Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 583
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Po co Ci OSB z dwoch stron? Po co Ci od wewnetrznej ? Na zewnatrz przy tym przekroju musisz cos dac bo inaczej do tego jednego z najslabszych przekrojow domu szkieletowego styropianu nie przykleisz .Od wewnetrznej patrzac, konstrukcja ,łaty poziomo lub pionowo ( jako ruszt instalacyjny 45x45 tam tez mozna dac welne ) 2x gips karton .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cenowo dwuteowe to abstrakcja. To dla tych co sie z kasa nie licza. Zawsze mozesz uzyc na zewnatrz plyte otwarto dyfuzyjna pod tynk. Jest ich troche. Niestety nie sa tanie . Ale wez przelicz taka plyte osb 18 czy 25 plus mocowanie plus grunt szczepny plus styro plus siatka klej znow grunt szczepny ... czy w roboczogodzinach nie wyjdzie lepiej a moze tak samo. A bedzie to przekroj otwarto dyfuzyjnie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po co Ci OSB z dwoch stron? Po co Ci od wewnetrznej ? Na zewnatrz przy tym przekroju musisz cos dac bo inaczej do tego jednego z najslabszych przekrojow domu szkieletowego styropianu nie przykleisz .Od wewnetrznej patrzac, konstrukcja ,łaty poziomo lub pionowo ( jako ruszt instalacyjny 45x45 tam tez mozna dac welne ) 2x gips karton .

 

OSB z dwóch stron dla lepszej sztywności domu. Za 1m2 dojdzie te 15zł a konstrukcja stabilniejsza. Przy okazji jak się będzie robiło w środku instalacje szczególnie elektryczne to będzie do czego przykręcić mocowania. Powiem tak, już jakiś czas temu postanowiłem ze tak będzie, więc tak zrobię. Już pisałem że przy łatach w ruszcie na instalację w wolnych przestrzeniach dam wełnę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osb jak chcesz to zabezpiecz . Ale daj z dylatacja. Choc za nia bedzie styropian, jeszcze gdyby welna ....no ale Twoj wybor. Welna fasadowa to 50 zl mkw. Plus system tez drozszy niz przy styropianie

 

Nigdy nie robiłem żadnego ocieplenia, ani nic nie budowałem konkretnego (poza drobnostkami) więc będę robił z tego co moim zdaniem będzie mi łatwiej. Wiem że wełna byłaby lepsza od styro, ale styropian wydaje się mi bardziej idioto-odporny. OSB oczywiście że z dylatacją będę kręcił, to jest podstawa. Ja planuje odstępy na

2-3mm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu masz przykład na ścianę szkieletową, teraz na topie jest system promowany na tych stronach

https://www.facebook.com/mocdrewna/

https://www.facebook.com/groups/763182307379338

[ATTACH=CONFIG]449319[/ATTACH]

 

