Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Witam, sytuacja wygląda następująco. Rodzice na początku lat 90 wybudowali dom, było pozwolenie na budowe, projekt domu i dziennik budowy. A teaz czas na problemy... dom z planu, a ten wybudowany to zupełnie inny budynek. Nie ma żadnych wpisów w dzienniku budowy bo nie był ustanowiony kierownik budowy. Nie wiem dokładnie czy jest pozwolenie na uzytkowanie, ale rodzice płacą podatek od nieruchomości. Oczywiście budynek nie jest odebrany, generalnie jedna wielka samowola budowlana. Byłem w gminie i tam uzyskałem informacje, że nie posiadają żadnych dokumentów dotyczących tego budynku z projektu. Chciałem to teraz wyprostować, ale nie wiem jak za to się zabrać.... Jakaś inwentaryzacja budynku i projekt zamienny na to co jest faktycznie? Ktoś coś podpowie? Wiem, że ten temat przewijał się na forum, ale każda sytuacja jest inna, dlatego się pytam.
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/246055-legalizacja-samowoli/
Udostępnij na innych stronach

To może odwróc pytanie? Budynek na działce budowlanej stoi? Stoi. Kartoteka budynku w EGiB jest założona ? Jest. Podatek od nieruchomości zabudowanej bud. mieszkalnym płacicie (użytek B)? Ano płacicie jak piszesz. Co to znaczy: oczywiście budynek nie jest odebrany? Ty nie masz kwitów że budynek jest odebrany, urzędy nie mają kwitów że budynek NIE jest odebrany. To po co robisz zadymę? Nudziło ci się? Kto sieje wiatr, ten zbiera burzę. (...).

Trza było czekać na zmiany z prawie budowlanym i modlić sie aby nie było klęsk zywiołowych lub podobnych ....

Mowa jest srebrem a milczenie złotem.

Złote a skromne!

 

Drobne pytanie dodatkowe:

Jak jest w księdze wieczystej. Działka gruntu zabudowana czy niezabudowana?

Edytowane przez Bertha
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/246055-legalizacja-samowoli/#findComment-7666038
Udostępnij na innych stronach

Inspektor Nadzoru Budowlanego który był u mnie na kontroli po zakończeniu budowy powiedział ze jak przyszedł na urząd pod koniec lat 90 to jezdzili po wsiach "odbierali" (legalizowali) budowy hurtem nie wchodząc na posesję. Jeśli było wydane pozwolenie na budowę i jakis podobny budynek stał na działce to z automatu dostawał status legalnosci;);)
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/246055-legalizacja-samowoli/#findComment-7666048
Udostępnij na innych stronach

Ja na twoim miejscu poszedłbym do właściwego wydziału kastratu (starostwo, urząd miasta) i poprosił najpierw o wypis i wyrys z ewidencji gruntów i budynków (koszt ~50zł). Jeżeli budynek będzie tam widniał to ktoś go naniósł na mapę jeżeli nie to czekaj na ustawę!
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/246055-legalizacja-samowoli/#findComment-7666328
Udostępnij na innych stronach

Geomapy dostępne w sieci nie zawsze są aktualne. To nie są elementy zasobu Ewidencji Gruntów i Budynków, to są inne serwery i mogą prezentować stan już nieaktualny względem EGiB. Czyli wprowadzenie zmainy w operacie EGiB nie jest tożsame z wprowadzeniem/ujawnieniem zmiany na geomapie.

Otwierając taka stronę zawsze widzisz uwagę w rodzaju "Dane zawarte na tej stronie, mogą zostać wykorzystane jedynie w celu lokalizacji przestrzennej działki, ewentualnie oszacowania jej powierzchni dzięki dodanym funkcjom pomiaru odległości i powierzchni. Należy jednak pamiętać, iż pomiary te mogą zostać wykorzystane jedynie w celach orientacyjnych."

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/246055-legalizacja-samowoli/#findComment-7666479
Udostępnij na innych stronach

  • 6 years później...

