Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Kupno domu do generalnego remontu


MrKarpiuk

Recommended Posts

Tak jak w tytule zastanawiam się nad kupnem domu do generalnego remontu na co zwrócić uwagę.

chodzi mi o aspekty prawne, problemy powiązane z rozbudową na jakich zasadach są jakieś regulacje,

stan techniczny domu popękane ściany. Sprawy typu podłączeń mediów.

 

 

Dzięki za odpowiedzi każdą ważną wkleję tutaj :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To zwykła budowa, w której nic nie wiesz o fundamentach, o ścianach i niewiele o instalacjach. Dach obfajdany przez gołąbki widzisz gołym okiem. Dodatkowo jeśli obiekt jest wpisany do strefy ochrony zabytkowej, to masz jeszcze na karku konserwatora zbytków czyli np. nie możesz ocieplić elewacji, z oknami też może być różnie.

Weź fachowców do oceny zanim weźmiesz ślub z inwestycją bez dna. Są na FM również wątki pozytywne w temacie takich remontów.

Na dwoje babka wróży.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To zwykła budowa, w której nic nie wiesz o fundamentach, o ścianach i niewiele o instalacjach. Dach obfajdany przez gołąbki widzisz gołym okiem.

- no z tym racja

Dodatkowo jeśli obiekt jest wpisany do strefy ochrony zabytkowej, to masz jeszcze na karku konserwatora zbytków czyli np. nie możesz ocieplić elewacji, z oknami też może być różnie.

- no z zabytkami słyszałem, że problemy są np z dachem ale o oknach nie słyszałem ;/

Weź fachowców do oceny zanim weźmiesz ślub z inwestycją bez dna. Są na FM również wątki pozytywne w temacie takich remontów.

Na dwoje babka wróży.

- Jeśli chodzi o fachowców od oceny to jaki tytuł musza mieć takie osoby aby uwierzyć w ich ocenę?

Kierownik budowy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To zwykła budowa, w której nic nie wiesz o fundamentach, o ścianach i niewiele o instalacjach. Dach obfajdany przez gołąbki widzisz gołym okiem.

- no z tym racja

Dodatkowo jeśli obiekt jest wpisany do strefy ochrony zabytkowej, to masz jeszcze na karku konserwatora zbytków czyli np. nie możesz ocieplić elewacji, z oknami też może być różnie.

- no z zabytkami słyszałem, że problemy są np z dachem ale o oknach nie słyszałem ;/

Weź fachowców do oceny zanim weźmiesz ślub z inwestycją bez dna. Są na FM również wątki pozytywne w temacie takich remontów.

Na dwoje babka wróży.

- Jeśli chodzi o fachowców od oceny to jaki tytuł musza mieć takie osoby aby uwierzyć w ich ocenę?

Kierownik budowy?

 

Tytuły może liczą się dla pustaków z pretensjami , tu ważne są kompetencje czyli wiedza i doświadczenie. Zdalnie i w ciemno trudno mi kogoś polecić. Kierownik budowy po kilkudziesięciu budowach, lekko szpakowaty i z wiedzą, powinien wystarczyć.

Znalezienie takiego to jak trafienie w ... grach liczbowych, tym bardziej skoro nie ujawniasz nawet przybliżonej lokalizacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stary dom do generalnego remontu ma sens tylko, kiedy cena zakupu jest równa wartości działki, a działka znajduje się w atrakcyjnym miejscu. Ewentualnie gdy dom ma wartość sentymentalną.

Bo stara buda żadnej wartości nie ma, a jej remont zwykle kosztuje tyle, co budowa nowego domu, o ile nie więcej.

 

Rozbudowa - wymagany jest projekt budowalny, pozwolenie na budowę.

Sam remont wymaga tylko zgłoszenia, ale czasem warto, by jednak opracował go specjalista, który np. dobierze najlepszą formę izolacji.

 

Dom przejrzyj z zaufanym budowlańcem. Może to być łebski majster, kierbud, a nawet konstruktor z doświadczeniem na budowach. Możesz poszukać lokalnie ogłoszeń z ofertami ekspertyz budynków.

 

Na co zwracać uwagę? Fundament i jego izolacje (pozioma, pionowa), zagrzybienie i zawilgocenie fundamentu (charakterystyczne "purchle" na tynku, wysolenia). Izolacja podłogi na gruncie. Konstrukcja - pęknięcia murów. Zdrowotność drewna w więźbie.

Przy generalnym remoncie w praktyce zostaje ci dom w stanie SSO (czyli same mury). Resztę robisz od zera.

 

Dobrze, gdyby właściciel miał oryginalny projekt budowlany, aby porównać z nim stan faktyczny, czy nie było samowolnych przeróbek, skutkujących wadami konstrukcyjnymi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tytuły może liczą się dla pustaków z pretensjami , tu ważne są kompetencje czyli wiedza i doświadczenie. Zdalnie i w ciemno trudno mi kogoś polecić. Kierownik budowy po kilkudziesięciu budowach, lekko szpakowaty i z wiedzą, powinien wystarczyć.

