzież (poniżej 25 roku życia). I dom jest własnością wyłącznie dziadków, co oznacza, że jeden z tych dziadków musi złożyć wniosek (wniosek może złożyć tylko właściciel bądź współwłaściciel budynku). Emerytura dziadków na pewno wliczy się do dochodu, bo dziadkowie to wnioskodawca wraz z współmałżonkiem. Pensja rodziców natomiast nie, bo dzieci w wieku powyżej 25 roku życia (nie licząc niepełnosprawnych itp.) nie wlicza się do gospodarstwa domowego. Ale... dzieci i wnuki poniżej 25 lat, zgodnie z instrukcją składania wniosków, już się do niego wliczają. Mamy zatem dom, w którym występują dwa "gospodarstwa domowe": gospodarstwo dziadków i gospodarstwo rodziców. Wyłącznie gospodarstwo dziadków (tj. właścicieli budynków – jeden z nich jest inwestorem) brane jest pod uwagę przy obliczaniu dochodu. Ale... co z dziećmi? Czy wszystkie dzieci należy wliczyć do gospodarstwa dziadków, nawet jeśli de facto mieszkają w części budynku z rodzicami (tak by chyba wychodziło z możliwie dosłownej interpretacji treści instrukcji)? Czy może w praktyce można je sobie dowolnie podzielić między oba gospodarstwa, tak by to wszystko wyszło możliwie jak najkorzystniej (np. młodsze dziecko, jeszcze nie zarabiające, wliczyć do gospodarstwa dziadków, a starsze, już zarabiające, do gospodarstwa rodziców – a zatem we wniosku uwzględnić tylko młodsze dziecko, by wyszedł możliwie jak najniższy dochód w przeliczeniu na osobę)? Również zastanawiałem się nad zapisem i wyliczeniem dochodu na głowe, sam mam sytuacje kiedy mieszkaja dwa pokolenia w jednym domu piętrowym klocek. Tylko jeszcze nie jestem pewny czy wyliczenia dotyczą tylko za poprzedni rok czy również obecny rozliczeniowy, sam byłem w odziale WFOŚiGW i pytałem o inne zagadnienia bo dodzwonić się - nierealne ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
matikati 19.10.2018 17:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Października 2018 (edytowane) Na spotkaniu pani wyjaśniła mi- odnośnie wyliczenia dochodu w moim przypadku: dwie rodziny pokoleniowe ja z rodziną (jako właściciel) + moi rodzice. Mogą to być dwa oddzielne gospodarstwa, lub jedno wspólne. Wybieramy korzystniejszy wariant.Wniosek wysłany dzisiaj na wymianę pieca, wymiana okien i ocieplenie budynku z lat 50-tych . Edytowane 19 Października 2018 przez matikati Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kpc21 19.10.2018 19:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Października 2018 (edytowane) Dochód wylicza się za ostatni rok podatkowy względem składanego wniosku – z instrukcji: Miesięczny dochód na osobę w gospodarstwie domowym - jest to suma dochodów wszystkich osób w gospodarstwie domowym Wnioskodawcy za ostatni rok podatkowy poprzedzający złożenie wniosku, podzielona na 12 miesięcy oraz na liczbę osób w gospodarstwie domowym. Metodyka liczenia dochodu znajduje się w części C instrukcji wypełniania wniosku o dofinansowanie. Ale tu pojawia się problem. Rok podatkowy równa się rokowi kalendarzowemu. Jeśli składam wniosek w tym momencie – okej, biorę pod uwagę 2017 rok i dochód biorę z PIT-ów za tenże rok. PIT-y dołączam do wniosku jako dokumenty potwierdzające dochód. Ale... już w styczniu będzie należało brać pod uwagę dochód za 2018 rok (rok podatkowy 2018 będzie już rokiem minionym), a to w zasadzie uniemożliwia złożenie wniosku dopóki się nie złoży PIT-u (lub, przynajmniej, dopóki nie otrzyma się PIT-u-11 od swojego pracodawcy) – bo po prostu nie będzie się jeszcze precyzyjnie znało swojego dochodu (i nie będzie jak dołączyć do wniosku dokumentu potwierdzającego ten dochód). Chyba, że na podstawie jakiegoś zaświadczenia od pracodawcy. Ale to i tak stoi w sprzeczności z tym, co mówią na spotkaniach: "najprościej wziąć PIT". Tylko najpierw trzeba ten PIT mieć, a o to na początku roku trudno... U nas