mitch 12.12.2019 13:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2019 Na jednych przekaz zadziała tak, na innych inaczej. - Ale panie, tu cieknie. Krycie do wymiany, krokwi trochę też, a ta PV podnosi koszty robocizny znacząco. Do tego to przeżytek i strasznie szpeci dach. Teraz nakleja się takie folie - wygląda jak trochę przyciemniająca. Dodatkowo uszczelnia, ma sprawność 36%, nie obciąża dachu i przy dzisiejszych dopłatach kosztuje 300zł/kWp. Cieknie? Wybacz, mam straszną awersję do wciskania kitu przy sprzedaży. Raz jeden sprzedawałem samochód, który był złomem i mimo że tak go opisałem i wykonałem dokładną dokumentację fotograficzną, do tej pory mam niesmak. Nie sprzedawałbym domu z dziurawym dachem. Przeżytek? Nie wiem czemu, ale mam glupie wrażenie, że jeszcze za 10 lat w Polsce tak się nie będzie do tego podchodzić. Szpieci - nie szpeci, o gustach się ponoć nie dyskutuje. Dla mnie czerwony dach szpeci. Każdy ma swoje upodobania, nikomu na siłę nic nie będę wciskać. Gdzie te folie? Od paru lat o tym czytam i nadal w sprzedaży brak. Jakieś info, czy tylko tak na potrzeby akademickiej dyskusji? Zaraz, moment. Teraz doczytałem, jakie 36%? Ok, czyli beletrystyka, rozumiem. - PC serwisowane? Nie? A, to pewnie zaraz się rozleci. Ile to już ma? 15 lat? A, to i tak dobrze, że jeszcze działa. Trzeba doliczyć do kosztów koszt wymiany jak nie od razu, to za rok czy dwa. Moment. Mówisz, że kolega serwisant w październiku siedział ponad 1 h przy pompie dla jaj? Hm.. Muszę z nim poważnie porozmawiać, nie taka była umowa. Wiesz, po takim okresie, to właściwie wypadałoby nowy dom stawiać. A serio, to albo chcesz kupować dom, albo chcesz "kupować". Uwierz mi - sprzedawaliśmy wiele rzeczy tańszych czy droższych, w tym mieszkania. Gwarantuję Ci, że i za standardowy dom i za mój dom byśmy dostali dobrą cenę, ale na pewno mój dom z PC i PV byłoby mi prościej i szybciej sprzedać niż dom bez PV, z gazem, węglem, a nie daj boże z kablami (chyba, że prawie pasywny). Teraz dzięki Tobie jestem mądrzejszy o to, że są sztuczki polegające na manipulacji ceną prądu. Czyli gość kupuje dom z rachunkami powiedzmy 1500/rok, a po roku okazuje się, że jednak jest "trochę" więcej do zapłaty Wiesz, jest grupa docelowa, klient z dziada pradziada palący węglem przeważnie nie jest grupie kupującej dom z PC i PV. Zazwyczaj też oczekuje innego dachu, innej bryły budynku, innej metrażowo działki z innymi nasadzeniami etc. Dużo by gadać, ale w skrócie: dom z PC i PV opłaca się i przy sprzedaży i w użytkowaniu. Czyli wracając do tematu wątku: PV się opłaca Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mitch 12.12.2019 13:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2019 No to podziel się skoro masz spostrzeżenia? Te 5,54 zł to za ile. Dzień rok miesiąc? Miesiąc. Czekam, aż ktoś też coś wymyśli. Póki co, nie opłaca się No pytam co by nie było. Podaj i policz zużycie w poszczególnych stref. Napisz ile płacisz za kWh. Łopanocku. Ciężko będzie, bo excel w domu, a ja 100 km od domu. I jaką uzyskałeś średnią cenę za kWh w tej 'niestety Enerdze' grzejąc 99% w taniej taryfie? Z głowy nie pamiętam. Będę miał excela, to napiszę. Opłacalności kWp? Nic mi o tym nie wiadomo. Skąd taki wniosek? Opłacalności PV. Pytania były o to, na ile ten kalkulator ma styczność z rzeczywistością Kowalskiego. Wniosek stąd, że ustaliłem, że niewiele. Wiesz czemu, bo nie ja jeden Ci to pisałem. Temat zamknięty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
