boguslaw 02.11.2019 14:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Listopada 2019 W ogrzewaniu hybrydowym proporcja podziału mocy na komponent dynamiczny i niedynamiczny powinna odpowiadać proporcji czasu trwania okresów przejściowych do czasu trwania okresu większych spadków temperatury. W naszej strefie klimatycznej wynosi ona 70:30. Do słabo sterowalnej podłogówki powinno dokładać się grzejniki o maksymalnie dużej dynamice pracy. Sterowanie Salus jest ok. PozdrawiamBogusław Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kamiwar1 02.11.2019 17:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Listopada 2019 Wybrałbym podłogówkę. Żałuję, że podzieliłem instalacje na grzejniki i podłogowe. Brat zainstalował jedynie podłogowe, co z automatycznym piecem z podajnikiem daje świetny efekt. Co do grzejników... no to w łazienkach po jednym. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
donvitobandito 02.11.2019 22:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Listopada 2019 W ogrzewaniu hybrydowym proporcja podziału mocy na komponent dynamiczny i niedynamiczny powinna odpowiadać proporcji czasu trwania okresów przejściowych do czasu trwania okresu większych spadków temperatury. W naszej strefie klimatycznej wynosi ona 70:30. Do słabo sterowalnej podłogówki powinno dokładać się grzejniki o maksymalnie dużej dynamice pracy. Sterowanie Salus jest ok. Pozdrawiam Bogusław Dokładanie! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
boguslaw 08.11.2019 17:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2019 Hybrydowa dystrybucja ciepła. Inwestorzy stawiani są przed wyborem "podłogówka” czy grzejniki ścienne. Błąd. Przecież można pogodzić ze sobą obecnie formułowane pozytywy posiadania obu tych systemów dystrybucji ciepła, zostawiając sobie niemal pełny wachlarz możliwych strategii grzania i możliwość podłączenia w przyszłości zmodyfikowanych urządzeń…Można skonfigurować system dystrybucji ciepła umieszczając w tym samym pomieszczeniu: 1/. "Odchudzoną podłogówkę" a zatem inwestycyjnie znacznie tańszą, dysponującą około 20-40% potrzebnej maksymalnej mocy grzewczej połączoną z2/. Maksymalnie szybko działającym układem grzejników ściennych (Regulus®-system), dysponującym 60-80% potrzebnej maksymalnej mocy grzewczej. W ciepłym, dobrze akumulującym ciepło domu zarówno ogrzewanie płaszczyznowe jak i ogrzewanie grzejnikowe mogą bez problemu pracować w tej samej niskiej temperaturze zasilania a przyłącze grzejników i pętle ogrzewania podłogowego rozprowadzone są w posadzce z tego samego rozdzielacza. Umieszczenie ogrzewania podłogowego jedynie na otwartych połaciach podłogi i w ciągach komunikacyjnych a także zdjęcie z niej konieczności pełnego, 100% uzupełniania strat ciepła, stwarza efekt letniej posadzki dla osób, które taki właśnie efekt lubią. Współczesne grzejniki ścienne bywają w odpowiednio dobranym do wnętrza kolorze, często mają formę ozdobną, można je umieszczać w dowolnym miejscu a nie jak bywało dotychczas, jedynie pod oknem. Dobrą opcją jest umieszczenie szybko działającego grzejnika w posadzce (patrz: grzejniki kanałowe). Grzejników ściennych, pracującego w niskich parametrach czynnika grzejnego, nie trzeba przewymiarować.Rolę przewymiarowania grzejnika spełnia właśnie "odchudzona podłogówka”, posiadająca niezbędną rezerwę mocy, by razem z grzejnikami sprostać potrzebom grzewczym w razie dużych, kilkudniowych spadków temperatury. Jaki plus posiadania szybkich grzejników? Gdy włączymy spięte z nimi dowolne źródło ciepła, zaczynają one grzać niemal natychmiast. Panujemy nad temperaturą wnętrza, panujemy nad kosztami, panujemy nad komfortem cieplnym, panujemy nad przyszłością naszej instalacji. PozdrawiamBogusław Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
