Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

35pln za m2 roboty więźby i blachy? Prawie jak za darmo :)

 

 

Szczerze ?

Pierwsza myśl:

Rodzina się powiększa, pasuje zmienić mieszkanie na większe, ale nie budowa nie, bo to trzeba mieć kupę kasy.

Szybkie sprawdzenie rynku nieruchomości w naszym mieście - nic ciekawego na rynku wtórnym (miałam jedno wymaganie, które nie podlegało dyskusji - taras, bo mam fioła na punkcie roślin ;)). Rynek pierwotny min. 70 m plus taras - ceny 380 - 400 tys.... a gdzie wykończenie. No, ale licząc na darmową pomoc Teścia przy wykończeniu i bazowaniu częściowo na sprzętach i majątku z mieszkania teraz damy radę za 450 000.

Jak znajomi usłyszeli to zaczęli odradzać... bo za tą cenę to macie 150 m dom z działką.

No to zaczęliśmy myśleć. Wyczarowaliśmy prócz tych 450 tys kasę na działkę za miastem- znaleźliśmy i kupujemy w przyszłym tygodniu.

W międzyczasie znaleźliśmy ekipę, która ze względu na polecenie i znajomości zgodziła się wziąć budowę jeszcze w tym roku - nie mieli już terminów, ale my ich nie gonimy i akurat działkę kupiliśmy w miejscowości, z której są więc nie muszą dojeżdżać - firma pewna. Tak jak wspominałam nie jedna osoba ich sprawdziła i z tymi osobami rozmawiałam - a znajomy, który ich polecił ręczy swoją głową :)

Kiedy umówiliśmy się na wizytację działki oraz omówienie wstępnych kosztów żyłam świadomością, że za ssz zapłacę z 200 tys. jak nie lepiej tak sobie założyłam, choć znajomi się śmiali że mocno przeszacowałam. Wtedy zakładałam z bajerów co najwyżej wentylację mechaniczną i duże przeszklenia tarasowe plus kominek (o ile to bajer). Pan popatrzył w projekt, w zestawienie materiałów zapytał co byśmy chcieli doradził pompę ciepła i mechaniczną,a potem obiecał się odezwać co do wstępnej wyceny. Wysłałam mu to co miałam o projekcie na meila a po paru dniach dostałam telefon, że bierze budowę i że koszt szacuje na 35 tys od fundamentów do sso (dach robi inna ekipa, która z nim współpracuje). Zapytałam więc ile z materiałami. Odpowiedział 90 tys no może 100 dla bezpieczeństwa. Następnego dnia otrzymałam sms, że za ekipę do dachu też ma ugadaną i koszt 35 zł za m. Zapytałam czy to całość roboty ? Odp.: "Całość więźba plus krycie".

Nie wiem więc co mam o tym myśleć.

Wiem jedno mam 450 tys maks i chcę je jak najrozsądniej użyć, a wolę poczekać na kino domowe i wielki wypoczynek w salonie, ale mieć dobrze wykonany, nowoczesny i energooszczędny dom - nie żebym wierzyła w cudowne oszczędności jakie obiecywane są przez wykonawców, ale zależy mi na tym by trochę pomóc środowisku i iść z duchem czasu. Nie za wszelką cenę oczywiście.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 51
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Mylisz się i to bardzo. W tych 550, ok 130 to robocizna. Ceny sprzed roku. Materialy kupisz ok 20% drożej niż ja na robociznie niech Ci będzie może i z 30% mniej od moich cen, zakładając że Twojego miejsca zamieszkania podwyżki cen robocizny nie dotyczą.

Popelniasz podstawowy błąd sugerując się opiniami osób które budował 3, 5 ,10 lat temu. Jak nie dysponujesz grubym portfelem to proponuję zostać na ziemi.

 

Być może macie rację. Jeśli tak będą cięcia i to duże. Na pewno dzięki Wam staje się na nowo sceptyczna.

