Zeuskk 03.01.2020 11:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2020 Witajcie. Jestem nowy na forum, a zarazem początkujący w temacie budowy domu i wszystkiego co jest z tym związane. Z narzeczoną zamierzamy wybudować dom pasywny na działce którą dostaliśmy od rodziców. Chcemy wybudować ten typ domu, ponieważ bardzo stawiamy na idącą na tym oszczędność z czasem oraz ekologiczność. Jednak cały czas uczymy sie jeszcze czegoś nowego. Obecnie jesteśmy na etapie znalezienia odpowiedniego projektu który pasowałby na naszą działkę. I tutaj pojawia się problem, bo takich projektów jest bardzo mało i domyślam się że wchodzi w grę projekt indywidualny. I tutaj moje pytanie, a zarazem prośba czy bylibyście w stanie pomóc nam w znalezieniu takiego projektu, jakieś rady w temacie domu pasywnego, może jacyś polecani projektanci, firmy, ogólnie gdzie dobrze zacząć, bo nie ukrywamy ale temat jest póki co bardzo przytłaczający Ale nie zamierzamy się poddawać! Posiadamy działkę o szerokości ok. 19m (działka po sadzie), jednak nie jest jeszcze podzielona i przypisana nam przez rodziców, bo nie wiemy jak duża jest nam potrzebna. Wiemy, że bez dokładnych wymiarów geodety ciężko tu mówić o jakimkolwiek projekcie, ale chcemy póki co wiedzieć co i jak i na co nas stać. Działka posiada wejście od strony zachodniej, a od strony północnej i południowej posiada niezbyt wysokie budynki sąsiadów (identyfikator działki z Geoportalu: 140603_2.0008.300). Domyślamy się, że najlepszym wyborem będzie tutaj prostokątny dom z dachem dwuspadowym (panele fotowoltaiczne idealnie po stronie południowej). Prosta bryła raczej tylko wchodzi w grę ze względu na wymogi domów pasywnych i nie skomplikowany dach. Nie potrzebujemy balkonu więc też oszczędność. Zależy nam żeby posiadał: - pow. użytk. minimum 150m2, - poddasze lub piętro (zależy co tańsze), - garaż 2-stanowiskowy (jak się zmieści) w bryle lub poza (też zależy co tańsze, lepsze), - pompa ciepła, GWC rekuperacja, panele fotowoltaiczne (ale to wszystko to chyba standard w pasywnych), - i jak to mówi narzeczona żeby był w miarę ładny jak na dom pasywny . Wiemy, że jeśli chodzi o budowę domu pasywnego tych wymogów jest na pewno więcej (za względu już na same materiały), jednak nie znamy się tak jeszcze więc wszystkie miłe (i nie miłe też ) uwagi mile widziane. Z tego co się dowiedzieliśmy najlepiej usytuować garaż po północnej stronie budynku, razem z wiatrołapem, kotłownią, ewentualnie kuchnią. Reszta pomieszczeń po stronie południowej. Nad ilością pomieszczeń i rozmieszczeniem do końca nie myśleliśmy, bo mieliśmy nadzieję że jakieś gotowe projekty nas zainspirują. Czy ktoś spotkał się z jakimiś dobrymi gotowymi projektami czy jednak trzeba tutaj iść w projekt indywidualny? A może znaleźć gotowy projekt 'zwykłego' domu i przerobić go na pasywny? Jest to opłacalne, możliwe? Może ktoś zna godne polecenia firmy które zajmują się wszystkim od projektu po budowę, czy szukać wszystkiego osobno? Z jakimi kosztami trzeba się liczyć jeśli chodzi o projekt indywidualny? Czy warto? Jakie jest Wasze zdanie na ten temat? Wiem, że na pewno o czymś zapomniałem, a pytań i tekstu wyszło więcej niż planowałem, ale nie chcemy popełnić żadnego błędu i z głową podejść do inwestycji życia. Zapewne nie raz już był podobny temat więc z góry przepraszam. Aaa i uważacie, że można zmieścić się w 400tyś zł z budową takiego domu? Niestety taka zdolność kredytowa, ale może uda się wyciągnąć coś więcej jak będzie trzeba. Dzięki z góry i pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 03.01.2020 12:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2020 (edytowane) Sa biura specjalizujące się w projektach pasywnych. Takie domy projektuje się indywidualnie na działkę, bo trzeba liczyć indywidualnie zyski cieplne. Chcesz budować dom 150 m2 minimum pow. użytkowej. Średnia GUS obecnie to min. 3 tyś/m2, czyli 450 tyś za zwykły dom. A ty chcesz pasywny, który mimo wszystko wymaga droższych materiałów, wyższej dokładności przy budowie. I jeszcze budujesz w drogim województwie.Cena 400 tyś jest nierealna, chyba, że budujesz własnymi rękoma. I oczywiście bez takich bajerów jak panele FV, GWC. W domach pasywnych garaż jest zawsze oddzielony konstrukcyjnie od domu (może być dostawiony do bryły, ale nigdy nie jest w bryle). W domu pasywnym PC raczej jest niepotrzebna. Do ogrzania starczy czysty prąd. Działka trochę wąska na swobodne doświetlenie wnętrz. Zakładając, że od północy nie będzie okien, to i tak tracisz 3 m szerokości. Zostaje na dom i ogród 16 m. Od południa masz wielką stodołę (?) i jakiś budynek gospodarczy w samej granicy, które zimą będą rzucać cień i utrudniać pozyskiwanie ciepła. Edytowane 3 Stycznia 2020 przez Elfir Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 03.01.2020 12:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2020 zejdź z oczekiwaniami: dom 120 m2 na gotowo. Garaż postawicie, jak dozbieracie kasę. Nie dom pasywny a niskoemisyjny (spełniający wymagania na 2021 rok),z PC, ale bez FV i GWC. Jak wybudujecie, to potem można myśleć o bajerach - można wyprowadzić w czasie budowy rurę pod GWC czy wyjście na dach pod FV. Można zrobić nadproże do wykucia przejścia do garażu, który się dostawi za jakiś czas. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Janekk1234 03.01.2020 12:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2020 Można zrobić nadproże do wykucia przejścia do garażu, który się dostawi za jakiś czas. można ale dużo lepiej zrobić to za jednym razem. robić elewacje żeby to później niszczyć...wracać po 2, 3 latach znów do grzebania w budowie, wykopy, syf. bez sensu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
PaRa 03.01.2020 12:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2020 Aaa i uważacie, że można zmieścić się w 400tyś zł z budową takiego domu? Niestety taka zdolność kredytowa, ale może uda się wyciągnąć coś więcej jak będzie trzeba. Dzięki z góry i pozdrawiam Z taką sumą będzie cieżko zbudować zwykły dom, same formalności związane z notariuszem, geodetą, projektem indywidualnym, itp. to juz poważne koszty. Też byłem tak naiwny jak zaczynałem budowę, tylko miałem gotówkę na początek i sporo szczęścia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 03.01.2020 13:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2020 można ale dużo lepiej zrobić to za jednym razem. robić elewacje żeby to później niszczyć...wracać po 2, 3 latach znów do grzebania w budowie, wykopy, syf. bez sensu. Och, jak się ma gotówkę to jasne, wszystko za jednym razem. Ale przeczytaj jeszcze raz budżet i założenia Garaż dostawiałabym szkieletowy na lekkim f\fundamencie. Wykopy symboliczne i od strony domu tylko wyjęcie cegieł maskujących przejście w ścianie. Jak to się od początku zaplanuje, to zamiast tynku na ścianie wiatrołapu płyty k-g, wiec brudu będzie tyle co nic. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zeuskk 04.01.2020 20:00 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2020 Hej, dziękuję Wam bardzo za odpowiedzi i rady! Jeśli nie pompa ciepła to co zastosować? Myślałem, że PC to akurat standard/must have jeśli chodzi o domy pasywne. Tak samo jak GWC. Do tej pory myślałem, że ewentualnie dla oszczędności bym zrezygnował z PV i bym tak jak piszecie jedynie wyjścia pod nie na dach. Z tego co wiem, to są też jakieś dofinansowania na PV w tym roku. Garaż tak jak radzicie to może faktycznie dostawię później lub tylko fundamenty pod to, a tak to postawię jakiś blaszak lub coś podobnego, żeby auta nie były narażone zbytnio na pogodę. W sumie nie chcielibyśmy stawiać domu innego niż pasywny, więc dom niskoemisyjny/60kW raczej nie wchodzą w grę. Trafiłem w sieci na kilka firm zajmujących się stawianiem domów pasywnych prefabrykowanych (szkieletowych? nie wiem czy to te same pojęcia). Co myślicie o tej metodzie? Wychodzi ona jakoś taniej, nie traci się na jakości? Jeśli faktycznie chcielibyśmy zostać przy tych ok. 150m2 dla domu pasywnego i zrezygnować na jakiś czas z niektórych "bajerów", garażu to jakie według Was musielibyśmy mieć finanse żeby móc się już wprowadzić (nie mówię tu o wyposażeniu)? Mamy możliwość zwiększenia zdolności kredytowej, ale wiadomo człowiek stara się jak najbardziej oszczędnie do tego podejść, żeby jeszcze kiedykolwiek wyjechać na wakacje Powiedzmy, ze wszystkie koszta związane z dokumentacją, projektem, notariuszem itp będą po za kredytem, gotówką. Dodatkowo: 1. Taniej wyszłoby poddasze czy piętro? 2. Z jakimi kosztami trzeba liczyć się za projekt indywidualny dla takiego domu? Ostatnio dostałem propozycję ok 15000zł i nie wiem czy jest to dobra cena? 3. Jeśli już się decydować to na jedną firmę która zajmuje się wszystkim od A do Z (projekt, dokumentacja, budowa, itp.) czy szukać wszystkiego osobno? 4. Kiedy dobrze zacząć budowę, chodzi mi o porę roku czy to nie ma znaczenia? I jak długo zazwyczaj trwa taka budowa jeśli wszystko sprawnie idzie? Na koniec się jeszcze zastanawiam czy 150m2 będzie odpowiednie dla 2+1 (to +1 w przyszłości)? Może jednak to jest za dużo? Jaki jest dobry komfort życia dla 2+1 no i może jeszcze jakaś rezerwa dla gości/rodzica/bliźniaki ? Jak zwykle wyszło więcej treści niż planowałem, ale widzę że trafiłem w odpowiednie miejsce Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Janekk1234 04.01.2020 20:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2020 (edytowane) A czemu musi być pasywny?Generalnie to jest drogi dom w budowie aby zaoszczędzić tysiąc rocznie na ogrzewaniu.Warto? Z tego co słyszałem to jak wykonawca słyszy pasywniak to daje ekstra cenę bo to niby taki bajer dla kasiastych. Koszt ogrzewania w Polsce nie jest duży, żeby aż tak starać się go redukować, warunki techniczne jakie teraz są stawiane nowym domom są i tak mocno rygorystyczne. Edytowane 4 Stycznia 2020 przez Janekk1234 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 04.01.2020 20:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2020 (edytowane) Nie jesteś w stanie zbudować domu 150 m2 w tym budżecie. Niezależnie czy jako szkieletowca czy murowańca. Bo technologia szkieletowa nie jest jakoś specjalnie tańsza od murowanej i ciężej o dobre ekipy, bo mniej popularna.Myślę, że ceny będą zaczynać się od 500 tyś wzwyż do stanu deweloperskiego, zwłaszcza jak myślisz o generalnym wykonawcy. I to jest cena dla normalnego domu, pasywny może być droższy. 