donvitobandito 08.11.2019 19:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2019 Hybrydowa dystrybucja ciepła. Inwestorzy stawiani są przed wyborem "podłogówka” czy grzejniki ścienne. Błąd. Przecież można pogodzić ze sobą obecnie formułowane pozytywy posiadania obu tych systemów dystrybucji ciepła, zostawiając sobie niemal pełny wachlarz możliwych strategii grzania i możliwość podłączenia w przyszłości zmodyfikowanych urządzeń… Można skonfigurować system dystrybucji ciepła umieszczając w tym samym pomieszczeniu: 1/. "Odchudzoną podłogówkę" a zatem inwestycyjnie znacznie tańszą, dysponującą około 20-40% potrzebnej maksymalnej mocy grzewczej połączoną z 2/. Maksymalnie szybko działającym układem grzejników ściennych (Regulus®-system), dysponującym 60-80% potrzebnej maksymalnej mocy grzewczej. W ciepłym, dobrze akumulującym ciepło domu zarówno ogrzewanie płaszczyznowe jak i ogrzewanie grzejnikowe mogą bez problemu pracować w tej samej niskiej temperaturze zasilania a przyłącze grzejników i pętle ogrzewania podłogowego rozprowadzone są w posadzce z tego samego rozdzielacza. Umieszczenie ogrzewania podłogowego jedynie na otwartych połaciach podłogi i w ciągach komunikacyjnych a także zdjęcie z niej konieczności pełnego, 100% uzupełniania strat ciepła, stwarza efekt letniej posadzki dla osób, które taki właśnie efekt lubią. Współczesne grzejniki ścienne bywają w odpowiednio dobranym do wnętrza kolorze, często mają formę ozdobną, można je umieszczać w dowolnym miejscu a nie jak bywało dotychczas, jedynie pod oknem. Dobrą opcją jest umieszczenie szybko działającego grzejnika w posadzce (patrz: grzejniki kanałowe). Grzejników ściennych, pracującego w niskich parametrach czynnika grzejnego, nie trzeba przewymiarować. Rolę przewymiarowania grzejnika spełnia właśnie "odchudzona podłogówka”, posiadająca niezbędną rezerwę mocy, by razem z grzejnikami sprostać potrzebom grzewczym w razie dużych, kilkudniowych spadków temperatury. Jaki plus posiadania szybkich grzejników? Gdy włączymy spięte z nimi dowolne źródło ciepła, zaczynają one grzać niemal natychmiast. Panujemy nad temperaturą wnętrza, panujemy nad kosztami, panujemy nad komfortem cieplnym, panujemy nad przyszłością naszej instalacji. Pozdrawiam Bogusław Ok, ale jaki jest problem zrobić na grzejniki dodatkowe obiegi z wyższą temperaturą. Wtedy możliwości uzupełnienia będą jeszcze większe. I po co zmniejszać gęstość ułożenia podłogówki, jak zawsze można regulować jej temperaturę. A, że trochę większe rachunki-olać to. Grzejnik kanałowy, o którym piszesz kosztuje więcej, niż strata z takiego ogrzewania przez kilka lat. Dlatego Bogusławie, nie wymyślaj na nowo koła Jeden chce tylko podłogówkę, inny grzejniki, a ktoś inny system mieszany. Każdy z tych systemów ma plusy i minusy. Grzejniki są fajne w okresach przejściowych, gdzie temperatura między dniem, a nocą waha się o ponad 10 stopni. Tu gdzie mieszkam, takich dni jest obecnie coraz więcej. Minus ich, że szpecą ściany i to nawet te ładne, wymienionej przez Cały Ciebie. Mi to nie przeszkadza, ale żona już chce jeden mi ściągać, bo wisi na ścianie co to mają być obrazy A i podłogówka też ma plusy, głównie w postaci stabilizacji stałej temperatury i niskich kosztów ogrzewania. I tak można gadać i gadać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
