Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Uporządkowanie działki- jak


Recommended Posts

Mam działkę 560 mkw. Czyli mała. Wygląda teraz tak:

 

działka1.jpgdzialka2.jpgdzialka3.jpgdzialka4.jpg

 

Jest kilka drzew, badyle zdrewniale około 2m. Czasem jakieś śmieci. Teren to dawne pole orne, ale nie do końca jest równo.

 

Dodatkowy problem, to to, że moja działka graniczy z 2 innymi działami budowlanymi (Nie mam kontaktu do właścicieli) i z przyszla droga gminna (tak samo zarosnieta). I nie wiadomo, gdzie dokładnie są granice.

 

Jak najlepiej zabrać się do oczyszczania terenu? Oczywiście, tak, żeby nie iść w koszty. Wiadomo, można wziąć geodetę, który odszuka granice, potem wziąć firmę i posprzątać. A jak to zrobić możliwie najtaniej? Bo chwilowo jeszcze nie wiem, kiedy będę się budował.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wypożycz albo pożycz od kogoś ręczna kosę spalinowa jak to taka mała działka co do granic bez geodety się nie obejdzie możesz pogladowo zobaczyć granicę na geoportalu jak komuś skosisz kawałek zarośli to się raczej nie obrazi. Jak wykosisz możesz opryskać randapem będzie spokój na dłużej
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wypożycz albo pożycz od kogoś ręczna kosę spalinowa jak to taka mała działka co do granic bez geodety się nie obejdzie możesz pogladowo zobaczyć granicę na geoportalu jak komuś skosisz kawałek zarośli to się raczej nie obrazi. Jak wykosisz możesz opryskać randapem będzie spokój na dłużej

 

Początkowo myślałem o mulczerze. Ale ceny za mulczowanie takiego czegoś to 8-12 tyś zł.

 

Też wydaje mi się, że kosa spalinowa. Na żyłkę czy tarczowa?

Ile to może czasu zająć? Samo koszenie traw i badyli? I co z tym potem zrobić? Kontener i wywieźć?

 

Kaizen, stan docelowy taki, żeby 2-4 razy w roku potem przelecieć kawałek tego pola kosa zylkowa lub kosiarka spalinowa. Ale czy jest to realne?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kaizen, stan docelowy taki, żeby 2-4 razy w roku potem przelecieć kawałek tego pola kosa zylkowa lub kosiarka spalinowa. Ale czy jest to realne?

 

Słabo to widzę. Jak będzie słonecznie i deszczyk popada to po dwóch tygodniach będziesz miał chwasty - zwłaszcza, jak rosną dookoła i nawet nie musza daleko wędrować.

 

Jak chcesz sprawdzić - to sezonie spryskałbym randapem i dopiero skosił

 

Jak nie chcesz korzystać z tej działki, to zostawiłbym i wyczyścił koparką i ekipą na początku budowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest kilka drzew, badyle zdrewniale około 2m. Czasem jakieś śmieci.

 

Jesli obok sa dzialki wygladajace tak samo, a ty nie potrzebujesz miejsca do grillowania i rodzinnych piknikow - zostaw jak jest, szkoda zachodu.

 

Jesli jednak wlasnie kupiles dzialke i az sie palisz, zeby cos z nia zrobic to: wez geodete, opasaj sobie granice sznurkiem. Wykos chaszcze kosa spalinowa z tarcza - zylkowa sobie nie poradzi. Postaraj sie o zezwolenie na wycinke drzew. Skoszone chwasty zostaw na dzialce, jesli nie posiejesz trawy i nie bedziesz w sezonie tego regularnie kosil, i tak znowu wyrosnie chwastowisko. Zeby kosic zwykla kosiarka, musisz miec rowniutko i bez kamieni. Oczywiscie mozesz sobie doprowadzic dzialke do tego stanu, posiac ladna trawke i kosic co tydzien.

Ale jak zaczniesz budowe, wszystko ulegnie zniszczeniu i zaczniesz od poczatku.

