swierol 22.11.2020 08:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Listopada 2020 Ogrzewanie centralne - wygoda, oszczędność czasu, możliwość sterowania zdalnego pracą instalacji, ogrzewanie praktycznie bezobsługowe, cicha praca, możliwość podtrzymywania "dyżurnej", bezpiecznej dla substancji domu, niskiej temperatury. Decydować powinna ilość pomieszczeń, ich funkcja i ewentualne plany dalszej rozbudowy. Czy tylko cena decyduje? Jeśli tak, wówczas koza, w której spalimy wszystko oraz "farelki" i "olejaki". "Farelka" do grzania szybkiego, "olejaki" do grzania powolnego. Grzejniki takie posiadają opcję włącz/wyłącz. Np. podczas zimnej nocy trzeba wstać i je włączyć a bywa że wyłączyć, ale czego się nie robi by oszczędzić. Rada I. Jak najwięcej kasy wpakować w ocieplenie a wówczas grzanie czymkolwiek zawsze będzie tanie. Rada II. Należy wchodzić w swoje buty a nie w cudze. Nasze wizje, nasze potrzeby, nasze możliwości, nasze perspektywy, nasza, większa lub mniejsza Rodzina. Budujemy domek czy dom na swoją miarę a nie na cudzą. Pozdrawiam Bogusław Panie Bogusławie, wszystkie zalety ogrzewania wodnego z piecem elektrycznym które Pan wymienił posiadaja również nowoczesne grzejniki elektrczne. Specjalnie nie napisałem konwektory bo te droższe prócz konwekcji również ciepłem promieniują. Mają przeróżne moce i możliwości sterowania również wifi. Taki bardzo sensowny możemy kupić np za 300-400 a wypasiony nawet za 2500(ale to już oczywiście przegięcie) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
norbitek 22.11.2020 08:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Listopada 2020 Sprawdź definicję konwekcji. Na grzejniki z wentylatorem w Polsce od dziesięcioleci potocznie mówi się "Farelka" tak jak na wszelkie buty sportowe "Adidasy". Ale na pewno nie mówi się na buty sportowe "Martensy" ani na grzejniki z wentylatorem "konwektorowe". Od wielu lat używam na działce rekreacyjnej czegoś podobnego do tego a od trzech wspomagam tym Cena i jednego, i drugiego znacząco poniżej 100zł. Czyli odpowiednio 35 i 80zł/1kW. Ile kosztują grzejniki wodne tej mocy? A do tego trzeba doliczyć kocioł i całą instalację - a grzejnik elektryczny zwyczajnie wpinasz do gniazdka. Ja patrzyłem na Purmo. Tam olejowe ponad 1000zł za sztukę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Karasso 22.11.2020 11:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Listopada 2020 Panie Bogusławie, wszystkie zalety ogrzewania wodnego z piecem elektrycznym które Pan wymienił posiadaja również nowoczesne grzejniki elektrczne. Specjalnie nie napisałem konwektory bo te droższe prócz konwekcji również ciepłem promieniują. Mają przeróżne moce i możliwości sterowania również wifi. Taki bardzo sensowny możemy kupić np za 300-400 a wypasiony nawet za 2500(ale to już oczywiście przegięcie) mam takie za 2k i polecam. Super sprawa. Grzeją przez konwekcje i promieniowanie jak zwyczajny grzejnik wodny przy CO , każdy ma swoje własne bardzo dokładne sterowanie, chcesz grzać w jednym pokoju to odpalasz tylko jeden zaprogramowany grzejnik o mocy do 2kW ( w opcji sterownie przez gsm) a nie piec o mocy do 10 kW . Ogólnie to mogę polecić niecentralny system oparty na takich grzejnikach lub podłogówce. A i zapomniałem dodać nic nie huczy , nie wieje, nie burczy w domu masz wilgotnosc na poziomie 50% przy 21 st C. temperature masz w każdym pokoju jaką sobie ustawisz w nocy w dzien czy w każdej minucie godziny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
