Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Jak ogrzewać całoroczny dom letniskowy/weekendowy?


Recommended Posts

Nie na termostat i inne akcesoria - tu dwa lata.

Tylko jakie to ma znaczenie, jak wysyłka takiego grzejnika kosztuje tyle, co tani grzejnik konwektorowy?

 

 

 

Czemu przepływowy? Masz "wolne" ze 20kW mocy przyłączeniowej? Byle bojler zadowoli się 1/10 tego - i grzejesz w 100% w taniej strefie. A przepływowy nie tylko wymaga dużej mocy, to jeszcze grzejesz głównie drogim prądem. Przepływowy ma jakiś sens ma tam, gdzie sporadycznie i niewiele ciepłej wody zużywasz - np. jak masz zmywarkę to do zlewozmywaka. Tam straty na przesyle czy cyrkulacji byłyby większe, niż koszty podgrzewacza przepływowego. To nie przypadek, że przytłaczająca większość używa bojlerów.

 

Pisząc to wiedziałem, że za chwilę zadasz to pytanie. Bo wiadomo, że to nie opłacalne.

Ale ja chcę mieć komfort jak w bloku. Nie chcę planować kiedy będę się mył.

Ja nie mam dobrych doświadczeń z bojlerami bo zawsze trzeba wcześniej zaplanować, aby włączyć na wieczór, jak był mały to kolejne osoby musiały czekać 15min.

Jak mieszkasz w domu z konkretną ilością osób to co innego. Wiesz ile litrów potrzebne.

 

Ja mam działkę 30 min od domu i jak przyjdzie mi do głowy wypad na działkę samemu w środku tygodnia popracować w ogrodzie to po co mi grzać cały boler wody?

Do wzięcia jednego prysznica?

Kumpel ma przepływowy 15KW i obsługuje nim 2 łazienki i kuchnię i poleca, i mówi że na bojler by nie zamienił.

Prawdą jest że niestety trzeba mieć większą moc podłączoną do domu.

 

Oczywiście zgadzam się z tobą że bojler jest bardziej opłacalny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 89
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Ale ja chcę mieć komfort jak w bloku. Nie chcę planować kiedy będę się mył.

 

Przy zasobniku masz ile sobie zechcesz wody z maksymalnym przepływem. Jak chcesz wlać do wanny 100l wody podgrzanej o 35* to wiesz, ile to będzie trwało przy ogrzewaczu 20kW?

Domyślasz się, co się stanie, jak ktoś odkręci ciepłą wodę w umywalce czy zlewozmywaku jak inna osoba bierze prysznic?

 

Ja nie mam dobrych doświadczeń z bojlerami bo zawsze trzeba wcześniej zaplanować, aby włączyć na wieczór, jak był mały to kolejne osoby musiały czekać 15min.

 

A czemu nie grzałeś całą tanią strefę? Mi wody zabrakło raz - jak dzieci bawiły się pod deszczownicą do oporu. Ale jakbym się spodziewał, to włączyłbym grzanie w drogiej strefie i by nie były w stanie opróżnić zasobnika.

To nie jest kwestia planowania konkretnego dnia - a doboru wielkości zasobnika. A w sytuacjach wyjątkowych wystarczy włączyć grzanie również w drogiej strefie. W czasie kąpieli zdąży się zasobnik dogrzać.

 

Ja mam działkę 30 min od domu i jak przyjdzie mi do głowy wypad na działkę samemu w środku tygodnia popracować w ogrodzie to po co mi grzać cały boler wody?

 

 

Można wybrać zasobnik z dwoma grzałkami - jedną w połowie wysokości zasobnika, drugą na dole. Mało ludzi - grzejesz tylko górną część. Dużo ludzi - cały.

Możesz ustawić zdalnie przez smart gniazdko (to samo urządzenie, co do grzejnika), żeby się włączyło przed przyjazdem w taniej strefie i nagrzało czy to pół, czy cały zasobnik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy zasobniku masz ile sobie zechcesz wody z maksymalnym przepływem. Jak chcesz wlać do wanny 100l wody podgrzanej o 35* to wiesz, ile to będzie trwało przy ogrzewaczu 20kW?

Domyślasz się, co się stanie, jak ktoś odkręci ciepłą wodę w umywalce czy zlewozmywaku jak inna osoba bierze prysznic?

 

Wiem bo używałem ale mniejszej mocy. Dlatego pytałem kumpla jak on zrobił, że jest zadowolony.

Po prostu ustawił na podgrzewaczu coś ok 38st i jak bierze prysznic to pobiera tylko ciepłą wodę i ma ew. spadki ciśnienia.