Znalezienie takiego to jak trafienie w ... grach liczbowych, tym bardziej skoro nie ujawniasz nawet przybliżonej lokalizacji.

 

Chodziło mi o tytuł z względu wymaganych do formalności, skoro osoba bez tytuł a z doświadczeniem może być to dla mnie wszystko jasne.

 

 

 

 

Stary dom do generalnego remontu ma sens tylko, kiedy cena zakupu jest równa wartości działki, a działka znajduje się w atrakcyjnym miejscu. Ewentualnie gdy dom ma wartość sentymentalną.

Bo stara buda żadnej wartości nie ma, a jej remont zwykle kosztuje tyle, co budowa nowego domu, o ile nie więcej.

 

Rozbudowa - wymagany jest projekt budowalny, pozwolenie na budowę.

Sam remont wymaga tylko zgłoszenia, ale czasem warto, by jednak opracował go specjalista, który np. dobierze najlepszą formę izolacji.

 

Dom przejrzyj z zaufanym budowlańcem. Może to być łebski majster, kierbud, a nawet konstruktor z doświadczeniem na budowach. Możesz poszukać lokalnie ogłoszeń z ofertami ekspertyz budynków.

 

Na co zwracać uwagę? Fundament i jego izolacje (pozioma, pionowa), zagrzybienie i zawilgocenie fundamentu (charakterystyczne "purchle" na tynku, wysolenia). Izolacja podłogi na gruncie. Konstrukcja - pęknięcia murów. Zdrowotność drewna w więźbie.

Przy generalnym remoncie w praktyce zostaje ci dom w stanie SSO (czyli same mury). Resztę robisz od zera.

 

Dobrze, gdyby właściciel miał oryginalny projekt budowlany, aby porównać z nim stan faktyczny, czy nie było samowolnych przeróbek, skutkujących wadami konstrukcyjnymi.

 

 

Fajnie to określiłeś jeśli chodzi o wartość działki  dla mnie najważniejsze aby ściany były i dobra lokalizacja resztę da się ogarnąć w rok 

 

Specjalista? Masz na myśli architekta?

 

Ok tyle co mi napisałeś już wnioski mam 

 

Jęli chodzi o purchle co masz na myśli dokładnie jak to wygląda możesz podesłać jakiś przykład z neta.

 

Projekt jest zawsze pożądany i wymagany od sprzedawcy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do rozbudowy potrzebujesz architekta, który zrobi inwentaryzację i projekt rozbudowy. Potem kierbud, bo musisz prowadzić dziennik rozbudowy (jak na normalnej budowie).

 

Do remontu - dobrze też mieć architekta lub przynajmniej konstruktora, jeśli chcesz profesjonalnie przygotowanej dokumentacji remontowej. Ale tu wszystko zależy od zakresu prac. Głownie chodzi o izolacje - np. poziomą fundamentów przez nacięcia czy iniekcje? Ściany - zewnętrzna, wewnętrzna? Wełna, styropian czy inne? Dach - natrysk poliuretanem, wełna czy wtryskiwana celuloza? Czy po ociepleniu będzie działać prawidłowo wentylacja grawitacyjna?

A może likwidacja grawitacyjnej i rekuperacja?

 

Tutaj masz charakterystyczne ślady na tynku piwnicy od wilgoci:

http://www.hydrostop.pl/_www/UserFiles/mur_wykwity.jpg

 

http://www.izolacje.com.pl/images/photos/24/2285/__b_przyczyny_zawilgocenia_glowne1.jpg

 

na zewnątrz

images?q=tbn:ANd9GcQwmmP3j25rZY8IZVo4-5MqvITCjDng522yC7tzhi144PBOmuE7&s

 

wysolenia:

http://abc-sciany.pl/wp-content/uploads/2017/02/fot_fotolia.jpg

 

 

projekt - zawsze się przyda dokumentacja - przynajmniej znasz technologie, przebieg murów nośnych, zbrojeń. Więc, jeśli sprzedający ma, trzeba brać.

Edytowane przez Elfir
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

projekt - zawsze się przyda dokumentacja - przynajmniej znasz technologie, przebieg murów nośnych, zbrojeń. Więc, jeśli sprzedający ma, trzeba brać.

A co jeśli nie ma? Jest to obowiązkowe aby posiadać projekt ?

 

Wiele mi wyjaśniłeś :)

 

jest coś jeszcze na co mam zwrócić uwagę? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdy wstępnie chciałem uzyskać wymiary domu, wstępne informacje to była wiadomość że nie odpisuje na sms i dzwonić.

Co po tonie wiadomości wydało mi się oschłe i odpisanie na wiadomość to 5min a ogłoszenie na różnych portalach miały inne wymiary podane w m2 domu.

