Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Kłopotliwe sasiedztwo


Gabry

Recommended Posts

Witam wszystkich mam dosc powazny problem jestem w trakcie budowy domu ,mam jedno małe dziecko a drugie w drodze.. Problemem okazal sie sasiad ktory ma hodowle psow.. na zewnatrz ma kilka bud w nich po dwa psy najgorsze jest to ze jeden zacznie szczekac i zaczyna reszta o kazdej porze dnia i nocy,dodam tez ze ma psy w domu i rowniez je slychac , jestem na budowie podczas prac slysze je niestety caly czas,on twierdzi ze ma zarejestrowana hodowle ,ale z zewnatrz wyglada to jak typowa fabryka psow do nabijania pieniedzy, i moje pytanie brzmi czy jest na to jakis sposob czy mozna z tym walczyc ? czy poprostu sprzedac to wszystko co mam i wyniesc sie gdzie indziej,przez to ciagle myslenie dostalem juz nerwicy,miejsce do mieszkania robi sie jednak raz na cale zycie,a jak ja i moja rodzina ma niespac w nocy lub spokojnie zyc w dzien to nie wiem czy warto tak ryzykowac z budowa przy takim sasiedztwie , sprawy nie da sie zalatwic polubownie, poniewaz jest to ich jedyne zrodlo utrzymania , i beda je trzymac za wszelka cene ,prosze pomozcie,pozdrawiam Edytowane przez Gabry
zmiana tytulu tematu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ile ma już ta hodowla? Czy czasami jak kupowaliście działkę to jej nie było?

Trudna sprawa ale zawsze można sprawdzić czy faktycznie ta sąsiedzka hodowla działa prawidłowo i zgodnie z prawem, cokolwiek nie zaczniesz będzie sąsiad Twoim wrogiem.

Można założyć hodowlę kotów - wtedy może uciążliwość stała by się nie do zniesienia również dla sąsiada?:rolleyes: Ale to tak po złości.

 

Ja bym chyba jednak starał się pozbyć nieruchomości, buduje się na może całe życie i zawsze mieć problem z sąsiadami?Gorzej bo może okazać się , że nie będzie chętnego na taką nieruchomość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znalazłem jeszcze coś takiego.

 

Zgodnie z Ustawą z dnia 26 lipca 1991r. o podatku dochodowym od osób fizycznych, hodowcy psów rasowych zobowiązani są do oprowadzania podatku dochodowego. Rozpoczynający przygodę z hodowlą powinni zgłosić ten fakt do Urzędu Skarbowego, rejestrując swoją działalność hodowlaną. Hodowcy mają dwie możliwości rejestracji hodowli, jako działalność gospodarcza (właściciele psów muszą prowadzić księgę przychodów i rozchodów a bilans wyznacza poziom podatku do odprowadzenia) oraz bardziej korzystną: działalność hodowlana jako dział specjalny produkcji rolnej (odprowadza się podatek jedynie od ilości posiadanych zwierząt hodowlanych, czyli suk hodowlanych i reproduktorów). Zakładając hodowlę musimy w ciągu 7 dni złożyć deklarację PIT-6 w Urzędzie Skarbowym. Nabycie suki rozpłodowej lub reproduktora automatycznie odbierane jest przez Państwo jako dochód, bez względu na to, czy suka urodziła tego roku szczenięta czy nie oraz czy będzie ona przeznaczona do celów hodowlanych czy nie. Z podatku zwalnia dopiero wykreślenie suki z rejestru hodowlanego, co odbywa się po trwałym pozbawieniu jej możliwości rozrodu (np. poprzez sterylizację czy na skutek chorób lub wypadków).

 

Oprócz powyższych formalności, które musi spełnić każdy hodowca dochodzą także wizyty kontrolne i odpowiednie badania zwierząt.

 

Jeżeli jednak wszystkie aspekty są ok to pozostaje jedynie pozew z art 144 KC o zaprzestanie uciążliwego wykorzystywania swojej nieruchomości.

Powodzenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chcę cię martwić ale jest to dość ciężka walka, jeżeli hodowla jest zarejestrowana i zwierzęta mają zapewnione dobre warunku, to udowodnienie uciążliwości jest bardzo trudne.

