Propozycja ogrzewania w domu niskoenergetycznym - prośba o opinie

[LDP05]

Dobry pomysł. Zdarzyło mi się nawet rozmawiać z ludźmi z branży PV/PC, którzy nie mieli okazji jeszcze wypróbować promienników na własnej skórze...

 

 

Brzmi rozsądnie. Czyli masz podłogowe w wylewce, a pod nią izolacja? O ile cm podniesie to posadzkę?

 

 

Jaki model?

 

Dzięki!

 

Na płytę dałem 8cm - uwzględniłem to na etapie stawiania ścian i stropu - wszystko poszło o 10 w górę.

Wydaje mi się, że 8cm wystarczy, ponieważ płyta jest zaizolowana od podłoża XPS'em. Na piętrze pomiędzy stropem a wylewką jest tylko 3cm. Ten dodatkowy styropian okazał się bardzo przydatny, zmieściłem tam rur z wodą, zamiast kuć ściany, niektóre podejścia kanalizacji, kable, itd...

 

Zasobnik to Gamlet quadro / vulcan, grzałka kupowana oddzielnie (~250zł).

 

Wracając do promienników; w projekcie miałem ogrzewanie/chłodzenie sufitowe; po pierwsze koszty były masakryczne a po drugie znalezienie instalatora w okolicy było nie możliwe. Dla mnie ogrzewanie ścienne jest dość dziwnym rozwiązaniem, mam ścianę ale nic na niej mogę powiesić.

U mnie podłogą ma 23-24C, to powoduje, że temperatura w domu utrzymuje się na poziomie 22-23C, jest równomiernie ciepło. Z jednej strony, podłoga nie grzeje w nogi ale też gołe nogi nie marzną.

[Konsultant marki Buderus]

Witam,

 

Do ogrzewania budynku niskoenergetycznego dobrym rozwiązaniem jest wykorzystanie gazowego kotła kondensacyjnego z szeroką modulacją mocy lub pompy ciepła. Obydwa rozwiązania doskonale współpracują z ogrzewaniem podłogowym. Praca pompy ciepła jest całkowicie bezobsługowa oraz ekologiczna, ponieważ do wytworzenia ciepła nie wykorzystywany jest proces spalania. Dodatkowo nie wymagana będzie budowa kominów spalinowych co wpisuje się w architekturę budynków pasywnych lub niskoenergetycznych. Pompy ciepła pozwolą również na podgrzanie ciepłej wody użytkowej oraz dzięki rewersyjnej pracy również na chłodzenie budynku w okresie letnim. Gazowy kocioł kondensacyjny jest również bezobsługowy. Jest to bardzo dobre rozwiązanie, gdy do budynku podłączona jest sieć gazowa.

W celu uzyskania bardziej szczegółowych informacji o pompach ciepła lub gazowych kotłach kondensacyjnych marki Buderus zachęcam do odwiedzenia strony internetowej: http://www.buderus.pl/produkty/kategorie-produktow/pompy-ciepla.

W razie pytań chętnie pomogę.

Pozdrawiam,

________________________________

Konsultant Buderus

[coulignon]

promienniki - mam na hali w firmie i tam sprawdzają się w miarę ok. Nigdy nie zrobiłbym tego w domu. Odczucie ciepła jest mało komfortowe. U siebie w domu mam konwektory atlantica, promienniko - konwektor też atlantica oraz maty do ogrzewania podłogowego. Ze wzgledu na komfort w następnym domu będzie tylko ogrzewanie podłogowe.

 

Jak zobaczyłem Twoją wizualizacje to przypomniała mi się chałupką którą kiedys sfotografowałem:

[coulignon]

promienniki - mam na hali w firmie i tam sprawdzają się w miarę ok. Nigdy nie zrobiłbym tego w domu. Odczucie ciepła jest mało komfortowe. U siebie w domu mam konwektory atlantica, promienniko - konwektor też atlantica oraz maty do ogrzewania podłogowego. Ze wzgledu na komfort w następnym domu będzie tylko ogrzewanie podłogowe.