vvvv 12.12.2019 13:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2019 Miesiąc. Czekam, aż ktoś też coś wymyśli. Póki co, nie opłaca się Co ma wymyśleć? Dlaczego się nie opłaca? Łopanocku. Ciężko będzie, bo excel w domu, a ja 100 km od domu. Z głowy nie pamiętam. Będę miał excela, to napiszę. Nie pamiętasz jakie założenie przyjmowałeś gdy liczyłeś opłacalność? Tak na pałę zainstalowałeś? Serio? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kaizen 12.12.2019 14:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2019 (edytowane) Cieknie? Wybacz, mam straszną awersję do wciskania kitu przy sprzedaży. Myślisz, że blachodachówka jest wieczna? Przy PV nawet nie możesz wypełnić warunków gwarancji (każda, którą widziałem wymaga regularnych przeglądów i robienia zaprawek - niektóre nawet mycia dachu potwierdzonego fakturą). Dobre pytanie, czy ktoś będzie wolał dziurawy dom, co bierze 4500kWh prądu do PC z PV, czy taki, co bierze 4500kWh prądu do kabli i grzałek bojlera, jak będzie tańszy o koszt PV i PC? Wtedy sobie będzie mógł zainstalować za różnicę w cenie na dachu tyle PV, że prąd będzie za darmo oddawał ZE (jak uzna, że mu się to opłaci). Nie sztuka przeinwestować - sztuka dobrać optymalne rozwiązania. Moment. Mówisz, że kolega serwisant w październiku siedział ponad 1 h przy pompie dla jaj? I po znajomości dałeś mu godziwie zarobić, czy po znajomości zrobił za piwo? Wiesz, po takim okresie, to właściwie wypadałoby nowy dom stawiać. A serio, to albo chcesz kupować dom, albo chcesz "kupować". Zajrzyj do dzienników sprzed kilkunastu lat. Taki standard dzisiaj to nędza. Żeby dostosować do dzisiejszych standardów to wymaga większego remontu. Myślisz że "nowoczesne" dzisiaj domy za kilkanaście lat będziesz postrzegał inaczej? Gwarantuję Ci, że i za standardowy dom i za mój dom byśmy dostali dobrą cenę, ale na pewno mój dom z PC i PV byłoby mi prościej i szybciej sprzedać niż dom bez PV, z gazem, węglem, a nie daj boże z kablami (chyba, że prawie pasywny). PV łatwo doinstalować w każdej chwili. Więc jakiś zabytek na dachu to żaden argument dla kupującego. Jak już to wada, jak trzeba dach naprawić. Tym bardziej, jak nastąpiła utrata pięknej, marketingowej gwarancji na fafdziesiąt lat. Teraz dzięki Tobie jestem mądrzejszy o to, że są sztuczki polegające na manipulacji ceną prądu. Jaka manipulacja? Przecież wyliczenia robiłem dla standardowych cen. Ba, w stopce i w DB masz wyliczenia zanim jeszcze wiedziałem, co wybiorę (zarówno jako źródło ciepła jak i taryfę). Wnioski te same jak bym nie liczył. Dużo by gadać, ale w skrócie: dom z PC i PV opłaca się i przy sprzedaży i w użytkowaniu. Czyli wracając do tematu wątku: PV się opłaca Na PC byłem napalony jak szczerbaty na suchary. I jak to ma się opłacać - prąd za darmo, a serwisant 350zł (plus materiały) co roku. To przecież w używaniu wychodzi co najmniej o 350 zł drożej, niż PV + kocioł elektryczny albo PV + kable. Opłacalności PV. Takiego kalkulatorka też nie robiłem. Skąd takie podejrzenie? Chodzi o ten arkusz, który polecałem, a którego nawet nie otworzyłeś? Edytowane 12 Grudnia 2019 przez Kaizen Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marcinbbb 12.12.2019 14:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2019 Na PC byłem napalony jak szczerbaty na suchary. I jak to ma się opłacać - prąd za darmo, a serwisant 350zł (plus materiały) co roku. To przecież w używaniu wychodzi co najmniej o 350 zł drożej, niż PV + kocioł elektryczny albo PV + kable. A co ile prądu weźmie i ile z tego prądu będzie ciepła? Jak na moje oko kocioł elektryczny działa 1:1, a pompa ciepła PRZYNAJMNIEJ COP>2 przy niskich temperaturach, przy wyższych pewnie COP>4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pytajnick 12.12.2019 14:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2019 Dziś w necie piszą o Yellowstone, że jak pierdyknie (a coraz bardziej aktywny) to jego pyły spowodują zimę na 10 lat bo zasłonią słońce. Jaka będzie sprawność PV ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marcinbbb 12.12.2019 15:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2019 A możesz przypomnieć kiedy ostatnio pierdyknął? Tak 640000 lat temu... