Bertha 11.05.2019 23:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Maja 2019 Piszę jasno o podatku od wartości nieruchomości. To jest taki janosikowy podatek. Bogatym zabrać, biednym rzucił ochłapy a całą górkę dla siebie. Czyli podatek od powierzchni nieruchomosci jest lepszy niż od jej wartości? Uważasz że na przykład właściciel biurowca w centrum W-wy, 10 pięter po 1600m2 na wynajm powierzchni biurowej (zabudowana cała działka ) powinien płacić zbliżony podatek co chłop w Brwiniowie w chatce pod lasem na 1600m2 ? Pomijam wysokość stawki za m2 którą określa gmina. Inne podatki obrazują zachłannośc państwa, które rozdaje elektoratowi gotówkę za każde żywe stworzenie (dziecko 500, krowa 500, wieprzek 100, itp.), zamiast dać ulgę aby zachęcić elektorat do poszukania pracy, tym bardziej skoro bezrobocie jest bardzo niskie. A skoro juz wiemy że "Rząd nie ma swoich pieniędzy, .... " cytując Margaret Thatcher, to może zbyt rozrzutnie je wydaje? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kaizen 12.05.2019 02:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Maja 2019 Podatków od posiadania jest trochę. Od psa, od nieruchomości, wodny, denny, podatek od hipermarketów (nie wiem, czy ciągle zawieszony). Podatek od pieniędzy w banku płacisz - i nie tylko belkę, ale też podatek od aktywów. A jak trzymasz w skarpecie, to płacisz podatek zwany inflacją. Czy to uczciwe? Żadne podatki nie są uczciwe. Ale to, że ktoś w rozpadającej się ruderze płaci tyle samo za m2 co właściciel apartamentu w Żaglu jest mniej uczciwe, niż liczenie od wartości. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nurek_ 12.05.2019 07:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Maja 2019 Podatek katastralny to nie tylko samo zło. MĄDRZE pomyślany ma dużo plusów.Przede wszystkim powoduje ze grunty i nieruchomości tracą na atrakcyjności jako lokata kapitału i obiekt spekulacji. Przestaje być aktualne "ziemia jeść nie woła", dzięki temu zwiększa się ilość ziemi/mieszkań w obrocie i spada cena. Rozwiązuje się problem "niczyich" działek w centrum miasta, zarośniętych chaszczami - jak przyjdzie właścicielom zapłacić kilkanaście tysi podatku to szybko zrobią z tym porządek.Problem uciążliwości podatku dla szarego obywatela można rozwiązać jednym zapisem - pierwsza nieruchomość w rodzinie jest zwolniona z podatku bądź płaci go w symbolicznej wysokości. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
d7d 12.05.2019 08:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Maja 2019 Podatek od pieniędzy w banku płacisz - i nie tylko belkę, ale też podatek od aktywów. A jak trzymasz w skarpecie, to płacisz podatek zwany inflacją. Czy to uczciwe? Żadne podatki nie są uczciwe. Ale to, że ktoś w rozpadającej się ruderze płaci tyle samo za m2 co właściciel apartamentu w Żaglu jest mniej uczciwe, niż liczenie od wartości. W banku płaci się tylko podatek Belki czyli podatek od zysków a ne od pieniędzy trzymanych. Tak jak podatek dochodowy płaci się od dochodu a nie od przychodu. Nie płaci się podatku od pieniędzy trzymanych w banku. Porównanie jest błędne z założenia. Pozostałe podatki płaci się od sztuki lub od m2 a nie od wartości.. Podatku od hipermarketów nie ma. Kolejne miejskie legendy. Podatek od aktywów finansowych dotyczy osób fizycznych? Liczenie od wartości jest bardziej uczciwe? Wątpię. To może akcyzę przy paliwie też liczyć od wartości samochodu do którego się tankuje paliwo? Albo akcyzę do EE tez liczyć od wartości domu? Zasiana komunistyczna "sprawiedliwość" ludowa ma się dobrze . