Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Jakie decyzje pozwalają oszczędzić na budowie domu?


Recommended Posts

Z rynną 105cm.

Okien od podłogi nie chciałem z wielu względów. W tym bloku w jednym pionie były w salonach takie przeszklenia. Właściciel po włamie, gdy i tak musiał je wymienić, przerobił ścieżkę zdrowia przez architekta i PINB żeby zmienić na zwykłe.

 

Masz małe okna. Jakbyś miał okna o wysokości 2-2,2m to też twój okap mało by co dał. Trzeba by dać okap z 2-2,5m , a to by wyglądało wręcz komiczne jakby z każdej strony domu był taki "okapik" ..

 

Dla mnie okap 1,05 m to bardzo dużo. Standardowo jest 60-70cm ..

 

A jeszcze większego okapu sobie nie wyobrazam. Okap to jest dobry jak ktoś ma małe okna , wtedy nie szpeci tak mocno domu , ale jak ktoś ma wysokie przeszklenia to lepiej zupełnie inaczej się zabezpieczyć od przegrzewania ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 126
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Mniejszą wersję domu w Malinówkach (nomen omen bezokapową) skończył niedawno budować user mku7i i miał całkiem skrupulatnie prowadzony dziennik, więc może być dobrym źródłem wiedzy:

https://forum.muratordom.pl/showthread.php?340851-Dom-w-malin%C3%B3wkach-6-dolno%C5%9Bl%C4%85skie&highlight=malin%C3%B3wkach

 

wątek o kosztach:

https://forum.muratordom.pl/showthread.php?338906-Podaj%C4%99-koszta-od-decyzji-o-zakupie-dzia%C5%82ki-do-wbicia-%C5%82opaty&highlight=malin%C3%B3wkach

 

ten w lucernie oprócz lukarny ma też balkon - a to też, jeśli wierzyć tym którzy już zbudowali, zbędny i kłopotliwy wydatek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakiś żart że okap szpeci. Właśnie brak okapu to nowomodna głupota, szczególnie w domach z dachem spadzistym w których okap można bez problemu zrobić. Rozumiem że twoja żona po każdym deszczu lata ze ścierą po tych waszych hektarach okien? Albo macie zacieki i w ogóle wam to nie przeszkadza w domu bez firanek?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakiś żart że okap szpeci. Właśnie brak okapu to nowomodna głupota, szczególnie w domach z dachem spadzistym w których okap można bez problemu zrobić. Rozumiem że twoja żona po każdym deszczu lata ze ścierą po tych waszych hektarach okien? Albo macie zacieki i w ogóle wam to nie przeszkadza w domu bez firanek?

 

Dachy bezokapowe to żadna nowa moda. Takie domy były budowane już od bardzo dawna ..

 

Poprzedni nasz dom z dachem dwuspadowym miał małe okna i miał okap.

Ja jakiś wielkich zalet okapu nie uświadczyłem. Jak padał deszcz to i tak były mokre.

 

Bez sensu o tym dyskutować , bo każdemu co innego się podoba.

 

Nam się podobają nowoczesne bryły , z dużymi przeszkleniami i bez okapowe i takiego projektu szukaliśmy i taki wybudowaliśmy.

Edytowane przez kaszpir007
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poprzedni nasz dom z dachem dwuspadowym miał małe okna i miał okap.

Ja jakiś wielkich zalet okapu nie uświadczyłem. Jak padał deszcz to i tak były mokre.

 

Ja mieszkałem w bloku bez okapu i z okapem (taki, jak wrzucałem). I dlatego zdecydowałem się na okap. Bez okapu po każdym deszczu wypadałoby myć okna. Z okapem - musi ostro zacinać, żeby krople doleciały. Tylko drzwi tarasowe się teraz mi brudzą co deszcz, bo nawet jak krople nie dolatują (a mają łatwiej) to rozbryzgana o taras woda brudzi jeszcze bardziej (to też wada okien od samego dołu).

Dla mnie okna 1,6x1,8m nie są małe. Już przy takich Oknoplast oferował mi szklenie U=0,6 - przy większych nie znalazłbym dostawcy z pakietem 0,5.