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kaizen 12.12.2019 15:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2019 (edytowane) A co ile prądu weźmie i ile z tego prądu będzie ciepła? Jak na moje oko kocioł elektryczny działa 1:1, a pompa ciepła PRZYNAJMNIEJ COP>2 przy niskich temperaturach, przy wyższych pewnie COP>4 Różnica w cenie pomiędzy kablami a wodną podłogówką z pompą ciepła to ile? Ze 30K? Podobno za to można mieć z 8kWp (IMO mniej, ale tu mnie przekonują, że nawet więcej). Więc wydając tę różnicę na PV pokryjemy zapotrzebowanie nie tylko na prąd do kabli, ale też część bytowego. Co za różnica, czy darmowy prąd zamienię na ciepło z COP=1 czy COP=10? Tak czy inaczej koszt =0. A koszt serwisowania PC to 350zł+ co rok. Więc PC wychodzi drożej w eksploatacji. I ma drastycznie niższą żywotność i większą awaryjność niż kable. Klik Edytowane 12 Grudnia 2019 przez Kaizen Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marcinbbb 12.12.2019 15:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2019 Kaizen ok kable 80W/m2 dom 100m2 8kW w piku, jak na moje 10kW instalacja nie narobi tyle prądu aby starczyło na zimę a gdzie na CWU starczy. A serwisanta brać wcale nie musisz mam klimę od 3 lat nie była serwisowana w drugin domu od 8 lat nie była serwisowana i działa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gawel 12.12.2019 15:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2019 (edytowane) Różnica w cenie pomiędzy kablami a wodną podłogówką z pompą ciepła to ile? Ze 30K? Podobno za to można mieć z 8kWp. Więc wydając tę różnicę na PV pokryjemy zapotrzebowanie nie tylko na prąd do kabli, ale też całe albo prawie całe zapotrzebowanie bytowe. Co za różnica, czy darmowy prąd zamienię na ciepło z COP=1 czy COP=10? Tak czy inaczej koszt =0. A koszt serwisowania PC to 350zł+ co rok. Więc PC wychodzi drożej w eksploatacji. I ma drastycznie niższą żywotność i większą awaryjność niż kable. Masz rację, ja poszedłem trochę mniejszej linii oporu jako do niedawna nieprzekonany do paneli i z powodu zarówno opłacalności, jak i rozmiarów dachu od południa założyłem tylko 4kWp co ma dac mi ogrzewanie i cuw za darmo, natomiast zużycie bytowe po prostu opłacę. Płacę za prad obecnie ok 4k/rok jak zejdę do 2 będzie super jak mniej jeszcze lepiej. Zainwestowałem 10,5 k zł to i tak zwrot wyjdzie minimum 20% Edytowane 12 Grudnia 2019 przez gawel Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gawel 12.12.2019 15:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2019 Kaizen ok kable 80W/m2 dom 100m2 8kW w piku, jak na moje 10kW instalacja nie narobi tyle prądu aby starczyło na zimę a gdzie na CWU starczy. A serwisanta brać wcale nie musisz mam klimę od 3 lat nie była serwisowana w drugin domu od 8 lat nie była serwisowana i działa. W samochodzie serwisowanym w ASO też nie wymieniają oleju i co jeździsz aż się silnik zatrzyma. Można? Można kto bogatemu za broni. Dzięki bogu stać mnie na nowe auto a na aso już nie BTW Panele mają zoptymalizować koszty a nie sprowadzić do 0 w takim zakresie to się obecnie nie opłaca jeszcze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marcinbbb 12.12.2019 15:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2019 Tylko czy w pompie ciepła wymieniamy olej co 10000 obrotów wentylatora? I wymieniamy wszystkie filtry? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kaizen 12.12.2019 15:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2019 (edytowane) Kaizen ok kable 80W/m2 dom 100m2 8kW w piku, jak na moje 10kW instalacja nie narobi tyle prądu aby starczyło na zimę a gdzie na CWU starczy. A serwisanta brać wcale nie musisz mam klimę od 3 lat nie była serwisowana w drugin domu od 8 lat nie była serwisowana i działa. Czemu patrzysz na moc, a nie na zapotrzebowanie? EUco+w w okolicach 30kWh/m2/r przy rekuperacji to żaden wyczyn. A to przy 100m2 daje 3 000kWh. Niech będzie z zapasem - 3500kWh. Do tego 100l dziennie CWu o temperaturze 55* - 2000kWh. Razem 5,5MWh. To przy 20% autokonsumpcji z 8kWp zostaje 1220kWh na potrzeby bytowe. Edyta: A serwisanta brać wcale nie musisz mam klimę od 3 lat nie była serwisowana w drugin domu od 8 lat nie była serwisowana i działa. I działa tyle czasu, co PC w domu? W klimach robiłem tylko pierwszy przegląd - bo jak coś nie tak z instalacją czy sprzętem, to lepiej żeby to sprawdzili po roku. Tyle, że wymiana klimy to ze 2-2,5K zł. I tyle jestem w stanie zaryzykować finansowo przy stosunkowo małym ryzyku i małych konsekwencjach awarii. Nie marznę jak klima padnie i dalej mam CWU, bo nie jest podstawowym źródłem ogrzewania. Przy PC za kilkanaście tysięcy obciążonego dużo bardziej niż klima tak bym nie ryzykował (zwłaszcza w okresie gwarancji). A przy kablach masz gwarancję na 20-25 lat bez żadnych przeglądów czy konserwacji. Jak nie uszkodzisz mechanicznie przy układaniu, nie zrobisz błędu w czasie instalacji to żywotność mają nie mniejszą, niż budynek. A do tego koszty naprawy w razie problemu bardzo małe - większy problem to znalezienie płytki za kilkanaście lat. Edytowane 12 Grudnia 2019 przez Kaizen Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gawel 12.12.2019 15:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2019 Tylko czy w pompie ciepła wymieniamy olej co 10000 obrotów wentylatora? I wymieniamy wszystkie filtry? Nie wiem czy pompa ma filtry, ale co 10 k km to wymieniało się olej w małym fiacie albo jakimś innym niemieckim rzęchu. Od co najmniej 20 lat jeżdżę autami gdzie olej wymienia się co 30k km. Przestrzegam tego i nigdy nic się nie zepsuło. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bertha 12.12.2019 16:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2019 W małym fiacie licząc z dolewkami, to wymiana oleju była bez sensu. Dolewkami dawno olej wymieniłeś. Miałem kilka, w niektórych również termometr oleju. Na tamte lata to był osiołek do wożenia wszystkiego i wszędzie. Miałem też udaną furkę znanej marki, wymiana oleju co 30 k km czyli jak dla mnie raz w roku, zero dolewek bo poziom nigdy nie opadał. Nawet gdy przeleciałem pół Europy w wakacje. Sprzedałem z przebiegiem ponad 300 tysięcy km, nabywca hula do dziś zadowolony. Wiedział co kupuje. Na marginesie - sprzedałem z oryginalnym sprzęgłem. W autoryzowanym serwisie wymieniałem jakieś klocki i szczęki, raz wahacz i łożysko plus jakieś przypadkowe drobiazgi. Wiele zależy od eksploatacji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gawel 12.12.2019 16:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2019 W małym fiacie licząc z dolewkami, to wymiana oleju była bez sensu. Dolewkami dawno olej wymieniłeś. Miałem kilka, w niektórych również termometr oleju. Na tamte lata to był osiołek do wożenia wszystkiego i wszędzie. Miałem też udaną furkę znanej marki, wymiana oleju co 30 k km czyli jak dla mnie raz w roku, zero dolewek bo poziom nigdy nie opadał. Nawet gdy przeleciałem pół Europy w wakacje. Sprzedałem z przebiegiem ponad 300 tysięcy km, nabywca hula do dziś zadowolony. Wiedział co kupuje. Na marginesie - sprzedałem z oryginalnym sprzęgłem. W autoryzowanym serwisie wymieniałem jakieś klocki i szczęki, raz wahacz i łożysko plus jakieś przypadkowe drobiazgi. Wiele zależy od eksploatacji. To mamy podobny styl eksploatacji aut , ja poprzednia renówką zrobiłem 250 tys km na oryginalnym zawieszeniu , a ostatnią 200 tys km w 6 lat i NIGDY nie wymieniałem niczego nawet tarcz hamulcowych a klocki tylko z przodu po 120 tys km. Jak dbasz tak masz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kaizen 12.12.2019 21:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2019 (edytowane) zobacz