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kaizen 12.05.2019 08:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Maja 2019 Rozwiązuje się problem "niczyich" działek w centrum miasta, zarośniętych chaszczami - jak przyjdzie właścicielom zapłacić kilkanaście tysi podatku to szybko zrobią z tym porządek. Wręcz przeciwnie. Takie działki to zazwyczaj nieuregulowane sprawy spadkowe. Jak to zostanie jeszcze obciążone zaległym podatkiem katastralnym z odsetkami, to mniej chętnie spadkobiercy zabiorą się za uregulowanie spraw. Problem uciążliwości podatku dla szarego obywatela można rozwiązać jednym zapisem - pierwsza nieruchomość w rodzinie jest zwolniona z podatku bądź płaci go w symbolicznej wysokości. Jak definiujesz rodzinę? I która to jest pierwsza? Rozwodzimy się i mamy dwa mieszkania? Co z dziećmi? Za życia rodziców nie będzie ich stać na usamodzielnienie (utrzymanie własnego mieszkania) czy po osiemnastych urodzinach są już nowa rodziną? Wad ma całą masę. Przede wszystkim zniechęca do podnoszenia standardu nieruchomości - po co mam ocieplać i montować PC, jak więcej zapłacę podatku niż zaoszczędzę na ogrzewaniu? Niech się ruderka wali, niech truje. Kto i w jaki sposób miałby określać wartość? Jak z deklaracji posła czy radnego? Czy faktycznie rzeczoznawcy musieliby wycenić wszystkie nieruchomości w Polsce? Wprowadzenie takiego podatku to byłby szok. Wyludnienie centrów miast i załamanie rynku. Boom na używane rudery w okolicach miast z dobrym dojazdem - za to korki masakryczne. IMO samobójstwo polityczne władzy, która to zechce wprowadzić. Chyba, że stawka będzie taka, że podatek będzie w podobnej wysokości, co obecnie. Czyli wyjdzie z 0,05%. Tylko jaki sens ma wtedy robienie rewolucji w podatkach i ponoszenia kosztów wyceny i jej ewidencji? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kaizen 12.05.2019 08:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Maja 2019 W banku płaci się tylko podatek Belki czyli podatek od zysków a ne od pieniędzy trzymanych. Mylisz się. Banki płaca podatek od aktywów. Ten sam podatek masz wliczony w cenę ubezpieczenia. Pozostałe podatki płaci się od sztuki lub od m2 a nie od wartości.. Ale od posiadania - a twierdziłeś, że jedynym podatkiem od posiadania jest podatek od nieruchomości: Bo płaci się za fakt posiadania. I tylko od posiadania nieruchomości. Nie płaci się podatku od posiadania pieniędzy A to nie jest prawda. Podatku od hipermarketów nie ma. Jest, został jednak zawieszony (ale nie zlikwidowany) - ostatnie przedłużenie jest do końca 2019r Podatek od aktywów finansowych dotyczy osób fizycznych? Każdy podatek każdy podatnik gdy tylko może przerzuca na klientów - więc finalnie płaci go konsument. Ty go płacisz. To może akcyzę przy paliwie też liczyć od wartości samochodu do którego się tankuje paliwo? To uważasz, że VAT od paliwa liczyć od litra? Inne podatki też od ilości? 20gr/l mleka, 40zł/l spirytusu itd? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
d7d 12.05.2019 08:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Maja 2019 Kaizen Masz rację! (dotyczy odpowiedzi na wpis Nurek) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
d7d 12.05.2019 09:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Maja 2019 1. Mylisz się. Banki płaca podatek od aktywów. Ten sam podatek masz wliczony w cenę ubezpieczenia. 2. Ale od posiadania - a twierdziłeś, że jedynym podatkiem od posiadania jest podatek od nieruchomości: 3. A to nie jest prawda. 4. Każdy podatek każdy podatnik gdy tylko może przerzuca na klientów - więc finalnie płaci go konsument. Ty go płacisz. 5. To uważasz, że VAT od paliwa liczyć od litra? Inne podatki też od ilości? 20gr/l mleka, 40zł/l spirytusu itd? ad.1 piszemy o podatkach płaconych bezpośrednio od wartości posiadanych dóbr a nie o tym ile z podatków nakładanych na innych przechodzi na nas. Podatek bankowy nie miał się przełożyć na obywateli. Tak zapewniał rząd. ad.2 Masz rację. Pewnie za bardzo uprościłem temat. Czy podatkiem można też nazwać obowiązkowe OC samochodu? Też płaci się za sam fakt posiadania samochodu. Ale czy to jest podatek? ad.3 Płaci się podatek od posiadania pieniędzy ? Jaki i w jaki sposób jest naliczany? ad. 4 tak jest ze wszystkim , płaci końcowy nabywca ale to nie znaczy że osoba fizyczna płaci podatek od aktywów finansowych. To jest zbytne uproszczenie schematu i zbyt dalekie powiązanie. ad.5 to był tylko przykład jak głupi jest podatek "katastralny" od wartości nieruchomości. Cała moja wypowiedź i poprzednie tez tego dotyczyły. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