 

Jak zobaczyłem Twoją wizualizacje to przypomniała mi się chałupką którą kiedys sfotografowałem:

 

[ATTACH=CONFIG]425015[/ATTACH]

[kamilb1987b]

Według mnie przesadzacie z tym komfortem cieplnym przy promiennikach na podczerwień. Mylicie ogrzewanie domu murowanego z niskoenergetycznym o konstrukcji szkieletu drewnianego. W takim domu nie ma potrzeby by tradycyjnie ogrzewać dom by było ciepło. On sam w sobie będzie bardzo ciepły o znikomych stratach ciepła. Większym problemem będzie dbanie o to by się nie przegrzał za bardzo. Ściany zewnętrzne będą izolować od strat ciepła niczym jak termos i same w sobie nie będą pochłaniać nadmiaru ciepła. Normalnie ludzie w tygodniu pracują do 16 czy 17, dzieci ze szkoły wracają popołudniu więc takie dogrzewanie będzie chodzić sporadycznie. Temu też jest potrzebny system który będzie szybko reagował w razie potrzeb. Ogrzewanie promiennikami jest do tego celu najlepsze, czy to promienniki wieszane na suficie czy na ścianach (w zależności co i jak pasuje) czy folie grzewcze na podłodze pod panelami czy płytkami, choć moim zdaniem te wieszane lepiej się spiszą bo szybsza reakcja.

[coulignon]

to drugi przykład - restauracja włoska w grodzisku mazowieckim - panele promienniki zamontowane nad stołami. Było na tyle źle że w nastepnym roku pojawiła się klima z funkcja grzania. Weź pod uwagę że promiennik ogrzewa to co widzi. Nie widzi pościeli schowanej w skrzyni pod łóżkiem, nie widzi ubrań w szafkach.

 

Moim zdaniem komfort cieplny to w miarę jednakowa temperatura wszystkich przegród, mebli , sprzetów , etc. Przy promiennikach - nie od osiągnięcia.

[Kaizen]

Normalnie ludzie w tygodniu pracują do 16 czy 17, dzieci ze szkoły wracają popołudniu więc takie dogrzewanie będzie chodzić sporadycznie

 

Tu jest największy problem z promiennikami, zwłaszcza przy szkielecie - brak akumulacji. A to oznacza, że trzeba grzać nie w 90-99% prądem po 35gr/kWh albo mniej, a średnio z 55gr/kWh.

Jeszcze jedna kwestia z promiennikami - trzeba je porozmieszczać wszędzie. Żeby grzał Cię i z lewej, i z prawej, z tyłu i z przodu. Bo inaczej w twarz masz ciepło, a w plecy zimno.

[ciężkiprzypadek]

Tu jest największy problem z promiennikami, zwłaszcza przy szkielecie - brak akumulacji. A to oznacza, że trzeba grzać nie w 90-99% prądem po 35gr/kWh albo mniej, a średnio z 55gr/kWh.

Jeszcze jedna kwestia z promiennikami - trzeba je porozmieszczać wszędzie. Żeby grzał Cię i z lewej, i z prawej, z tyłu i z przodu. Bo inaczej w twarz masz ciepło, a w plecy zimno.

 

Będziemy montować w naszym domu folie na podczerwień i zgłębiamy temat od 1,5 roku. Byliśmy w domu gdzie ogrzewanie jest od kilku miesięcy i troszkę to nie jest tak jak piszecie.

 

Z brakiem akumulacji się zgadzam, ale to ciepło oddane przez promienniki zostaje w ścianach, meblach itp. to tak naprawdę, nie czuć zimna.

To tak jak ze słońcem....jak zachodzi, to nie znaczy że w tym momencie wszystko staje się zimne.

W tym domu ogrzewanie było włączone tylko czasami. Ciepło utrzymuje się nawet kilka godzin.

Przy temperaturze 20stopni na termostacie, ciepło jest bardzo wyczuwalne...inaczej niż mam obecnie, w takiej temperaturze ( na termometrze) jest zimno.

Dom jest wielki, bo ma 370m2 powierzchni, ale rachunki za prąd niskie.

Mam sklerozę to teraz nie pamiętam, ale spytam męża...to tu napiszę.

 

Rzeczy, typu ubrania itp. w meblach też się nagrzewają.

 

Najfajniejsze jest to, że już po paru sekundach po włączeniu czuć ciepło. Idealne w naszym przypadku, kiedy pół dnia lub więcej jesteśmy poza domem.

[Kaizen]

Będziemy montować w naszym domu folie na podczerwień i zgłębiamy temat od 1,5 roku. Byliśmy w domu gdzie ogrzewanie jest od kilku miesięcy i troszkę to nie jest tak jak piszecie.