Wiem ze taka ściana byłaby najlepsza, ale zarazem w tym systemie jakby się budowało to by kosztowało sporo więcej. Wiem bo się orientowałem w cenach. Jakbym miał nadmiar gotówki to pewnie bym budował w systemie steico. Bardzo mi się podoba ten system i też go popieram co nie znaczy że mój będzie zły, tylko inny i też dobry. Na budowę domu mam 340k. Za tą kasę muszę zbudować dom z zewnątrz na gotowo, a w środku na pewno musi być parter cały na gotowo, na piętrze wełna w ścianach, przykręcone osb i folia paroizolacyjna, oczywiście musi być zrobiona WM. Reszta może być robiona sukcesywnie bo mieszkać będzie można spokojnie na parterze. Będzie ciasno ale da się radę. Liczę na to że uda się zrobić działówki na piętrze, czyli piętro do stanu deweloperskiego. Stan deweloperski systemem gospodarczym miałem wyliczony właśnie na 340tyś więc robiąc większość samemu powinno się bez problemu zmieścić w tej kwocie. Jak będzie to się okaże. Na pewno by nie starczyło przy budowie w systemie steico. Można powiedzieć że jak nie stać na budowę to lepiej nie budować, ale są różne sposoby na budowę domu szkieletowego i nie trzeba wybierać tej najdroższej. Tak jak już wiele razy pisałem, nie będę robił CO z pompa ciepła więc lekka ręka oszczędzi się 30-50k. Ja te środki przeznaczam na trochę grubszą izolację, a dogrzewanie zrobię elektryczne z paneli na podczerwień, czy foli grzewczych, mat czy kabli. Dom będę miał w standardzie pasywnym czyli bardzo ciepły, a na dach po roku czy dwóch zainstaluję PV, tylko najpierw się sprawdzi jakie się ma zużycie prądu. Podejrzewam że raczej to będzie maks co mi wejdzie na dach czyli 30 paneli i to się sfinansuje z jakis dotacji czy kredytów, gdzie rata będzie zamiast rachunku za prąd. Na pewno nie zamierzam przeznaczać kasy z budowy domu na zakup paneli. Jak już by mi z jakimś cudem zostało, to bym wolał zwrócić do banku by mi ratę obniżyli niż inwestować w panele. Kolega montował panele własnie z kredytu i rate ma trochę wyższą niż rachunek za prąd. Ale za 7 lat jak to spłaci to będzie miał prąd za darmo, a jak będzie podwyżka za prąd, to panele będą na siebie zarabiać. Tak więc obecnie nie ma sensu robić CO z pompami ciepła (no chyba że ktoś ma dojścia do taniej dobrej pompy i wszystko potrafi zrobić sam) tylko robić ogrzewanie niecentralne, tanie zasilane z PV. Gorzej jak za 10-15lat większość domków będzie miała PV i zmienią zasady magazynowania prądu w sieci, ale na razie nic na to nie wskazuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś poszedłem dokończyć obcinanie drucików by wyciągnąć belki z wykopu na zewnątrz. Mam to rozłączone i prawie wszystkie wyciągnięte, jedna najdłuższa na środku mi została, ale ją jutro z sąsiadem wyciągnę. Może to nie jest dla was jakaś specjalnie interesująca informacja, ale przy okazji sprawdziłem spód rowu ile jest do wymiany. Okazuje się że nie jest tak źle jak myślałem. Po wbiciu tyczki już po 5cm mielizny jest twardy grunt. Więc jest mało wybierania, praktycznie dojdę do tego poziomu jaki powinien być czyli na -0,8m. Powinno być jeszcze głębiej czyli na -1,2m do punktu przemarzania, ale może być płycej, tyle że trzeba zrobić opaskę przeciwwysadzionową. W przyszłym tygodniu mam czas do piątku aby wylać beton, bo w sobotę ma zaś coś popadać. Jest to dużo czasu i na spokojnie się zdąży. Jak się uda to w niedzielę będzie można już zacząć układać pustaki szalunkowe i przy dobrych wiatrach w następnym tygodniu je się zaleje betonem. Mam nadzieję że się uda choć plan miałem taki że w ostatnie 2 tygodnie miesiąca zacznę stawiać konstrukcję domu. Ale szkielet nie zając, nie ucieknie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OSB z dwóch stron dla lepszej sztywności domu. Za 1m2 dojdzie te 15zł a konstrukcja stabilniejsza. Przy okazji jak się będzie robiło w środku instalacje szczególnie elektryczne to będzie do czego przykręcić mocowania. Powiem tak, już jakiś czas temu postanowiłem ze tak będzie, więc tak zrobię. Już pisałem że przy łatach w ruszcie na instalację w wolnych przestrzeniach dam wełnę.

 

Z oplytowaniem schodzi w cholere . czasu. 2 osoby minimum. Liczysz plyte za mkw przy dostawach pelnopaletowych ? Pozniej dojdzie jeszcze transport i sie okazuje ze z 15 robi sie 18 zl mkw. Wkrety tez za darmo nie sa. Jesli dasz ja od wewnetrznej na ruszcie to nie bedzie to samo usztywnienie co bezposrednio do konstrukcji. I dalej co ? Na plyte osb folia paroizo ruszt instalacyjny i plyta kg ?