swierol 22.11.2020 12:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Listopada 2020 mam takie za 2k i polecam. Super sprawa. Grzeją przez konwekcje i promieniowanie jak zwyczajny grzejnik wodny przy CO , każdy ma swoje własne bardzo dokładne sterowanie, chcesz grzać w jednym pokoju to odpalasz tylko jeden zaprogramowany grzejnik o mocy do 2kW ( w opcji sterownie przez gsm) a nie piec o mocy do 10 kW . Ogólnie to mogę polecić niecentralny system oparty na takich grzejnikach lub podłogówce. A i zapomniałem dodać nic nie huczy , nie wieje, nie burczy w domu masz wilgotnosc na poziomie 50% przy 21 st C. temperature masz w każdym pokoju jaką sobie ustawisz w nocy w dzien czy w każdej minucie godziny No właśnie, możliwości sterowania pojedynczego grzejnika jak i całego systemu grzewczego wychodzi na to ze jest nawet więcej. Jedyna wada to brak brak przejścia na inne źródło ciepła ( mówię o pompie PW) chyba ze wrzucimy do tego klime. A czy to taka tajemnica co to grzejniki? Jak nie tutaj mógłbyś mi napisać na priv? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Karasso 22.11.2020 13:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Listopada 2020 zadna tajemnica. Grzejniki powierzchniowo akumulacyjne jest tego na rynku całkiem sporo. Lucht LHZ, Jawotherm, Aeroflow ( ja mam te ostatnie) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
norbitek 22.11.2020 14:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Listopada 2020 Niby super gdyby nie ta cena. Tradycyjne wodne plus kocioł elektryczny z instalacją wyjdzie sporo taniej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kaizen 22.11.2020 14:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Listopada 2020 (edytowane) Ja patrzyłem na Purmo. Tam olejowe ponad 1000zł za sztukę Olejowe to słaby pomysł, jak chcesz szybko nagrzać po przyjeździe. Owszem, oszczędzi trochę grzania w drogiej strefie dzięki jakiejś akumulacji, ale te 900zł/szt różnicy w cenie w domku ogrzewanym okazjonalnie nigdy się nie zwróci a komfort mniejszy. Mają przeróżne moce i możliwości sterowania również wifi. Taki bardzo sensowny możemy kupić np za 300-400 a wypasiony nawet za 2500(ale to już oczywiście przegięcie) Można też kupić grzejnik za 70zł i sonoffa z czujnikiem za 60zł w PL albo taniej od myfriendów (w tym z wysyłką z Polski) - i mieć sterowanie na wypasie z każdego miejsca na świecie za śmieszne pieniądze. Tylko trzeba jeszcze jakiś router z LTE - no, ale bez netu to i najbardziej wypasionym grzejnikiem zdalnie nie posterujesz. Tradycyjne wodne plus kocioł elektryczny z instalacją wyjdzie sporo taniej. Jak to liczysz? Edytowane 22 Listopada 2020 przez Kaizen Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Karasso 22.11.2020 15:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Listopada 2020 (edytowane) Niby super gdyby nie ta cena. Tradycyjne wodne plus kocioł elektryczny z instalacją wyjdzie sporo taniej. pewnie nigdy nie liczył wpadł puścił bąka i tyle przy tradycyjnym CO trzeba zsumować: cenę kotła + cenę grzejników + cenę rułek miedzianych + cene robocizny robocizna za połączenie tego wszystkiego w całość, wybicia dziur w ścianach na rurki itp itd, cenę sterownika. Kiedyś to liczyłem wychodziło drożej niż niecentralne ( najwięcej robocizna fachmanów )przynajmniej dla mojego domu. Im większy dom tym różnica w cenie zaczyna malec Edytowane 22 Listopada 2020 przez Karasso Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Karasso 22.11.2020 16:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Listopada 2020 (edytowane) Olejowe to słaby pomysł, jak chcesz szybko nagrzać po przyjeździe. Owszem, oszczędzi trochę grzania w drogiej strefie dzięki jakiejś akumulacji, ale te 900zł/szt różnicy w cenie w domku ogrzewanym okazjonalnie nigdy się nie zwróci a komfort mniejszy. Można też kupić grzejnik za 70zł i sonoffa z czujnikiem za 60zł w PL albo taniej od myfriendów (w tym z wysyłką z Polski) - i mieć sterowanie na wypasie z każdego miejsca na świecie za śmieszne pieniądze. Tylko trzeba jeszcze jakiś router z LTE - no, ale bez netu to i najbardziej wypasionym grzejnikiem zdalnie nie posterujesz. z "olejakimi" mieszkałem poł roku. I tak: po 2-3 miesiącach padają w nich grzałki ( chińskie buble) to raz , dwa grzejnik parzy a w domu nie za ciepło. Wspomagałem się farelkami, które też padały po jakimś czasie. Te przygody uzmysłowiły mi dlaczego systemy grzewcze tyle kosztują to raz , dwa że nigdy w domu nie zamontuje sobie ogrzewania nadmuchowego. Edytowane 22 Listopada 2020 przez Karasso Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