Dodatkowo po historii ogłoszenia wisiało już dłuższy czas... okolica jest atrakcyjna jako lokalizacja i cena co jest dziwne.

Edytowane przez MrKarpiuk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pojedź obejrzeć i osobiście pogadać ze sprzedającym. wtedy się tak naprawde dowiesz.

przy kontakcie internetowo/smsowym po prostu nie traktuje cie poważnie.

 

a różne parametry w różnych ogłoszeniach - to raczej norma.

raz zawyżają m2, raz zaniżają, innym razem zaokrąglają. ilość pokoi też czasem podają "bo tyle można zrobić po remoncie", nawet kondygnacje różnie liczą, aby tylko zainteresować potencjalnego nabywcę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli pewnie jest babol w budynku lub w księdze wieczystej (czy treść KW jest zgodna z EGiB?) lub czy budynek jest ujawniony w EGiB/KW albo czy to ten budynek jest w papierach (kształt w rzucie; 3,14 razy oko powierzchnia w rzucie).

Dawno temu tu na FM był wątek o starym budynku widocznym gołym okiem, była fotka z natury, dom był na mapie, za to nie było go w Ksiedze Wieczystej. Ale w tej samej ksiedze dla tej samej działki było wpisane obciązenie służebnością dożywocia zamieszkania w budynku z wymienionymi pomieszczeniami i dostępem itd. dla ludzi wymienionych z imienia i nazwiska.

W przyrodzie są różne cuda i dziwy...

 

Acha, jak już przyjdzie co do czego z tą działką lub inną, to żądaj wskazania punktów granicznych działki przed transakcją !!

Czyli geodeta, zawiadomienia stron ZPO, protokół który podpiszą sąsiedzi (o ile sie stawią) i zbywający (bo ty jeszcze nie masz prawa podpisać), plus parafki na szkicu polowym.

Jeśli deklarujesz się jako nabywca i właściciel to potwierdza, to przy czynnościach możesz być. Gdy punkty są wskazane i zmierzone według obecnych standardów, to kontrolne obliczenie powierzchni jest dziecinnie łatwe. Jeśli zbywający nie ma nic do ukrycia, to nie powinien czynić przeszkód. Koszta i kto pokrywa - takie jak się wysokie strony umówią.

W Polsce nie ma obowiązku ustawowego, więc zbywający może ci w polu pokazać że "od Tater do Bałtyku" i jeśli skłamie, pardon wprowadzi cię w błąd, to nic mu nie zrobisz bo "on się na tym nie zna". Geodeta musi ci pokazać stan faktyczny lub wytłumaczyć dlaczego stanu faktycznego nie można wskazać (zdarza się rzadko, lecz wtedy lepiej odpuścić).

Edytowane przez Bertha
Acha....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdy wstępnie chciałem uzyskać wymiary domu, wstępne informacje to była wiadomość że nie odpisuje na sms i dzwonić.

Co po tonie wiadomości wydało mi się oschłe i odpisanie na wiadomość to 5min a ogłoszenie na różnych portalach miały inne wymiary podane w m2 domu.

Dodatkowo po historii ogłoszenia wisiało już dłuższy czas... okolica jest atrakcyjna jako lokalizacja i cena co jest dziwne.

 

Co to za klient, który nie ma czasu na wykonanie telefonu.

Ostatnio sprzedawałem samochód i takich klientów od wiadomości i sms olałem, nie traktuje poważnie też takich którzy negocjują cenę nie widząc przedmiotu sprzedaży.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kontakt sms pokierowany aby zaoszczędzić czasu wiadomości projekt zawsze można wysłać email.

Aby wszystko sprawdzić zweryfikować wstępnie. Tak sam widok z góry i rozkład.

Sam to stosuje. Dodatkowo jeśli sa jakieś materiały które nie można dostać a trzeba się z nimi zapoznać to chyba lepiej na spokojnie.

 

Dla mnie kwestia ogłoszenia jest jasna i takie wprowadzanie w błąd niedorzeczne...

 

Samochód to inna kwesta i nie można tego porównywać tak ^^ ale wiem o co Ci chodzi ;)

 

 

tak czy tak każda informacja cenna :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla tego napisałem czy to nie problem do tej osoby, po samym odpisaniu na treść widać biegłość jest, ale chęci brak a to nie zakup czegoś małego więc wole mieć dostęp do jak największej ilości informacji.

 

No nic dużo informacji mi przekazaliście, jeśli coś zostało pominięte lub do dodania proszę o pomoc ^^

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie każdy jest biegły w pisaniu sms czy email. Oczywiście że to dobry sposób na komunikację ale są starsze osoby które tego nie ogarniaja..

 

Mąz nawet od stosunkowo młodych ludzi, na prośbę "proszę wysłać stan licznika SMSem", dostaje odpowiedzi "nie umiem", "mój telefon nie ma SMSów".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...