 

 

Można wybrać zasobnik z dwoma grzałkami - jedną w połowie wysokości zasobnika, drugą na dole. Mało ludzi - grzejesz tylko górną część. Dużo ludzi - cały.

Możesz ustawić zdalnie przez smart gniazdko (to samo urządzenie, co do grzejnika), żeby się włączyło przed przyjazdem w taniej strefie i nagrzało czy to pół, czy cały zasobnik.

 

Patentu z dwiema grzałkami nie znałem.

Wart przemyślenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pisząc to wiedziałem, że za chwilę zadasz to pytanie. Bo wiadomo, że to nie opłacalne.

Ale ja chcę mieć komfort jak w bloku. Nie chcę planować kiedy będę się mył.

Ja nie mam dobrych doświadczeń z bojlerami bo zawsze trzeba wcześniej zaplanować, aby włączyć na wieczór, jak był mały to kolejne osoby musiały czekać 15min.

Jak mieszkasz w domu z konkretną ilością osób to co innego. Wiesz ile litrów potrzebne.

 

Ja mam działkę 30 min od domu i jak przyjdzie mi do głowy wypad na działkę samemu w środku tygodnia popracować w ogrodzie to po co mi grzać cały boler wody?

Do wzięcia jednego prysznica?

Kumpel ma przepływowy 15KW i obsługuje nim 2 łazienki i kuchnię i poleca, i mówi że na bojler by nie zamienił.

Prawdą jest że niestety trzeba mieć większą moc podłączoną do domu.

 

Oczywiście zgadzam się z tobą że bojler jest bardziej opłacalny.

Można też mieć oba. Wiele przepływowych pozwala na podłączenie ciepłej wody. Czyli zimna do bojlera, z bojlera na przepływowy, i do kranu.

Wtedy bojler włączasz tylko jak spodziewasz się stałego zużycia. No i jednym bojlerem możesz obskoczyć kilka punktów poboru / podgrzewaczy.

Mam przygotowaną instalację pod taki układ, ale nigdy nie zamontowałem bojlera, bo rachunki za bardzo nie doskwierają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można też mieć oba. Wiele przepływowych pozwala na podłączenie ciepłej wody. Czyli zimna do bojlera, z bojlera na przepływowy, i do kranu.

Wtedy bojler włączasz tylko jak spodziewasz się stałego zużycia. No i jednym bojlerem możesz obskoczyć kilka punktów poboru / podgrzewaczy.

Mam przygotowaną instalację pod taki układ, ale nigdy nie zamontowałem bojlera, bo rachunki za bardzo nie doskwierają.

 

 

Minusem boilera jest to że zajmuje miejsce co przy małym domu i małym pomieszczeniu gospodarczym ma znaczenie.

Chyba że to mały boiler albo zintegrowany z piecem.

Można też mieć kilka podgrzewaczy. Jeden do kuchni, jeden większy do łazienki.

Wtedy problem z ciśnieniem przestaje istnieć.

Niestety trzeba mieć większą moc przyłącza.

 

Nie wiem jak to jest z tymi przyłączem energetycznym.

Czy płaci się za dodatkową moc co miesiąc czy jednorazowo podczas instalacji?

A może to zależy od dostawcy?

Znalazłem sprzeczne informację w internecie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jak to jest z tymi przyłączem energetycznym.

Czy płaci się za dodatkową moc co miesiąc czy jednorazowo podczas instalacji?

A może to zależy od dostawcy?

Znalazłem sprzeczne informację w internecie.

 

Kilka podgrzewaczy to właściwie konieczność, największy komfort jest jak są blisko punktu poboru. Jest też aspekt ekonomiczny, nie spuszczasz zimnej wody z rur bez sensu.

Ja płaciłem za większą moc jednorazowo, to było kilkaset zł różnicy, około 5 lat temu. Nie wiem czy się coś zmieniło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kilka podgrzewaczy to właściwie konieczność, największy komfort jest jak są blisko punktu poboru. Jest też aspekt ekonomiczny, nie spuszczasz zimnej wody z rur bez sensu.

Ja płaciłem za większą moc jednorazowo, to było kilkaset zł różnicy, około 5 lat temu. Nie wiem czy się coś zmieniło.

 

Przepływowe ogrzewacze wymagają większej mocy umownej za którą płaci się w postaci "składnika stałego stawki sieciowej za każdy kW" +" stawki opłaty przejściowej też za każdy kW" . Przepływowe dobre są do firmy gdzie nie zużywasz dużo wody. Pracownicy parę razy umyją ręce, ktoś weźmie szybki prysznic, pracodawca ma i tak ma prąd w taryfie C11 z mocą umowną 40kW lub C12 z moca powyżej 50 kW .