15 tyś za projekt pasywnego domu to taka górna stawka średniej półki. Rożnica w technologi (szkielet vs murowaniec) skróci ci budowę pewnie o ok. 2 miesiące. Dom pasywny, jak sama nazwa wskazuje, grzeje się pasywnie - ciepłem bytowym, zyskami cieplnymi. Ogrzewanie jest tylko wspomagające i nie musi być centralne. Więc jaki jest sens kupowania PC, która w zasadzie pracuje z wodną podłogówką - czyli trzeba budować normalny system grzewczy?Pasywniaki dogrzewa się czystym prądem.Zajrzyj do wątku z budowy domu forumowicza M.A.G.: https://forum.muratordom.pl/showthread.php?196641-Indywidualny-z-płaskim-dachem-EcoHouse/page6 Uważaj na wyceny firm sprzedających gotowe domy "pasywne". 1. Czy dają gwarancję, że dom będzie spełniał wymogi http://www.pibp.pl/?page_id=972. Czy cena obejmuje fundament? No i na koniec - masz beznadziejną działkę na stawianie pasywnego domu. Chyba, że cofniesz go daleko poza zabudowy sąsiadów, by nie rzucały zimą cienia. Edytowane 4 Stycznia 2020 przez Elfir Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Janekk1234 04.01.2020 21:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2020 I Faktycznie można pasywniaka nagrzac ciepłem bytowym? Aż się wierzyć nie chce. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Janekk1234 04.01.2020 21:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2020 (edytowane) Oglądam właśnie na youtube o jednym niby pasywniaku, grzeją pradem za 300pln na miesiąc plus kominek co 3 dni. Jak to jest ta pasywnosc to czegoś nie rozumiem.Nie wierzę że słońce zimą czy nawet jesienią ogrzeje wnętrza do komfortowego temp. Widział ktoś takiego prawdziwego pasywniaka bez centralnego ogrzewania? W Polsce? Edytowane 4 Stycznia 2020 przez Janekk1234 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 04.01.2020 21:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2020 (edytowane) jak mają kominek to raczej nie mają pasywnego domu - komin jest za dużym mostkiem cieplnym.Niby są wkłady do pasywniaków ale z reguły nie mają sensu, bo rozpalenie kominka natychmiast przegrzewa wnętrze. Ja u siebie w domu niepasywnym a po prostu energooszczędnym (Eu = 21 kWh/(m2·rok) dla ogrzewania) włączam ogrzewanie w listopadzie. Piec załącza się wówczas raz dziennie albo rzadziej.Roczne koszty ogrzewania i ciepłej wody to ok 1300-1500 zł gazem. Z tym, że to Wielkopolska a nie Podlasie. Tutaj wyniki prawdziwego pasywnikaka:https://dziennikzachodni.pl/certyfikowany-dom-pasywny-w-bielskubialej-400-zl-za-ogrzewanie/ar/c3-3881505400 zł/rok na ogrzewanie prądem nieco ponad 80 m2. W domu pasywnym przy niecentralnym ogrzewaniu można wykorzystać nadmuch przez rekuperację + grzejnik elektryczny czy kable podłogowe w łazience (takie rozwiązania stosują w Niemczech). Albo zastosować panele na podczerwień.Oczywiście nie ma żadnych przeszkód robić sobie centralne ogrzewanie, ale to podnosi koszty budowy. *** PC może mieć sens przy przygotowywaniu ciepłej wody użytkowej, zwłaszcza przy małych dzieciach, gdzie się jej dużo zużywa. Edytowane 4 Stycznia 2020 przez Elfir Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kaizen 04.01.2020 22:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2020 Myślałem, że PC to akurat standard/must have jeśli chodzi o domy pasywne. Jaki sens ma montowanie systemu grzewczego za 30K+ i płacenie ze 350+ zł co roku za przegląd (plus dojazd i potrzebne materiały) bez którego przepada gwarancja, jak ogrzanie go prądem kosztuje rocznie z 500zł + 1000zł na ciepłą wodę z bojlera elektrycznego? Wydać te ponad 20K zł więcej, żeby rocznie zamiast 1500 zł płacić 700 zł + odkładać z tysiąc na wymianę pompy za kilkanaście lat (czyli łącznie płacić drożej)? I oby ta