boguslaw 09.11.2019 06:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2019 Nie doczytałeś a może ja nie napisałem dość wyraźnie... Zarówno grzejniki jak i ogrzewanie podłogowe mogą efektywnie pracować w tej samej, niskiej temperaturze zasilania, rozprowadzonego z tego samego rozdzielacza. Zamiast prowadzić długą pętlę podłogówki, prowadzi się krótką pętlę prosto na grzejnik. Wszystko jest zależne od potrzeb grzewczych domu. Jest cały szereg prostych i obecnie niedrogich sterowników potrafiących świetnie korelować wspólną pracę grzejników i podłogówki.W akumulującym ciepło domu temperatura stabilizowana jest nie przez podłogówkę lecz przez wszystkie przegrody i wszystkie elementy wyposażenia wnętrza. Posadzka bez ogrzewania podłogowego jest nawet bardziej aktywnym elementem stabilizacji i samoregulacji temperatury wnętrza niż posadzka podgrzana, która z racji tego podgrzania nie ma możliwości akumulowania uzysków ciepła... To oczywiste i wynikające z praw fizyki. PozdrawiamBogusław Ps. Grzejniki kanałowe wcale nie są takie drogie jak piszesz - ceny katalogowe a faktyczne ceny zakupu diametralnie się różnią... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
boguslaw 09.11.2019 06:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2019 Ps. 2Podłogówka jest tańsza w eksploatacji???Jeśli zechcę podnieść temperaturę powietrza w pomieszczeniu (pomieszczeniach) o np. pół stopnia, to taniej zrobię to używając szybko reagujących grzejników o znikomej bezwładności cieplnej czy grzejąc podłogówką?Jaki system da mi ciepło o pożądanym czasie i w pożądanej ilości?Który system mogę w każdej chwili zastopować do zera? Grzejniki, które nie grzeją nie generują kosztów... Zero grzania = zero kosztów. Podłogówka musi "wystygnąć" do temperatury pokojowej... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
donvitobandito 09.11.2019 09:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2019 Nie doczytałeś a może ja nie napisałem dość wyraźnie... Zarówno grzejniki jak i ogrzewanie podłogowe mogą efektywnie pracować w tej samej, niskiej temperaturze zasilania, rozprowadzonego z tego samego rozdzielacza. Zamiast prowadzić długą pętlę podłogówki, prowadzi się krótką pętlę prosto na grzejnik. Wszystko jest zależne od potrzeb grzewczych domu. Jest cały szereg prostych i obecnie niedrogich sterowników potrafiących świetnie korelować wspólną pracę grzejników i podłogówki. W akumulującym ciepło domu temperatura stabilizowana jest nie przez podłogówkę lecz przez wszystkie przegrody i wszystkie elementy wyposażenia wnętrza. Posadzka bez ogrzewania podłogowego jest nawet bardziej aktywnym elementem stabilizacji i samoregulacji temperatury wnętrza niż posadzka podgrzana, która z racji tego podgrzania nie ma możliwości akumulowania uzysków ciepła... To oczywiste i wynikające z praw fizyki. Pozdrawiam Bogusław Ps. Grzejniki kanałowe wcale nie są takie drogie jak piszesz - ceny katalogowe a faktyczne ceny zakupu diametralnie się różnią... Dobrze zrozumiałem i odpisałem, że taki system o którym piszesz jest bez sensu. Żeby wykorzystać w pełni komfort posiadania grzejników, należy puścić na ich zasilanie odpowiednią temperaturę do tego systemu ogrzewania, czyli 50-55 stopni. Wtedy mamy praktycznie nieograniczone możliwości sterowania ogrzewaniem. Inaczej nie widzę sensu by je zakładać i w przypadku ogrzewania o którym piszesz zdecydowanie zostałbym tylko przy podłogówce. Co do cen grzejników kanałowych, to nawet jakby ktoś dostał maksymalne ranty i tak wyjdą zdecydowanie (kilkukrotnie) drożej niż ich odpowiedniki powiedzmy z Purmo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
