Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Nieszczelności w elewacji (przez to zalewa mieszkanie)


Recommended Posts

to listwa przyokienna.

swoja droga tak dziwnie jakos zamontowana :)

jezeli masz obawy ze to tedy woda zasuwa - sikaflex 11fc lub sika crystal clear

ale to nie tedy niestety obawiam sie.

sprawdz obrobki blacharskie w szczegolnosci jesli to budynek z plaskim dachem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuje za porady. Ale już pisze wyjaśnienia o co chodzi.

Ogólnie w maju położone zostały na tarasie (jest to taras 4 mieszkań, każdy ma swoją część) płytki razem z izolacją mapelastic dwuskładnikową. Przez ten czas tzn. od odebrania mieszkania od dewelopera (około 4-5 lat) na tarasie nie było nic robione, nie było płytek. Nic mi nie ciekło. W maju po położeniu płytek jakieś 2 tygodnie później zaczęła się pojawiać woda na ścianach. Więcej zdjęć wrzucę jutro jak będę miał w domu, bo nie mam dostępu do wszystkich.

e32300c10735ee31med.jpg

 

Wielki Pan inspektor który przyszedł od razu rzucił że taras jest źle wykonany i tyle. Pomijając fakt czy jest on dobrze zrobiony czy nie z jego powodu woda nie pojawiłaby się na ścianach po 2 tygodniach od zrobienia tarasu. Wcześniej tam nic nie było i wody nie było...

Zacząłem sam szukać jak ta woda może dostać się do ściany. Ktoś pisał o dachu - gdyby ciekła z dachu woda pojawiała by się od góry nie na samym dole.

I zauważyłem właśnie szparę przy drzwiach balkonowych czy to gniazdko elektryczne. I myślę, że tamtędy woda może się dostawać na ścianę.

 

4e1d6e7b508db3f8med.jpg

 

f54b8a12b4417c5amed.jpg

 

fd79b488ec613400med.jpg

 

a1a32c165f1d9ceamed.jpg

 

0d5dd6e8a84b4844med.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gdyby ciekła z dachu woda pojawiała by się od góry nie na samym dole.

 

Niezbadane są (do czasu zbadania) ścieżki wody. Może spływać po murze a przesiąkać na druga stronę dopiero jak się rozlewa na stropie.

 

Dziwnie wygląda ta listwa przyokienna. Ją się przykleja do futryny przed tynkami. Trzyma się bardzo mocno. Ale po otynkowaniu, to i tak nie miałaby możliwości odejść choćby się odkleiła...

Taka teoria - styropian został źle przyklejony i odszedł od ściany. Obróbka blacharska też zepsuta - więc woda sączy się pod styropianem. Potem sobie wypływa na taras, bo akurat spadki zupełnie przypadkiem deweloperowi się udały i wysycha. Do czasu położenia płytek - odciąłeś możliwość wysączenia się w stronę tarasu więc mur nasiąka.

 

To tylko teoria - ale nie zaszkodzi zweryfikować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuje za porady. Ale już pisze wyjaśnienia o co chodzi.

Ogólnie w maju położone zostały na tarasie (jest to taras 4 mieszkań, każdy ma swoją część) płytki razem z izolacją mapelastic dwuskładnikową. Przez ten czas tzn. od odebrania mieszkania od dewelopera (około 4-5 lat) na tarasie nie było nic robione, nie było płytek. Nic mi nie ciekło. W maju po położeniu płytek jakieś 2 tygodnie później zaczęła się pojawiać woda na ścianach.

 

 

Wielki Pan inspektor który przyszedł od razu rzucił że taras jest źle wykonany i tyle. Pomijając fakt czy jest on dobrze zrobiony czy nie z jego powodu woda nie pojawiłaby się na ścianach po 2 tygodniach od zrobienia tarasu.

 

 

Co konkretnie stwierdził że źle wykonano? Skoro po zrobieniu tarasu zaczęła wychodzić woda może inspektor prawidłowo to ocenia, a na pewno nie można pomojać faktu wykonania tarasu, czy on jest odpowiedzialny za wilgoć nie wiem, ale jest istotny "do zbadania"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najgorsze że nie ma kto zweryfikować bo Pan inspektor powiedział że taras źle zrobiony i tyle. Piszesz obróbki blacharskie źle zrobione. To trzeba by wejść na dach i sprawdzić tak?

 

Taras bardzo często jest źle zrobiony, więc ze strony pana, to takie powiedzenie w rodzaju lekarskiego "o! brzydkie gardło!" Jeżeli taras jest dobrze zrobiony, to po kilku zimach już taki nie będzie. Dlatego ludzie, po chwilach zachwytu, z czasem, z lekkością na duszy, rezygnują z tarasu.

Kaizen dobrze gada. To wcale nie musi być problem tarasu, ale zupełnie czegoś innego. Na przykład, dachu. To też jest bardzo ciężko zlokalizować. Woda wchodzi w jednym miejscu, spływa i gdzieś wpada do domu. Mogą być listwy, okna, inne nieszczelności. Taras warto sprawdzić, ale nie warto się sugerować, że to może być tylko to.

Przy naprawach szczelności dachu to też tak wygląda, że się ktoś przygląda, że coś podejrzanie wygląda. Poprawia się tych kilka miejsc i albo się trafi za pierwszym razem albo nie :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokladnie tak.

Wyobraz sobie, ze woda dostawala sie do sciany gdzies w okolicach dachu, okapu. Splywala sobie po scianie i wyplywala na powierzchnie tarasu i odsychala. Bylo jej tak malo, ze zanim zauwazyles, to odparowywala.

Taras jest prawidlowo zrobiony i Ty wykonujesz ostatnie warstwy w postaci plytek i cokolu. W ten sposob blokujesz wodzie swobodny odplyw i pewnie przy nie wielkich ilosciach sobie jakos radzi i odsycha. Jednak gdy jest jej wiecej, pojawia sie retencja. Stad juz nie para wodna, ktora szuka drogi ucieczki, ale woda, zaczyna penetrowac mur i pojawia sie na powierzchni wewnatrz i na zewnatrz. Z ta roznica, ze na zewnatrz szybko odsycha i tylko widac ja w miejsach oslonietych, jak gniazdko.

 

Poszukalbym jednego miejsca, mniej wiecej w pionie nad gniazdkiem przy okapie czy w dachu.

 

Pozdrawiam,

Pawel

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuje serdecznie za podpowiedzi a co sądzicie jeszcze o takim czymś.

Może po prostu woda nie zdążyła wyparować z betonu wcześniej niezabezpieczonego i po tym jak zamknąłem wodzie możliwość parowania przez izolację i płytki ona znajduje inną drogę "ucieczki". I trzeba teraz po prostu poczekać, aż cała woda wyjdzie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuje serdecznie za podpowiedzi a co sądzicie jeszcze o takim czymś.

Może po prostu woda nie zdążyła wyparować z betonu wcześniej niezabezpieczonego i po tym jak zamknąłem wodzie możliwość parowania przez izolację i płytki ona znajduje inną drogę "ucieczki". I trzeba teraz po prostu poczekać, aż cała woda wyjdzie...

 

Mało prawdopodobne, tzn nie pokazałoby się "aż" tak na ścianie ze zwykłej wilogoci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...