Aby cokolwiek wskórać, najpierw musisz udowodnić, że próbowałeś polubownie rozwiązać spór. Potem pisma do sąsiada. Potem pisma do gminy, na koniec zgłoszenia na policję za zakłócanie ciszy. Najlepiej jak by psy były groźne, uciekały, kogoś pogryzły, to by przyspieszyło i nagłośniło temat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najgorsze jest ze jest to moja rodzina.. kiedys mial to w innym miejscu , budowe w sumie zaczynalismy w tym samym czasie ,teraz sie sprowadzil i psy razem z nimi . Teraz sobie zdalem sprawe z tego ze bedzie to uciazliwe podczas prac na budowie;/ dom jest w stanie surowym przykrytym , po rozmowach z kilkoma osobami tez mowily ze moze byc problem ze sprzedaza w takim stanie jak jest teraz nawet.. jeszcze kilka tyg i bede mogl wziac hipoteke. I temu pytam co zrobic, z.drugiej strony pojde gdzie indziej i moge trafic nawet gorzej;/ a jak tez to sie ma do tego jakie sa wydane warunki z gminy o zagospodarowaniu przestrzenym ? Warunki zostaly wydane pod budowe domu rodzinnego , czy taka hodowla na dzialce nie musi podlegac przeksztalceniu na np handlowo uslugowa ? Zreszta taka profesjonalna hodowla powinna sie miescic w domu lub czyms ogrzewanym a nie o takiej porze na zewnatrz .. ostatnio przyjechal klient i pytam dlaczego tak zaslanial te psy na zewnatrz a on na to ze ludzie sa coraz bardziej wymagajacy i mogli by sie przyczepic, dziekuje wam bardzo za odpowiedzi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co on hoduje? Nagie psy meksykańskie, że trzeba je trzymać w cieple? Burki całe życie w budzie na zewnątrz żyły. To nie jest sensowna argumentacja.

Hodowla nie wymaga działek usługowych.

Ale są MPZP, które określają np. maksymalną liczbę zwierząt domowych, które można trzymać na posesjach

 

Te psy szczekają bo się nudzą i próbują na siebie zwrócić uwagę.

 

Skoro nie możesz dogadać się z własną rodziną, zostaje ci budowa muru (psy będą miały mniejszy kontakt z czynnikami pobudzającymi) i udowadnianie przed sądem zakłócania korzystania z działki na podstawie art. 144 k.c .

W pismach ugodowych warto zasugerować założenie psom "antyszczekacza" i montaż osłon przeciwdźwiękowych - przynajmniej dla sądu będzie to znak, że chcesz rozwiązać temat polubownie.

Droga procesowa jest bardzo ciężka i raczej wymagać będzie apelacji, jak wynika z dotychczasowych rozpraw w Polsce w tym temacie.

https://www.rp.pl/artykul/850482-Czy-mozna-domagac-sie-zlikwidowania-uciazliwej-hodowli-psow-w-sasiedztwie-.html

 

No i pytanie - to działki na osiedlu domów jednorodzinnych czy działka rolna z wydzielonym terenem pod zabudowę? Bo w przypadku działki rolniczej, ciesz się, że hoduje świń.

Edytowane przez Elfir
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taka prawdziwa hodowla jest na granicy opłacalności, dla pasjonatów rasy raczej. To nie jest możliwe się z tego normalnie utrzymać. Działaj jak ci piszą ale też pomysl jak się odgrodzić od hałasu w domu czyli koniecznie okna z najwyższymi parametrami akustycznymi jakie twój portfel zniesie , na ciepłym montażu i do tego koniecznie rekuperacja, bez niej jesteś skazana na słuchanie hałczenia w upalne noce na przykład. Przez zamknięte dobre okna mało co słychać.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dom buduje sie po to żeby przebywać na ogrodzie/tarasie w pogodne dni. Jeśli chciałby separować się od świata zewnątrznego to wybrałby mieszkanie. Także jeśli nie ma szans na pozbycie się tej uciążliwości to należy sprzedać działkę a nie męczyć sie tam pół życia. Z doświadczenia wiem że jak ktoś w życiu obrał sobie dany sposób na dochód to prawie niemożliwe jest przekonać go do zmiany.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dom buduje sie po to żeby przebywać na ogrodzie/tarasie w pogodne dni. Jeśli chciałby separować się od świata zewnątrznego to wybrałby mieszkanie. Także jeśli nie ma szans na pozbycie się tej uciążliwości to należy sprzedać działkę a nie męczyć sie tam pół życia. Z doświadczenia wiem że jak ktoś w życiu obrał sobie dany sposób na dochód to prawie niemożliwe jest przekonać go do zmiany.

 

 

:yes::yes::yes::yes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W skali calego roku na zewnątrz siedzi się mało, poza tym nie mierz innych własną miarą. Ja buduję bo nie chcę mieć sąsiada za ścianą, chcę mieć własny podjazd, wiatę, dużo powierzchni mieszkalnej (nie do zrealizowania w moim mieście , najwieksze mieszkania sa po 80m2). No i nowoczesne technologie jak podłogówka czy reku w starym mieszkaniu też nie zrobisz. Siedzenie na tarasie jest rzeczą na którą ani się nie cieszę ani nie czekam. Za to cieszę się że dzięki mieszkaniu w środku miasta, dziecko wszędzie gdzie potrzebuje dojdzie sobie piechotą. O dziwo w nocy w mieście jest wiekszy spokój niż na wsi gdzie jak jeden burek się rozszczeka to wszystkie zaraz jadą. I "nie separuj" się wtedy. Dla mnie to jest właśnie największy argument za reku, można pozamykać okna, mieć ciszę i dalej świeże powietrze. Z resztą takie budowanie na zaś odnosnie hałasu jest jak najbardziej słuszne bo raz to bedzię sąsiad z psami a kiedyś może być miłośnik disco polo, imprezowicz, ktoś kto sobie dorabia myjąc tapicerki czy "lubi wiercić dziury" jak to było w pewnej polskiej komedii.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Więc jesteś w tym 1% który buduje dom żeby w nim siedzieć i nie korzystać z działki, jednak pozostała cześć społeczenstwa nie buduje go po to żeby zamknąć się szczelnie na 4 spusty za oknami dzwiekoszczelnymi.