boguslaw 10.11.2019 07:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Listopada 2019 Każdy grzejnik (każdy przedmiot) grzeje czyli emituje ciepło, przy każdej różnicy temperatur.1 m2 każdego grzejnika !!! (każdego przedmiotu) przy różnicy temperatury z otoczeniem wynoszącej jeden stopień Celsjusza daje moc grzewczą wynoszącą około 10W.Jeśli otrzymamy 10W mocy na każdy stopień Celsjusza to przy dT = 10 oC z jednego metra przedmiotu (grzejnika) otrzymamy 100W mocy grzewczej... Itd. Grzejnik grzejnikowi nierówny. Grzejniki różnią się pomiędzy sobą i to znacznie swoją masą całkowitą (tj. masa grzejnika + zawartej w nim wody) oraz powierzchnią czynną tj powierzchnią kontaktu z ogrzewanym powietrzem.Wielkości te mają decydujące znaczenie dla czasu dostępu do ciepła i możliwych do zastosowania strategii grzania (z możliwością łatwego zastopowaniem grzania do zera włącznie).Ograniczenie w zakresie Tz występujące dla ogrzewania podłogowego oraz fakt grzania posadzki, po której chodzimy, także ograniczają ekonomikę jej pracy głównie w okresach przejściowych, które wszak stanowią 70% czasu trwania sezonu grzewczego.... PozdrawiamBogusław Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
boguslaw 15.11.2019 06:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Listopada 2019 Jeśli doprowadzimy wnętrze całego domu do temperatury np. 21° C i wyjdziemy do pracy na 10 godzin wyłączając całkowicie ogrzewanie, oznaczać to będzie, że w domu nie będzie żadnego elementu (żadnego grzejnika) o temperaturze wyższej niż jego ustabilizowana temperatura wnętrza czyli 21° C.W ciepłym, dobrze akumulującym ciepło domu, temperatura w tym czasie nie spadnie lub spadnie nieznacznie. Analogicznie można postąpić w nocy w części domu (np. sypialnia) lub we wszystkich pomieszczeniach.Bezpieczeństwo energetyczne domu czyli domowników: przy ogrzewaniu regulusami, czyli grzejnikami o szczególnie małej masie całkowitej (m.c. = masa grzejników wraz z zawartą w nich wodą), z uwagi na bardzo krótki czas rozruchu instalacji, planowane przerwy w grzaniu mogą być maksymalnie wydłużone, a okresy grzania mogą być maksymalnie skrócone. Posiadając je nie będziemy się wahać, by nie ogrzewać za mocno nieużytkowanych na co dzień pomieszczeń. Opowieści o tym, ze czasowe obniżenie temperatury domu czy też części pomieszczeń nie oznacza oszczędności energii to, jak to się mówi delikatnie, mijanie się z prawdą. Ilość traconej energii zależy wprost od różnicy temperatur pomiędzy wnętrzem a zewnętrzem...Wyłączając ogrzewanie, włączamy oszczędzanie energii. Wyłączając czasowo ogrzewanie zdecydowanie działamy z korzyścią dla kieszeni oraz proekologicznie.Tylko system grzejnikowy o znikomej bezwładności cieplnej umożliwia sytuację, w której górna granica temperatury określona przez użytkownika nie zostanie niepotrzebnie przekroczona z powodu zbyt dużej ilości ciepła podanego przez słabo sterowalne grzejniki o dużej masie całkowitej. PozdrawiamBogusław Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