Ja do domu wybrałem bojler i imo jest to zdecydowanie lepsze rozwiązanie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na mojej comiesięcznej fakturze nie ma żadnej pozycji zależnej wprost od "przydziału mocy".

Jest opłata przejściowa, zróżnicowana w zależności od rocznego zużycia, ja łapię się na największą stawkę dla zużycia ponad 1200kWh i wynosi ona 0.33PLN netto na miesiąc.

Opłata dystrybucyjna to 7.50PLN. Do tego opłata abonamentowa 4.56PLN.

Całą reszta zależy wyłącznie od wskazań licznika, nie od mocy umownej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W cenniku PGE (gdzie ja należę) jedyne kwoty zależne od KWh to:

- składnik zmienny stawki sieciowej zależny tylko od godzin

- stawka jakościowa

Reszta to stała za miesiąc.

Dla przykłądu dla G12 Składnik stały składki sieciowej (zł/m-c) dla 3 faz wynosi 8,92.

Może gdzieś jest to ukryte.

Co nie zmienia faktu, że przy kilku podgrzewaczach przepływowych to tę moc trzeba mieć sporą niestety.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Minusem boilera jest to że zajmuje miejsce co przy małym domu i małym pomieszczeniu gospodarczym ma znaczenie.

 

Można powiedzieć, że powieszony nad wanną nie zajmuje miejsca.

 

Można też mieć kilka podgrzewaczy. Jeden do kuchni, jeden większy do łazienki.

 

O ile zabezpieczenia wytrzymają odpalenie obydwu jednocześnie.

 

Czy płaci się za dodatkową moc co miesiąc czy jednorazowo podczas instalacji?

 

Przy taryfach G płacisz za moc jednorazowo. Nie ma abonamentu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O ile zabezpieczenia wytrzymają odpalenie obydwu jednocześnie.

I to w sytuacji, gdy wodę grzeje również zmywarka, pralka i czajnik elektryczny. Tak, prędzej czy później trafi się takie kombo i warto instalację zrobić tak, żeby nie polało żony zimną wodą. Nie jest to skomplikowane, tylko trzeba pomyśleć przed położeniem kabli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

My mamy dwa bojlery, duży i mały. Duży grzeje wodę w łazience, a mały w kuchni. I nigdy nam wody nie brakło.

Włączamy duży bojler raz lub dwa razy na dobę, rano i wieczorem, i cały czas woda jest wystarczająco ciepła, żeby można było się kąpać pod prysznicem. A jest nas czasem w domu 5 osób.

W kuchni bojlerek jest włączony cały czas, ale oczywiście nie ciągnie prądu bez przerwy, tylko grzeje do takiej temperatury, jaką ustawimy.

Ani w kuchni, ani w łazience, nigdy nie zabrakło nam ciepłej wody.

A kiedy łazienkę mieliśmy mniejszą (obecnie dobudowaliśmy większą), to bojler był w piwnicy, wisiał na ścianie. I w niczym nikomu nie przeszkadzał. Teraz wisi w łazience nad pralką i też nie przeszkadza.

 

A co od ogrzewania domku, to widzę, że większość z Was poleca konwektory. No więc my właśnie grzejemy konwektorami (w nocy) i kozą (w dzień). Ale kozy chcę się pozbyć, bo jest kłopotliwa i niezbyt bezpieczna. Wobec tego zostaniemy przy konwektorach. Tylko musimy ocieplić domek, bo inaczej zbankrutujemy na ogrzewanie prądem. Ale to już inny wątek. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dobry :)

 

właśnie buduję domek letniskowy w technologii murowanej z myślą o zamieszkaniu w nim na emeryturze (chociaż może za daleko patrzę, mam 32 lata dopiero i już)

 

rozważałem 2 opcje:

 

1. elektryka + PV.

Temat prowadziłem na elektroda.pl forumowicze twierdzą, że to dobry pomysł.

Założenie było, że skoro przebywam tam realne 60 dni w roku (wakacje, weekendy, ferie) to przez pozostałe 300 dni (plus te 60-65 też :) ) PV wyprodukuje mi tyle prądu, który zmagazynuje w Energii, że za darmo będę z niego korzystać do ogrzania C.O., C.W.U. czajnik, TV itp..