W mieście tez można kupić mieszkanie 100metrowe z garażem podziemnym. Wyjdzie nawet taniej niż taki dom.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podobno są społeczności, w których mieszkanie z rodziną i powinowatymi na kupie to zaleta. Podobno są książki w których opisano zalety takich zachowań. Jak dokładnie się przyjrzysz od podszewki to lukrowana fikcja i zero samodzielności.

 

Przykład: Sierpień w hrabstwie Osage (2013)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z tego co opisujesz to zwyczajna pseudohodowla, takie mozna zglaszac chocby w Otozie jesli psy sa zaniedbane czy choruja. Pomijam fakt, ze pseudo sa nielegalne.

 

Elfir, to nie kwestia psow czy na dworzu czy nie ale profesjonalna zarejestrowana hodowla musi spelniac pewne wymogi.No i to chyba podlega pod ustawe o ochronie zwierzat. Jesli psy nie maja zabezpieczonych odpowiednich warunkow to podpada pod znecanie sie.

 

Na jakiej podstawie twierdzisz, że to pseudohodowla?

Po tym, że psy są na dworze, czy po tym, że szczekają?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zwierzę na czterech łapach może ujadać pod płotem cały dzień. Można też psa nauczyć naszej reakcji na jego meldunki głosowe i wtedy maksymalnie po trzech szczeknięciach wiesz czy:

- szczeka nad jeżem zwiniętym w kłębek,

- zagonił kota na drzewo,

- dopadł smarkacza kradnącego orzechy z ogrodu,

- szarpie się z innym psem

Jak pies melduje że ukochana zabaweczka wypadła mu za płot "no zrób coś!" , to już kiedyś pisałem.

 

Lecz to był członek rodziny, a nie kupa mięsa pokryta futrem czyli towar na sprzedaż.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przeczytaj sobie posty zalozyciela tego watku, potem jak nie zrozumialas(es) po raz wtory, skojarz fakty i wyciagnij wnioski.

 

Właśnie nie mogę skojarzyć faktów. Właściciel hodowli twierdzi, że hodowla zarejestrowana. Tylko odczucia budującego o tym wskazują z wiadomych względów.

Wracając do wątku, sprawa nie do rozwiązania. Rodzina - hodowla - budujący. Sprzedać? Tylko kto to kupi wiedząc o hałaśliwym sąsiedztwie. Chyba tylko drugi hodowca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam dzieki za.odpowiedzi , widze ze jest tu troche ludzi dogryzajacych ale ok, po pierwsze zalozylem ten temat zeby sie czegos dowiedziec, cale zycie mieszkam na wsi i jakos mi sie nie usmiecha isc do miasta gdzie ceny domow z malym kawalkiem trawnika osiagaja niebotyczne kwoty, a jezeli tak to w gre wchodza tylko blizniaki gdzie zawsze masz kogos za sciana i tez nikt ci nie zagwarantuje ze sasiad psa nie bedzie mial , z tego co wiem jest tam juz kilka ras , jak ktos z tego dom postawil to z tego nie zrezygnuje , wine temu jest polskie prawo ktore pozwala na cos takiego , dom bedzie ocieplony styropianem 20 , jakie okna mi polecacie ktore wyglusza szczekanie ? Wrazie co montuje kamere z nagrywaniem dzwieku i sprawa do sadu , nie bede przed kims uciekal bo sie komus do uczciwej pracy nie chce isc .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam dzieki za.odpowiedzi , widze ze jest tu troche ludzi dogryzajacych ale ok, po pierwsze zalozylem ten temat zeby sie czegos dowiedziec, cale zycie mieszkam na wsi i jakos mi sie nie usmiecha isc do miasta gdzie ceny domow z malym kawalkiem trawnika osiagaja niebotyczne kwoty, a jezeli tak to w gre wchodza tylko blizniaki gdzie zawsze masz kogos za sciana i tez nikt ci nie zagwarantuje ze sasiad psa nie bedzie mial , z tego co wiem jest tam juz kilka ras , jak ktos z tego dom postawil to z tego nie zrezygnuje , wine temu jest polskie prawo ktore pozwala na cos takiego , dom bedzie ocieplony styropianem 20 , jakie okna mi polecacie ktore wyglusza szczekanie ? Wrazie co montuje kamere z nagrywaniem dzwieku i sprawa do sadu , nie bede przed kims uciekal bo sie komus do uczciwej pracy nie chce isc .

 

Dowaliłeś z tą uczciwą pracą! A co wg. Ciebie jest bardziej uczciwe hodowla świń i krów czy hodowla psów?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...