 

To nie tylko kwestia okien - sąsiad ma bezokapowca i północna ściana już zielona się zrobiła. To samo było w bloku (poza ścianami pod okapem).

 

Estetyka jest u mnie daleko w kryteriach decyzyjnych. Więc podobanie się ma małe znaczenie. Wybieram rozwiązania przede wszystkim wygodne, trwałe i tanie (nie koniecznie w zakupie - mogą "odrabiać" koszty np. trwałością czy obniżając koszty ogrzewania albo chłodzenia).

Edytowane przez Kaizen
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciągne temat bo sam nie wiem czy okap jest lepszy niż rolety nadstawne. No i obawiam się, że koszt może wyjść porównywalny.

 

Rolety nadstawne to chyba najgorszy rodzaj montażu i najgorsza izolacyjność: nie chodzi o pieniądze typu straty ciepła, bo te straty to grosze... tylko problem jest poprawnego wykonania i bardzo duże ryzyko przemarzania, czyli prosta droga do grzyba.

Najlepsze pod względem montażu są zwykłe rolety/żaluzje natynkowe, ale estetyka cierpi - bo te z kolei powodują zacieki na elewacji i same kasety wyglądają co najmniej słabo (szczególnie te od rolet, bo żaluzji są trochę smuklejsze).

Montaż podtynkowy jest gdzieś po środku.

 

Na słońce najlepsze jest zadaszenie. Zawsze można rozważyć instalację jakiejś pergoli.

Albo "belki solarnej" wzdłuż całej elewacji

chociaż to wizualnie trochę mniej mi pasuje.

Nie do każdej architektury pasują takie rzeczy. Fakt. Ale jak pasują to jest to dobra konstrukcja do estetycznej instalacji rolet czy reflektsoli, z funkcją moskitiery, więc dodatkowo strefę tarasu można odciąć od owadów.

 

Okna od podłogi do sufitu fajnie wyglądają.

Ale Polska to nie Hiszpania.

U nas potrzeba trochę więcej zachodu i funduszy, by zimą utrzymać komfort termiczny przy takim oszkleniu i uniknąć mostków (przemarzanie i grzyb). Przy dużych powierzchniach okazuje się niezbędny montaż grzejników kanałowych (dla mnie rozwiązanie niedopuszczalne ze względów serwisowych i higienicznych). Albo utrzymywanie wysokiej temp. podłogówki, co nie jest komfortowe i tak niewiele pomaga.

Rozumiem takie oszklenie w ramach drzwi tarasowych i starczy. Nota bene, jeśli chodzi o optymalizację kosztów, zawsze warto rozważyć drzwi tarasowe rozwierne (z ruchomym słupkiem, by w razie potrzeby mieć całkiem szerokie przejście) zamiast tak modnych suwanek. Chyba, że optymalizujemy powierzchnię domu, to wtedy suwanka pozwala zaoszczędzić trochę m2 w salonie.

To że neguję okna od ziemi nie znaczy, że nie lubię okien ;) Okna tak, duże, ale zaczynające się na 40 cm od podłogi, przy takich można zorganizować sobie fajne siedziska z fajnym widokiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba, że optymalizujemy powierzchnię domu, to wtedy suwanka pozwala zaoszczędzić trochę m2 w salonie.

 

Jak pozwala zaoszczędzić? Jak zastawisz dojście do drzwi - to po co drzwi? Jak nie zastawisz - to rozwierne otworzysz. I przy rozwiernych przy otworze 1,8m masz jakieś 1,65m światła. Żeby przy suwance tyle mieć, to okno musi mieć jakieś 3,5m. Czyli utrudniasz umeblowanie sporego kawałka ściany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak pozwala zaoszczędzić? Jak zastawisz dojście do drzwi - to po co drzwi? Jak nie zastawisz - to rozwierne otworzysz. I przy rozwiernych przy otworze 1,8m masz jakieś 1,65m światła. Żeby przy suwance tyle mieć, to okno musi mieć jakieś 3,5m. Czyli utrudniasz umeblowanie sporego kawałka ściany.

