Wybieram Kierownika budowy, pomóżcie

[Elfir]

Przy czym podejrzewam, że 90% ludzi na forum wybudowała swoje domy niezgodnie z prawem (jeśli chodzi o kierbudów).

Domy stoją, a 5 tyś miesięcznie przez kilka miesięcy piechotą nie chodzi.

 

Więc teraz tłumaczenie nowemu jak powinno być wg. ustawy zalatuje hipokryzją.

[amator12345]

Tak się dzieje jak piszesz i kaizen też ma rację ale sam się do tego przykłada powielając swoją opinię i zalecając "płacić jak najmniej".

Czyli swoim działaniem popiera "nieudaczników z uprawnieniami".

 

Na FM powinniśmy tłumaczyć jak powinno być a nie jak jest najtaniej i najgorzej.

 

Masz racje. Tylko jak ktoś się godzi za 1000 czy 2000 tysiące to niech się wywiązuje z obowiazków. Bo się na to zgodził.

Ps. D7d czym się zajmujesz skoro masz tyle czasu na pisanie na forum ? Nadzorujesz budy ?

[d7d]

Inwestorzy są skłonni płacić ok. 1.500 - 2.500 PLN za pełnienie funkcji kierownika budowy więc nie jest to ani uczciwe ani opłacalne.

Nie zajmuję się pełnieniem funkcji KB.

[d7d]

Przy czym podejrzewam, że 90% ludzi na forum wybudowała swoje domy niezgodnie z prawem (jeśli chodzi o kierbudów).

Domy stoją, a 5 tyś miesięcznie przez kilka miesięcy piechotą nie chodzi.

 

Więc teraz tłumaczenie nowemu jak powinno być wg. ustawy zalatuje hipokryzją.

 

Dlatego powinno się zatrudnić swojego człowieka pełniącego funkcję "inwestora zastępczego" który będzie wymagał od KB.

Inwestor zastępczy nie potrzebuje takiego wynagrodzenia rzędu 5.000 zł miesięcznie.

Może 5-10 tys. za cały okres budowy.

 

Nikt chyba nie wspominał o wynagrodzeniu rzędu 5.000 zł miesięcznie dla KB.

Raczej 5.000 zł może więcej za cała budowę co dla wielu jest za dużym wynagrodzeniem za kilkanaście miesięcy pełnienia funkcji.

5.000 zł / 18 m-cy to jest ok. 300 zł na miesiąc.

To jest odpowiednie wynagrodzenie ?

Serwis do kotła czy do klimy oczekuje takiego wynagrodzenia za jedną wizytę (nie zaglądając nikomu do kieszeni).

Odpowiedzialność KB jest raczej większa.

 

Własna praca jako sprawdzającego kierownika budowy i wykonawców też kosztuje.

Trzeba też mieć czas na takie doglądanie.

 

Każdy będzie robił jak chce ale stwierdzenie

Kierbud to formalność - bierz najtańszego a o jakość dbaj sam.

nie jest właściwe.

"dbaj sam" to znaczy musisz się znać na tym. Czyli nie jest to rozwiązanie dla wszystkich.

[Elfir]

d7d - uczciwie pracujący zgodnie z przepisami prawa kierbud powinien siedzieć na budowie z ekipą i tym samym musiałby zarabiać pewnie z 5 tyś netto miesięcznie. I do tego inspektor.

 

Dlatego jest to fikcja i fikcją zostanie. Bo jest nierealne finansowo. To ma sens na dużych budowach, gdzie koszt zatrudnienia ustawowego kierbuda się amortyzuje ogromnym metrażem. A nie na budowie domu jednorodzinnego, gdzie czasami masz przestoje miedzy ekipami z różnych powodów. Albo sam dłubiesz trzy lata.

 

Dlatego podczas nowelizacji PB były wnioski, by urealnić prawo i na potrzeby budownictwa indywidualnego, systemem gospodarczym, zaproponować inną formę nadzoru technicznego lub zmodyfikować zakres obowiązków kierbuda.

[amator12345]

A czy kierownik budowy jest odpowiedzialny za błędy w projekcie ? Czy widząc błąd może to olać budować zgodnie z projektem ? Projektant nie reaguje ? Interesuje mnie prawo w tym zakresie

[d7d]

Nie może "olać". Musi zareagować

Nie może dopuścić do wykonania bubla.

