Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Utworzenie wentylacji grawitacyjnej


Recommended Posts

Cześć,

 

Potrzebuje porady z zakresu utworzenia (tak, to nie żart) wentylacji grawitacyjnej (może wspomaganej) w domu, a konkretniej jego wycinku. Mieszkamy tam od jakiegoś czasu z małym dzieckiem i coraz wyraźniej widać brak wentylacji (np. skraplanie się pary na szybach) + pożyczyłem kiedyś czujnik CO2, brakowało na nim skali...

 

Cześć domu która nas interesuje (tam, gdzie występują kolory) znajduje się na p1 i została wybudowana w okolicy roku 1960 (Druga cześć (szary kolo) dobudowano w okolicy 1990 roku –chwilowo nie będziemy o niej dyskutować).

 

Część, która nas interesuje posiada skosy w kuchni oraz sypialni, a także w łazience po drugiej stronie budynku. Okna w sypialni (okno 80/130) i kuchni (okno 80/130) są oknami od południa natomiast pokój dzienny (okno 130/130), to strona zachodnia. W każdym z wymienionych w poprzednim zdaniu okien, zamontowane są rolety. Natomiast wszystkie okna jakie nas interesują nie posiadają nawiewników, ale mają możliwość pracowania na zasadzie mikrouchyłu. Wszystkie drzwi w futrynach spasowane na „zero” – brak w nich otworów wentylacyjnych czy wcięcia u dołu. Nad tym naszym mikro-apartamentem, znajduje się strych. Od najwyższego możliwego punktu montażowego kratki w pomieszczeniach do końcówki komina jest ok. 1,7-1,9m. Pomieszczenia niskie - 215-218cm. Ściany ocieplone. Na parterze

wentylacji również brak. Na czerwono, na obrazku zaznaczone przewody kominowe jakie można potencjalnie wykorzystać

 

Jeżeli chodzi priorytety wdrożenia wentylacji to najwyższy ma oczywiście sypialnia (kolor

pomarańczowy), następnie pokoje dzienne i łazienka (kolor niebieski), potem korytarz (błękitny/jasnozielony) a na końcu pokoje w szarym kolorze. Rysunek poglądowy w załączniku.

 

Tak zwyczajnie, czy możecie doradzić mi co zrobić najlepiej w moim przypadku?

 

No i dodatkowa seria pytań:

  • Czy jeżeli w pokoju dziennym będzie kratka, to czy załatwi to problem z wentylacja kuchni?
  • Czy jeżeli łazienka zyska solidny otwór wentylacyjny w drzwiach, to wystarczy to jako wyciąg, jeżeli w korytarzu pojawiłaby się kratka wentylacyjna?
  • Czy można/warto zrobić przebitkę pomiędzy łazienką a pokojem dziennym (z założeniem, że w dziennym jest kratka)
  • Czy w przypadku zrobieni kratki w sypialni, warto zrobić jeszcze jakąś przebitkę na korytarz? Czy warto podcinać drzwi?
  • Czy dla kuchni i łazienki, warto pociągnąć na strychu osobne przewody wentylacyjne i wpiąć się do komina na strychu – wtedy od punktu wpięcia do końcówki komina mamy 1,4-1,6m
  • Czy znając specyfikę sytuacji, konieczne będzie stosowanie wspomagania mechanicznego lub konieczność montażu np. obrotowej nasady kominowej?
  • Czy skupić się na jednym kominie i zamontować na nim obrotową nasadkę kominową, czy dążyć do wykorzystania obu kominów wentylacyjnych?

dom1.JPG

dom2.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć,

 

Potrzebuje porady z zakresu utworzenia (tak, to nie żart) wentylacji grawitacyjnej (może wspomaganej) w domu, a konkretniej jego wycinku. Mieszkamy tam od jakiegoś czasu z małym dzieckiem i coraz wyraźniej widać brak wentylacji (np. skraplanie się pary na szybach) + pożyczyłem kiedyś czujnik CO2, brakowało na nim skali...

Przy takich temperaturach jak teraz wentylacja grawitacyjna nie działa. Proponuję zamontować w sypialni najtańszy rekuperator ścienny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy takich temperaturach jak teraz wentylacja grawitacyjna nie działa. Proponuję zamontować w sypialni najtańszy rekuperator ścienny.

 

A to nie lepiej wymusić wentylację za pomocą jakiegoś wentylatora na kartce( tj. na wlocie do komina)? Czy też wspominana wcześniej obrotowa nasadka kominowa wspomagająca ciąg?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sugeruję poczytanie ze zrozumieniem o obrzędzie gromnicznym.

Rysunki ładne ale mało danych

GDZIE zaczynają się te kanały wentylacyjne?

JEST MOŻLIWOŚĆ wpuszczenia do nich powietrza z dworu?

Bo...

Jakby je przeciąć, zaślepić "w połowie wysokości" i zrobić kratki nawiewne przy podłodze a wywiewne przy suficie to masz wentylację idealną,choć grawitacyjną.

Z wszystkimi jej zaletami i wadami.