na spotkaniu nie polecano dzwonienia, natomiast przychodzić osobiście człowiek z WFOŚiGW (to chyba nawet prezes czy tam dyrektor tej instytucji był) polecił najlepiej w godzinach okołopołudniowych: 13-14 (oczywiście o ile tylko ktoś tak może), bo wtedy mają najmniejszy ruch. A najlepiej kontaktować się mailowo. Ja odpowiedź na maila otrzymałem po dwóch dniach. Z odpowiedzi: – co do obniżki dofinansowania dla zarabiających ponad 1600 zł na osobę, jest taki projekt, ale żadnych konkretów póki co nie ma, – zakres prac można wybrać dowolnie, nie ma przymusu, by koniecznie np. docieplać dom (ale musi się w nim mieścić wymiana kotła lub pieca na paliwo stałe – jeśli mamy np. stary kocioł olejowy, ale do tego jeszcze kominek, można w ten sposób obejść to ograniczenie i się załapać, przy czym kominek trzeba będzie zlikwidować – przynajmniej zamurować komin), – jeśli jest wielu właścicieli budynku, pozostali wystarczy, że podpiszą oświadczenie, którego druk jest dostępny w portalu beneficjenta, – trzeba mieć po trzy oferty/kosztorysy na każdy etap prac i wybrać jedną z nich (nie pytałem, czy można wybrać droższą, bo np. wiemy od znajomych czy ze swojego doświadczenia, że ta firma jest bardziej solidna). Edytowane 19 Października 2018 przez kpc21 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kerad85 19.10.2018 19:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Października 2018 (edytowane) U nas na spotkaniu było mówione, że jeśli już ktoś bierze audyt, to by powiedzieć audytorowi, by ten audyt robił na konkretne rzeczy, np. tylko na docieplenie ścian, jeśli na to akurat chcemy się zdecydować, a żeby nie bawił się np. w wyliczanie przenikania wilgoci przez ściany piwnicy. W ten sposób ma to niby wyjść taniej i mieścić się w maksymalnych kosztach kwalifikowanych (1000 zł). Inna kwestia, że taki audyt na konkretną rzecz trochę mija się z celem, bo jak wiemy, co chcemy docieplić, to po co w ogóle ten audyt... Piszesz, że "wszystkie osprzęty" się wliczają, ale na najbardziej nurtujące pytanie – co z grzejnikami – odpowiedzi nie dałeś. Ale rozumiem, że przy takiej liczbie osób i padających co chwilę pytaniach zadanie kolejnego pytania może być trudne, szczególnie jeśli ma się małą "siłę przebicia". U mnie było to samo (co ciekawe – spotkanie było nieuwzględnione na liście Ministerstwa – tak więc jeśli naszej gminy na liście nie ma i z jakichś przyczyn nie możemy iść np. na spotkanie w sąsiedniej, to warto śledzić stronę WWW gminy). Zastanawia mnie jeszcze kwestia obliczania dochodu. Załóżmy, że mamy budynek, w którym mieszkają aż trzy pokolenia: dziadkowie, rodzice (pracujący) i dzieci/młodzież (poniżej 25 roku życia). I dom jest własnością wyłącznie dziadków, co oznacza, że jeden z tych dziadków musi złożyć wniosek (wniosek może złożyć tylko właściciel bądź współwłaściciel budynku). Emerytura dziadków na pewno wliczy się do dochodu, bo dziadkowie to wnioskodawca wraz z współmałżonkiem. Pensja rodziców natomiast nie, bo dzieci w wieku powyżej 25 roku życia (nie licząc niepełnosprawnych itp.) nie wlicza się do gospodarstwa domowego. Ale... dzieci i wnuki poniżej 25 lat, zgodnie z instrukcją składania wniosków, już się do niego wliczają. Mamy zatem dom, w którym występują dwa "gospodarstwa domowe": gospodarstwo dziadków i gospodarstwo rodziców. Wyłącznie gospodarstwo dziadków (tj. właścicieli budynków – jeden z nich jest inwestorem) brane jest pod uwagę przy obliczaniu dochodu. Ale... co z dziećmi? Czy wszystkie dzieci należy wliczyć do gospodarstwa dziadków, nawet jeśli de facto mieszkają w części budynku z rodzicami (tak by chyba wychodziło z możliwie dosłownej interpretacji treści instrukcji)? Czy może w praktyce można je sobie dowolnie podzielić między oba gospodarstwa, tak by to wszystko wyszło możliwie jak najkorzystniej (np. młodsze dziecko, jeszcze nie zarabiające, wliczyć do gospodarstwa dziadków, a starsze, już zarabiające, do gospodarstwa rodziców – a zatem we wniosku uwzględnić tylko młodsze dziecko, by wyszedł możliwie jak najniższy dochód w przeliczeniu na osobę)? Właśnie przedwczoraj na spotkaniu przedstawicielka Funduszu mówiła, że ta definicja Gospodarstwa domowego jest bzdurna i ona by ją zmieniła. Z niej wychodzi, że dziadkowie będą w bardzo korzystnej sytuacji i dostaną wysoką dotację Co do pieca to wymagań jest więcej niż tylko piec 5 klasy. Edytowane 19 Października 2018 przez kerad85 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kpc21 19.10.2018 20:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Października 2018 (edytowane) Właśnie przedwczoraj na spotkaniu przedstawicielka Funduszu mówiła, że ta definicja Gospodarstwa domowego jest bzdurna i ona by ją zmieniła. Z niej wychodzi, że dziadkowie będą w bardzo korzystnej sytuacji i dostaną wysoką dotację Dla mnie to akurat korzystne Być może uda się dzięki temu załapać na ten wyższy, niż 30% próg. Co do wymogów co do pieca (i nie tylko pieca), są też np. wymogi odnośnie gwarancji. Jeśli chodzi o kotły na paliwa stałe, to: • Dopuszczalny rodzaj paliwa – węgiel, którego parametry są określone w instrukcji eksploatacji kotła oraz obowiązujących przepisach prawnych lub biomasa, wg poniższej definicji. • Biomasa – pochodzenia leśnego i rolniczego, tj. różne formy drewna niepełnowartościowego, które nie spełnia wymagań jakościowych wymienionych w normach określających wymagania i badania dla drewna wielkowymiarowego liściastego, drewna wielkowymiarowego iglastego oraz drewna średniowymiarowego dla grup oznaczonych jako S1, S2, S3 oraz nie będąca materiałem drzewnym powstałym w wyniku celowego rozdrobnienia tego drewna, różne formy słomy, traw i roślin energetycznych, niepełnowartościowe ziarna zbóż. • Zakupione i montowane kotły na paliwa stałe (w tym na biomasę) muszą spełniać w odniesieniu do ogrzewania pomieszczeń minimum wymagania wynikające z przepisów określonych w środkach wykonawczych do Dyrektywy 2009/125/WE z dnia 21 października 2009 (ekoprojektu) w szczególności w Rozporządzeniu Komisji (UE) 2015/1189 z dnia 28 kwietnia 2015 r. w sprawie wykonania dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady 2009/125/WE w odniesieniu do wymogów dotyczących ekoprojektu dla kotłów na paliwa stałe. • Nie dopuszcza się kotłów, w konstrukcji których stosowany jest ruszt awaryjny. • Dodatkowo źródła ciepła muszą spełniać wymogi prawa miejscowego. • Uwaga: dla budynków istniejących w których zamontowane jest źródło ciepła tj. kocioł na paliwo stałe (węgiel lub biomasa) musi spełniać co najmniej 5 klasę normy europejskiej EN 303-5:2012 lub nowszej. Czyli, z tego co rozumiem, musi być V klasa i ecodesign. No i bez rusztu awaryjnego, ale takie kotły w wersji z rusztem, to chyba wcale nie występują... Kocioł gazowy musi po prostu być kondensacyjny i mieć klasę energetyczną A. Jeszcze jedna kwestia na którą warto zwrócić uwagę – jeśli ktoś ma możliwość podłączenia się do sieci ciepłowniczej (rzadkie przypadki, ale może się zdarzyć), musi się do niej podłączyć, nie może założyć kotła gazowego. Zwracam uwagę, bo – nie wiem, ile w tym prawdy, ale zdarzyło mi się wyczytać, że ciepło miejskie zazwyczaj wychodzi drożej w eksploatacji od gazu. Natomiast w przypadku jeśli jest gaz, nie można tylko założyć węgla, pellet – z tego, co zrozumiałem, można. Trochę bez sensu z punktu widzenia efektu ekologicznego, bo z czym pod tym względem lepszy jest pellet od węgla? Chyba tylko tyle, że użytkownik nie nawdycha się pyłu węglowego przy załadunku paliwa do kotła. Oczywiście jeśli ktoś nie ma sieci gazowej, ale chce postawić zbiornik, taka sytuacja też się kwalifikuje, i nawet zbiornik