Podsumowujac - geodeta, skoszenie tarczą, pozbieranie smieci do worka. Potem w maju-czerwcu wizyta co 2 tyg i koszenie (kosa spalinowa), od lipca wystarczy co miesiac, tyle aby nie dopuscic do wyrosniecia tych metrowych badyli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra, czyli podsumowując. Nie warto teraz nic z tym robic.

A potem zostaje tylko kosa spalinowa, albo spych. Możecie mi jeszcze podpowiedzieć, ile godzin średnio kumaty operator kosy spalinowe potrzebowały na wykoszenie tego?

 

Szkoda zabawy kosą. U mnie koparkowemu wspieranemu ekipą od SSO zajeło 4h ograrnięcie terenu z samosiejek i bałaganu włącznie ze zdjęciem humusu pod przyszłym domem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szkoda zabawy kosą. U mnie koparkowemu wspieranemu ekipą od SSO zajeło 4h ograrnięcie terenu z samosiejek i bałaganu włącznie ze zdjęciem humusu pod przyszłym domem.

 

Tylko weź pod uwagę, ze:

- moja działka jest mała, gdzie to uprzatnac? Zamówić kontener?

- mam też drzewa. A wycina się na zgłoszenie. Wyciąć je wcześniej, czy też nie?

- no i potrzebny geodeta do wznowienia granic.

 

Ciekawe, czy da się to wszystko zorganizować w jeden dzień, czy lepiej jednak rozbić to na etapy. Najpierw koszenie kosa i wywiezienie badyli, potem wycięcie drzew. Na koniec wznowienie granic, ogrodzenie i kopanie fundamentów

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z dnia na dzień nie zaczniesz się budować, przed wystąpieniem o pnb musisz mieć mapę od geodety może ci wtedy wytyczyć granicę ponownie i masz ten miesiac-dwa na uprzątnięcie działki masz tam 5 drzew? Ja na swojej obecnie "wyciąłem" 200 drzew ;) Jak obecnie działki obok wyglądają podobnie daj sobie z tym spokój jak sugerują wyżej. Kosa bez wprawy za pierwszym razem wyjdzie ci pewnie 2h potem mniej niż godzinę stawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- moja działka jest mała, gdzie to uprzatnac? Zamówić kontener?

 

Jak nie przewidujesz kominka to popytaj sąsiadów, czy grubeszego nie wezmą z pocałowaniem w rękę albo i za pieniądze. Reszta rębak i kontener, kompostownik w rogu działki albo wymieszać na kupie razem ze zdjętym humusem który po budowie rozgarniesz po działce. Jeżeli drzewa wymagają zgłoszenia (dosyć duże obwody teraz są limitem) to odpowiednio wcześniej zgłoś.

Geodetę i tak musisz ściągnąć przed budową - raz do zrobienia mapy do celów projektowych a potem do wyznaczenia budynku. Pewnie przy okazji mapy najlepiej będzie wznowić granice - ale to dopytaj geodety.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wypożycz albo pożycz od kogoś ręczna kosę spalinowa jak to taka mała działka co do granic bez geodety się nie obejdzie możesz pogladowo zobaczyć granicę na geoportalu jak komuś skosisz kawałek zarośli to się raczej nie obrazi. Jak wykosisz możesz opryskać randapem będzie spokój na dłużej

 

Po co Roundap?

Po co zanieczyszczać glebę chemią? I to w momencie, gdy za chwilę wjedzie spych by zepchnąć humus?

Herbicydy to ostateczność, na sam koniec, kiedy zaczyna się docelowo urządzać ogród. Wcześniej to bezmyślność i beztroska względem środowiska naturalnego..

 

***

Drzewa - nie wycinaj bezrefleksyjnie drzew. Jedynie takie, które faktycznie będą w przyszłości kolidowały z domem, bramą, podjazdem.

Drzewo na działce to wartość dodana przyszłego ogrodu. Wielu moich klientów żałuje, że ma puste działki.

 

drzewa owocowe wycina się bez zgody.

Drzewa poniżej określonego obwodu wycina się bez zgody.

 

 

W sumie rusz tę działkę dopiero przed budową. Nie koś bez sensu, szkoda roboty.

Edytowane przez Elfir
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...