d7d 12.05.2019 09:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Maja 2019 Czyli jesteś za wywłaszczaniem ludzi z ich majątku metodami ekonomicznymi. Gratuluję komunistycznej czujności. Komuna pełną gębą. A by wydawało się że to dawne czasy były. "Dobrze było i komu to przeszkadzało" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kaizen 12.05.2019 09:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Maja 2019 ad.1 piszemy o podatkach płaconych bezpośrednio od wartości posiadanych dóbr a nie o tym ile z podatków nakładanych na innych przechodzi na nas. To jest podejście strusia. Mnie interesuje, co faktycznie płacę. Nie chcesz widzieć podatku od nieruchomości - kup mieszkanie w spółdzielni mieszkaniowej. Ale dalej będziesz go płacił. Podatek bankowy nie miał się przełożyć na obywateli. Nie bądź naiwny. W 2000 r. założyłem rachunek w mBanku. Inflacja w 2000r byla 10,1% a oprocentowanie na eMax 16%. Czyli 5,9% powyżej inflacji. I zero opłat za kartę, za wypłaty bodaj w sieci Euronet, za przelewy, za utrzymanie itd. A teraz? Znajdź mi rachunek o podobnych warunkach. Marża na kredytach była Czy podatkiem można też nazwać obowiązkowe OC samochodu? Też płaci się za sam fakt posiadania samochodu. Ale czy to jest podatek? Na pewno podatkiem jest podatek od aktywów, który płaci ubezpieczyciel a masz wliczony w cenę polisy. ad.3 Płaci się podatek od posiadania pieniędzy ? Jaki i w jaki sposób jest naliczany? Napisałem - nazywa się inflacja. A w jak trzymasz w banku, to od kapitału. ad. 4 tak jest ze wszystkim , płaci końcowy nabywca ale to nie znaczy że osoba fizyczna płaci podatek od aktywów finansowych. Oczywiście, że to znaczy, że płaci ostatni w łańcuchu - YOU. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nurek_ 12.05.2019 10:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Maja 2019 Wręcz przeciwnie. Takie działki to zazwyczaj nieuregulowane sprawy spadkowe. Jak to zostanie jeszcze obciążone zaległym podatkiem katastralnym z odsetkami, to mniej chętnie spadkobiercy zabiorą się za uregulowanie spraw. Jak im wejdzie komornik to szybko się ureguluje. Te nieuregulowane sprawy spadkowe do głownie lenistwo albo pieniactwo "spadkowiczów" - a na to nic nie działa tak dobrze jak odpływ kasy. Jak definiujesz rodzinę? I która to jest pierwsza? Rozwodzimy się i mamy dwa mieszkania? Co z dziećmi? Za życia rodziców nie będzie ich stać na usamodzielnienie (utrzymanie własnego mieszkania) czy po osiemnastych urodzinach są już nowa rodziną? Rodzina w sensie gospodarstwo domowe. Rozwodzisz się - są dwa gospodarstwa. Podobnie jeśli dzieci idą na swoje. Pierwsza nieruchomość jest ta którą wskaże. Wad ma całą masę. Przede wszystkim zniechęca do podnoszenia standardu nieruchomości - po co mam ocieplać i montować PC, jak więcej zapłacę podatku niż zaoszczędzę na ogrzewaniu? Niech się ruderka wali, niech truje. Jeśli to twoja pierwsza nieruchomość - jesteś zwolniony z podatku lub masz bardzo dużą ulgę. Jeśli kolejna na wynajem - kto od Ciebie wynajmie walącą się ruderę? Kto i w jaki sposób miałby określać wartość? Jak z deklaracji posła czy radnego? Czy faktycznie rzeczoznawcy musieliby wycenić wszystkie nieruchomości w Polsce? Jest wiele krajów które mają PK i sobie jakoś z tym radzą Wprowadzenie takiego podatku to byłby szok. Wyludnienie centrów miast i załamanie rynku. Boom na używane rudery w okolicach miast z dobrym dojazdem - za to korki masakryczne. Dlaczego? Przy założeniu zniżki na pierwsze mieszkanie dla większości ludzi nic się nie zmieni. IMO samobójstwo polityczne władzy, która to zechce wprowadzić. Chyba, że stawka będzie taka, że podatek będzie w podobnej wysokości, co obecnie. Czyli wyjdzie z 0,05%. Tylko jaki sens ma wtedy robienie rewolucji w podatkach i ponoszenia kosztów wyceny i jej