Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Budynek musi być ujawniony w EGiB a nadanie numeru porządkowego to zadanie gminy i powinni to uczynić bez zbędnej zwłoki. Większosć urzędów gminy ma na bieżaco podgląd do EGiB, więc żadna map(k)a nie jest potrzebna. Przynajmniej tak to wygląda na terenach byłego zaboru pruskiego.
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/250786-mapka-do-nadania-numeru-domu/#findComment-7737887
Udostępnij na innych stronach

No tak, ale musisz na mapce zaznaczyć jakiemu budynkowi chcesz nadać numer i potem z taką mapką iść do nich.

Tylko, że znów gmina mapek nie wydaje i musisz z tym jechać do powiatu 40 km, aby taką mapkę dostać.

Próbuję przez ePUAP, ale jest kilka opcji i nie wiadomo jaką wybrać.

Może być to nawet mapka zasadnicza, ale znów z geoportalu ponoć nie może być.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/250786-mapka-do-nadania-numeru-domu/#findComment-7737896
Udostępnij na innych stronach

Do urzędu potrzebujesz mapę ew. gr. z numerem działki i budynkami. Kosztuje chyba 14 zeta, można zamówieć przez net (wypełniasz druczek na stronie podgik; zaznaczasz wysyłkę pocztą, na e-mail dostajesz DOO=dokument obliczenia opłaty, wpłacasz, fotkę wpłaty wysyłasz e-mailem lecz oni raczej czekają aż pieniążki ukażą sie na koncie i wysyłają ci mapę).

Ze strony gminy ściągasz wniosek, dołączasz otrzymaną mapę (właściwy podświetlasz na żółto) i po ptokach. Urząd zagląda sobie do EGiB (że budynek jest odebrany, że jest kartoteka budynku, z kartoteki wynika że jest to budynek mieszkalny.) Budynek na mapie ew.gr. znalazł się wyniku inwentaryzacji powykonawczej - geodeta złożył operat (budynek na mapie syt-wys) i twój wniosek o ujawnienie zmian w EGiB (budynek na mapie ew.gruntów).

 

Chyba że budynek nie był mierzony przez geodetę - jakies stare zaszłości lub inne chińskie kombinacje (np. digitalizacja = brak kartoteki itp.).

Czyli jesteś na poczatku, tzn. zlecasz geodecie = operat .... i jak pisałem dwa zdania wcześniej.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/250786-mapka-do-nadania-numeru-domu/#findComment-7737986
Udostępnij na innych stronach

Mnie w Krakowie powiedzieli, że nie muszę mieć mapki z ewidencji gruntów. Wystarczy, że wydrukuję z geoportalu na A4. Na tym narysować ołówkiem planowany dom oraz miejsce, gdzie będzie wjazd na działkę (bo od tego zależy od jakiej ulicy wjeżdżamy i jaki będzie numer). Ponadto powiedziano mi, że aby nadać numer to budynek nie musi mieć pozwolenia na budowę. Wystarczy, że wystąpiono o WZ, lub budynek jest "zamierzony", a jest MPZP. Takie jest prawo: aby nadać numer nie trzeba mieć pozwolenia na budowę. W moim przypadku miałem pozwolenie i zrobiłem kopię mapy do celów projektowych. Na tym narysowałem pisakiem budynek. Jeszcze większy szok spotkał mnie jak na drugi dzień zadzwonili, że decyzja o nadaniu numeru jest wydana i można już odebrać! Pojechała żona i od razu weszła do pokoju (bez kolejki), a uśmiechnięty Pan czekał na nią w gabinecie, aby wydać "decyzję o nadaniu numeru". Ponadto nie robił problemów, że ja składałem wniosek, a żona odbierała, bo "żona też jest w księdze wieczystej i może odebrać". Budynek jest jeszcze w budowie, a numer już od roku mam, tak więc wszystkie przyłącza, umowy zawieram "na adres", a nie na "numer działki" i jest to udogodnienie. Ze wszystkich spraw związanych z budową nadanie numeru było najłatwiejszą, najprzyjemniejszą i najszybszą procedurą: 1 dzień! Byliśmy pozytywnie zszokowani.

 

P.S. O większości procedur w urzędach mogę napisać całe epopeje o różnych kłodach kładzionych przez urzędników, a nadto o nagminnym łamaniu przepisów (na niekorzyść inwestora) przez wszelkie instytucje.

Edytowane przez Lew2
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/250786-mapka-do-nadania-numeru-domu/#findComment-7738020
Udostępnij na innych stronach

. O większości procedur w urzędach mogę napisać całe epopeje o różnych kłodach kładzionych przez urzędników, a nadto o nagminnym łamaniu przepisów (na niekorzyść inwestora) przez wszelkie instytucje.

 

Mogłbym napisac książkę o pomysłach inwestorów i "osób biorących udział w procesie inwestycyjnym" (eufemistyczne określenie...).

Strach pisac cokolwiek w tym temacie...

Nie będę rzucał kamieniami, bo teoretycznie każdy może się pomylić czy walnąć babola, choć nie powinien.

Lecz jeśli babol się przydarzy to należy zgrabnie sprzątnąć rozlane mleko a nie rżnąc głuppa że to kolega lub że computer się pomylił.

Pomijam sprawę że większość wpadek jest do przewidzenia duuuużo wcześniej. Wystarczy mysleć.

 

Ale jeśli w szkole ważniejsza jest nauka bredni o cudach zamiast podstaw o aktach prawa państwowego i miejscowego, zaś lud nie rozróżnia biernego i czynnego prawa wyborczego to czegóż się spodziewać?

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/250786-mapka-do-nadania-numeru-domu/#findComment-7738166
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...