boconek03 26.01.2020 15:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2020 (edytowane) . Edytowane 27 Stycznia 2020 przez boconek03 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 26.01.2020 15:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2020 najwyżej jak wykryją każą przestawić ogrodzenie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
boconek03 26.01.2020 15:50 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2020 Ktoś takie rzeczy sprawdza? W sensie oprócz sytuacji kiedy sąsiad doniesie.No i czy do odbioru domu i pozwolenia na użytkowanie potrzebne jest ogrodzenie. Z wielu źródeł wynika, że nie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bertha 26.01.2020 16:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2020 Teoretycznie jeśli nie masz pomierzonego ogrodzenia, to nie widać go na mapie. Lecz jeśli urząd będzie ciekawy vel dociekliwy, to zażąda od ciebie pomiaru istniejacego ogrodzenia (czyli na twój koszt) lub zarządzi pomiar ogrodzenia a potem powiadomi cię o wynikach i obciąży fakturą za wykonane prace. Chcesz się kopać z urzędem? Z drugiej strony zbywajacy wepchnął cię w kłopoty, jeśli podniósł teren działki czyli wydłużył skarpe nad rowem a ty dałeś się podejść nie żądajac okazania punktów granicznych przed transakcją. Należało wykonać podział aby oddzielić skarpę jako osobną działkę i wyłączyć ją z transakcji, gdyż teraz będziesz płacił podatek od gruntu , który kupiłes lecz nie możesz go użytkować. Teraz już wiesz do czego przydatny jest geodeta. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
boconek03 26.01.2020 17:09 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2020 Wiem do czego jest geodeta wiem co kupowałem. Nikt mnie na minę nie wsadził.Chcę po prostu oszacować ryzyko. Czy jest mała czy duża szansa że ktoś się przyczepi. Żeby potem nie pluć sobie w brodę że mogłem zrobić po swojemu bo nikogo to nie obchodzi albo w drugą stronę - mogłem zrobić tak jak kazali.Takie ogrodzenie jest potem nanoszone na mapę zawsze?Czy wystarczy geodeta który zaznacza gdzie ma być zrobione i tyle. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jaro106 26.01.2020 17:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2020 Mam taką sytuację, że ogrodzenie od tyłu działki mam mieć cofnięte o jakies 1,5m w stosunku do granicy działki. Jest tam spadek terenu i prowizoryczny „rów” pomiędzy moją działką i sąsiada. Moja działka prawdopodobnie była kiedyś nasypywana aby było wyżej i aby wszystko nie spływało do sąsiada jest wykopany prymitywny rów który w sumie nie zbiera i tak wody. Natomiast prawdopodobnie z tego powodu w projekcie mam wzmiankę, że ogrodzenie ma nie być w granicy tylko cofnięte. Na załączniku granica działki to kolor niebieski a ogrodzenie to fioletowy. Zastanawiam się teraz czy gdybym chciał mimo wszystko zrobić ogrodzenie tam normalnie w granicy to oprócz sąsiada który na 99% nie będzie się o nic rzucał bo nie wie co mam w projekcie coś mi grozi? Czy do odbioru domu muszę mieć tam ogrodzenie i wtedy ktoś mógłby to sprawdzić? Czy lepiej do odbioru w ogóle nie mieć nigdzie ogrodzenia i zrobić je później. Ten rów na mapie na pewno ma jakiegoś właściciela , powinna nim być gmina ale nie zawsze tak jest. Wymóg cofnięcia się od rowu z ogrodzeniem jest podyktowany tym by do rowu był swobodny dostęp w celu jego prawidłowego utrzymania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
boconek03 26.01.2020 17:16 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2020 Właścicielem rowu jestem ja, a drugiej połowy sąsiad. Granica działek idzie środkiem tego rowu.Gmina nic do niego nie ma. Sąsiad na działce na północny/zachód ode mnie miał też taki rów u siebie(nawet jest na mapie) i zasypał go sobie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pytajnick 26.01.2020 18:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2020 (edytowane) To jakie uzasadnienie miał ktoś, kto wydał decyzję o cofnięciu ogrodzenia ? Taki mi się przypomniało - z miesiąc temu byłem obejrzeć przyszłą robotę i zauważyłem DWA betonowe płoty obok siebie. Inwestor powiedział, że jego sąsiad nic nie chciał mieć wspólnego i każdy zrobił sobie płot. Pośrodku (ok 25cm) "ziemia niczyja" w którą przechodzący smakosze wrzucają puszki po piwie i butelki po małpkach. Obyś nie miał podobnej sytuacji. Edytowane 26 Stycznia 2020 przez Pytajnick Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