Nie sugeruje się opiniami osób, które wybudowały się 3-5 lat temu, a takimi które są na etapie budowy, ale po ssz lub tyle co zakończyły budowę i fakt, zaczęły w 2018 (być może ten rok to duża różnica) oraz bazuję na tym co mi miesiąc temu powiedział Szef firmy budowlanej, która ma budować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tania blacho dachówka to 20zł/2-25 ulożenie to może i być 10 zł /m2 wiec masz sumę 35zł. Ale do blachy dochodzą obróbki liczone od metra bieżącego , wzdłuż rynny idą 2 lub 3 .......x10zł/mb + materiał , gąsiory podobnie za mb + materiał zawsze droższy niż pokrycie, do tego dojdą kominki od jakies wywiewów.

Z tego wynika że montaż więźby, folii, łat i kontrałat - jakieś 10 dni roboczych sprawnej ekipy ktoś wykona gratis - GRATULUJE takiej ekipy.

 

 

 

 

 

Jakiś czas temu sprawdzałem fotowoltaikę to niżej 40 tyś ciężko było, a to już było 'tanio' ale nie mam nie znam sie na tym nie zniechęcam. Walcz.

Kalkulacja że brak kominów idzie w reku to słuszna idea. Ale kominy wentylacyjne drogie nie są, w kominach kosztuje zbajerowne wykończenie góry, przyjmij ze cena kominów pokrywa rurki, a reku musisz dołożyć do wentylacji.

 

Ta 'inteligencja' domu to jest cos co przyda sie tylko nielicznym fanom takich bajerów. Automatyka sterowania CO, czy brama nie ma nic wspólnego z inteligentnym domem i to pierwsze cięcie jakie jest na liście :)

 

Co do 160 po podłogach + dźwigar i nieużytkowe poddasze wyjdzie sporo taniej.

- DZIĘKI!

 

Być może ta cena 35 za m to nie wszystko, choć wyraźnie prosiłam o podanie całości robocizny - dopytam raz jeszcze.

 

Co do fotowoltaiki... wzięłam pod uwagę dane wyczytane w muratorze - 20 - 25 tys jeśli wyjdzie ponad 30 tys zrezygnuję :)

Najważniejsze dla mnie to mieć swój dom, mierzę wysoko, ale tylko dlatego by później nie pluć sobie w twarz, że można było coś więcej zrobić. Byłoby mi szkoda zostać z kwotą 100 - 150 tys przy stanie deweloperskim, bo do wykończenia nie potrzebuje więcej na wstępie niż 70 tys (tego akurat jestem pewna), a te 30 - 80 tys mogłabym wykorzystać na właśnie pójście w oze lub większą automatykę domu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyceny zbieraj na piśmie z dokładną specyfikacja proponowanych materiałów , i zakresu i technologii.

 

I tym sposobem trudno będzie dostać jakakolwiek ofertę - a jak już się trafi, to nie będzie to ani tania, ani dobra ekipa.

Teraz ekipy nie maja czasu taczki załadować, a co dopiero papierki produkować dla POTENCJALNYCH klientów jak realnych bez takich fanaberii maja tłumy w kolejce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyceny zbieraj na piśmie z dokładną specyfikacja proponowanych materiałów , i zakresu i technologii. Tylko do tego musisz mieć projekt.

 

Wiem, że bez projektu i kosztorysu pod projekt na piśmie nie można mieć pewności, ale planując budowę coś próbujemy sobie założyć... staram się mieć jakieś elementarne zaufanie do tego co mówi osoba z doświadczeniem... i zakładam, że zamiast 100 tys wyjdzie 130 tys, ale liczę, że chyba aż takich różnic w tym co teraz "na oko" a tym co później według projektu nie będzie by koszt urósł drugie tyle... a może właśnie tu się mylę i wykazuję naiwnością ?

 

Powtórzę raz jeszcze to ekipa z polecenia i to naprawdę pewnego - syn bardzo dobrego znajomego z pracy, który już mi pomógł w życiu nie raz, a ja Jemu więc naprawdę wierzę, że mnie nie naciąga i liczy rzetelnie.