Jeśli chodzi o samowolę budowlaną i jej legalizację, to ja skorzystałem z usług firmy Legasus z Łodzi. Miałem budynek postawiony kilka lat temu bez pozwolenia, sprawa wyszła przy okazji kontroli i trzeba było szybko działać. Zgłosiłem się do nich z polecenia znajomego i naprawdę nie żałuję. Pomogli mi od początku do końca – od analizy, przez projekt i dokumenty, aż po kontakt z urzędami. Wszystko zrobione profesjonalnie, konkretnie i bez przeciągania.
Ja bym tego sam nie ogarnął, bo to masa papierologii i łatwo się gdzieś wyłożyć. Tutaj miałem wszystko prowadzone przez jedną firmę i dzięki temu poszło sprawnie. Jeśli ktoś się zastanawia, to mogę szczerze polecić – u mnie się sprawdziło

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/246055-legalizacja-samowoli/#findComment-9157176
Udostępnij na innych stronach

No może i tak to wygląda, ale po prostu trafiłem na ten temat, bo sam mam za sobą taką samowolę i wiem, ile z tym zachodu.
Pomyślałem, że skoro mi ktoś pomógł, to wrzucę nazwę firmy, może komuś też się przyda.
Nie jestem żadnym naganiaczem, po prostu u mnie się sprawdzili i tyle. Jak ktoś skorzysta fajnie, jak nie, to też luz.

 

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/246055-legalizacja-samowoli/#findComment-9157258
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, piotr8222 napisał:

No może i tak to wygląda, ale po prostu trafiłem na ten temat, bo sam mam za sobą taką samowolę i wiem, ile z tym zachodu.
Pomyślałem, że skoro mi ktoś pomógł, to wrzucę nazwę firmy, może komuś też się przyda.
Nie jestem żadnym naganiaczem, po prostu u mnie się sprawdzili i tyle. Jak ktoś skorzysta fajnie, jak nie, to też luz.

 

W takim razie zwracam honor i przepraszam.

Rzeczywiście, nie wrzuciłeś nawet linka do firmy.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/246055-legalizacja-samowoli/#findComment-9157293
Udostępnij na innych stronach

W zarysie wygląda to tak:  Jest sobie budynek, ktoś daje cynk do urzędów (najczęściej po awanturze sasiedzkiej - o granice, słońce zasłonięte itp), temat trafia do PINB. PINB wszczyna postępowanie kontrolne. Decyzja, zawiadomienia stron że w dniu .....będzie przeprowadzona wizja/kontrola w miejscu.... .  Przyjeżdżają urzędnicy, właściciel papiery jakies ma lub nie, inspektor sporządza protokół, podpisy.  Potem decyzja o.....  lub zalecenia pokontrolne ...  (nie znam szczegółów kiedy, co ). Najczęściej urząd żąda inwentaryzacji stanu istniejącego czyli mierzymy wszystko co w decyzji = wg zaleceń urzędu oraz życzeń KierBuda. Wszystko!  Pow. zabudowy, z rzędnymi pięter , kalenic i kominów, nawet wysokość klatki schodowej wewnątrz=kwalifikacja czy budynek wysoki-to dla straży poż., analiza matematyczna odległości ścian i otworów okiennych od granic...  Piszę według tego co zdarzało nam się mierzyć. Urząd bada odstępstwa od projektu i/lub MPZP lub DoWZiZT.  Decyzja.  Potem mapa od celów projektowych, projekt zamienny lub nowy (nie znam szczegółów co, kiedy), realizacja, inwentaryzajca budowli do odbioru. Odbiór.  Spokojnie dwa lata w plecy, o ile inwestor nie fika.  Fikajacy przez pięć lat nie poszli do przodu, potem straciłem kontakt z inwestorem, obiekt stoi zawieszony w nieukończeniu, widac go z drogi.  Koszty - nieznane. Klientów nie odpytuję z wydatków, jestem geodetą a nie Urzędem Skarbowym.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/246055-legalizacja-samowoli/#findComment-9157612
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...