Idealem jest kiedy ...albo inaczej . Nie zawsze ten ruszt instalacyjny jest potrzebny albo potrzebny jest tam gdzie przebiegac beda instalacje wiec idealem jest poprowadzic je tak zeby szly w scianach wewnetrznych.

Dostawy pelnopaletowe wiążą sie z tym ze albo Ci braknie albo bedziesz mial za duzo plyt czyli kasa w bloto.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z oplytowaniem schodzi w cholere . czasu. 2 osoby minimum. Liczysz plyte za mkw przy dostawach pelnopaletowych ? Pozniej dojdzie jeszcze transport i sie okazuje ze z 15 robi sie 18 zl mkw. Wkrety tez za darmo nie sa. Jesli dasz ja od wewnetrznej na ruszcie to nie bedzie to samo usztywnienie co bezposrednio do konstrukcji. I dalej co ? Na plyte osb folia paroizo ruszt instalacyjny i plyta kg ?

Idealem jest kiedy ...albo inaczej . Nie zawsze ten ruszt instalacyjny jest potrzebny albo potrzebny jest tam gdzie przebiegac beda instalacje wiec idealem jest poprowadzic je tak zeby szly w scianach wewnetrznych.

Dostawy pelnopaletowe wiążą sie z tym ze albo Ci braknie albo bedziesz mial za duzo plyt czyli kasa w bloto.

 

Nie trzeba brać całej palety, jak wyjdzie mi jedna i pół palety to tyle też sprzedadzą. Nawet jak parę płyt zostanie to nic się nie zmarnuje, nie musisz się o to martwić. Budynek gospodarczy sam obijałem płytami osb gr.12mm więc wiem że jedna osoba wystarczy. Wiem że to jest dodatkowy czas, ale tak jak pisałem lepsza sztywność budynku oraz lepsza wytrzymałość. Już zdecydowałem że tak chcę i to jest kwestia nie do zmiany. Jedynie zastanawiam się czy z zewnątrz nie dać grubszej płyty, myślę o 15mm bo jest sztywniejsza i będzie do tego przyklejone 20cm styro. Niektóre firmy dają nawet osb o gr.18mm.

Instalację tak jak piszesz będę się starał poszczać jak najwięcej w ścianach wewnętrznych, ale i tak łaty będę kręcił prostopadle do słupków ściennych i do nich poszycie wewnętrzne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie grubość OSB ale ilość gwoździ odpowiada za sztywność w typowych przypadkach. Dobrze że dajesz podwójne OSB z obu stron.

Jak chcesz mieć lepszą sztywność to klej OSB do szkieletu :D

 

Z doświadczenia samoroba podpowiem Ci, że dodajesz sobie niepotrzebnej pracy z tym szkieletem pod instalacje oraz wełną. Weź to pomiń, wbuduj instalacje w ściany oraz pokryj pianką PUR. Pianka też doda sztywności konstrukcji i maksymalnie wszystko uszczelni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie grubość OSB ale ilość gwoździ odpowiada za sztywność w typowych przypadkach. Dobrze że dajesz podwójne OSB z obu stron.

Jak chcesz mieć lepszą sztywność to klej OSB do szkieletu :D

 

Z doświadczenia samoroba podpowiem Ci, że dodajesz sobie niepotrzebnej pracy z tym szkieletem pod instalacje oraz wełną. Weź to pomiń, wbuduj instalacje w ściany oraz pokryj pianką PUR. Pianka też doda sztywności konstrukcji i maksymalnie wszystko uszczelni.

