Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Jak ogrzewać całoroczny dom letniskowy/weekendowy?


Recommended Posts

Dzień dobry

 

W nadchodzącym roku chcę zacząć budowę całorocznego domu letniskowego. Będzie to murowany z betonu komórkowego i ocieplony styropianem dom z poddaszem użytkowym o całkowitej powierzchni ok. 120m2. Niestety dość dziwne i restrykcyjne zapisy MPZP nie pozostawiają dużego wyboru w zakresie ogrzewania. Odpadają piece na paliwa stałe, ale można mieć kominek. Cieplika miejskiego i gazu w okolicy niestety nie ma. Dom będzie używany w czasie weekendów – wiosną i latem dość często, ale w okresach chłodniejszych pewnie nie częściej niż co 2, 3 tygodnie. Wszystko to sprawia, że mam problem z podjęciem decyzji dotyczącej wyboru sposobu ogrzewania. Będę wdzięczny za porady szanownych forumowiczów. W szczególności zastanawiam się, czy wybrać:

 

- kominek DGP (z rozprowadzaniem ciepłego powietrza) + grzejniki elektryczne konwektorowe we wszystkich pomieszczeniach. Zaletą tego rozwiązania jest niska cena początkowa, no i fakt, że można szybko nagrzać pomieszczenia, gdy przyjeżdża się tylko na weekend.

 

- kominek z płaszczem wodnym + bufor (zasobnik) ciepła + piec elektryczny (mógłby nagrzewać zasobnik w taryfie nocnej) + standardowe kaloryfery. W tym przypadku martwi mnie nieco los instalacji w okresie, gdy dom nie będzie użytkowany/ogrzewany. Czy można wypełnić instalację cieczą, która nie zamarza? Chciałbym uniknąć ogrzewania pustego domu.

 

A może istnieje jeszcze inne rozwiązanie, o którym dotąd nie słyszałem? Będę wdzięczny za pomoc. Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 89
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Przydałoby się sterowanie (włączanie) ogrzewania przez internet. Tak żeby przyjechać do nagrzanego domu.

Kominek DGP jest dobrym wyborem.

Niektóre klimatyzatory z funkcją grzania mają już moduły WiFi, a elektryczne grzejniki konwektorowe funkcję min. 5*C

Bufor jest fajny jak się mieszka ciągle.

Kominek z płaszczem ma dużą emisji ciepła do salonu małą do ładowania bufora.

 

Pozdrawiam

Cezary

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za podpowiedź. Dzięki niej nasunęło mi się jeszcze jedno pytanie. System DGP wymaga systemu przewodów do rozprowadzania ogrzanego powietrza po całym domu. Czy istnieje możliwość podłączenia do tego systemu także innego źródła ciepła - bazującego na energii elektrycznej i umożliwiającego sterowanie online? Dzięki temu mógłbym zrezygnować z dodatkowych grzejników elektrycznych, sterować ogrzewaniem w czasie nieobecności, a w czasie pobytu korzystać z kominka. Jeśli tak, to jakiego typu urządzenie najlepiej by się sprawdziło, wspomniana klimatyzacja z funkcją grzania?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kocioł elektryczny Kospel + grzejniki Regulus + zasobnik 50-80 litrów. Instalacja c.o. zalana płynem niezamarzającym (każdy płyn do chłodnic) z opcją utrzymywania dyżurnej minimalnej temperatury np. +5 oC. Sterowanie zdalne poprzez WiFi lub programator tygodniowy - nagrzanie obiektu i wody bezpośrednio przed przyjazdem.

 

Pozdrawiam

Bogusław

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kocioł elektryczny Kospel + grzejniki Regulus + zasobnik 50-80 litrów. Instalacja c.o. zalana płynem niezamarzającym (każdy płyn do chłodnic) z opcją utrzymywania dyżurnej minimalnej temperatury np. +5 oC. Sterowanie zdalne poprzez WiFi lub programator tygodniowy - nagrzanie obiektu i wody bezpośrednio przed przyjazdem.

 

Jeśli zimą w obiekcie nie będzie utrzymywana temperatura "dyżurna" +5 oC, wówczas instalację wodną, w tym c.w.u. należy zbudować tak, by dało się z niej spuścić wodę (rury prowadzić z odpowiednimi spadkami) zamknąć zawór zasilający, odkręcić wszystkie krany, i otworzyć zawór spustowy położony w najniższym punkcie instalacji.. Spuszczenie wody z instalacji wody użytkowej to jedno, na czas mrozów należy ponadto do każdego syfonu, szczególnie w toalecie nalać trochę Petrygo czy też innego Borygo... Instalacja c.o. jest bezpieczna bez względu na temperaturę.