 

Z reguły przy wyjściu na taras raczej nie stawia się wielkich szaf. Raczej jest to salon lub jadalnia więc stoi sofa albo stół i krzesła. Skrzydło suwanki zawsze się wciśnie np. w odstęp za kanapą. Ruch drzwi rozwiernych wymaga jednak więcej przestrzeni i to w rejonie zwiększonej komunikacji.

Więc standardowe drzwi to potencjalnie jest mniej ergonomiczne rozwiązanie. W wsoim projekcie np. musiałem się chwilę zastanowić i pozmieniać niektóre pierwotne pomysły (bo też na początku napaliłem się na suwankę) na rozplanowanie przestrzeni, tak aby drzwi tarasowe rozwierne stały się niekolizyjne. I uważam, że wyszło jeszcze lepiej niż to chciałem wcześniej zrobić na suwance.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja budując drugi raz:

 

- zlikwidował wykusz, balkon i okno francuskie w sypialni - oszczędność na izolacjach i balustradach nie do przecenienia.

 

- co najmniej 1/3 okien byłaby fix zamiast otwieranych.

 

- sprawdziłbym lepiej warunki gruntowe i pewnie wybrał płytę fundamentową - niby opinię geotechniczną miałem ok, ale w praktyce fundament tradycyjny mam betonowy monolit (najem szalunków, zbrojenie) i wydałem ok 10 000 zet na piach do zasypki - ławy głęboko posadowione. Płyta o dziwo pewnie byłaby taniej.

 

- zrobiłbym podłogówkę również na piętrze - obecnie mam dół podłogówka góra kaloryfery, co generuje koszty na etapie wyboru pieca jak i osprzętu oraz dodatkowo koszt grzejników

 

- przeliczyłbym, czy nie opłaca się bardziej zrobić fotovoltaiki i grzania elektrycznego niż uzbrajać kotłowni i robić przyłącze gazowe) .

 

- sprawdziłbym czy wymiary drzwi wejściowych nie są niestandardowe. Mam ładne, wysokie wrota, ale kosztowały majątek.

 

Poza tym oszczędzić można :

- dając na dach membranę zamiast deskowania i papy

- przybliżając dom do wjazdu na działkę ( metry kostki z ułożeniem kosztują)

- zmieniając pokrycie dachowe

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rolety nadstawne to chyba najgorszy rodzaj montażu i najgorsza izolacyjność:

 

Czyli uważasz że do rolety nadstawnej, jesteś w stanie mniej upchnąć styropianu, niż do np rolety podtynkowej?

 

Okna od podłogi do sufitu fajnie wyglądają.

U nas potrzeba trochę więcej zachodu i funduszy, by zimą utrzymać komfort termiczny przy takim oszkleniu i uniknąć mostków (przemarzanie i grzyb).

 

No ale mostków termicznych w zwykłych oknach też chcemy uniknąć. To jest trudniejsze w wysokich oknach? Dlaczego?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

R

Okna od podłogi do sufitu fajnie wyglądają.

Ale Polska to nie Hiszpania.

U nas potrzeba trochę więcej zachodu i funduszy, by zimą utrzymać komfort termiczny przy takim oszkleniu i uniknąć mostków (przemarzanie i grzyb). Przy dużych powierzchniach okazuje się niezbędny montaż grzejników kanałowych (dla mnie rozwiązanie niedopuszczalne ze względów serwisowych i higienicznych). Albo utrzymywanie wysokiej temp. podłogówki, co nie jest komfortowe i tak niewiele pomaga.

Rozumiem takie oszklenie w ramach drzwi tarasowych i starczy. Nota bene, jeśli chodzi o optymalizację kosztów, zawsze warto rozważyć drzwi tarasowe rozwierne (z ruchomym słupkiem, by w razie potrzeby mieć całkiem szerokie przejście) zamiast tak modnych suwanek. Chyba, że optymalizujemy powierzchnię domu, to wtedy suwanka pozwala zaoszczędzić trochę m2 w salonie.

To że neguję okna od ziemi nie znaczy, że nie lubię okien ;) Okna tak, duże, ale zaczynające się na 40 cm od podłogi, przy takich można zorganizować sobie fajne siedziska z fajnym widokiem.