 

Co jak co ale piany to nie chce. Potrzebny jest ruszt pod instalację, choćby po to aby móc jakoś przymocować poszycie z płyt gk. Słupki ścienne będą co 62,6cm a przy płytach gk muszą być co 60cm więc to nie będzie pasować. Łatwiej instalacje robić w przestrzeni instalacyjnej niż męczyć się z robieniem dziurek w słupkach pod przewody, potem kombinować jak powsadzać wełnę itd. Jest to dodatkowa praca ale trudno. Już mam zaprojektowany dom w technologii którą opisałem, więc nie będę tego zmieniać. Jedynie to zastanawiam się na tym aby wyeliminować LVL u siebie, ale to nie będzie takie proste. Jak widzę jak wilgoć robi problemy na budowie to lepiej go nie dawać. Tyle że stopki belek dwuteowych są z LVLu, a nie ma KVH o szerokości 40cm, a nie wiem czy można dać na oczep KVH o szer.20cm i jeden na drugim w taki sposób szczegół 03.jpg łącząc deskami te belki jak w szalunkach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś kolejne popołudnie ciężkiej pracy na budowie. Tak w 90% udało się wszystko wybrać z dna wykopu. Robiłem o d 17 do 22. Szczerze mówiąc ciężko się to wybiera bo przez tą wodę jest to nieprzyjemne i ciężkie. Coś wczoraj też wybierałem, tam gdzie musiałem troszkę jakby ziemię podnieść to tą glinę z wykopu obrzucałem wokół rowu na ławę, na to dawałem cegły co ma jeszcze z rozbiórki starego domu i glinę traktowałem jak zaprawę. Wczoraj tak po dwóch godzinach układania zacząłem się zastanawiać czy aby sobie tym nie robię problemów, bo jak będę po tym chodził, przecież to jest miękkie. Dziś już po tych cegłach mogłem normalnie chodzić, tak stwardniało pod tym cegłami. Tam gdzie była sama glina było jeszcze trochę miękko, ale do piątku stwardnieje na kamień, tym bardziej że ma być ciepło jak na ta porę roku, dużo słońca i wiatr który to dobrze przewieje. Tak więc trzeba spiąć poślady i zrobić tak aby w piątek wylać w końcu ten beton. Na 14.30 umówiłem się z betonem, będę lał B25 z dodatkiem W8. Z bratem się ugadałem aby mi przyszedł pomóc, jeszcze sąsiada wezmę w razie czego. Sam brat wystarczy, ale sąsiad i tak jest w domu więc będzie w zapasie. Będzie najwyżej z tyczką od niwelatora gonić i sprawdzać poziom. Wydaje mi się że powinienem na spokojnie się wyrobić do piątku.