[d7d]

Dlatego podczas nowelizacji PB były wnioski, by urealnić prawo i na potrzeby budownictwa indywidualnego, systemem gospodarczym, zaproponować inną formę nadzoru technicznego lub zmodyfikować zakres obowiązków kierbuda.

 

KB powinien być członkiem ekipy wykonawczej i być pracownikiem wykonawcy. Może to być majster z odpowiednimi uprawnieniami.

Najlepszym rozwiązaniem jest budowanie domu jedną ekipą z KB z tej ekipy.

Inspektor nadzoru jest też najlepszym rozwiązaniem do kontroli budowy, KB i jego działań

 

Przy likwidacji obowiązku KB dla domów jednorodzinnych pozostanie problem kto będzie odpowiadał za wykonanie domu zgodnie z projetem i z prawem budowlanym itp.

Kto zadba o BHP na placu budowy, kto będzie odbierał roboty istotne?

Te obowiązki przejmie Inwestor czy zatrudni swojego człowieka?

 

Praca KB i np. ekipy murarzy nie jest porównywalna.

To murarze ustalają zasady płacy i pracy, KB raczej nie ma takiego komfortu

[Elfir]

d7d - właśnie cały czas zaznaczam - budowanie systemem gospodarczym. Nie z deweloperem, nie jedną ekipą cały dom. Po co w kółko piszesz o idealizowanych rozwiązaniach, gdzie bogaty inwestor zatrudnia kilkanaście osób, które mu wymuskają dom pod klucz?

 

Póki co ustawodawca nie zabrania budowy samemu czy budowy systemem gospodarczym.

 

Kto zadba o BHP na placu budowy - a kto teraz dba? Pokaż jedną budowę systemem gospodarczym, gdzie kierbud siedzi stale przy ekipie i pilnuje, by mieli kaski. O cały plac budowy w Polsce dba wyłącznie inwestor (grodzi, on doprowadza wodę, prąd, zapewnia socjal) i majster (ustawia rusztowania, zbija tymczasowe schody i ma w czterech literach kaski). Kierbud tylko kontroluje i robi wpisy w DB.

 

 

kto będzie odbierał roboty istotne? - inspektor nadzoru w imieniu inwestora albo kierbud o ograniczonych do realnych a nie fikcyjnych kompetencjach, dostosowanych do specyfiki budownictwa systemem gospodarczym.

 

W Polsce domy jednorodzinne się masowo nie zawalają przy jakże ograniczonym udziale kierbudów w całym procesie budowania, więc nie rozumiem twoich obaw.

 

Kto odpowiada teraz za budowę domu do 35m2 bez pozwolenia na budowę?

Edytowane 28 Stycznia 2020 przez Elfir

[Pablo_11]

KB powinien być członkiem ekipy wykonawczej i być pracownikiem wykonawcy.

Większej bzdury dawno nie czytałem. Będąc pracownikiem Wykonawcy po czyjej stronie KB stanie? Temu, kto mu płaci. W jakiej to firmie szef pozwoli, aby pracownik mu wytykał błędy?

Właśnie zrobiłem ten błąd - wziąłem KB poleconego przez Wykonawcę. Jaki to on miał być sumienny i dokładny.... A Wykonawca miał być szczęśliwy, bo taki skrupulatny KB będzie mu patrzył na ręce.... Efekt - KB na budowie był może z 5 razy przez 2 lata - (Dziennik wypełniał w domu na podstawie relacji Wykonawcy), a Wykonawca pierniczył robotę. A że naganiał mu robotę, to KB bał się Wykonawcy podskoczyć.

Nigdy w życiu nie bierzcie KB mającego powiązania z Wykonawcą, bo możecie tego żałować. Oczywiście, że można zatrudnić Inspektora Nadzoru pilnującego KB i Wykonawcy, ale kto za to zapłaci? Oczywiście nie mówimy o wielkich budowach, bo te rządzą się zupełnie innymi prawami i skalą wydatków.

[amator12345]

Nie może "olać". Musi zareagować

Nie może dopuścić do wykonania bubla.

 

Jak NIE oleje to by buduje niezgodnie z projektem. Dziękuję za rozmowe

[Elfir]

jak nie oleje, to zwraca projekt inwestorowi, każąc zrobić poprawki. Inwestor oddaje projekt architektowi do poprawienia.