Cóż będę informować o ile się pomyliłam i na co mi wystarczyło :)

 

a tak nawiasem - projekt 2500 na adaptację i zmiany liczę 6000 zł to mało czy ok ?

Edytowane przez cocolada
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a tak nawiasem - projekt 2500 na adaptację i zmiany liczę 6000 zł to mało czy ok ?

 

Zależy od zmian. Kosmetyka (np. przesuniecie drzwi czy okna) to prosta i tania sprawa. Ale wydłużenie domu nawet o 10cm wymaga już więcej pracy i koszty rosną.

 

Generalnie budowa do sztuka szukania oszczędności tam, gdzie je można znaleźć i unikanie tam, gdzie mogą mieć bolesne konsekwencje.

Co do robocizny SSO to wprawny szef oceni, czy dany projekt to dla niego miesiąc, 1,5 czy dwa pracy - i taka kwotę rzuci. Ale raczej nie będzie mu się chciało rozpisywać tego na nuty.

 

Koszty mogą się rozjechać znacząco nie tylko przez nieprzewidziane ruchy cen. Ale też może się okazać, że badania geotechniczne niby OK, ale takie warunki są tylko w jednym rogu domu - a reszta wymaga wymiany gruntu czy innych kosztownych zabiegów. Albo trzy miesiące temu było sucho, a teraz na 30cm woda podchodzi i koszty w kosmos (ale dobrze, że wyszło na początku, a nie po zamieszkaniu). I takich nieprzewidzianych sytuacji i kosztów może być wiele.

 

I co chwila to decyzja. Czy papa, czy folia? Czy więźba legalna (z certyfikatem - 2x droższa), czy "tarcica" zamiast więźby na fakturze? Czy faktura i gwarancja, czy 8/23% taniej? Czy deskowanie i papa, czy membrana? Jak membrana to czy tania, czy z górnej półki? Czy blacha (odechciewa się jak człowiek przeczyta warunki cudownej, fafdziesięcioletniej gwarancji, która jest typowo marketingowa) czy dachówka betonowa a może ceramiczna? Czy tu oszczędzić, czy tam dołożyć?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

" ... tu moje pytanie o to co taki architekt może dla mnie zrobić - adaptacja do działki plus zmiany w samym budynku ... "

szczerze mówiąc jestem w lekkim szoku, czytając, że z jednej strony ktoś ma zamiar wydać ( przykładowo ) 300 - 600 tys. zł na realizację budynku i zagospodarowania, z drugiej, nie wie czym zajmuje się architekt ( !? ).

Proponuję odwiedzić wikipedię :bash:, a może ten artykuł coś rozjaśni :

http://zawod-architekt.pl/artykuly/za50_po_co_architekt.html

czego życzę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W przypadku gotowcow: przylozy pieczątki, wrysuje w mapę obrys budynku i przestawi okno tam gdzie mu inwestor palcem pokaże. Jak inwestor kumaty to będzie domagał się uzgodnienia przyłączy jak nie to będzie miał tylko nic nie warte kreski, o czym dowie się po kilku miesiącach jak będzie chciał wodę podłączyć. No i zainkasuje za te 2 wieczory ciężkiej pracy 3k. O czyms zapomniałem?

 

To żartem oczywiście ale w przypadku gotowcow i ich adaptacji tak to właśnie wygląda. Prawdziwi architekci nie zajmują się adaptacjami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczerze ?

Pierwsza myśl:

Rodzina się powiększa, pasuje zmienić mieszkanie na większe, ale nie budowa nie, bo to trzeba mieć kupę kasy.

Szybkie sprawdzenie rynku nieruchomości w naszym mieście - nic ciekawego na rynku wtórnym (miałam jedno wymaganie, które nie podlegało dyskusji - taras, bo mam fioła na punkcie roślin ;)). Rynek pierwotny min. 70 m plus taras - ceny 380 - 400 tys.... a gdzie wykończenie. No, ale licząc na darmową pomoc Teścia przy wykończeniu i bazowaniu częściowo na sprzętach i majątku z mieszkania teraz damy radę za 450 000.