asolt 15.11.2019 08:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Listopada 2019 Bezpieczeństwo energetyczne domu czyli domowników: przy ogrzewaniu regulusami, czyli grzejnikami o szczególnie małej masie całkowitej (m.c. = masa grzejników wraz z zawartą w nich wodą), z uwagi na bardzo krótki czas rozruchu instalacji, planowane przerwy w grzaniu mogą być maksymalnie wydłużone, a okresy grzania mogą być maksymalnie skrócone. Posiadając je nie będziemy się wahać, by nie ogrzewać za mocno nieużytkowanych na co dzień pomieszczeń. Opowieści o tym, ze czasowe obniżenie temperatury domu czy też części pomieszczeń nie oznacza oszczędności energii to, jak to się mówi delikatnie, mijanie się z prawdą. Ilość traconej energii zależy wprost od różnicy temperatur pomiędzy wnętrzem a zewnętrzem... Wyłączając ogrzewanie, włączamy oszczędzanie energii. Wyłączając czasowo ogrzewanie zdecydowanie działamy z korzyścią dla kieszeni oraz proekologicznie. Tylko system grzejnikowy o znikomej bezwładności cieplnej umożliwia sytuację, w której górna granica temperatury określona przez użytkownika nie zostanie niepotrzebnie przekroczona z powodu zbyt dużej ilości ciepła podanego przez słabo sterowalne grzejniki o dużej masie całkowitej. Pozdrawiam Bogusław Obnizenie temp wewn. o 1 oC w całym budynku przez cały okres grzewczy to spadek zapotrzebowania na ciepło ok 6-7 %. Zwykle a praktycznie zawsze jezeli obnizamy czasowo temperaturę to obnizamy tylko w wybranych pomieszczeniach i tylko przez pewien okres czasu. Nie jest to cały okres grzewczy. Uwzgledniając te dwa warunki realnie mozemy liczyc na 2-3 % mniejsze zapotrzebowanie na ciepło. Nie demonizowałbym tej wartosci. Jezeli juz to mozliwosc uzyskania małych wahan temperatury przy sterowaniu strefowym. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kaizen 15.11.2019 08:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Listopada 2019 Jeśli doprowadzimy wnętrze całego domu do temperatury np. 21° C i wyjdziemy do pracy na 10 godzin wyłączając całkowicie ogrzewanie, oznaczać to będzie, że w domu nie będzie żadnego elementu (żadnego grzejnika) o temperaturze wyższej niż jego ustabilizowana temperatura wnętrza czyli 21° C. Lodówka, router, alarm, rekuperator, wiele zasilaczy i urządzeń w stand-by będzie dalej grzało. Tylko system grzejnikowy o znikomej bezwładności cieplnej umożliwia sytuację, w której górna granica temperatury określona przez użytkownika nie zostanie niepotrzebnie przekroczona z powodu zbyt dużej ilości ciepła podanego przez słabo sterowalne grzejniki o dużej masie całkowitej. Masz na to wykresy? Nawet, jak wyłączę ogrzewanie, to gotowanie, pieczenie czy słoneczko znacznie podbija temperaturę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
asolt 15.11.2019 09:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Listopada 2019 Masz na to wykresy? Nawet, jak wyłączę ogrzewanie, to gotowanie, pieczenie czy słoneczko znacznie podbija temperaturę. Pytałem juz wczesniej o to Bogusława, niestety pomimo jego najszczerszych chęci regulusy nie posiadają funkcji chłodzenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
boguslaw 15.11.2019 17:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Listopada 2019 Jest oczywistością, że mowa jest o centralnym ogrzewaniu. Standardowe Regulusy faktycznie nie posiadają funkcji chłodzenia, jednak ich posiadacz łatwo może uniknąć zbytecznego ogrzewania domu przez układ centralnego ogrzewania. Zbyteczne, nadmierne grzanie kłóci się z dążeniem do maksymalnego obniżenia kosztów grzania, kłóci się z dążeniem do maksymalnego komfortu cieplnego, kłóci się z dążeniem do ograniczania emisji i generowania składników smogu. Pozostali donatorzy ciepła także biorą udział w bilansie cieplnym obiektu. Skoro tak jest, to tym bardziej powinniśmy posiadać możliwość zatrzymania grzania przez centralne ogrzewanie do zera !!! Mimo częstego, szczególnie