Czyli wszędzie grzejniki elektryczne + sterowanie zdalne (wi-fi, gsm)

 

temat tu:

https://www.elektroda.pl/rtvforum/topic3743772.html

 

2. Piec na drewno + bufor + dodatkowa grzałka zdalna

temat rozpocząłem tu:

https://forum.muratordom.pl/showthread.php?367836-Schemat-instalacji-Bufor-grzejniki-Kocioł-stałopalny-Kocioł-elektryczny

 

z prośbą o zerknięcie na schemat bo wolę przedyskutować. (szkoda, że póki co bez odzewu, może ruszy)

 

dostęp do drewna mam, palić się nie boję, a bufor po to aby nie mieszkać w kotłowni.

 

co do wygody i oszczędności miejsca zdecydowanie polec opcję nr 1.

ja jednak lubię kombinować...

 

Z doświadczenia wiem, że w domku letniskowym / weekendowym kompletnie nie opłaca się podłogówka, chyba, że maty tuż pod kafelkami. Zbyt duża bezwładność. W praktyce gdy przyjeżdżasz w piątek, podłoga robi się ciepła w niedziele - gdy wyjeżdżasz.

 

ps. ostatnio znalazłem maty grzewcze wodne, średnica rurek 4,3mm. Nazywają to "maty kapilarne", koszt ~200 zł / m2.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dobry :)

 

właśnie buduję domek letniskowy w technologii murowanej z myślą o zamieszkaniu w nim na emeryturze (chociaż może za daleko patrzę, mam 32 lata dopiero i już)

 

rozważałem 2 opcje:

 

1. elektryka + PV.

Temat prowadziłem na elektroda.pl forumowicze twierdzą, że to dobry pomysł.

Założenie było, że skoro przebywam tam realne 60 dni w roku (wakacje, weekendy, ferie) to przez pozostałe 300 dni (plus te 60-65 też :) ) PV wyprodukuje mi tyle prądu, który zmagazynuje w Energii, że za darmo będę z niego korzystać do ogrzania C.O., C.W.U. czajnik, TV itp..

Czyli wszędzie grzejniki elektryczne + sterowanie zdalne (wi-fi, gsm)

 

temat tu:

https://www.elektroda.pl/rtvforum/topic3743772.html

 

2. Piec na drewno + bufor + dodatkowa grzałka zdalna

temat rozpocząłem tu:

https://forum.muratordom.pl/showthread.php?367836-Schemat-instalacji-Bufor-grzejniki-Kocioł-stałopalny-Kocioł-elektryczny

 

z prośbą o zerknięcie na schemat bo wolę przedyskutować. (szkoda, że póki co bez odzewu, może ruszy)

 

dostęp do drewna mam, palić się nie boję, a bufor po to aby nie mieszkać w kotłowni.

 

co do wygody i oszczędności miejsca zdecydowanie polec opcję nr 1.

ja jednak lubię kombinować...

 

Z doświadczenia wiem, że w domku letniskowym / weekendowym kompletnie nie opłaca się podłogówka, chyba, że maty tuż pod kafelkami. Zbyt duża bezwładność. W praktyce gdy przyjeżdżasz w piątek, podłoga robi się ciepła w niedziele - gdy wyjeżdżasz.

 

ps. ostatnio znalazłem maty grzewcze wodne, średnica rurek 4,3mm. Nazywają to "maty kapilarne", koszt ~200 zł / m2.

 

Zdecydowanie opcja 1, mam ogrzewanie elektryczne od 17 lat i na prawdę nie ma sie czego obawiać, jak chcesz bliższe info to proszę o tel na priv oddzwonie to pogadamy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...
dobry :)

 

Z doświadczenia wiem, że w domku letniskowym / weekendowym kompletnie nie opłaca się podłogówka, chyba, że maty tuż pod kafelkami. Zbyt duża bezwładność. W praktyce gdy przyjeżdżasz w piątek, podłoga robi się ciepła w niedziele - gdy wyjeżdżasz.

 

Ale jesli masz sterowanie przez internet to możesz zaczac grzac w 1 jedna/2 noce poprzedzajace przyjazd korzystajac z nocnej taryfy?

Zastanawiam się nad taką opcją: PV + maty/folie elektryczne + ewentualnie - jako dodatek kominek

 

Pytanie o bojler: Ile czasu utrzyma temperature jeśli nagrzejemy go w taryfie nocnej? Od czego to zalezy o czym warto pamiętać przy planowaniu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dobry :)

 

właśnie buduję domek letniskowy w technologii murowanej z myślą o zamieszkaniu w nim na emeryturze (chociaż może za daleko patrzę, mam 32 lata dopiero i już)

 

rozważałem 2 opcje:

 

1. elektryka + PV.

Temat prowadziłem na elektroda.pl forumowicze twierdzą, że to dobry pomysł.