 

Co do Hiszpanii to tam raczej robi się małe okna aby ograniczyć nagrzewanie domów , raczej nikt dużych przeszkleń nie robi a jak już to z bardzo dużym zadaszeniem (2-3m)

Zgadzam się z Tobą że Polska to nie Hiszpania i u nas dni słonecznych i mocnego nasłonecznienia jest dużo mniej niż w Hiszpanii i tym bardziej należy dbać o dobre naświetlenie światłem naturalnym pomieszczeń , więc w naszym klimacie duże przeszklenia są wręcz pożądane ..

 

Skąd takie bzdury bierzesz ???

Grzejniki kanalowe , wysoka temperatura podłogówki i itd ???

 

U nas w domu prawie wszystkie okna mam do samej podłogi . Przeszklenia bardzo duże (chyba łącznie 34m2). Do tego jeszcze w cześci domu wysokie sufity (5,5m chyba). i ..... koszt ogrzewania roczny łącznie z ciepłą wodą to poniżej 900 zł ..

A w całym domu około 22,5 stopnie , nawet w kotłowni ;)

Edytowane przez kaszpir007
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dachy bezokapowe to żadna nowa moda. Takie domy były budowane już od bardzo dawna ...

Żadna nowa to się zgadzam ale ostatecznie moda. Nie doszukiwałabym się względów praktycznych w likwidacji okapu u naszych przodków. Ot zwyczajnie okapy się wizualnie znudziły. Brak okapu ma jedną zaletę : kosztuje 0 zł. Poza tym jest jak z komunizmem... Bezokapowcy bohatersko pokonują trudności nieznane okapowcom.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie tylko kwestia okien - sąsiad ma bezokapowca i północna ściana już zielona się zrobiła. To samo było w bloku (poza ścianami pod okapem).

 

.

 

Po ilu latach ?

Bo to akurat bardziej od tynku zależy. Moja północne ściana jest szczytowa, więc 60, czy 80 cm okapu niewiele daje 12m nad ziemią.

Po trzech latach północna nie różni się od tych oslonietych

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po ilu latach ?

Bo to akurat bardziej od tynku zależy. Moja północne ściana jest szczytowa, więc 60, czy 80 cm okapu niewiele daje 12m nad ziemią.

Po trzech latach północna nie różni się od tych oslonietych

 

Masz rację mam ścianę szytową od pólnocy i okap 70 cm ale to nie am znaczenia mam tynk mineralny i od 16 lat nie ma glonów ale mam tynk kornik pionowy woda spływa swobodnie i to dlatego jest ok

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po ilu latach ?

Bo to akurat bardziej od tynku zależy. Moja północne ściana jest szczytowa, więc 60, czy 80 cm okapu niewiele daje 12m nad ziemią.

Po trzech latach północna nie różni się od tych oslonietych

 

Gdzieś po dwóch latach. Od północy u mnie wiatry praktycznie nie wieją a nie ma od tej strony ściany szczytowej - więc okap miałby na podobnej wysokości, co ja. Więc kropli wody z deszczu ta elewacja by nie zobaczyła. A sucha by się nie zazieleniła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdzieś po dwóch latach. Od północy u mnie wiatry praktycznie nie wieją a nie ma od tej strony ściany szczytowej - więc okap miałby na podobnej wysokości, co ja. Więc kropli wody z deszczu ta elewacja by nie zobaczyła. A sucha by się nie zazieleniła.

 

No właśnie, a u mnie najczęściej wiatry pn-zach, sciana po deszczu jest mokra.

Ale po trzech latach nic jej nie bierze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I znowu będziesz musiał przekonac się, że tabelki, wykresy swoje, a życie swoje :)

Poczekam na najbliższa burze, czy rzęsisty deszcz i zrobię zdjęcie.

 

Gdyby u mnie wiało SW podczas burz, to nie musiałbym trawy pod południową ściana szczytową po burzy podlewać.

Edytowane przez fotohobby
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I znowu będziesz musiał przekonac się, że tabelki, wykresy swoje, a życie swoje :)

Poczekam na najbliższa burze, czy rzęsisty deszcz i zrobię zdjęcie

 

Pisałeś "najczęściej wiatry pn-zach" - a to właśnie statystyka. A nie jednorazowy przypadek, gdy powieje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...