ile pożarow wybucha w domach bez PV i oceń (tylko rzetelnie , bez optymalizacji) swoje ryzyko Tak mi się wydawało, że coś tu nie pasuje. I faktycznie - nie wiem, czy celowa manipulacja, czy brak umiejętności czytania i interpretowania liczb. JAK MOŻESZ DOMAGAĆ SIĘ RZETELNOŚCI SAMEMU NIE BĘDĄC RZETELNYM? Ciekawe, że rok temu wrzucałem bardziej aktualne i pełniejsze statystyki. http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=423217 http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=423220 I, jak widać, pożary w domach jednorodzinnych to nie 170K. Łącznie pożarów budynków mieszkalnych (jedno i wielorodzinnych) to "tylko" 30K. Niestety, nie znalazłem statystyk z wydzielonymi domami jednorodzinnymi. Ale to nie 3% rocznie bo 30 000 / 6 000 000 = 0,5% Jaki sens ma wrzucanie danych, gdzie przytłaczająca większość to pożary pól, łąk, lasów i innych obiektów, a nie domów jednorodzinnych w dyskusji o gaszeniu domów jednorodzinnych? Edytowane 12 Grudnia 2019 przez Kaizen Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mitch 13.12.2019 07:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2019 Co ma wymyśleć? Dlaczego się nie opłaca? Wnioski ma wymyśleć. Nie opłaca się, bo nikt nie przedstawił swoich przemyśleń. Nie pamiętasz jakie założenie przyjmowałeś gdy liczyłeś opłacalność? Tak na pałę zainstalowałeś? Serio? Nie pamiętam liczb. Na pałę mało co robię. Ty wszystkie nieistotne sprawy pamiętasz? Podziwiam. Mi momentami brakuje format c: głowie. Myślisz, że blachodachówka jest wieczna? Przy PV nawet nie możesz wypełnić warunków gwarancji (każda, którą widziałem wymaga regularnych przeglądów i robienia zaprawek - niektóre nawet mycia dachu potwierdzonego fakturą). Dobre pytanie, czy ktoś będzie wolał dziurawy dom, co bierze 4500kWh prądu do PC z PV, czy taki, co bierze 4500kWh prądu do kabli i grzałek bojlera, jak będzie tańszy o koszt PV i PC? Wtedy sobie będzie mógł zainstalować za różnicę w cenie na dachu tyle PV, że prąd będzie za darmo oddawał ZE (jak uzna, że mu się to opłaci). Nie sztuka przeinwestować - sztuka dobrać optymalne rozwiązania. Rozumiem. Z góry zakładasz, że w momencie sprzedaży będę miał dach do wymiany. Też można, choć wcześniej wyjaśniłem mój stosunek do sprzedawania badziewia, ale widać świadomie to zignorowałeś. Co do dziurawego domu, gdybym w momencie budowy dysponował większą wiedzą, czasem i kasą, to mogłoby to wyglądać inaczej. A wygląda tak jak wygląda i obecne zużycie prądu potwierdza słuszność podjętych decyzji - wyszedłbym jak Zabłocki na mydle stawiając na kable zamiast PC. Być może też jest fajnie mając czas na dopilnowanie budowy lub pieniądze na to, by bezstresowo budować w formule "płacę i wymagam". Ja żyję nieco inaczej, mam inne priorytety niż większość otaczających mnie ludzi. Dla mnie najważniejsze jest to, że jeszcze nigdy nie straciłem na swoich dziwnych pomysłach i naprawdę nie sądzę, żebym miał większy problem ze sprzedażą swojego domu za godziwe pieniądze w krótkim terminie. Ostatnie mieszkanie i samochód sprzedałem w najwyższej cenie na rynku. Raczej nie skorzystam z Twoich rad dotyczących inwestowania i kupowania/sprzedawania domu. I po znajomości dałeś mu godziwie zarobić, czy po znajomości zrobił za piwo? Myślę, że dwie przysługi, które mu wcześniej wyświadczyłem, przy założeniu jego roboty wartej powiedzmy 500 zł, nadal są warte lekko licząc ponad 20 razy więcej. Więc tak, myślę że dla niego całkiem opłacalny biznes. Proszę Cię, to, że umiem się targować, nie znaczy od razu, że wykorzystuję swoich kolegów. Zajrzyj do dzienników sprzed kilkunastu lat. Taki standard dzisiaj to nędza. Żeby dostosować do dzisiejszych standardów to wymaga większego remontu. Myślisz że "nowoczesne" dzisiaj domy za kilkanaście lat będziesz postrzegał inaczej? Nędza powiadasz. Chyba nie widziałeś zbyt wiele