w okresach przejściowych, pojawiania się braku potrzeb grzewczych, rozgrzane głębsze warstwy podkładu ogrzewania podłogowego nadal będą rozgrzewać nadmiernie jej powierzchnię. Wzrost temperatury każdego grzejnika o 1 oC oznacza wzrost emisji ciepła z każdego 1 m2 jego powierzchni czynnej o około 10W. 1 oC wyższej temperatury każdego grzejnika, powyżej temperatury zadanej dla pomieszczenia, dla powierzchni 50 m2, oznacza zbędną emisję ciepła z mocą 500W.2 oC różnicy in plus oznacza zbyteczną emisję z takiej powierzchni ciepła z mocą 1 kW. 3 oC = to już 1.5 kW i tak dalej... Emitowane przez grzejniki c.o., których grzania nie da się zatrzymać, ciepło, w ilości przekraczającej bieżące potrzeby użytkownika, to ciepło bezpowrotnie zmarnowane. Dom nie jest idealnym termosem, który mógłby je uwięzić i zatrzymać. PozdrawiamBogusław Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
asolt 16.11.2019 07:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2019 Wzrost temperatury każdego grzejnika o 1 oC oznacza wzrost emisji ciepła z każdego 1 m2 jego powierzchni czynnej o około 10W. 1 oC wyższej temperatury każdego grzejnika, powyżej temperatury zadanej dla pomieszczenia, dla powierzchni 50 m2, oznacza zbędną emisję ciepła z mocą 500W. 2 oC różnicy in plus oznacza zbyteczną emisję z takiej powierzchni ciepła z mocą 1 kW. 3 oC = to już 1.5 kW i tak dalej... I tak dalej, robi sie z tego 2-3 % całego zapotrzebowania, oczywiscie tylko w stosunku do sterowania pogodowego lub tylko jednym regulatorem na cały budynek. W stosunku do sterowania strefowego przy wodnej podłogówce nie sądze aby była jakakolwiek róznica, a jezeli juz to na poziomie promili całosci zapotrzebowania. Nie ma jak wyolbrzymianie tego co w praktyce nie daje zadnych dodatkowych korzysci w porównaniu do pozostałych systemów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
boguslaw 16.11.2019 08:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2019 (edytowane) I kto to pisze...? 1,5 kW niepotrzebnej emisji to 2 czy też 3% całego zapotrzebowania na ciepło??? Jeśli 1,5KW to 2-3% potrzeb, oznaczałoby to, że całe zapotrzebowanie na ciepło wynosiłoby w tym obiekcie, o podanej przykładowo powierzchni 50 m2, 50-75kW... Każda zbędna emisja przez jakikolwiek grzejnik c.o., wyprodukowanego ciepła, oznacza jego nieuzasdnioną utratę, gdyż rośnie dT pomiędzy wnętrzem a zewnętrzem...Brak, zero potrzeb grzewczych oznacza, że emisja ciepła powinna również wynosić zero. Każda inna opcja oznacza marnotrawienie wyprodukowanej określonym nakładem kosztów energii. Mimo częstego, szczególnie w okresach przejściowych, pojawiania się braku potrzeb grzewczych, rozgrzane głębsze warstwy podkładu ogrzewania podłogowego nadal będą, przez wiele, wiele godzin, rozgrzewać nadmiernie jej powierzchnię. Edytowane 16 Listopada 2019 przez boguslaw Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
asolt 16.11.2019 14:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2019 I kto to pisze...? 1,5 kW niepotrzebnej emisji to 2 czy też 3% całego zapotrzebowania na ciepło??? Jeśli 1,5KW to 2-3% potrzeb, oznaczałoby to, że całe zapotrzebowanie na ciepło wynosiłoby w tym obiekcie, o podanej przykładowo powierzchni 50 m2, 50-75kW... . Z calym szacunkiem nie masz pojecia o czym piszesz. Dokształc sie z pojec projektowe obciązenie cieplne, obciazenie cieplne, zapotrzebowanie na ciepło, ozc, jakie jednostki , jakie wielkosci. Tak ogolnie, szczegołowo nie musisz. Zrozumiałbym gdyby to pisał laik, ale jako producent grzejników sie po prostu osmieszasz. Moze po prostu zapytaj swoich inzynierów, oni musza znac te pojecia, Ty jako własciciel nie musisz. Jadnak pasowałby by je znac piszac tu na forum. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fotohobby 16.11.2019 14:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2019 Na liczbach nie bardzo jest po co rozmawiać Bogusławem.Jeszcze nie pokazał na przykładzie przykładowego domu, jak wyglada cena systemu hybrydowego w stosunku do 100% podlogówki, więc nie licz, zepokusi się o obliczenie oszczędności energii, związanej z z systemem hybrydowym. Bogusław woli chwytliwe, lecz dość miałkie pojęcia typu"bezpieczeństwo cielpne", "strategia grzania" wyjęte wprost z materiałów marketingoeych... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
boguslaw 16.11.2019 14:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2019 (edytowane) asolt nie kombinuj... Czym jest chwila wobec bezmiaru całego sezonu grzewczego? Otóż ma ona znaczenie. Jeśli chwilowe ( czytaj: aktualne, obecne, w tym momencie) potrzeby grzewcze obiektu, nie obliczeniowe, nie projektowe w wymiarze całorocznym, nie obciążenie cieplne itd. lecz "tu i teraz" wynoszą "0" - (słownie zero), to po co mi w pomieszczeniu o powierzchni 50 m2 jest pracująca w nim z niemal z pełną mocą (czyli 1,5 kW) "podłogowa farelka" ???To czyste, niczym nieuzasadnione marnotrawstwo energii... Edytowane 16 Listopada 2019 przez boguslaw Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
asolt 16.11.2019 15:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2019 (edytowane) asolt nie kombinuj... Czym jest chwila wobec bezmiaru całego sezonu grzewczego? Otóż ma ona znaczenie. Jeśli chwilowe ( czytaj: aktualne, obecne, w tym momencie) potrzeby grzewcze obiektu, nie obliczeniowe, nie projektowe w wymiarze całorocznym, nie obciążenie cieplne itd. lecz "tu i teraz" wynoszą "0" - (słownie zero), to po co mi w pomieszczeniu o powierzchni 50 m2 jest pracująca w nim z niemal z pełną mocą (czyli 1,5 kW) "podłogowa farelka" ??? To czyste, niczym nieuzasadnione marnotrawstwo energii... Dlaczego nie porównujesz do prawidłowo zaprojektowanej, wykonanej i sterowanej strefowo podłogówki. Tam róznica bedzie na poziomie promili w porównaniu z tak samo sterowanymi regulusami. Oczywiscie jak sie porówna instalacje które nie mają zadnej regulacji to faktycznie jakie marnotrawstwo energii bedzie. Tylko tyle ze mówimy o nowych instalacjach, a w tych instalacjach sterowanie strefowe jesz coraz bardzie powszechne. Wróce do tych nieszczesnych wykresów wahan temperatury przy podłogówce wodnej które wykonał kol. homecactus a które niestety nie sa juz dostepne na forum (notabene Kaizen zarzucił mi nieprawde, rzekomo tych wykresów nie było) One pokazywały wahania temperatury na poziomie 0,1 oC. Gdy to sie porowna do tych cudownych regulusów to jaką moga one miec przewagę w oszczednosci energii w stosunku do podłogówki z histerezą o,1 oC, ta róznica praktycznie bedzie zadna, a te kilka promili róznicy nie stanowi zadnego uzsadnienia dla instalacji hybrydowej. Oczywiscie ze homecactus zastosował regulatory PID bardzo rzadko stosowane w regulacji temperatury domowej, ale udowodnił ze sie da. Postep w technologii regulacyjnej jest i takie sterowniki/regulatory na pewno sie pojawią. Z drugiej stroy mam coraz wiecej zapytan o regulatory z histereza 0,2 i 0,1 oC, zapytania od uzytkowników podłogowek wodnych. Ciekawe dlaczego o nie pytają? Edytowane 16 Listopada 2019 przez asolt Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.