Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Czy wkuwać kable w ścianę?


Recommended Posts

A tak à propos bruzdowania, mieliście je za darmo? Grubsze tynki już chyba nie?

 

To wszystko zależy od wykonawcy. Jeden powie -ooo panie, dałem 3 tysiące za bruzdownicę więc to musi kosztować- a drugi po to ma sprzęt, żeby zrobić to szybko, wygodniej i iść na drugą robotę :) Jak ktoś nie ma sprzętu to kocha ciągać kable po ścianach, wbijać gwoździe, gipsować...a że nie będzie on tynków robił, to i różnie to wygląda ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 52
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Jak znajdziesz płytki gresowe 90x15 (lub dłuższe) które są choćby w większości idealnie proste, to pochwal się. Standardowo jak jedna w paczce zbliży się do ideału (ideał to jak przyłożysz poziomicę, to nigdzie nie prześwituje) to super.

Ceramika z natury jest krzywa. Trzeba się z tym pogodzić. Jeszcze bardziej krzywe mam parapety zewnętrzne, dachówkę i klinkier.

 

BTW. Jak numerujesz moje zdjęcia?

 

Trochę zbaczamy z tematu ale... zdjęcie o którym piszę jest w Twoim dzienniku budowy na pierwszej stronie. Pokazuje nie tyle krzywą płytkę, co źle położoną, zapadniętą, którą fachowiec powinien podnieść i położyć na nowo.

Ceramika, owszem, krzywa jest, ale kto wie o tym ją kupując? Ja zawsze jadę z inwestorem po materiał, sprawdzam, pokazuję wady, bo jest to i w moim interesie. Wielokroć się tak stało, że po pokazaniu krzywizn, czy nietrzymaniu wymiarów, co jest szczególnie ważne przy wąskich fugach, klienci rezygnowali z zakupu. Są i tacy, którym to nie przeszkadzało...ale tylko do czasu, kiedy się okazało, że przesuwając krzesło w jadalni daje się wyszczerbić płytkę.

Samo życie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie rozumiem, po co jeszcze chcesz zwiększać grubość tynku, skoro na kablach i tak miałbyś ponad centymetr. Teoretycznie wymagane jest pół.

 

Ja Ty się motasz....

sam napisałeś:

bo i tak dadzą ponad centymetr na kable i nie ma szans, żeby coś przebiło. A cieniej nie można, bo popęka i/lub odpadnie.

 

No to się zdecyduj, czy wystarczy 5mm, czy jednak nie ?

A w mieszkaniu miałem 1cm i przebiło. Dlatego dodałem jeszcze 50% co, słuchając praktyków, zabezpiecza przed przebiciami, a żeby nie płacić za dodatkowy materiał schowałem przewody w bruzdach

Tyle i aż tyle.

Dzięki temu też mam "ponad centymetr na kablach" a nie musiałem płacić za materiał.

 

To w końcu chcesz liczyć (jak w artykule, który przywołałem) czy zalecasz bruzdowanie bez liczenia? Czy może w projekcie miałeś zapis, że instalacja elektryczna w bruzdach (czyli od razu tak policzone)?

 

Ale co mam liczyć dla 18cm ? Pionowe bruzdy o głebokości 10mm ??

Edytowane przez fotohobby
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja Ty się motasz....

sam napisałeś:

 

 

No to się zdecyduj, czy wystarczy 5mm, czy jednak nie ?

 

Norma wymaga 5mm. Moi majstrzy (jak rozumiem Twoi również) i tak dają ponad centymetr bez wkuwania.

 

Dzięki temu też mam "ponad centymetr na kablach" a nie musiałem płacić za materiał.

 

Tak czy inaczej, z tego co piszesz, miałbyś ponad centymetr na kablach. Czy bez bruzdowania nie miałbyś centymetra?

 

 

Ale co mam liczyć dla 18cm ? Pionowe bruzdy o głebokości 10mm ??

 

 

Jak bruzda nie łączy się z puszką, to nie licz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To wszystko zależy od wykonawcy. Jeden powie -ooo panie, dałem 3 tysiące za bruzdownicę więc to musi kosztować- a drugi po to ma sprzęt, żeby zrobić to szybko, wygodniej i iść na drugą robotę :) Jak ktoś nie ma sprzętu to kocha ciągać kable po ścianach, wbijać gwoździe, gipsować...a że nie będzie on tynków robił, to i różnie to wygląda ;)
A ten sprzęt oczywiście kupił za spadek po cioci, tak ?

Już wielu klientów mi gadało, że ma pan sprzęt, to będzie taniej, bo szybciej. To jest żerowanie na biedzie elektryka, gdyż za ciężką pracę kupił narzędzia.

Powiesz, że po to zarabia, by kupić. Tylko jakim kosztem ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ten sprzęt oczywiście kupił za spadek po cioci, tak ?

Już wielu klientów mi gadało, że ma pan sprzęt, to będzie taniej, bo szybciej. To jest żerowanie na biedzie elektryka, gdyż za ciężką pracę kupił narzędzia.

Powiesz, że po to zarabia, by kupić. Tylko jakim kosztem ?

 

Cóż... każdy ma swoją filozofię. Ja kupuję sprzęt dla swojej wygody. Mógłbym pomyśleć - po co mi 3 pompy wody brudnej skoro mogę albo babrać się w błocie albo czekać aż przestanie padać? Po co rusztowanie na 200m2 skoro może da radę z drabiny? Te elektryczne sprzęty wiercące,mieszające, kujące, tnące i wycinające na ki grzyb, skoro można ręcznie? Bus, przyczepka..przecież można rowerem z kielnią,wiaderkiem i poziomicą....Palniki, butle z gazem, tu coś do lutowania miedzi, spawarka , maszyna do cięcia gresu za 5k, żyrafa do gładzi, podnośnik do regipsu..dwa pełne garaże a i w trzecim przybywa.

Dla wygody ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kajzer przytacza normy

 

On też?

 

bez bruzdowania trzeba nałozyć kilkaset kg tynku więcej na ścianę i jakie wtedy są dodatkowe obciążenia i naprężenia...

 

Pisałem, że bez bruzdowania, czy z tynku miałbym tyle samo. Nie ma więc dodatkowego obciążenia - a bruzdowanie to osłabienie konstrukcji.

Tynk 19mm to obciążenie wg mojego projektu 3kN/m fundamentu. Stanowi to 3,6% całego obciążenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...