swierol 22.11.2020 17:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Listopada 2020 Jeśli miałbym iść teraz w grzejniki+kocioł elektryczny to tylko z grzejnikami przynajmniej dwukrotnie przewymiarowanymi z myślą o tym, że w przyszłości wjedzie jakaś pompa ciepła. Jest to owszem logiczne ale z kolei "kiedyś" nie wiadomo kiedy nastąpi i czy w ogóle. Ja uważam, że ogrzewanie klimą ma swoje wady ale zdecydowanie więcej zalet. Przy chęci ogrzewania budynku grzejnikami elektrycznymi, klima napewno się pojawi. Karasso a czy te grzejniki prócz wielu możliwości starowania pod względem ekonomii też się różnią czymś od takich konwektorów za 100zł? Czy ich energooszczędność ma polegać tylko na zmianie ustawień temperatury w róznych porach dnia?Kaizen tylko te grzejniki za 60zł odstraszają mnie swoim dizajnem:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kaizen 22.11.2020 18:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Listopada 2020 z "olejakimi" mieszkałem poł roku. I tak: po 2-3 miesiącach padają w nich grzałki ( chińskie buble) to raz , dwa grzejnik parzy a w domu nie za ciepło. Wspomagałem się farelkami, które też padały po jakimś czasie. Z olejakami nie mam większych doświadczeń. Ta tania tandeta konwektorowa działa chyba już ładnych parę lat. Promiennik podczerwieni za 80zł ma trzy lata - przez pierwszy sezon sporo katowany dwa kolejne sporadycznie odpalany - ciągle działa. Farelka jeszcze z czasów komuny ciągle u rodziców na chodzie (brat chciał przerobić na ozonator - ale mu wybiłem z głowy). Klimy zamontowałem w sumie cztery - wszystkie chodzą. Jak chodzi o faktyczne nagrzanie - nie ma szybszej metody, niż nadmuch a z klimy jest najtaniej. Podczerwień daje szybciej wrażenie ciepła - ale tylko tam, gdzie świecą. Jak z drugiej strony nie świeci, to taki kontrast jest mało komfortowy (np. ciepło z przodu zimno z tyłu). Kaizen tylko te grzejniki za 60zł odstraszają mnie swoim dizajnem:) De gustibus. Wybór obudów do drutu oporowego spory. Każdy znajdzie coś dla siebie - kwestia ile ktoś chce zapłacić za design. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
boguslaw 23.11.2020 07:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2020 Jeśli miałbym iść teraz w grzejniki+kocioł elektryczny to tylko z grzejnikami przynajmniej dwukrotnie przewymiarowanymi z myślą o tym, że w przyszłości wjedzie jakaś pompa ciepła. Jest to owszem logiczne ale z kolei "kiedyś" nie wiadomo kiedy nastąpi i czy w ogóle. (...) PC w przyszłości? Jeśli tak to tylko PC + grzejniki rewersyjne (z funkcją chłodzenia) Oczywiście dla domu większego niż dwie izby... Grzejników rewersyjnych przeważnie nie trzeba przewymiarowywać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
norbitek 23.11.2020 07:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2020 pewnie nigdy nie liczył wpadł puścił bąka i tyle przy tradycyjnym CO trzeba zsumować: cenę kotła + cenę grzejników + cenę rułek miedzianych + cene robocizny robocizna za połączenie tego wszystkiego w całość, wybicia dziur w ścianach na rurki itp itd, cenę sterownika. Kiedyś to liczyłem wychodziło drożej niż niecentralne ( najwięcej robocizna fachmanów )przynajmniej dla mojego domu. Im większy dom tym różnica w cenie zaczyna malec Miedzianych nie brałem pod uwagę. Instalację robię sam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Karasso 23.11.2020 07:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2020 (edytowane) Jeśli miałbym iść teraz w grzejniki+kocioł elektryczny to tylko z grzejnikami przynajmniej dwukrotnie przewymiarowanymi z myślą o tym, że w przyszłości wjedzie jakaś pompa ciepła. Jest to owszem logiczne ale z kolei "kiedyś" nie wiadomo kiedy nastąpi i czy w ogóle. Ja uważam, że ogrzewanie klimą ma swoje wady ale zdecydowanie więcej zalet. Przy chęci ogrzewania budynku grzejnikami elektrycznymi, klima napewno się pojawi. Karasso a czy te grzejniki prócz wielu możliwości starowania pod względem ekonomii też się różnią czymś od takich konwektorów za 100zł? Czy ich energooszczędność ma polegać tylko na zmianie ustawień temperatury w róznych porach dnia? Kaizen tylko te grzejniki za 60zł odstraszają mnie swoim dizajnem:) ciężko mi powiedzieć czy różnią się od konwektorków bo nigdy nie grzałem konwektorami. Konwektor energie z gniazda pobiera cały czas, te ładują się przestają pobierać prąd i się rozładowują ... Jeden z producentów zrobił badania są na tej stronie: https://cieplo-zimno.com/do-pobrania/ Ja w zeszłym roku przez 7 miesięcy grzania zużyłem około 6MWh na samo grzanie domu 15x8m z ytonga ocieplonego 12 cm lepszego styro z tym że w domu był mały dzidziuś i w godz 7-22 utrzymywałem 21 st C w nocu 19. W tym roku dzisius od 8 do 15 siedzi w żłobku, my w pracy więc w tych godzinach w domu bedzie 17 st C.W pazdzierniku na samo grzanie zuzylismy 300 kWh więc 2x mniej niż w ubiegłym październiku ale ten październik był wyjątkowo ciepły i w domu chodziły tylko 2 piece. Zużycie monitoruje i na bank porównam z rokiem ubiegłym. Może niebawem na dach wpadnie instalacja foto która powinna obniżyć rachunki o połowę. Grzanie klimą to opcja dla oszczędnych którzy są w stanie pójść na kompromis. Ja po pracy mam po prostu dosyć szumu odciągów i pisku silników 3 fazowych dlatego w domu cenie sobie ciszę i odpowiednią wigotność Edytowane 23 Listopada 2020 przez Karasso Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
swierol 23.11.2020 08:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2020 Jak na same grzejniki elektryczne to dość niezły wynik, tym bardziej, że izolacja ścian nie jest jakaś mega bogata:) A trzymasz jakiś reżim (to takie modne słowo teraz)godzinowy? Masz jedną czy dwie taryfy? Jeśli poszedłbym w ten system czyli grzejniki elektryczne+klima+ewentualna koza to te grzejniki będą mi potrzebne do utrzymania powiedzmy tych 10* przez cały okres zimowy i do szybkiego podniesienia temperatury razem z klimą jak przyjadę. Jednak chciałbym żeby miał swoje stałe miejsce a nie że będę je wyciągał z garażu na zimę. Ładne i rownież funkcjonalne grzejniki ma Atlantic z najwyższej serii ale są okrutnie drogie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kaizen 23.11.2020 09:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2020 Konwektor energie z gniazda pobiera cały czas Nic podobnego. Po osiągnięciu zadanej temperatury termostat wyłącza grzanie. Jak temperatura spadnie - znowu włącza. Czy olejowy, czy konwektor - prądu zużyje tyle samo. Tyle, że olejowy jest w stanie zmagazynować trochę energii (choć w porównaniu z buforem nawet 500l czy podłogą to śmieszne ilości) i dzięki temu można mniej grzać w drogiej strefie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gawel 23.11.2020 10:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2020 Nic podobnego. Po osiągnięciu zadanej temperatury termostat wyłącza grzanie. Jak temperatura spadnie - znowu włącza. Czy olejowy, czy konwektor - prądu zużyje tyle samo. Tyle, że olejowy jest w stanie zmagazynować trochę energii (choć w porównaniu z buforem nawet 500l czy podłogą to śmieszne ilości) i dzięki temu można mniej grzać w drogiej strefie. no dkładnie, moje konwektory miały łącznie 7kW czyli gdyby pobierały prąd cały czas to wyszłoby 168 kWh/dobę a w sezonie wychodziło średnio 35 kWh Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