Założenie było, że skoro przebywam tam realne 60 dni w roku (wakacje, weekendy, ferie) to przez pozostałe 300 dni (plus te 60-65 też :) ) PV wyprodukuje mi tyle prądu, który zmagazynuje w Energii, że za darmo będę z niego korzystać do ogrzania C.O., C.W.U. czajnik, TV itp..

Czyli wszędzie grzejniki elektryczne + sterowanie zdalne (wi-fi, gsm)

 

temat tu:

https://www.elektroda.pl/rtvforum/topic3743772.html

 

2. Piec na drewno + bufor + dodatkowa grzałka zdalna

temat rozpocząłem tu:

https://forum.muratordom.pl/showthread.php?367836-Schemat-instalacji-Bufor-grzejniki-Kocioł-stałopalny-Kocioł-elektryczny

 

z prośbą o zerknięcie na schemat bo wolę przedyskutować. (szkoda, że póki co bez odzewu, może ruszy)

 

dostęp do drewna mam, palić się nie boję, a bufor po to aby nie mieszkać w kotłowni.

 

co do wygody i oszczędności miejsca zdecydowanie polec opcję nr 1.

ja jednak lubię kombinować...

 

Z doświadczenia wiem, że w domku letniskowym / weekendowym kompletnie nie opłaca się podłogówka, chyba, że maty tuż pod kafelkami. Zbyt duża bezwładność. W praktyce gdy przyjeżdżasz w piątek, podłoga robi się ciepła w niedziele - gdy wyjeżdżasz.

 

ps. ostatnio znalazłem maty grzewcze wodne, średnica rurek 4,3mm. Nazywają to "maty kapilarne", koszt ~200 zł / m2.

 

Nie wiem jakiej powierzchni planujesz tem domek ale zauważ, że kotłownia z kotłem + bufor to musi mieć minimum 6-7m2 żeby się chociaż dało obrócić wokół własnej osi. Bufor raczej też minimum 800L, do tego bojler, naczynie takie i takie.

Ja też buduje takiego przeznaczenia, 70m2, jesteś prawie w moim wieku.

Można tanie lub drogie konwektory, można PC PW, można PC PP, można kominek, można koze, można piec kaflowy (akumulacja) można podłogówkę wodną, można podłogówkę elektryczną. Można z tych opcji wybrać np dwie i zrobić z nich fajną, uzupełniająca się kombinacje. Jak chcesz stosować sterowanie przez wi-f to każda z tych opcji (z wyjątkiem kominka:)) jest w Twoim zasięgu.

 

Edit: A z tym magazynowanie energii to weź dwa głębokie wdechy bo jednym ruchem długopisa ktoś uniemożliwi gromadzenie energii w sieci częściowo lub w całości i Twoje PV nada się do grzania CWU w bojlerze latem ( to też coś:))

Edytowane przez swierol
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Edit: A z tym magazynowanie energii to weź dwa głębokie wdechy bo jednym ruchem długopisa ktoś uniemożliwi gromadzenie energii w sieci częściowo lub w całości i Twoje PV nada się do grzania CWU w bojlerze latem ( to też coś:))

 

tego w sumie najbardziej się obawiam.

 

kotłownię mam bo robiłem piwnicę, taką "fajną" z bilardem, sofą i whisky :D. wygospodarowałem kawałem na kotłownię.

bufor już w trakcie, 1100 l, CWU przepływowo wężownicą miedzianą fi15 40mb.

jak mam grzać CWU z PV to już wolę solary - znacznie efektywniejsze

zdalnie myślę załączyć "kocioł" elektryczny. w cudzysłowiu bo toż to zwykła grzałka w rurce 3". Plan jest taki aby ręcznie (2 zawory) odcinać bufor i piec w ukł. otwartym i załączać na obieg "kocioł" el. + grzejniki w ukł. zamkniętym. Jak będę wyjeżdżał to przestawię i z mieszkania sobie włączę grzałkę z pompką w II. taryfie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To Ty mów, że hydraulik jesteś:) Czyli mam rozumieć, że jednak grzejniki niż podłogówka? Jak masz miejsce, prawo pozwala, lubisz posiedzieć przy kotle to będzie najlepsza opcja.

P.S. Mój domek jeszcze długo nie będzie do zamieszkania i póki co czasami śpię u sąsiada (od którego z resztą kupiłem działkę) i powiem Ci, ze dla mnie nie ma lepszego miejsca na kieliszek siwóchy niż kotłownia gdzie pachnie drzewem i cieplutko od kotła. Na codzień to raczej bym odpuścił.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...