ewidencji? Wierz mi, żadne samobójstwo. Przy założeniu zniżki lub braku podatku na pierwszą nieruchomość dla 95% ludzi nic to nie zmieni. Stracą ci co mają po kilka mieszkań na wynajem i kasę ulokowaną w ziemi. Ale to mały pryszcz, powie się suwerenowi że to podatek dla bogaczy i będzie na kolejny cośtam+ i (prawie) wszyscy przyklasną. Nie takie manewry robił obecny rząd. Inna sprawa, że rządzącym nie bardzo na tym zależy bo sami są w grupie która by sporo straciła. I straciłby największy posiadacz ziemski w Polsce - kościół - a z nim nikt nie chce zadzierać. Chyba, że dla kościoła tez mały wyjąteczek... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
d7d 12.05.2019 10:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Maja 2019 Jak im wejdzie komornik to szybko się ureguluje. Te nieuregulowane sprawy spadkowe do głownie lenistwo albo pieniactwo "spadkowiczów" - a na to nic nie działa tak dobrze jak odpływ kasy. ... Wierz mi, żadne samobójstwo. Przy założeniu zniżki lub braku podatku na pierwszą nieruchomość dla 95% ludzi nic to nie zmieni. Stracą ci co mają po kilka mieszkań na wynajem i kasę ulokowaną w ziemi. Ale to mały pryszcz, powie się suwerenowi że to podatek dla bogaczy i będzie na kolejny cośtam+ i (prawie) wszyscy przyklasną. Nie takie manewry robił obecny rząd. Inna sprawa, że rządzącym nie bardzo na tym zależy bo sami są w grupie która by sporo straciła. I straciłby największy posiadacz ziemski w Polsce - kościół - a z nim nikt nie chce zadzierać. Chyba, że dla kościoła tez mały wyjąteczek... Komornik ... gratuluję jasnej i prostej "wizji". A jeżeli tylko jeden jest pieniaczem to reszta ma ponosić koszty ? Komornik czyli dalej państwo (samorządy) będą się na tym bogacić. Można powiedzieć dlaczego ma być ulga na pierwszą nieruchomość? Na pierwszą powinien być większy podatek. A na kolejne mniejszy. To by motywowało ludzi do pracy i do budowy mieszkań np. na wynajem. Twoje uzasadnienie to CZYSTY KOMUNIZM Czyli zabrać bogatym bo mają? KK będzie miał wyjątek bo zawsze ma. Może np. kupować ziemię rolną a Ty nie możesz. Dostaje dotacje i dostaje w promocji kolejne grunty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
d7d 12.05.2019 10:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Maja 2019 To jest podejście strusia. Mnie interesuje, co faktycznie płacę. Nie chcesz widzieć podatku od nieruchomości - kup mieszkanie w spółdzielni mieszkaniowej. Ale dalej będziesz go płacił. Napisałem - nazywa się inflacja. A w jak trzymasz w banku, to od kapitału. Oczywiście, że to znaczy, że płaci ostatni w łańcuchu - YOU. Teraz zawsze się płaci. Bezpośrednio (osobiście) lub przez pośrednika. Tyle to każdy przeciętnie mądry wie. Cały czas mówimy o podatku od wartości nie o obecnym podatku od nieruchomości. Nie płaci się podatku od kapitału. Płaci się podatek od zysku z kapitału. Olbrzymia różnica... YOU - Ty płacisz podatek na limuzynę prezesa Orlenu. Pośrednio ale płacisz. Tak, zgadza się. Na moją też a ja na twoją limuzynę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kaizen 12.05.2019 11:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Maja 2019 Jak im wejdzie komornik to szybko się ureguluje. Komu wejdzie komornik, jak właściciel nie żyje? A jak zechce wejść spadkobiercom - to odrzucą spadek. Tylko skąd ma wiedzieć, komu wejść, jak sprawa nieuregulowana? Rodzina w sensie gospodarstwo domowe. Rozwodzisz się - są dwa gospodarstwa. A kto to bedzie ustalał, jak powiedzmy rodzina tata, mama i 18 letnie dziecko maja w sumie trzy mieszkania czy to jest jedno gospodarstwo domowe, czy trzy? Oczywiste, że będą twierdzić, że trzy, skoro to zwalnia z podatku. Armia urzędników do uznaniowych kontroli? Jak czterej studenci mieszkają w jednym mieszkaniu to jak stwierdzić, czy mają jedno, czy cztery gospodarstwa domowe? Czy robi różnicę, czy to dwie pary, czy czterech singli? Załóżmy, że każdy ma mieszkanie albo dom w rodzinnej wiosce/miasteczku. Pierwsza nieruchomość jest ta którą