norbitek 23.11.2020 12:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2020 (edytowane) Fajne w tych grzejnikach Aeroflow jest to, że mają 30lat gwarancji.Kiedyś szukałem podobnej gwarancji w konwektorach i olejowych i nic nie znalazłem. Ciekawi mnie też czy takie grzeniki były by odporne na mechanizm pierszeństwa razem z przepływowym podgrzewaczem wody.Czy wyłączanie obowu grzewcze podczas działania podgrzewcza przepływowego nie wpłynie na jego trwałość ew. na nie uznanie naprawy w ramach gwarancji.Planuję podgrzewacz przepływowy stąd ciekawi mnie ten temat.Taki Kospel dla przykładu ma dedykowane połaczenie z ich podgrzewaczem. Edytowane 23 Listopada 2020 przez norbitek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Karasso 23.11.2020 13:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2020 Fajne w tych grzejnikach Aeroflow jest to, że mają 30lat gwarancji. Kiedyś szukałem podobnej gwarancji w konwektorach i olejowych i nic nie znalazłem. Ciekawi mnie też czy takie grzeniki były by odporne na mechanizm pierszeństwa razem z przepływowym podgrzewaczem wody. Czy wyłączanie obowu grzewcze podczas działania podgrzewcza przepływowego nie wpłynie na jego trwałość ew. na nie uznanie naprawy w ramach gwarancji. Planuję podgrzewacz przepływowy stąd ciekawi mnie ten temat. Taki Kospel dla przykładu ma dedykowane połaczenie z ich podgrzewaczem. ogólnie grzejniki powierzchniowo akumulacyjne to wymysł niemiecki - wyparły piece akumulacyjne (dlatego mamy taką dużą dostępność używanych w PL ) . Ten typ ogrzewania sprawdza się tam od wielu lat Wszystkie firmy które je produkują mieszczą się właśnie w Niemczech ( są made in germany nie made in China a później tylko rozprowadzane przez dystrybutora) stąd zapewne cena tych grzejników jest tak a nie inna. Ja z chińskimi farelkami za 20 pln czy olejkami nawet tymi lepszymi mam słabe doświadczenia- po prostu przepalały się w nich grzałki. Natomiast wadą tych grzejników w porównaniu do systemu CO opartym na wodzie jest to że jesteśmy skazani na grzanie prądem. Ja akurat innej opcji nie mam bo w pobliżu nie mam gazu, Wrocław wprowadził ustawę antysmogową więc jakiekolwiek kopciuch odpada. Jak 3 lata temu chciałem robić CO i CWU na pompie ciepła to po przeanalizowaniu kosztów ( od miejscowych monterów dostawałem wyceny na 60 k pln ) stwierdziłem ze będę grzał czystym prądem i płacił w sezonie 3 k za grzanie zamiast 1 . Obecnie ceny pomp ciepła poszły w dół robocizny w górę więc pewnie wyszłoby nie wiele mniej. Drugi raz postąpiłbym dokładnie tak samo tzn wybrałbym opcje grzania z COP=1 , chociaż pewnie skusiłbym się na kable grzewcze w posadzce bo takie ogrzewanie ( mam takie w łazience) uważam za najlepsze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kaizen 23.11.2020 13:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2020 Fajne w tych grzejnikach Aeroflow jest to, że mają 30lat gwarancji. Kiedyś szukałem podobnej gwarancji w konwektorach i olejowych i nic nie znalazłem. Nie na termostat i inne akcesoria - tu dwa lata. Tylko jakie to ma znaczenie, jak wysyłka takiego grzejnika kosztuje tyle, co tani grzejnik konwektorowy? Planuję podgrzewacz przepływowy stąd ciekawi mnie ten temat. Czemu przepływowy? Masz "wolne" ze 20kW mocy przyłączeniowej? Byle bojler zadowoli się 1/10 tego - i grzejesz w 100% w taniej strefie. A przepływowy nie tylko wymaga dużej mocy, to jeszcze grzejesz głównie drogim prądem. Przepływowy ma jakiś sens ma tam, gdzie sporadycznie i niewiele ciepłej wody zużywasz - np. jak masz zmywarkę to do zlewozmywaka. Tam straty na przesyle czy cyrkulacji byłyby większe, niż koszty podgrzewacza przepływowego. To nie przypadek, że przytłaczająca większość używa bojlerów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.