domów. Dobra, cofam. Nie wykluczam, że może to kwestia tego, w jakich okolicach się obracamy, może taki np. Wilanów ma lepiej budowane domy. PV łatwo doinstalować w każdej chwili. Więc jakiś zabytek na dachu to żaden argument dla kupującego. Jak już to wada, jak trzeba dach naprawić. Tym bardziej, jak nastąpiła utrata pięknej, marketingowej gwarancji na fafdziesiąt lat. Łatwo, łatwo. Tylko powiedz to ludziom, co spłacają kredyt, że jeszcze mają kolejne tysiące wyłożyć na PV. Zdecyduj się, to masz gwarancję, czy jej nie masz. Sam zresztą widzisz, że nie jesteś w grupie docelowej domu z PV. Nie bój się, jak będę wystawiał dom, będzie wszystko opisane, obfotografowane z każdej strony, włącznie z widokiem z lotu ptaka i nie będziesz musiał marnować czasu na ofertę, która nie jest dla Ciebie. Znowu zapominasz się i wchodzisz w buty Kowalskiego. A ja znowu Ci przypominam - jesteś baaaaardzo daleko od tego, żeby wypowiadać się w imieniu kupującego Kowalskiego. Jaka manipulacja? Przecież wyliczenia robiłem dla standardowych cen. Ba, w stopce i w DB masz wyliczenia zanim jeszcze wiedziałem, co wybiorę (zarówno jako źródło ciepła jak i taryfę). Wnioski te same jak bym nie liczył. Nie zamierzam znowu pisać o Twoich rachunkach. Żaden z nas zdania nie zmieni. Na PC byłem napalony jak szczerbaty na suchary. I jak to ma się opłacać - prąd za darmo, a serwisant 350zł (plus materiały) co roku. To przecież w używaniu wychodzi co najmniej o 350 zł drożej, niż PV + kocioł elektryczny albo PV + kable. Acha. Niezależnie, czy dom potrzebuje 1500 kWh na sezon czy 10 000 kWh? Ciekawe. Takiego kalkulatorka też nie robiłem. Skąd takie podejrzenie? Chodzi o ten arkusz, który polecałem, a którego nawet nie otworzyłeś? Nie otwierałem, to fakt. Opieram się na tym co pisałeś - czyli na tym, że wziąłeś pod uwagę negatywne zmiany w prawie, awarie, remonty, zdarzenia losowe, etc. Czyli zastosowałeś pewien współczynnik korygujący. Ja tylko chciałem uściślić, czy w wyliczeniach starałeś się zachować choć pozory obiektywności. Wyszło, że nie, na ch....olerę drążyć temat dalej? Darujmy to sobie już. Wiemy już, że Tobie się nie opłaca. Mniej-więcej wiem czemu. Nie wiem za to do tej pory - tak samo jak parę innych osób, czemu uważasz, że Twoja sytuacja jest punktem wyjścia dla Kowalskiego. I raczej się nie dowiem. Tyle naszego, że sobie pospamujemy trochę na forum Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
budowlany_laik 13.12.2019 07:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2019 Nie pamiętam liczb. Na pałę mało co robię. Ty wszystkie nieistotne sprawy pamiętasz? Podziwiam. Mi momentami brakuje format c: głowie No to ja bym Cię prosił o swoje wyliczenia opłacalności instalacji PV, które zapewne zrobiłeś przed montażem. Pamiętaj, proszę, jak wrócisz do domu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kaizen 13.12.2019 07:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2019 (edytowane) Nie otwierałem, to fakt. Opieram się na tym co pisałeś - czyli na tym, że wziąłeś pod uwagę negatywne zmiany w prawie, awarie, remonty, zdarzenia losowe, etc. Czyli zastosowałeś pewien współczynnik korygujący. Ja tylko chciałem uściślić, czy w wyliczeniach starałeś się zachować choć pozory obiektywności. Nie, nie wyceniałem awarii, zmian w prawie, remontów, ubezpieczenia itp. - wielokrotnie to podkreślałem. Nie, nie zachowałem pozorów obiektywności, co też wielokrotnie powtarzałem - dawałem fory PV. Arkusz jest do doboru sprzedawcy prądu i taryfy - jak porównujesz opłacalność PV to należy, choć dla pozorów obiektywności, porównać z kosztem prądu, jaki byś poniósł dobierając racjonalnie taryfę, a nie do G11 drogiego wprzedawcy, co uskuteczniają wszyscy udowadniający opłacalność PV. Edytowane 13 Grudnia 2019 przez Kaizen Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.