wymiana była za kilkanaście lat, a nie kilka miesięcy po gwarancji. W sumie nie chcielibyśmy stawiać domu innego niż pasywny, więc dom niskoemisyjny/60kW raczej nie wchodzą w grę. Co to "60kW"? Jeśli faktycznie chcielibyśmy zostać przy tych ok. 150m2 dla domu pasywnego i zrezygnować na jakiś czas z niektórych "bajerów", garażu to jakie według Was musielibyśmy mieć finanse żeby móc się już wprowadzić (nie mówię tu o wyposażeniu)? Strzelam, że z 700K zł z zagospodarowaniem terenu (garaż, wiata, kostka, ogród) i wykończeniówką w średnim standardzie za 150m2 będzie sukcesem trudnym do osiągnięcia bez nakładu pracy własnej przy systemie zleconym. Dom pasywny (jeszcze zależy, co przez to rozumiesz) nie ma sensu ekonomicznego - to fanaberia ewentualnie reklamówka firmy budowlanej, że "potrafi". Za dobre kilkadziesiąt jak nie ponad sto tysięcy mniej zbudujecie dom, który nie będzie pasywny - zabraknie mu z 5kWh/m2/r i certyfikatów na niektóre komponenty (poczytaj np. załącznik z wymogami NF15). 1. Taniej wyszłoby poddasze czy piętro? Taniej poddasze - w końcu to tylko "namiot" na domu. Niby metry użytkowe, ale ich wartość użytkowa jest mniejsza, niż na parterze czy pełnoprawnym piętrze. 2. Z jakimi kosztami trzeba liczyć się za projekt indywidualny dla takiego domu? Ostatnio dostałem propozycję ok 15000zł i nie wiem czy jest to dobra cena? Ja podobnie. Ale na FM niejeden pisał, że zapłacił z połowę takiej kwoty - namiarów na architektów nie chcieli podać. 3. Jeśli już się decydować to na jedną firmę która zajmuje się wszystkim od A do Z (projekt, dokumentacja, budowa, itp.) czy szukać wszystkiego osobno? Taniej będzie osobno - znaczy projektant razem z uzyskaniem PnB. Inna ekipa do SSO, inne do poszczególnych prac. Kierbud niezależny od każdego z nich. Tak wyjdzie raz, że taniej, dwa - kolejne ekipy nie mają żadnego interesu do "krycia" błędów projektanta czy poprzedniej ekipy. Wprawdzie to komplikuje trochę synchronizację prac i grozi posypaniem się domina, jak jedna ekipa się wysypie czy pogoda zrobi psikusa - ale jak zatrudnisz jedną firmę do wszystkiego to takie sytuacje nadrabiać będą zabierając ludzi z Twojej budowy na tę, w której się sypie albo odwrotnie. Wszystko łagodząc pośpiechem. Do tego nastaw się na własne zaangażowanie - pańskie oko konia tuczy. Już od samego patrzenia ekipa bardziej się stara. A jak wrzucisz fotki na FM i następnego dnia mądrzejszy o rady ochrzanisz, że zepsuli to czy tamto i powiesz, jak mają naprawić to już całkiem będą unikali fuszerek (chociaż pewnie ich nie unikną, bo poziom ekip jest, powiedzmy oględnie, średni). 4. Kiedy dobrze zacząć budowę, chodzi mi o porę roku czy to nie ma znaczenia? I jak długo zazwyczaj trwa taka budowa jeśli wszystko sprawnie idzie? Jak ekipa będzie miała wolny termin - jak za rok, to posprawdzaj jakość i słowność, bo w dzisiejszych czasach to za szybko. Na koniec się jeszcze zastanawiam czy 150m2 będzie odpowiednie dla 2+1 (to +1 w przyszłości)? Może jednak to jest za dużo? Jaki jest dobry komfort życia dla 2+1 no i może jeszcze jakaś rezerwa dla gości/rodzica/bliźniaki ? Co kto lubi. Niedawno była o tym dyskusja - tutaj prowokacja, od której się zaczęła Dla mnie teraz ideałem (z zapasową sypialnią/gabinetem/pokojem gościnnym/sypialnią dla jednego z małżonków jak się pokłócą) dla 2+2 jest Arosa II. Można go nawet byłoby z tego dodatkowego pokoju okroić (a dla 2+1 nawet z dwóch). Przyda się do tego domek narzędziowy i garaż/wiata - ale ich koszt postawienia osobno to ułamek kosztu zaspokojenia tych potrzeb w bryle budynku. Do tego można to zrobić później. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 04.01.2020 23:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2020 przy budowie pasywnego to chyba lepiej przynajmniej do etapu SSZ+izolacje+instalacje mieć jedną ekipę, bo jak dom nie będzie szczelny, to zacznie się spychologia, czyja to wina. A test szczelności, niezbędny do uzyskania certyfikatu pasywności, robi się na samym końcu budowy, więc trudniej wcześniej wyłapać błędy. Tynki wewnętrzne i wylewki może zrobić ci inna firma, także elektrykę czy rozprowadzenie docelowo przyłączy wod-kan. Bo to wpływu na szczelność domu nie ma, póki się nie przewiercą przez izolacje. Jak mieszkasz niedaleko Starostwa, to możesz sam składać papiery, zamiast płacić architektowi - żadna filozofia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kaizen 05.01.2020 02:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Stycznia 2020 Tynki wewnętrzne i wylewki może zrobić ci inna firma, także elektrykę czy rozprowadzenie docelowo przyłączy wod-kan. Bo to wpływu na szczelność domu nie ma, póki się nie przewiercą przez izolacje. IMO tynki wewnętrzne, w epoce nie wypełniania łączeń pionowych i montaż stolarki mają kluczowe znaczenie dla szczelności. Więc spychologia zawsze będzie możliwa i nic nie zastąpi pilnowania i rozsądku inwestora (jak ktoś kupi popękaną ceramikę poryzowaną, poskleja ją cienkowarstwowym klejem i jeszcze pozwoli bruzdować w tym, to ma marne szanse na szczelność). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zeuskk 08.01.2020 14:22 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2020 Cześć, wybaczcie za tak późne odpowiedzi, ale dziękuję za tak szczegółowe i szczere z Waszej strony.Po tym co do tej pory od Was przeczytałem dochodzę do wniosku, że faktycznie nie ma co się pchać w dom pasywny, którego koszty są przytłaczające i głównie zawyżone przez droższe materiały, certyfikaty i wykonanie. Widzę, że dobrze radzicie by skupić się na budowie domu energooszczędnego, który może znacznie taniej wyjść. W dalszym ciągu mylę jeszcze pojęcia EP i EU i nie wiem na co patrzeć przy wyszukiwaniu projektów.Powiedzcie czy faktycznie przy wybudowaniu energooszczędnego powiedzmy Eu = 23kWh/m2/rok i przy zastosowaniu GWC z rekuperacją, PV i ogrzewania elektrycznego podłogowego (maty grzewczne to dobra opcja?) lub PC to można faktycznie zrobić z niego dom zeroenergetyczny? Jest to możliwe? No i czy w ogóle opłacalne względem poniesionych na to kosztów i zwrócenia się ich powiedzmy w ciągu 20lat? (niestety kredyt i tak będzie na około 30-35)?Dzięki bardzo za info odnośnie dobrania ekip do poszczególnych etapów i że można na tym zaoszczędzić i dobrze wyjść. Nie wiem jeszcze tylko jak to wygląda np. z znalezieniem gotowych projektów na znanych portalach. Jeśli zdecydowałbym się na wykupienie takiego projektu i znalezieniu samemu ekip do jego wykonania to czy taki projekt posiada wszystkie potrzebne dokumenty czy trzeba coś dodatkowo wykupywać?Jak szukać takich firm, czy tutaj na forum znajdę jakiś spis rzetelnych i sprawdzonych, na co zwracać uwagę? I jak też to wygląda z znalezieniem kierownika budowy?Jeśli projekt podaje informację o wartości Eu to w jaki sposób ma to wyliczone? Zakładam, że ma na to duży wpływ jakoś i rodzaj materiałów, grubość izolacji/ścian (wybaczcie za niezbyt profesjonalne słownictwo i wiedzę)? Czy obliczają to na podstawie swoich materiałów które stosują podczas budowy?Spotykałem się