Jak znajomi usłyszeli to zaczęli odradzać... bo za tą cenę to macie 150 m dom z działką.

No to zaczęliśmy myśleć. Wyczarowaliśmy prócz tych 450 tys kasę na działkę za miastem- znaleźliśmy i kupujemy w przyszłym tygodniu.

W międzyczasie znaleźliśmy ekipę, która ze względu na polecenie i znajomości zgodziła się wziąć budowę jeszcze w tym roku - nie mieli już terminów, ale my ich nie gonimy i akurat działkę kupiliśmy w miejscowości, z której są więc nie muszą dojeżdżać - firma pewna. Tak jak wspominałam nie jedna osoba ich sprawdziła i z tymi osobami rozmawiałam - a znajomy, który ich polecił ręczy swoją głową :)

Kiedy umówiliśmy się na wizytację działki oraz omówienie wstępnych kosztów żyłam świadomością, że za ssz zapłacę z 200 tys. jak nie lepiej tak sobie założyłam, choć znajomi się śmiali że mocno przeszacowałam. Wtedy zakładałam z bajerów co najwyżej wentylację mechaniczną i duże przeszklenia tarasowe plus kominek (o ile to bajer). Pan popatrzył w projekt, w zestawienie materiałów zapytał co byśmy chcieli doradził pompę ciepła i mechaniczną,a potem obiecał się odezwać co do wstępnej wyceny. Wysłałam mu to co miałam o projekcie na meila a po paru dniach dostałam telefon, że bierze budowę i że koszt szacuje na 35 tys od fundamentów do sso (dach robi inna ekipa, która z nim współpracuje). Zapytałam więc ile z materiałami. Odpowiedział 90 tys no może 100 dla bezpieczeństwa. Następnego dnia otrzymałam sms, że za ekipę do dachu też ma ugadaną i koszt 35 zł za m. Zapytałam czy to całość roboty ? Odp.: "Całość więźba plus krycie".

Nie wiem więc co mam o tym myśleć.

Wiem jedno mam 450 tys maks i chcę je jak najrozsądniej użyć, a wolę poczekać na kino domowe i wielki wypoczynek w salonie, ale mieć dobrze wykonany, nowoczesny i energooszczędny dom - nie żebym wierzyła w cudowne oszczędności jakie obiecywane są przez wykonawców, ale zależy mi na tym by trochę pomóc środowisku i iść z duchem czasu. Nie za wszelką cenę oczywiście.

 

Bez urazy ale czytając Twoje posty to jesteś jedną z tych hurra-optymistów co co jakiś czas pojawiają sie na FM,którzy nasłuchali sie znajomych,rodziny i juz sa pewni że dom to za cene mieszkania będzie.Twoje wymagania są dość spore,nie będzie to dom budżetowy,radze być wyjątkowo uważnym.Cos mam wrażenie że życie bardzo szybko zweryfikuje ten optymizm i może pojawić sie rozczarowanie,płacz.Ja znam kilka przykładów kiedy tak właśnie ludzie podchodzili do budowy a pózniej brakowało nawet na stan deweloperski,nie szło sie wprowadzic,,pełno stresu,lata wyżeczeń na dokonczenie,czasami rodziny sie rozpadały....

Nie żebym zniechęcał ale radze dużo czytac forum,wyciagac wnioski,przedewszystkim sluchać opini ludzi którzy niedawno budowali,lub nadal budują.

To może znacznie zmienic Wasz pogląd na budowe.