 

Pozdrawiam

Bogusław

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry

W nadchodzącym roku chcę zacząć budowę całorocznego domu letniskowego. Będzie to murowany

Budujesz i ma być sezonowo. Najlepsza będzie klimatyzacja kanałowa. Da komfort cały rok.

Powinieneś ją nieco przewymiarować i zapewnić zdalne sterowanie z komórki (koszt od 50 zł) żeby móc ją włączyć przed przyjazdem i mieć już nagrzane/schłodzone. Klimatyzator kanałowy jest w stanie szybko nagrzać powietrze do dużej temperatury i da natychmiastowy komfort, a od powietrza po pewnym czasie zagrzeją się ściany i meble. Może utrzymywać temperaturę na plusie zimą żeby rury nie popękały i nie przemrozić budynku. Koszt ogrzewania budynku do +5 stopni będzie znikomy i jeśli masz zamiar tam bywać co 2-3 tygodnie to nie ma sensu opróżniać rur itp. Lepiej grzać. Alternatywnie może też być 1-3 splity jeżeli duże pomieszczenia i zostawisz otwarte drzwi.

Koszt klimatyzatora to 6-8 tys. Kanały 2 tys. Do tego robocizna, ale na etapie budowy nie będzie kucia więc sprawa prosta.

Po paru latach stwierdzisz że masz za dużo kasy, dołożysz PV na dach i będziesz miał darmowe ogrzewanie jak ja.

 

Kominek?

Przyjeżdżasz do zimnego domu, nie ma nawet wody bo musiałeś opróżnić instalację wodną aby rury nie popękały. Do kibla i syfonów w umywalkach musisz przed każdym zimowym wyjazdem nalewać zimowego płynu do spryskiwaczy lub sypać sól. Przedmuchiwanie rur wodnych sprężarką. Opróżnianie instalacji CO. Szron na ścianach. Wszystko zimne w dotyku i nieprzyjemne. Siedzisz przy kominku pod kocem i się grzejesz. Niektórzy nazywają to przyjemnością. Pffff...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za podpowiedź. Dzięki niej nasunęło mi się jeszcze jedno pytanie. System DGP wymaga systemu przewodów do rozprowadzania ogrzanego powietrza po całym domu. Czy istnieje możliwość podłączenia do tego systemu także innego źródła ciepła - bazującego na energii elektrycznej i umożliwiającego sterowanie online? Dzięki temu mógłbym zrezygnować z dodatkowych grzejników elektrycznych, sterować ogrzewaniem w czasie nieobecności, a w czasie pobytu korzystać z kominka. Jeśli tak, to jakiego typu urządzenie najlepiej by się sprawdziło, wspomniana klimatyzacja z funkcją grzania?

Teoretycznie można, ale nie.

Przewody DGP muszą być odporne na wysoką temperaturę, niepalne itp.

Klimatyzację kanałową tylko do grzania też można nimi puścić, ale musisz odizolować klimatyzator na czas używania kominka, bo go uszkodzisz. Będzie to straszne druciarstwo ale się da.

 

Jeśli jednak zastosujesz klimę kanałową to po co kominek? Nie ma sensu. Stosujesz wtedy tanie rury Sonodec i możesz nimi puścić także zimne powietrze latem. Rurami DGP nie wolno puścić zimnego, bo nie są zabezpieczone przed kondensacją, rdza syf itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kocioł elektryczny Kospel + grzejniki Regulus + zasobnik 50-80 litrów. Instalacja c.o. zalana płynem niezamarzającym (każdy płyn do chłodnic) z opcją utrzymywania dyżurnej minimalnej temperatury np. +5 oC. Sterowanie zdalne poprzez WiFi lub programator tygodniowy - nagrzanie obiektu i wody bezpośrednio przed przyjazdem.

 

Pozdrawiam

Bogusław

A co z syfonami umywalek, WC, zmywarką i pralką? Ma kupować nowe po każdym większym mrozie? Zalewać je Borygo co dwa tygodnie? Ile litrów na sezon i jaki koszt? 300 zł? Z tą kwotę już mamy energię dla klimatyzatora kanałowego utrzymującego +5 przez całą zimę.

Co z zapomnianymi butelkami w kuchni, które pękły a zawartość rozlała się i zniszczyła meble?

 

Mam kampera i wiem ile roboty jest z zazimowaniem. Tutaj by było podobnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1/. Dyżurne + 5 0C wymaga dla konkretnego obiektu dostarczenia takiej samej ilości energii z każdego źródła ciepła.