 

Z brakiem akumulacji się zgadzam, ale to ciepło oddane przez promienniki zostaje w ścianach, meblach itp. to tak naprawdę, nie czuć zimna.

To tak jak ze słońcem....jak zachodzi, to nie znaczy że w tym momencie wszystko staje się zimne.

W tym domu ogrzewanie było włączone tylko czasami. Ciepło utrzymuje się nawet kilka godzin.

 

Bo folie to ściema - działają jak zwykłe kable. Pisałem o promiennikach. Czyli czymś, co świeci ciepłem. Jak coś, świecącego (czy to ciepłem, czy światłem widzialnym) zasłonisz czymś, co nie przepuszcza tego promieniowania (w tym przypadku panele, kafle, tynk) to zamienia się to w zwykłe źródło ciepła nagrzewające tę przeszkodę która dalej grzeje "normalnie". Oczywiście, że każde ciało o temperaturze powyżej zera bezwzględnego emituje promieniowanie cieplne, tak i te panele czy tynk będą "świeciły". Ale chodzi o proporcje. I tu nie poznasz, czy panele zostały podgrzane foliami na podczerwień, kablami grzewczymi, matą grzewczą, wodą czy powietrzem.

 

Do sprawdzenia jak działa promiennik podczerwieni kup sobie ze dwie żarówki "kwoki" i pobaw się.

"Bajerem" i zaletą promienników podczerwieni jest to, że możesz czuć ciepło, chociaż otaczające powietrze jest zimne. Często stosowane w ogródkach knajp czy na tarasach. Trudno ogrzać tam powietrze - ale promienniki dają poczucie ciepła. A tego otynkowanymi czy przykrytymi panelami foliami nie osiągniesz. Grzeją konwencjonalnie tak schowane.

Edytowane 29 Stycznia 2019 przez Kaizen

[ciężkiprzypadek]

Bo folie to ściema - działają jak zwykłe kable. Pisałem o promiennikach. Czyli czymś, co świeci ciepłem.

"Bajerem" i zaletą promienników podczerwieni jest to, że możesz czuć ciepło, chociaż otaczające powietrze jest zimne. Często stosowane w ogródkach knajp czy na tarasach. Trudno ogrzać tam powietrze - ale promienniki dają poczucie ciepła. A tego otynkowanymi czy przykrytymi panelami foliami nie osiągniesz. Grzeją konwencjonalnie tak schowane.

 

Moim zdaniem a sprawdzałam stojąc na panelach w grubych kozakach( to było w firmie)ciepło było bardzo odczuwalne.

Sprawdź sobie sam, pewnie jest jakaś firma blisko Ciebie, która się tym zajmuje i ma wystawkę w lokalu.

 

Zupełnie inaczej jak przy grzaniu kablami i rurkami, nasi znajomi mają, to często mamy możliwość porównania.

[Kaizen]

Moim zdaniem a sprawdzałam stojąc na panelach w grubych kozakach( to było w firmie)ciepło było bardzo odczuwalne.

Sprawdź sobie sam, pewnie jest jakaś firma blisko Ciebie, która się tym zajmuje i ma wystawkę w lokalu.

 

I jak porównam w salonie? Że mają kable i obok folię, jest ta sama temperatura podłogi i inaczej odczuwam ją stojąc na panelach pod którymi jest folia, niż kable?

 

 

Tu masz filmik, jak promieniowanie cieplne przenika przez pakiet dwuszybowy okienny. Przez panel, płytkę czy tynk - jeszcze słabiej.

 

Szybkość nagrzewania zależy, czy masz ogrzewanie w wylewce, czy tuż pod płytkami/panelami.

 

Tak wygląda nagrzewanie się podłogi z kablami w warstwie kleju (filmik przyspieszony 25x):

 

Ogrzewanie zamontowane w wylewce - to za to wolniejsze nagrzewanie, ale też wolniejsze stygnięcie. Dobowe wahania temperatury powietrza przy grzaniu tylko w taniej strefie to z pół stopnia. W największe mrozy przy nieco za cienkiej wylewce może stopień. A co Ty nazwałaś utrzymywaniem ciepła kilka godzin?

 

Praw fizyki nie oszukasz - marketingowcy potrafią oszukać człowieka.

[ciężkiprzypadek]

Porównasz na własnym odczuciu.