boconek03 26.01.2020 18:53 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2020 (edytowane) Nie wiem, pewnie o dostęp do „rowu” chodziło.Ale właścicielem tego nie jest gmina jak ktoś wyżej pisał. Na mapie wygląda to jak wygląda a w rzeczywistości jest trochę inaczej. Dla urzędu liczy się chyba to co jest na mapce a nie w rzeczywistości. Gdyby ktoś przed decyzją pofatygował się zobaczyć jak to wygląda to byłaby inna decyzja pewnie. A tak to teraz muszę zadecydować czy podporządkować się abstrakcyjnej decyzji czy zrobić po swojemu z ryzykiem że każą rozebrać.Liczę na podpowiedzi czy mała czy duża szansa że urzędowi będzie to przeszkadzać.Czy do odbioru muszę pokazać ogrodzenie i czy ogrodzenie geodeta nanosi na mapy. Co do smakoszy na szczęscie tego ryzyka nie ma u mnie. Tam nie ma kto i gdzie chodzić, tylko ja i sąsiad na szczęście. Edytowane 26 Stycznia 2020 przez boconek03 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pytajnick 26.01.2020 19:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2020 (edytowane) Nie wiem jak to jest u innych. Mnie geodeta powiedział gdzie są słupki i od nich robiłem sobie ogrodzenie. Dziwna sytuacja ogólnie. Skoro ktoś chce mieć dostęp do rowu, to niech odkupi ziemię. Przecież za nią zapłaciłeś. Edytowane 26 Stycznia 2020 przez Pytajnick Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jaro106 26.01.2020 19:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2020 Ja mam taki rów w granicy , więc coś na ten temat wiem . Jest ustawa która nakazuje przejmowanie urządzeń melioracyjnych na ich własność, niestety większości gminy nie mają na to ani chęci ni pieniędzy ale to kogo jest faktycznie rów nie ma znaczenia jak jest na mapie to musisz się cofnąć z płotem co ciekawsze za utrzymanie tego rowu w należytym porządku musisz sam zadbać, u mnie jest tak że część sąsiadów jest cofnięta cześć nie . Na razie grubszej afery o to nie było , był mały dym o odprowadzenie drenażu i jeden sąsiad coś grubszego odprowadzał obie sprawy skończyły się wysokimi karami i demontażem urządzeń. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
d7d 26.01.2020 19:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2020 Moja działka prawdopodobnie była kiedyś nasypywana aby było wyżej i aby wszystko nie spływało do sąsiada jest wykopany prymitywny rów który w sumie nie zbiera i tak wody. Natomiast prawdopodobnie z tego powodu[ w projekcie mam wzmiankę, że ogrodzenie ma nie być w granicy tylko cofnięte. Na załączniku granica działki to kolor niebieski a ogrodzenie to fioletowy. Zapytaj projektanta dlaczego zrobił taki zapis w projekcie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
boconek03 26.01.2020 19:35 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2020 Pytałem, to nic nie wnosi do problemu. Jak niby ma mi to pomóc? Jaro106 dzięki za konstruktywną odpowiedź. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jaro106 26.01.2020 19:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2020 Z tego co mi się obiło o uszy to gdy wydano ci zgodę na puszczenie rury i przykrycie rowu wtedy można takie coś ogrodzić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
boconek03 26.01.2020 19:43 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2020 W projekcie nie ma nic o rurze itp więc teraz już po ptokach. Tym bardziej że droga połowa jest sąsiada. Będzie trzeba chyba dostosować się do tego wymogu urzędu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bertha 26.01.2020 20:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2020 Nie wiem, pewnie o dostęp do „rowu” chodziło. Ale właścicielem tego nie jest gmina jak ktoś wyżej pisał. Na mapie wygląda to jak wygląda a w rzeczywistości jest trochę inaczej. Dla urzędu liczy się chyba to co jest na mapce a nie w rzeczywistości. Gdyby ktoś przed decyzją pofatygował się zobaczyć jak to wygląda to byłaby inna decyzja pewnie. . w rzeczywistości jest trochę inaczej - To może oznaczać że wykonawca mapy dał @upy !!! Mapa ma być odzwiercielaniem terenu w zadanej skali. Wykonafca mapy nie wykonał "porównania mapy z terenem" (lub "notatnika zmian" w innej części PL), lub w terenie nie był w ogóle czyli można wątpić w pomiar. Zgroza! Co by mnie nie zdziwiło, szczególnie gdy słyszę niekiedy ceny za "mapkę do celów proj" w necie. Jaka mapka taka budowka. Jaka cena, taki towar a teraz cykor. ....Gdyby.... Jeśli mapa była wykonana nierzetelnie, to urzędnik został wprowadzony w błąd i trudno dopatrywać się jego winy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.