Edytowane przez peter08
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bez urazy ale czytając Twoje posty to jesteś jedną z tych hurra-optymistów co co jakiś czas pojawiają sie na FM,którzy nasłuchali sie znajomych,rodziny i juz sa pewni że dom to za cene mieszkania będzie.Twoje wymagania są dość spore,nie będzie to dom budżetowy,radze być wyjątkowo uważnym.Cos mam wrażenie że życie bardzo szybko zweryfikuje ten optymizm i może pojawić sie rozczarowanie,płacz.Ja znam kilka przykładów kiedy tak właśnie ludzie podchodzili do budowy a pózniej brakowało nawet na stan deweloperski,nie szło sie wprowadzic,,pełno stresu,lata wyżeczeń na dokonczenie,czasami rodziny sie rozpadały....

Nie żebym zniechęcał ale radze dużo czytac forum,wyciagac wnioski,przedewszystkim sluchać opini ludzi którzy niedawno budowali,lub nadal budują.

To może znacznie zmienic Wasz pogląd na budowe.

 

To co piszesz ma sens, lepiej na głowę kubeł zimnej wody na start wylać niż pisać ochy i achy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o dach to cena za samo robociznę 35 zł/m2 jest oderwana od rzeczywistości...A jak czytam że w tej cenie jeszcze więżba to normalnie szok...Postawienie więżby, deskowanie, papa, kontrłaty, łaty, blacha lub dachówka, obróbki to dla w miarę dobrej ekipy do miesiąca czasu ( 4 osobowej) czasami szybciej ale to na lipę...Policz sobie ile 4 osoby powinne zarobić miesięcznie, zakładam małą miejscowość, niech będzie 3tys. to daje nam 12 tys. bez żadnego zysku dla firmy wykonującej...Zapomnij o takiej cenie, ktoś Ci proponuje jakieś czary mary, w tej chwili za malowanie bierze się 10-15 zł za metr, a są to dwa inne światy...100 tys. z materiałami na fundamenty i ściany może być ok, bo materiały maksymalnie będą kosztowały z 50 tys. ( może nawet mniej zależy z czego tam będziesz chciała budować) a drugie tyle właśnie robocizna.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W przypadku gotowcow: przylozy pieczątki, wrysuje w mapę obrys budynku i przestawi okno tam gdzie mu inwestor palcem pokaże. Jak inwestor kumaty to będzie domagał się uzgodnienia przyłączy jak nie to będzie miał tylko nic nie warte kreski, o czym dowie się po kilku miesiącach jak będzie chciał wodę podłączyć. No i zainkasuje za te 2 wieczory ciężkiej pracy 3k. O czyms zapomniałem?

 

To żartem oczywiście ale w przypadku gotowcow i ich adaptacji tak to właśnie wygląda. Prawdziwi architekci nie zajmują się adaptacjami.

Widać że niewiele wiesz na czym polega praca architekta i ile pracy jest nawet nad prosta adaptacja. To że koszt adaptacji to nie czysty zysk architekta bo ten musi podzielić się z konstruktorem i branzystami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

" ... tu moje pytanie o to co taki architekt może dla mnie zrobić - adaptacja do działki plus zmiany w samym budynku ... "

szczerze mówiąc jestem w lekkim szoku, czytając, że z jednej strony ktoś ma zamiar wydać ( przykładowo ) 300 - 600 tys. zł na realizację budynku i zagospodarowania, z drugiej, nie wie czym zajmuje się architekt ( !? ).

Proponuję odwiedzić wikipedię :bash:, a może ten artykuł coś rozjaśni :

http://zawod-architekt.pl/artykuly/za50_po_co_architekt.html

czego życzę

 

Dobrze może zabrzmiało kiepsko, chodzi nie o to, że nie wiem czym zajmuje się architekt a raczej o to by ktoś doradził jaki zakres prac przy projekcie warto mu przekazać i jakie to mniej więcej koszty - bo rozmawiając z ludźmi zdania mają podzielone.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To co piszesz ma sens, lepiej na głowę kubeł zimnej wody na start wylać niż pisać ochy i achy.