2/. Syfony zalewa się zawsze wszystkie, gdy mieszka się dalej od sezonowo używanego obiektu, gdyż może nastąpić niespodziewane, bardziej czy mniej długotrwałe wyłączenie energii elektrycznej.

Maksimum "setka" na każdy syfon wystarczy.

Instalację cwu należy zawsze tak budować, by dało się z niej całkowicie spuścić wodę.

3/. Dom to nie kamper...

 

Pozdrawiam

Bogusław

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo dziękuję za odpowiedzi. Miło, że można tu liczyć na pomoc doświadczonych użytkowników. Pomysł z klimą szczególnie mi się podoba, bo poza przedstawionymi walorami użytkowymi, pozwoliłby mi nie rozstawiać grzejników elektrycznych (które niezbyt mi się podobają i zajmują miejsce przy/na ścianach). A widzicie jakieś minusy takiej instalacji? Serwis raz w roku wystarczy, czy musi być bardziej regularny?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1/. Dyżurne + 5 0C wymaga dla konkretnego obiektu dostarczenia takiej samej ilości energii z każdego źródła ciepła.

2/. Syfony zalewa się zawsze wszystkie, gdy mieszka się dalej od sezonowo używanego obiektu, gdyż może nastąpić niespodziewane, bardziej czy mniej długotrwałe wyłączenie energii elektrycznej.

Maksimum "setka" na każdy syfon wystarczy.

Instalację cwu należy zawsze tak budować, by dało się z niej całkowicie spuścić wodę.

3/. Dom to nie kamper...

 

Pozdrawiam

Bogusław

1. Półprawda czyli nieprawda. Musisz dostarczyć takiej samej ilości energii cieplnej, ale do jej otrzymania potrzebujesz różnej ilości energii pobranej ze źródła energii.

Tak na oko żeby otrzymać w przestrzeni zamieszkałej 100kWh energii cieplnej potrzebujesz dostarczyć:

100 kWh energii elektrycznej do grzejnika olejowego, farelki, pieca akumulacyjnego,

>100 energii elektrycznej do dobrze ocieplonej podłogówki

>120kWh energii elektrycznej do kotła elektrycznego poza przestrzenią zamieszkałą,

>200kWh energii chemicznej w postaci paliwa do kotła na paliwo stałe, węgiel, drewno itp.

117kWh energii chemicznej do pieca gazowego wewnątrz przestrzeni bytowej,

> 130kWh energii z gazu do kotła gazowego poza przestrzenią zamieszkałą

25kWh do klimatyzatora SCOP 4.

Co wychodzi najtaniej?

 

2. Co z instalacją wody zimnej? Nie zamarznie? Tylko CWU zamarza?

 

 

3. Dom zamieszkały okresowo i nieogrzewany jest jak kamper. Tylko więcej roboty z zazimowaniem i droższe konsekwencje przemarznięcia.

Edytowane przez JanWerbinski
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo dziękuję za odpowiedzi. Miło, że można tu liczyć na pomoc doświadczonych użytkowników. Pomysł z klimą szczególnie mi się podoba, bo poza przedstawionymi walorami użytkowymi, pozwoliłby mi nie rozstawiać grzejników elektrycznych (które niezbyt mi się podobają i zajmują miejsce przy/na ścianach). A widzicie jakieś minusy takiej instalacji? Serwis raz w roku wystarczy, czy musi być bardziej regularny?

 

Proponuję po roku lub po gwarancji całkowicie zrezygnować z serwisów. Tylko czyszczenie filtrów pod kranem ale to trzeba robić częściej, np co miesiąc w przypadku intensywnego używania. Banalne. Jeśli będziesz używał do chłodzenia to raz na jakiś czas odkazić albo uzywać funkcji suszenia wymiennika przed dłuższym postojem w okresie chłodzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1/. Dyżurne + 5 0C wymaga dla konkretnego obiektu dostarczenia takiej samej ilości energii z każdego źródła ciepła.

2/. Syfony zalewa się zawsze wszystkie, gdy mieszka się dalej od sezonowo używanego obiektu, gdyż może nastąpić niespodziewane, bardziej czy mniej długotrwałe wyłączenie energii elektrycznej.

Maksimum "setka" na każdy syfon wystarczy.

3/. Instalację wodną należy zawsze tak budować, by dało się z niej całkowicie spuścić wodę. Brak prądu zimą może się zdarzyć zawsze..

4/. Dom to nie kamper...