wskaże. Kto wskaże? Tata swoją, mama swoją, syn swoją - a mieszkają w wynajętym mieszkaniu w innym mieście, niż posiadają mieszkania. Jeśli to twoja pierwsza nieruchomość - jesteś zwolniony z podatku lub masz bardzo dużą ulgę. Przy takim założeniu, to tak długo, jak mamy mniej nieruchomości w prywatnych rękach, niż pełnoletnich obywateli to będzie fikcyjny podatek. A co z nieruchomościami będącymi własnością osób prawnych? Np. sp. z o.o. kupi mieszkanie w jakimkolwiek celu (na wynajem, pod biuro, jako neclegownia dla pracowników na delegacji czy cokolwiek innego) to ma zwolnienie, czy nie? Jest wiele krajów które mają PK i sobie jakoś z tym radzą A jak wyglądają tam zarobki? Jakie są stawki poszczególnych podatków? Jaka jest kwota wolna od podatku dochodowego od osób fizycznych? Nie ma co kopiować pojedynczych podatków z różnych krajów. Ważna jest całość. I IMO ważna jest minimalizacja ilości i uproszczanie systemu. Nie mam nic przeciwko pozostawienia dwóch czy trzech podatków prostych i pewnych w egzekwowaniu. Np. VAT, CIT i akcyza. Dlaczego? Przy założeniu zniżki na pierwsze mieszkanie dla większości ludzi nic się nie zmieni. To po co wprowadzać coś, co niczego nie zmieni? Żeby zapewnić prace urzędnikom do obsługi tego? I straciłby największy posiadacz ziemski w Polsce - kościół - a z nim nikt nie chce zadzierać. Chyba, że dla kościoła tez mały wyjąteczek... A powiedz mi, kto zapłaci podatek od Wawelu, Zamku Królewskiego czy Bazyliki Mariackiej? I jak to wycenić? I co zrobić, jak KK zechce się pozbyć już bardzo drogich w utrzymaniu zabytków gdy jeszcze dojdzie kosmiczny podatek katastralny? Będą robić darowizny biednym parafianom, którym i tak komornik nic nie może zabrać? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kaizen 12.05.2019 11:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Maja 2019 YOU - Ty płacisz podatek na limuzynę prezesa Orlenu. Pośrednio ale płacisz. Tak, zgadza się. Na moją też a ja na twoją limuzynę. Na moją nie płacisz, bo nie mam firmowego auta. Nie mam już na kogo przerzucić podatków. Jak masz firmowe - to owszem, klienci płacą za Twoje auto, za akcyzę w paliwie lanego do niego itd. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
d7d 12.05.2019 12:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Maja 2019 Jeździsz komunikacją miejską lub międzymiastową to w jakiś sposób finansuję te przejazdy ... podatkami. Może jak kupujesz paliwo do swojego samochodu to też ... bo tzw. Orlen żyje z moich podatków. (lekki żart) Jaki odlot od podatku katastralnego od wartości nieruchomości ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Chef Paul 12.05.2019 13:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Maja 2019 Dość sporo na ten temat można poczytać tutaj: https://forum.muratordom.pl/showthread.php?204389-Podatek-katastralny-nowy-pomysł-na-wywłaszczenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Stermaj 12.05.2019 13:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Maja 2019 Ja dołożę jeszcze podatek "bykowy". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bertha 12.05.2019 15:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Maja 2019 Ha,ha,ha! W odległych czasach słusznie minionego ustroju gdy obowiązywał podatek "bykowy", to był naliczany przez pracodawcę. Ponieważ według ówczesnych przepisów finansowych kuria nie była pracodawcą księdza, więc tradycyjnie oni podatku kawalerskiego w żaden sposób nie płacili. Bonusy brali sobie sami. Jakie to bonusy? Od soboty zobaczyło to już ponad 3 miliony internautów https://natemat.pl/272431,tu-mozna-obejrzec-film-tomasza-sekielskiego-tylko-nie-mow-nikomu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
d7d 12.05.2019 17:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Maja 2019 " Kto podnosi rękę na Kościół ten podnosi rękę na Polskę !! "ale miało być o podatku katastralnym więc Kościół jest zwolniony z podatku katastralnego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.