 

I o to mi chodzi ! Nie żywię urazy. Nie wydałam jeszcze nic. Nie zaczęłam. Jestem zielona, nie mam doświadczenia, nie znam się na budowlance więc szukam opinii. Mogłabym napisać "Witajcie, będę budować dom 120 m parterówka z garażem dwustanowiskowym. Rezygnuje z wielu udogodnień i dużo zrobię sama - tj. przy pomocy Rodziny, bo mam tylko 450 tys." A Wy napiszecie, że ok i że się uda i że życzycie powodzenia, ale nie o to chodzi. Chodzi o to by zrobić maks tyle ile się da. Nie uda się wprowadzić wszystkich pomysłów w życie - wiem że nie! Nie przewidzę pewnych kosztów - oczywiście,że tak! Ja to wiem. Chcę tylko spróbować oszacować możliwości nim ze wszystkiego zrezygnuję, bo a nóż widelec, coś jest w zasięgu naszej kieszeni, a może 10 tys więcej do budżetu i coś się uda zrobić - jesli tak to rozważę to.

 

Jedyne co mnie po Waszych wypowiedziach martwi to moja ekipa i to co powiedzieli, bo wygląda, że stawki są mocno zaniżone i zastanawiam się co o tym myśleć skoro jak mówiłam to sprawdzeni fachowcy po znajomości i do osoby polecającej mam duże zaufanie wypróbowane w wielu już sytuacjach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o dach to cena za samo robociznę 35 zł/m2 jest oderwana od rzeczywistości...A jak czytam że w tej cenie jeszcze więżba to normalnie szok...Postawienie więżby, deskowanie, papa, kontrłaty, łaty, blacha lub dachówka, obróbki to dla w miarę dobrej ekipy do miesiąca czasu ( 4 osobowej) czasami szybciej ale to na lipę...Policz sobie ile 4 osoby powinne zarobić miesięcznie, zakładam małą miejscowość, niech będzie 3tys. to daje nam 12 tys. bez żadnego zysku dla firmy wykonującej...Zapomnij o takiej cenie, ktoś Ci proponuje jakieś czary mary, w tej chwili za malowanie bierze się 10-15 zł za metr, a są to dwa inne światy...100 tys. z materiałami na fundamenty i ściany może być ok, bo materiały maksymalnie będą kosztowały z 50 tys. ( może nawet mniej zależy z czego tam będziesz chciała budować) a drugie tyle właśnie robocizna.

Pozdrawiam.

 

Dopytam po raz trzeci ekipę.

Mam zaufanie do nich, bo to nie są obcy ludzie wzięci z ogłoszenia.

Zacytuję wiadomość:

 

"Witam. Rozmawiałem dzisiaj z ekipą od dachu i ustaliliśmy przy kryciu dachówką 35 zł za m przy kryciu blachodachówką. Pozdrawiam"

 

Na to moje pytanie: "Ta cena ekipy od dachu to cena za wykonanie całości dachu?"

 

Odpowiedź: "Cena za całość. Więźba i dach".

 

Albo coś tu nie gra albo zrobili promocję po kosztach...nie mam pojęcia, ale ostrożnie wybadam ponownie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dopytam po raz trzeci ekipę.

Mam zaufanie do nich, bo to nie są obcy ludzie wzięci z ogłoszenia.

Zacytuję wiadomość:

 

"Witam. Rozmawiałem dzisiaj z ekipą od dachu i ustaliliśmy przy kryciu dachówką 35 zł za m przy kryciu blachodachówką. Pozdrawiam"

 

Na to moje pytanie: "Ta cena ekipy od dachu to cena za wykonanie całości dachu?"

 

Odpowiedź: "Cena za całość. Więźba i dach".

 

Albo coś tu nie gra albo zrobili promocję po kosztach...nie mam pojęcia, ale ostrożnie wybadam ponownie.

 

w mazowieckim rozmawialem z 2 ekipami od dachów średnio za ceramike + wiezbe biora kolo 80pln za m2 przy blachodachówce nie wiem ale stawiam 5-10pln mniej?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...