 

Mam swoje własne dwa weekendowe domy całoroczne. Jeden z bali od 40 lat. Nigdy bym się nie zdecydował na ich ogrzewanie oparte na jakichkolwiek szumiących wentylatorach.

Najbardziej komfortowym rozwiązaniem jest cicho pracujące ogrzewanie centralne sterowane zdalną aplikacją..

Ogrzać/ chłodzić klimą można pomieszczenie główne pobytu dziennego ale nigdy pomieszczenia sypialne. Przynajmniej dla mnie... Mój dom to nie hotel.

 

Wszystko zależy od wielkości obiektu i oczekiwań konkretnego użytkownika i jego rodziny.

 

Pozdrawiam

Bogusław

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1/. Dyżurne + 5 0C wymaga dla konkretnego obiektu dostarczenia takiej samej ilości energii z każdego źródła ciepła.

2/. Syfony zalewa się zawsze wszystkie, gdy mieszka się dalej od sezonowo używanego obiektu, gdyż może nastąpić niespodziewane, bardziej czy mniej długotrwałe wyłączenie energii elektrycznej.

Maksimum "setka" na każdy syfon wystarczy.

3/. Instalację wodną należy zawsze tak budować, by dało się z niej całkowicie spuścić wodę. Brak prądu zimą może się zdarzyć zawsze..

4/. Dom to nie kamper...

 

Mam swoje własne dwa weekendowe domy całoroczne. Jeden z bali od 40 lat. Nigdy bym się nie zdecydował na ich ogrzewanie oparte na jakichkolwiek szumiących wentylatorach.

Najbardziej komfortowym rozwiązaniem jest cicho pracujące ogrzewanie centralne sterowane zdalną aplikacją..

Ogrzać/ chłodzić klimą można pomieszczenie główne pobytu dziennego ale nigdy pomieszczenia sypialne. Przynajmniej dla mnie... Mój dom to nie hotel.

 

Wszystko zależy od wielkości obiektu i oczekiwań konkretnego użytkownika i jego rodziny.

 

Pozdrawiam

Bogusław

1. Wymaga takiej samej ilości energii cieplnej ze źródła ciepła, ale nie wymaga dostarczenia takiej samej ilości energii ze źródła energii. Stosujesz źródło energii cieplnej z COP 4 i potrzebujesz cztery razy mniej energii z zewnątrz.

2 i 3 zgoda.

4. Bez związku z tematem. Nie rozumiesz analogii.

 

Zgadzam się z Tobą i też nigdy bym się nie zdecydował na ogrzewanie na szumiących wentylatorach. Dlatego kanałówka nie będzie szumieć.

Nie chcesz chłodzić podczas upału pomieszczeń sypialnych? No cóż, masochizm. Ogrzewać nie musisz jeśli grzejesz w dzień. Akumulacja i bezwładność załatwia sprawę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozostanę jednak przy swoim wyborze. Przerobiony został przy wielu, wielu sezonach. Wolę mieć letnie, ciepłe lub gorące grzejniki w zależności od potrzeb, sterowane zdalnie lub lokalnie. Ciepło promieniowania z ich powierzchni, szczególnie zimą, jest bardzo miłym doznaniem. Mam także maty grzewcze w strefach komunikacji, używane lub nie.

Np. w kuchni poza standardowymi urządzeniami wyposażenia mam także tradycyjny piec kaflowy. Drewna mam "skolko ugodno"... M.in. placki z blachy to jest to.

Nie mam problemu z upałami w lecie. Dom z bali z posadzką z glazury i wprowadzonym w części ścian kamieniem a także szeroką strzechą nie ma prawa się przegrzewać.

 

Pozdrawiam

Bogusław

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 year później...

Dzień dobry,

 

stoimy przed podobnym wyborem. Parterówka o powierzchni użytkowej około 100m², beton komórkowy, bez piwnicy, bez poddasza użytkowego. Dom przez następne dwadzieścia lat będzie użytkowany tylko na weekendy i urlopy, również zimą. Potem mamy zamiar się na stale do niego przeprowadzić. Zamierzaliśmy go ogrzewać pompą ciepła p/w + podłogówka zmniejszając temperaturę podczas naszej nieobecności a w czasie pobyty ją podwyższać. Jednak po przeczytaniu tego wątku już nie jesteśmy pewni swojej decyzji. Czy taka manipulacja temperaturą ma sens przy podłogówce i pompie ciepła? Jakie alternatywne rozwiązanie ogrzewania byście zaproponowali biorąc pod uwagę iż dom będzie kiedyś naszym miejscem stałego pobytu?

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...