Mam gdzieś prawa fizyki jak czuję na własnym ciele ciepło i to z tym będę żyła a nie z prawami fizyki.

[Kaizen]

Porównasz na własnym odczuciu.

Mam gdzieś prawa fizyki jak czuję na własnym ciele ciepło i to z tym będę żyła a nie z prawami fizyki.

 

Jeszcze się taki nie urodził, co uniezależnił się od praw fizyki. Za to wielu dało się nabić w butelkę przez sprzedawców.

 

Porównuję - mam promiennik w domku letniskowym. W sklepie nie porównam, bo nawet jak robią demo, to tendencyjne do tego nie mają na 99,99% parametrów izolacyjności takich, jak we współczesnym domu.

 

Idę o zakład, że nie poznasz, czy pod panelami masz maty/folie/cudawianki na podczerwień, czy tak samo zamontowane np. takie maty elektryczne:

 

 

Różnicę zauważysz przy takich promiennikach:

 

[ciężkiprzypadek]

To mi napisz, czy mając ustawioną temperaturę na 20 stopni w swoim domu, odczuwasz ciepło idące z nad paneli, tam gdzie masz kable ?

Ale ciepło musi być bardzo wyczuwalne i w grubych skarpetach nie na boso.

 

Ten filmik z lampkami świadczy o tym, że przy promiennikach z małą płaszczyzną energia skupia się w jednym punkcie i może to powodować nierównomierne odczucie ciepła, ale folie działają troszkę inaczej, bo ich powierzchnia jest większa .

 

 

Są różne moce i dostosowuje się je do swojego domu.

[Kaizen]

To mi napisz, czy mając ustawioną temperaturę na 20 stopni w swoim domu, odczuwasz ciepło idące z nad paneli, tam gdzie masz kable ?

 

Nie mam ani paneli, ani ustawionych 20*. I kable mam głęboko, w wylewce. Aktualnie grzeję czasowo - 3x1-1,5h/24 (wszystko w taniej strefie). Ciepło, to czuję od kozy, jak ma ponad 150* (i to z odległości 5-7 metrów jak nic mi jej nie przesłania). Podłoga u mnie ma ze 4x mniej. Ciepło od podłogi to czuję u teściowej, która ma nieocieplony dom jak w posadzkę wpuści tę samą wodę co w kaloryfery to podłoga ma ponad 40*. Fatalne uczucie.

[ciężkiprzypadek]

Nie mam ani paneli, ani ustawionych 20*. I kable mam głęboko, w wylewce. Aktualnie grzeję czasowo - 3x1-1,5h/24 (wszystko w taniej strefie). Ciepło, to czuję od kozy, jak ma ponad 150* (i to z odległości 5-7 metrów jak nic mi jej nie przesłania). Podłoga u mnie ma ze 4x mniej. Ciepło od podłogi to czuję u teściowej, która ma nieocieplony dom jak w posadzkę wpuści tę samą wodę co w kaloryfery to podłoga ma ponad 40*. Fatalne uczucie.

 

No widzisz, to nie ma o czym pisać jak sam czegoś nie sprawdzisz.

A teściowej sam byś postawił jakąś kozę

[Pan Kejk]

Radzę nie dyskutować ze specjalistą od grzania kablami, profesorem z fizyki raczej nie jest. Może okulistą, bo często o tych gałkach ocznych

 

Otóż promieniowanie podczerwone jest bardzo szerokie, od 750nm aż do 1mm (to już mikrofale) i da się tak dobrać źródło promieniowania, żeby grzało człowieka, a nie deskę czy ścianę. Już dawno udowodniono, że pewna długość fali podczerwonej przechodzi przez warstwy naskórka i skóry właściwej człowieka kompletnie ich nie podgrzewając. Za to długości fal nazwane IRB i IRC podgrzewają już naskórek i trzeba się przed tymi falami chronić. Za to IRA grzeje człowieka "od środka" przechodząc przez różne materiały, nie tracąc przy tym na "sile". I nie jest tak, że IRA podgrzewa deskę podłogową, a dopiero ona nas grzeje. To mitologia. Ta deska jest ogrzewana niejako przy okazji, a głównie ogrzewani jesteśmy my, żywe organizmy.

Oczywiście piszę tutaj o dobrze dobranych materiałach promieniujących fale podczerwone o odpowiednio dobranej długości.