na gaz na własność można sobie wtedy do kosztów wliczyć (do kwoty 15 000 zł łącznie z kotłem). Edytowane 19 Października 2018 przez kpc21 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kaizen 19.10.2018 21:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Października 2018 Trochę bez sensu z punktu widzenia efektu ekologicznego, bo z czym pod tym względem lepszy jest pellet od węgla? Pelet to energia odnawialna. Przed chwilą rosł na polu czy w lesie i zaraz produkty jego spalania zostaną wykorzystane do produkcji kolejnej partii peletu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pawelek321 20.10.2018 06:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2018 Czyli można kupić kocioł zasypowy czy nie? Bo dalej nie wiem jak to rozumieć? Rusztu awaryjnego nie można, a przecież to działa jak zwykły zasypowy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kpc21 20.10.2018 09:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2018 Ruszt awaryjny to ruszt awaryjny. Dolniak nie ma rusztu awaryjnego, bo to, co ma, jest głównym i jedynym paleniskiem. I potrafi spalać węgiel w miarę czysto (inna kwestia, że górniak też potrafi – ale nie aż na tyle, skoro żadnemu górniakowi nie udało się, chyba, V klasy dostać). A te ruszta awaryjne to były protezy normalnego paleniska z górniaka, właśnie do użytku awaryjnego. Pamiętaj, że żeby spełnić wymogi, do takiego kotła dolnego spalania i tak musisz dostawić bufor ciepła. Czyli wielki baniak, który trzeba gdzieś zmieścić i za który trzeba zapłacić. Jeśli ktoś zakłada nowy kocioł z dofinansowaniem, to chyba nie po to, żeby spalać w nim śmieci... Chyba. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
slaw11 20.10.2018 14:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2018 Cześć wszystkim. Słyszałem od niektórych osób, że trzeba zrobić trzy konkurencyjne wyceny do danych elementów, np. stolarki zewnętrznej. To prawda, czy jakaś bujda na kółkach i wystarczy po prostu zrobić wycenę od jednego wybranego potencjalnego wykonawcy, którego się chce aby wykonał dane elementy i wszystko uzupełnić we wniosku tymi kwotami? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kpc21 20.10.2018 14:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2018 Prawda, muszą być trzy wyceny, i zdaje się, że mają je sprawdzać na wizycie kontrolnej przed inwestycją. Zastanawia mnie, czy z tych trzech ofert można wybrać dowolną, czy jest jakiś przymus, by wybrać najtańszą. Ale wydaje mi się, że takiego przymusu nie ma. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
slaw11 20.10.2018 18:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2018 Ok dzięki za odpowiedź Czyli można po prostu zrobić 3 wyceny zarówno np. pieca i stolarki zewnętrznej, a samą decyzję którą ofertę się wybiera można podjąć przy wizytacji, tak? Wtedy żadnych danych z kwotami w samym wniosku nie trzeba by było uzupełniać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kpc21 20.10.2018 18:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2018 (edytowane) Chyba nie. Raczej podejmujesz ją samodzielnie, wcześniej, a we wniosku to wszystko musi być uzupełnione, inaczej ci on nie przejdzie. Tylko zastanawia mnie, czy można bez problemu wybrać droższą ofertę (bo np. wiesz, że ta tańsza firma jest niesolidna, albo inaczej, wiesz, że ta jest solidna i ją chcesz, a o tych pozostałych dwóch nie wiesz nic, a akurat któraś z nich zaoferowała ci trochę niższą cenę), czy też jest obowiązek wzięcia tańszej lub może jak się weźmie droższą, jakiegoś wytłumaczenia się z tego. Wydaje mi się, że nie ma, ale to jest kolejne pytanie do zadania Na wizycie kontrolnej będą po prostu sprawdzać, czy w ogóle te trzy wyceny masz. Edytowane 20 Października 2018 przez kpc21 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.