[amator12345]

jak nie oleje, to zwraca projekt inwestorowi, każąc zrobić poprawki. Inwestor oddaje projekt architektowi do poprawienia.

 

A projektant powie że Nie wyraża zGody że ,, jest zgodnie ze sztuką _- bo jest debilem budowlanym" I CO ? I kierownik jest w dupie i inwestorem. Dziękuję pozdrawiam

[d7d]

@Pablo_11 - ile zapłaciłeś swojemu KB? Bo wszystko sprowadza się do kasy i do rzetelność zawodowej danego kierownika.

 

Po to jest inspektor od Inwestora aby pilnował KB który pracuje pod wykonawcą.

Nigdy się nie wybiera KB którego poleca wykonawca (prawie nigdy).

 

Jak zauważył @amator12345 piszę jak powinno być a realia to coś innego. Nie znaczy że mam (mamy) takie realia pochwalać.

 

Ok, można przyjąć, że KB to fikcyjna funkcja i można mu zapłacić 1.500 zł za całą budowę.

Inwestor ma świadomy wybór i sam zadba, osobiście lub swoim inspektora, o prawidłowość budowy.

Czy będzie lepiej czy gorzej, taniej czy drożej to już nie oceniam.

Ilu inwestorów zna się na budowaniu domów?

Poddaję się

 

PS Prawo nakazuje jechać samochodem zgodnie z przepisami a prawie nikt nie przestrzega prędkości bo każdemu się spieszy.

Jedzie "szybko ale bezpiecznie".

Mamy to pochwalać?

Zdarzy się wypadek i później wylewają się wpisy: kolejny wariat, zabójca itp.

[fotohobby]

KB powinien być członkiem ekipy wykonawczej i być pracownikiem wykonawcy. Może to być majster z odpowiednimi uprawnieniami.

Najlepszym rozwiązaniem jest budowanie domu jedną ekipą z KB z tej ekipy.

 

Coooo ???

Przecież już nie raz było mówione, żeby nie brać ekipy, której szef/majster ma być KB

Bo kontroli nie ma wówczas żadnej.

Jest tak, aby było szybciej, wygodniej, taniej dla wykonawcy - no i aby nie popękało, nie zawilgotniało, nie odpadło zbyt szybko

Edytowane 28 Stycznia 2020 przez fotohobby

[d7d]

Chodzi o KB z jednej ekipy wykonawczej i kontrolowanie KB przy pomocy swojego inspektora nadzoru.

Tylko pod tym warunkiem !!

Wtedy to inwestor nie ma problemu z tym czy KB jest na budowie czy nie jest - kierownika kontroluje inspektor a inwestor ma święty spokój.

Inwestor nie musi walczyć z kierownikiem budowy który czegoś nie dopilnował i później usiłuje zatuszować swoje błędy i bęłdy wykonawcy którego nie dopilnował.

Inspektor wszystko załatwi i nie musi być codziennie na budowie

Edytowane 28 Stycznia 2020 przez d7d

[Elfir]

d7d - na budowie domku jednorodzinnego systemem gospodarczym w jaki realny sposób chcesz mieć kierbuda będącego jednocześnie członkiem ekipy wykonawczej, skoro inwestor robi sam fundament, jeden majster z pomocnikiem stawia mury, jednoosobowy "mietek" opyla tynki, firma A robi ciesielkę, a firma B wylewki?

 

Piszesz bajki w realiach wielkich budów deweloperskich.

[fotohobby]

Niepotrzebne zwiększanie kosztów - jak inspektor nie będzie codziennie na budowie, a majster/KB w jednej osobie z lenistwa będzie chciał walnąć babola, to walnie.

Pisanie , że "inspektor wszystko załatwi" jest dość naiwne...

[d7d]

2x OK.

To jakie widzicie poprawne rozwiązanie które będzie dobre dla Inwestora.

Pomijam wymagania stawiane przez prawo budowlane.

[fotohobby]

Rzetelny KB, ok 13-15 wizyt na budowie, w tym kilka niezapowiedzianych.

Pierwsza na etapie wykopów/zagęszczania gruntu pod płytę, ostatnia na etapie wylewek/tynków/ocieplenia.

Później - mój KB był jeszcze dostępny był w razie pytań dot. instalacji, ale wystarczyła mi konsultacja telefoniczna.