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja się nie znam , ale tak właśnie jest jak w domu ze starymi skrzynkowymi oknami zmieni się na nowe platikowe / szczelne okna , drzwi na szczelne aby nie wiało i wentylacji brak ... potem choroby układu oddechowego i niestety wykraplanie się wilgoci = grzyb w domu i zaduch .. no cóż . We Francji i nie tylko w takich domach robią przebicia przez ścianę na zewnątrz zazwyczaj za grzejnikami , podobno pomaga
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sugeruję poczytanie ze zrozumieniem o obrzędzie gromnicznym.

Adam M.

 

"Obrzęd gromniczny" - przeczytane, do zweryfikowania w weekend :)

 

Rysunki ładne ale mało danych

GDZIE zaczynają się te kanały wentylacyjne?

JEST MOŻLIWOŚĆ wpuszczenia do nich powietrza z dworu?

Bo...

Jakby je przeciąć, zaślepić "w połowie wysokości" i zrobić kratki nawiewne przy podłodze a wywiewne przy suficie to masz wentylację idealną,choć grawitacyjną.

Z wszystkimi jej zaletami i wadami.

 

Adam M.

 

Przy czym, może nie napisałem tego dosyć jednoznacznie i wyraźnie. Mimo iż dom posiada jak widać na rysunku 5 kominów wentylacyjnych, to obecnie żaden/U] z nich nie jest wykorzystywany. Historycznie z tego co mi wiadomo, piętro niżej kiedyś była kratka wentylacyjna w kuchni ale (zakładam że "wiało") i została ona zamurowana.

 

Niestety na parterze domu panuje zupełnie inny klimat... dlatego też, tam nikt nie planuje żadnych zmian w tematyce wentylacji - nie odczuwają takiej potrzeby, Trochę się im nie dziwię, w lato mają zdecydowanie chłodniej niż na p1, w zimę jest tak samo, na dole narzekają że chłodno (a w konsekwencji dokładają do pieca), podczas gdy na górze zakręcamy kaloryfery do zera, bo nie nie idzie z ciepła wysiedzieć.

 

Tak czy inaczej, budynek nie posiada obecnie żadnej kratki wentylacyjnej w żadnym z zaznaczonych kominów na żadnym z piętr.

 

Gdzie zaczynają się kanały wentylacyjne? Na pewno w górnej części p0. Jak głęboko schodzą - ciężko powiedzieć.

Czy jest możliwość wpuszczenia do nich powietrza w dworu? Raczej ciężko... jedyna opcja, to zrobienie kratki wentylacyjnej w kominie po lewej pięto niżej - nie będzie to proste ale wykonalne, Przy czym, żeby wszystko działało jak należy, to wtedy w takim pomieszczeniu musiało by być okno otwarte 24h - co raczej jest co najmniej trudne do wykonania. Patrzyłem jeszcze w piwnicy czy od samej podstawy nie idzie jakoś wpuścić powietrza ale tez nie widzę tam zbytniej możliwości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrób nawiewniki we wszystkich oknach, pod którymi masz kaloryfer.

 

Nie jestem ekspertem, ale odnoszę wrażenie, że jestem w stanie dostarczyć do mieszkania powietrze np. poprzez mikrouchyły w oknach. Niestety, dom stoi w taki miejscu, że rzadko zdarzają się podmuchy wiatru - przez co powietrze zwyczajnie stoi. Dlatego, zastanawiam się jak wymusić obieg powietrza żeby poprawić sobie komfort życia - stąd te wszystkie pytania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mikrowentylacja nie daje wystarczającej ilości powietrza, a ponadto wieje na wysokości tułowia i głowy, a powinna wiać pod sufitem.

 

Pewnie wyjdę na masochistę, ale opcją jest jeszcze usunięcie części uszczelki w oknie – aby dodatkowo zwiększyć przepływ powietrza.

 

Co do wysokości i umieszczenia nawiewu, wiesz, w sypialni i kuchni kaloryfery są obok otworów okiennych, a nie pod nimi. Natomiast nad oknem jest może jeszcze kilka centymetrów ściany a zaraz potem zaczynają się skosy no i dach rzecz jasna. Wiec np. nie wiem czy jest sens montowania np. nawiewników naściennych – jak już to lepiej popracować oknami. W gościnnym oczywiście, wysypują wszystkie czynniki o których wspominałeś – wiec tam można by zamontować nawiewniki.

 

Obecnie, jako że jest ciepło, to śpimy z pouchylanymi wszystkimi oknami. Jak trafi się wietrzna i chłodniejsza noc to jest spoko. Niestety jak już wspominałem wcześniej, umiejscowienie domu powoduje że wiatr występuje raczej rzadko, przez po wietrze często stoi.

 

Sprawdziłem sobie jak wygląda temperatura w domu vs na zewnątrz a ostatnie 3 dni. Tu wyraźnie widać, że mimo całkiem znacznych wahań na zewnątrz, temperatura w pomieszczenia jest na bardzo podobnym poziomie – może taka informacja dodatkowo jeszcze coś wniesie. Wilgotność też w załączniku (piki koloru błękitnego to łazienka czytaj. pewnie ktoś brał prysznic w ten czas).

temperatury.jpgwilgotność.jpg

temperatury.jpg

wilgotność.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...