np z takimi przykładami: EUco+w 25,47 [kWh/(m2*rok)]EP (paliwo stałe - ekogroszek) 66,32 [kWh/(m2*rok)]EP (gaz) 63,79 [kWh/(m2*rok)]EP (paliwo stałe - pellet) 20,60 [kWh/(m2*rok)] Jak mam rozumieć to EP i na co tak naprawdę tu patrzeć? Co jeśli nie chcę np użyć gazu/paliwa a właśnie PC lub samą energię elektryczną do grzania, jak wtedy ta wartość się zmienia?Kobiecie bardzo podoba się ten projekt, co o nim myślicie?Oszust Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 08.01.2020 14:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2020 Ep jest bez sensu dla inwestora. Bo możesz mieć dom dziurawy jak rzeszoto, ale ogrzewany balotami słomy - i on dla ustawodawcy będzie w porządku, bo słoma jest odnawialna. I dom ogrzewany czystym prądem, ale skrajnie energooszczędny - i on będzie dla ustawodawcy nieakceptowalny, bo prąd jest nieodnawialnego z węgla. O prawdziwym zapotrzebowaniu domu na energię mówi tylko współczynnik Eu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zeuskk 08.01.2020 14:49 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2020 Ep jest bez sensu dla inwestora. Bo możesz mieć dom dziurawy jak rzeszoto, ale ogrzewany balotami słomy - i on dla ustawodawcy będzie w porządku, bo słoma jest odnawialna. I dom ogrzewany czystym prądem, ale skrajnie energooszczędny - i on będzie dla ustawodawcy nieakceptowalny, bo prąd jest nieodnawialnego z węgla. O prawdziwym zapotrzebowaniu domu na energię mówi tylko współczynnik Eu. Czyli mam się skupić na szukaniu projektu z jak najniższym Eu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 08.01.2020 15:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2020 tak. Z tym, że podczas adaptacji być może trzeba będzie kombinować z rozpisaniem systemu grzewczego, aby spełniał Ep.Tak robili ci, co grzeją czystym prądem - wpisywali panele FV lub solary do projektu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nurek_ 08.01.2020 20:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2020 Dom 150 m2 pow. użytkowej z podwójnym garażem to tak naprawdę ok 200m2. Nie ma szans zbudować tego za 400 tyś, raczej za 2xtyle. O standardzie pasywnym zapomnij.Właśnie kończę budować parterówkę 120m2 "po taniości" - bez garażu, prosta bryła, dach na wiązarach, blachodachówka. Na tą chwilę mam stan deweloperski. Są tynki, wylewki, wszystkie instalacje, pompa ciepła, rekuperacja. Nie oszczędzałem na ociepleniu, choć w zasadzie to już robi się standard - 20 cm grafitu na ścianach, 20 eps w podłodze, 35 cm wełny na stropie. Brakuje tylko elewacji, umówiona na wiosnę. Dotychczas wydałem 280 tys zł, z elewacją będzie jakieś 300. Wykończeniówka pochłonie kolejne 100 - czyli razem 400 tys. Trochę w tym pracy własnej (elektryka, ocieplenie, sufity podwieszane, rekuperacja) bo byłoby jakieś 20-30 tyś więcej. A załapałem się jeszcze w większości na "stare" ceny, obecnie nie byłoby szans zmieścić się w tej kwocie. Więc patrząc na to co piszesz - wydaje mi się że (bez obrazy) kompletnie nie macie pojęcia o realiach budowy i kosztach z tym związanych. Kupujecie oczami ładny projekt z myślą weźmiemy kredyt i "jakoś to będzie". No, w tym przypadku nie będzie, z taką kasą i projektami które pokazujesz staniecie w połowie bez kasy i miejsca do mieszkania. Projekt "Oszusta" ma wycenę 240 tyś za SSZ - a to ok 1/3 kosztów do zamieszkania. Zastanówcie się czy naprawdę potrzebny wam taki wielki dom. Po co 2, z czasem może 3 osobowej rodzinie 4 pokoje + salon? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.