Muszę się wam przyznać że miałem chwilę zwątpienia, załamania że w co ja się wje...m z tą budową, że nie dam rady. Ten fundament na mnie źle działa, choć jak pomyślę o tym że to jest dom piętrowy i w najwyższym punkcie będzie prawie 10m nad ziemią, to już mam ochotę udać się do szpitala tak na zapas. No ale jak się już człowiek podjął to trzeba to zrobić. Nie ma odwrotu z tej ścieżki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwszy raz pracowałem na polu tak długo bo do północy. Nie dlatego że lubię długo pracować. W pracy kierownik mi się pochorował i szef nie da mi urlopu na piątek. Będę mógł wcześniej wyjść na przepustkę, ale to oznacza że wszystko muszę mieć gotowe do piątku. Trzeba się trochę pomęczyć ale jak się wyleje ten beton to będzie dobrze. Wykop przygotowany, w piątek jeszcze łopatą przejadę by wybrać z dna resztki ziemi i można układać zbrojenie i je wiązać. Optymistycznie na to patrzę i już się nie boje że nie zdążę. Zobaczy się jutro co będzie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zbrojenie wsadzone, jutro czyli w piątek 23.10.20r beton ma przyjechać koło 14.30. Ze względu na tą wodę na dnie wykopu brat radzi aby beton zrobili gęstszy. W sobotę ma popadać więc podleje mi beton a w niedzielę jak dobrze pójdzie planuję wyprowadzić narożniki i ogólnie tyle ile się uda położyć tych pustaków. Pogoda ma być więc trzeba działać. Jak dobrze pójdzie to w przyszłym tygodniu wyleje się beton w pustakach szalunkowych. Dobra, trzeba iść spać...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Beton wylany, to jest najważniejsze. Największy problem to opóźnienia,a le to mi nie przeszkadzało. Miał być o 14.30 a był o 17. Na dwóch dużych budowach za mało zamówili betonu, przez to się wszędzie poobsuwało z czasem. A że ja byłem ostatni, to tyle trzeba było poczekać. Z pracy miałem wyjść o 14 ale że już mi gościu mówił że mają obsuwę to wyszedłem pół godziny później na spokojnie kończąc sobie roboty. Jak wyszedłem i wiedziałem ze wcześniej jak po 15 ich nie będzie, a nawet dopiero po 16 to zamówiłem zaprawę do pustaków szalunkowych, 20 worków i jeden kajfas bo nie miałem, a majątek nie kosztuje. O 15 dojechałem do domu i akurat też przyjechał z workami zaprawy więc szybki rozładunek i jechałem opłacić fakturki, aby mieć to z głowy. Brat też na spokojnie dojechał, dociąłem sobie pręciki które się powkładało do betonu aby nimi jakby wzmocnić połączenie ściana fundamentowa-ława fund. Co metr więc trochę ponad 60 ich poszło. Beton do niwelatora się ustawiło i wszędzie jest odchyłki max.0,2-0,5cm i jeszcze beton jest zatarty pacą. Brakło mi niecałe 2 kubiki betonu, pewnie temu że u góry na boki więcej poszło i nie wziąłem tego pod uwagę. Ale po 20 czy 30 minutach dojechał beton i można było zalać. Wody trochę było, ale tak się zalało że pod koniec jak został odcinek 3,5m do zalania to tą wodę się wypompowało. ogólnie poszło to dość fanie, choć od 18 włączyłem lampy. Oświetla cały wykop tak jak trzeba więc nie było problemu z pracą. Jutro zrobię zdjęcia to wrzucę. Jeszcze rano pokazywało że w nocy ma trochę popadać i jutro od rana obficie. teraz pogoda pokazuje że jednak padać nie będzie. Trochę szkoda bo myślałem że deszcz mi to podleje, a tak to samemu trzeba to zrobić. Rano się podleje, choć ponoć nie trzeba. Więc ten etap mam za sobą 004.jpg.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawsze zamawiaj beton na najwcześniejszy termin rano. Po pierwsze będzie w miarę punktualnie, a po drugie będzie świeży.

 

Jak robiłem płytę pod garaż to podjechała pompogruszka z towarem dla następnego klienta, oraz pełna grucha dla mnie.

 

W trakcie gdy ja zalewalem to beton w pompogruszce stał i się nie kręcił ponad godzinę. Doliczając przejazd tej pompogruszki to ktoś dostał beton który był zrobiony dwie godziny wcześniej, a jak stal to raczej zaczął już wiązać.

 

Najgorszy etap masz za sobą, gratulacje. Kolejny najtrudniejszy to będzie dach bo masz go wysoko;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawsze zamawiaj beton na najwcześniejszy termin rano. Po pierwsze będzie w miarę punktualnie, a po drugie będzie świeży.

 

Jak robiłem płytę pod garaż to podjechała pompogruszka z towarem dla następnego klienta, oraz pełna grucha dla mnie.

 

W trakcie gdy ja zalewalem to beton w pompogruszce stał i się nie kręcił ponad godzinę. Doliczając przejazd tej pompogruszki to ktoś dostał beton który był zrobiony dwie godziny wcześniej, a jak stal to raczej zaczął już wiązać.

 

Najgorszy etap masz za sobą, gratulacje. Kolejny najtrudniejszy to będzie dach bo masz go wysoko;)

 

Zgadza się, już mam lęk wysokości na samą myśl pracy na 10 metrach. Jedynie pociesza myśl że nie jest duży więc pójdzie szybciej.

To zaległe fotki, czyli jak miałem powsadzane zbrojenie i stan zaraz przed zalewaniem IMG_20201023_172045.jpg oraz po zalaniu IMG_20201024_172354.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...